fasola

[waldii1]

Chyba tak bo już od jesieni zacząłem to przerabiać. Ten kombajn jest na tyle prosty że nie ma w nim co się zepsuć. Przekładnie kątowe jak rozbierałem bo musiałem rotory miejscami zamienić to nie miały najmniejszych śladów zużycia.

Nie licząc w sumie ponad 2 miesięcy ciągłej pracy przy nim to wsadziłem w niego ponad 12tys. Sam rotor tydzień spawałem.

[szot]

Był dziś może ktoś w Łaszczowie ,czy byli Janowiaki w jakiej ilości i jak płacili?

[BADYL16]

Dzisiaj w Ulhowku 2.6 na rękę 2.8 na konto bus tablice lhr

[staszek100]

panowie co tak ucichło na tym forum fasolowy, czy nic się dzieje ,chyba tak bo sami sobie ustaliliśmy cenę tymi swoimi przechwałkami ,ile to mamy z ha i po ile sprzedamy to nam się opłaci a teraz są porady ,jeżeli się nie sprzeda po tak niskiej cenie, bo nikt nie odda ,jak można przechować do następnego roku, i co w następnym roku znowu rynek będzie przesycony bo ci co mówią że zmniejszą zasiewy to sieją więcej . Następna sprawa skąd biorą handlarze fasolę i ładują na tiry ,jeśli nikt nie sprzedaje po tak niskiej cenie taka była deklaracja,przecież czasy minęły kiedy trzeba było dzieciom do szkoły, ktoś powie źe trzeba na znicze choć za parę groszy trzeba sprzedać, ale to też mineło ,ci co mają fasolę mają inne źródła finansowe, a ci co nie mają to mają zapomogi, gorzej z tymi co niemają na jabola, to on i za tego jabola worek odda.

[BADYL16]

Nie każdy korzysta z patologicznej zapomogi 500+ a dziury w budżecie domowym trzeba jakoś latać pseudo dobra zmiana swoje robi ON już ponad 5 zł butla gazowa już prawie 60 zł nawozy też pod oziminy trzeba sypnąć .Sporo rolników też bierze wiosna SOR na kreskę a teraz trzeba to splacic kto nie pracuje poza rolnictwem albo nie jeździ za granicę do pracy ten jest zmuszony fasolę i pszenicę sprzedawać po cenie jakiej jest niestety kolejny rząd co ma rolnika w "d...e" 

[waldii1]

Każdy kupował nieprzebraną, sortuje i sprzedaje bo trzeba zrobić miejsce na następną. Kolega Badyl16 ma dużo racji bo nie każdy ma środki finansowe na bieżące wydatki i zakup środków do produkcji. A kupujący dają co raz dłuższe terminy, słyszałem o 60dniach za nieprzebieraną.

[galan99]

41 minut temu, BADYL16 napisał:

Nie każdy korzysta z patologicznej zapomogi 500+ a dziury w budżecie domowym trzeba jakoś latać pseudo dobra zmiana swoje robi ON już ponad 5 zł butla gazowa już prawie 60 zł nawozy też pod oziminy trzeba sypnąć .Sporo rolników też bierze wiosna SOR na kreskę a teraz trzeba to splacic kto nie pracuje poza rolnictwem albo nie jeździ za granicę do pracy ten jest zmuszony fasolę i pszenicę sprzedawać po cenie jakiej jest niestety kolejny rząd co ma rolnika w "d...e" 

Trzeba powiedzieć wprost że paliwo będzie po 6 zł i to już nie długo , po drugie ceny na sprzedasz fasoli , czy zboża nie wrosną nie wiadomo jak  to jest Polska gospodarka  , a na drugi rok jak się urodzi może być tylko taniej , a produkcja z roku na rok wzrasta . Zaraz będzie skąd wiem że paliwo będzie po 6 zł bo na każdej stacji paliw powiedzą że szykują się ogromne podwyżki . Nasi bracia od bandery dadzą na wszystkiego i to bardzo tanio jak na chwilę obecną jest .

[staszek100]

macie rację to co piszecie jest prawdą tylko nie przechwalajmy się niech to będzie w realu,środki do produkcji wzrastają teraz weźmy fasolę o ile potaniała czy mamy nato wpływ nie bo jest zmowa cenowa ,handlarze wiedzą jak jest w rolnictwie i nato czekają choć niektórzy są rolnikami to sępią jak hieny,bo rolnik jest przyparty do muru i wiedzą że będzie musiał zrobić jakiś ruch.

[BADYL16]

Paliwo moze być i po 6 i po 7 bo nikt nie zatrzyma windujacych cen energia elektryczna też ma pójść sporo w górę ktoś musi się przecież zrzucić na te wszystkie kary które Unia nakłada na nasz kraj nie ma co ukrywać kilkuhektarowe gospodarstwo rolne jest niewygodnym tworem dla rządu i najlepiej to takie gospodarstwa wyniszczyć a mieszkańcy wsi niech migrują do miast bo tam pójdą do pracy i co miesiąc dorzuca swoje do poli podatku Vat

[staszek100]

tak to jest w tym kraju, jesteśmy pozostawienie sami sobie, stało się tak bo nasza produkcja jest mało porzebna lepiej sprowadzić z zagranicy bo nasze jest mało wartościowe, potrzebni byliśmy w Unii jako kraj kