Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)

doleci czy nie doleci to ja bym nie chciał fasolki jeść z fasoli czy to po tym "reflektorze" czy po saletrze (nieważne; amonowej, wapniowej potasowej czy dowolnej innej) nastrąkowo parzonej z tego samego powodu z którego wiele lat temu nie desykowałem wówczas powszechnie zalecanymi do tego celu paraquatem czy diquatem bo to silne truciny są - o wiele toksyczniejsze od glifosatu i dlatego zostały wycofane z zaleceń jakichkolwiek i chyba już całkowitego obrotu choć jako posiewne przedwschodowe na wcześniej od uprawy wzeszłe chwasty czy w jakich sadach mogły by być stosowane bo tu relatywnie niskie do zerowego ryzyko skażenia plonu no ale dostępność na rynku to zaraz .... ;) no właśnie
w międzyczasie w necie wynalazłem takie coś
https://www.sigmaaldrich.com/PL/pl/product/sial/34079?srsltid=AfmBOoqwrwKbQT119Ed37tZ1iDoanBkPrI8WbTXM9GQn1N3L5ubF0p5U

i tam jest -"Karfentrazon etylowy to arylotriazolinonowy herbicyd o zmniejszonym ryzyku stosowany w uprawie pszenicy, soi i kukurydzy."

a zaraz niżej - "PESTANAL is a registered trademark of Merck KGaA, Darmstadt, Germany"

no właśnie - Germany; a Oni to aż za bardzo się kojarzą z chemizacją na wszystko ;)
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
56 minut temu, kamil800 napisał(a):

Tylko, ze obie opcje to kontantowe zabiegi. Spalisz liscie z gory a dol i strąki? Przeciez tam nic nie doleci

Zawsze jak upalisz liście to już zaburzysz przepływ materii i strączek nie będzie miał innego wyjścia będzie musiał dojrzewać szybciej🤣

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

jeśli strąkowi nie odetniesz zasilania w wodę upalając łodygę to on ma swój chlorofil i pozbawiony liści tym bardziej nie będzie chętny dojrzewać bo o tym przesądzają hormony z nasion które jeśli nie dokształcone/dożywione wystarczająco; tymi hormonami owe dojrzewanie blokują i nie dość że opóźnią zasychanie strąka to jeszcze stymulują wzrost nowych liści.

może ktoś kiedyś dopracuje jaki hormonalny roślinny specyfik przyspieszający dojrzewanie roślin ale ja o takim czymś jak dotychczas nie słyszałem.
Było coś takiego o deklarowanej przez producenta podobnej funkcjonalności - "Spodnam" się nazywało ale było i znikło z rynku i nawet nie wiem czy okazało się nazbyt toksyczne czy za nisko skuteczne?

a czekaj - jest nadal w ofercie
https://ogrodniczy.com/adiuwanty/spodnam-555-dc-5l-nufarm-di-1-p-menten-pekanie-luszczyn-przyspieszone-i-wyrownane-dojrzewanie-porastanie-ziarna?srsltid=AfmBOop9J5Janjp6jNU66O7-nQSFl71yXeouuJVf4I-o2NTf4gA25SXX

no i tu ja też po stronie pytających
ktoś kiedyś tym fasolę i ma jakieś doświadczenie?

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano

Próbowałem jednego roku po osobno saletrę, siarczan amonu oraz ocet i nic fasoli nie było. Z tym że było już po połowie września. Znajomy pryskał Spotlightem, i jakiś efektów też nie było, a przynajmniej nie w terminie 2 tygodni od zastosowania. Fasola jest z początku delikatna, ale potem jak wykształci mocny system korzeniowy to ciężko ją wykończyć w krótkim terminie. Raundap z chwastoxem weźmie, też potrzebuje 2 tygodnie, ale za takie coś to kryminał... 

34 minuty temu, dysydent napisał(a):

może ktoś kiedyś dopracuje jaki hormonalny roślinny specyfik przyspieszający dojrzewanie roślin ale ja o takim czymś jak dotychczas nie słyszałem.

Etefon

  • Thanks 1
Opublikowano
1 godzinę temu, dysydent napisał(a):

rozważasz zbiór jednoetapowy?

nie, tradycyjnie wycinarka i master.

Głównie chodzi o to, że pokrzyżowała się trochę z jaśkiem i ta krzyżówka jeszcze sobie kwitnie, zresztą na niektórych polach jaśka po sąsiedzku też biało. Boję się czekać aż wszystko dojrzeje bo raz nie wiadomo kiedy to będzie a dwa jak się trafi mokry sierpień to wszystko szlak trafi.

Ciekawe jakby ten Spodnam się sprawdził jakby prysnąć przed wycięciem, czy by strąki nie chłonęły wody przy deszczu?

Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, skywalker89 napisał(a):

Że pali pomidory/zieleń? 

Nie wiem jak, ale powoduje szybsze dojrzewanie. Nigdy nie miałem pomidorów, znaczy nie tyle żeby je pryskać. Wiem że jest u nas w pobliżu stosowany, skoro coś przyspiesza to może na fasoli też, nie wiem. Ma rejestrację na wiśnie, banany i pomidora, taka ciekawostka 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)

@dysydent poratuj proszę, ile roślin Jaśka powinno być na metrze kwadratowym, mi wychodzi 13  i czy jak przyjmę 16 strąków z krzaka po 3 ziarna średnio to będzie rzetelnie?

Walczę z PZU bo mi 35% ruda Halina oszacowała i nie była w stanie wytłumaczyć jak to wyliczyła. Tam na 4.5 ha  mam 60%a może więcej straty, bo na metrze kwadratowym naliczyłem 50 strączków a gdzieniegdzie po 10 nawet ledwo jest zdrowych,   a ta raszpla dalej swoje i wincyj nie wpisała. 

Mi wychodzi 213 strączków na metrze czyli 600 ziaren o MTZ  500g, czyli te 3 tony książkowo. 

Nie miała nawet metrówki ani skalówki, żeby tego metra zmierzyć, na oko, Patryk cyk i mówi 35 a ja że nie podpisze

 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, ravoj napisał(a):

o MTZ  500g,

?
masa tysiąca nasion jaśka to w przedziale tak gdzieś 700-800g (dla ilości ok 120szt/100g

https://docs.google.com/spreadsheets/d/1d5J0LOpnXMrtX_lfLX6c4JogOR18O1IewxJnqu-KdZo/edit?gid=109934486#gid=109934486

trzy nasiona  strąku średnio? nnno gdzieś tak ale to przecież już możesz ocenić a wręcz wyliczyć dla akurat swojej plantacji bo widać ile który strąk ma nasion tylko trzeba trochę tych strąków policzyć aby próba wyszła względnie wiarygodna.

podobnie możesz policzyć wszystkie strąki na metrze kwadratowym czy tam na większej tych metrów ilości i nie mówię że skrupulatnie co do jednego a szacunkowo jakoś
no ja tej plantacji nie widzę to trudno mi wyrokować czy

2 godziny temu, ravoj napisał(a):

ruda Halina

jest tendencyjna na korzyść pracodawcy czy rzeczywiście ma wprawne oko i względnie trafnie szacuje na pierwszy rzut (tego oka) pewna swego bo ma jakieś doświadczenie; np sama była/jest lub pochodzi z rodziny fasolarzy (?)

aby antyreklamę ubezpieczycielowi zrobić żeby na przyszłość nikt u niego niczego nie ubezpieczał to nawet nie wiem czy fotki plantacji wystarczą na podobnych forach  bo mogą być z odpowiednich ujęć i miejsc; no tendencyjne też mogą być ze strony fotografa a z drona całości plus z kilku miejsc z bliska to naprawdę trzeba meć zacięcie na takie ... "kampanie antyreklamowe"

cholera - trudno i w ew sądzie udowodnić nierzetelność wyceny szkody i - wiecie co?  coraz bardziej mi się biznes ubezpieczeniowy zaczyna podobać; to szulerka że poker przy niej wysiada ;)

2 godziny temu, ravoj napisał(a):

ile roślin Jaśka powinno być na metrze kwadratowym

a bo przegapiłem to dopisuję

tak prawie w kwadrat jeśli obsada wychodzi po wschodach dla rozstawu m.rzędami 40-50cm czyli jeśli przerwy w rzędach nie są większe niż te 35-45cm (w odwrotności dla 50-40 między rzędami) można uznać obsadę za pełną bo ew. niedorośnięcie przy tej obsadzie roślin ku skryciu pełnegpo gleby to już pochodne czy to złego doboru stanowiska czy "cebulowania" w nawożeniu czy ochronie ew przedobrzeniu herbicydów czyli błędy plantatora
Oczywiście owa pełna obsada nie oznacza że strat pogradowych nie ma wszak plonem są strąki i w nich tylko zdrowe ziarna a nie fasolinie i liście które odrosły po tym gradzie i oszukują oko "jak to plantacja się zregenerowała"
Plantacja mogła się zregenerować, plon - nie i rozstaw ocalałych roślin tu nie ma wiele do rzeczy nawet jeśli mieści się w normie bo norma od siedmiu -ośmiu roślin wzwyż o ile - oczywiście - równomiernie rozmieszczone i nie ma pustych placów między roślinami o średnicy ponad te 45-50cm

jeśli jest średnio

2 godziny temu, ravoj napisał(a):

na metrze kwadratowym naliczyłem 50 strączków a gdzieniegdzie po 10 nawet ledwo jest zdrowych,

to przy nawet 50x3 wychodzi 150 ziaren z metra czyli tak ok 100-120gramów nno niech 150g bo te ziarna większe porosną czyli z hektara ta ok tona może wyjść gdyby wszędzie te ok 50 szt strąka na metr było a jaka to strata procentowa względem przeciętnej tegorocznej z regionów gdzie gradu nie było to jeszcze ne wiemy bo jeszcze żniw nie było.
Liczenie do średniej wieloletniej zaś jest nieadekwatne bo ceny kształtują się w funkcji plonowania w danym sezonie i już od treści umowy ubezpieczeniowej zależy jak ów uszczerbek plonu będzie wyliczany


 

Edytowane przez dysydent
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

No i bądź tu mądry. U mnie tez pzu i wystarczy, ze przyjedzie inny czlowiek i inna rozmowa. Czysta loteria i tyle... Mi wpisal tak jak powiedzial a za 2 dni juz kasa na koncie byla. On byl tu w calej mojej okolicy i kazdy zadowolony

Edytowane przez kamil800
Opublikowano

Jak na razie to sie zapowiada bardzo nieciekawie. Praktycznie od marca ten rok pokazuje, ze bedzie ciężko ją zebrac. Zeby sie zaraz nie okazalo, ze dzieki temu gradowi i ubezpieczeniowi w ogole cos sie zebralo 🤦

  • Haha 1
Opublikowano

Krzaki generalnie strąki mają tylko co z tego jak jakieś nowe kwiaty co chwilę. 

Jak będzie ściananie z zielonymi strąkami to zapewne suszarnia będzie nieunikniona. 

Zresztą jaki zbiór. Patrzmy jaka pogoda jest obecnie. To o czym w ogóle na ten moment rozmawiamy. Z tego co widzę u mnie na borowińsku jeden posiał to faktycznie już nie kwitnie.

Opublikowano

Ciekawie to nie wyglada bo nie dość że strąków u mnie za wiele nie ma to dziś obeszłem pola w koło to od łąk po dolinkach biały grzyb na krzakach , nie wiem fachowo się nazywa ale zazwyczaj to było na zamierających krzakach a nie zielonych roślinach . Jeszcze trochę i fasola sama odgnije od korzeni i scinać nie będzie trzeba . W tym roku na fasoli mogą wygrać majacy uprawy na piachu gdzie presja chorób mniejsza albo tak jak mówił @kamil800 .

Opublikowano

No ja opryskałem trzy dni temu porządnie od zgnilizny i antraknozy, aż ktoś się pukał we wsi po głowie, ale nie było wyjścia, nawet tę  tonę trzeba uratować, jeszcze sporo czasu do wycinania. 

Co o strąkow to trudno mi teraz policzyć, bo wszystko obite gradem i na żadnym krzaku nie ma nawet 14 a czasem 5 ciężko znaleźć. Dlatego hipotecznie trzeba mi normę średnią, żeby udowodnić stratę zwyczajnie matematycznie 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v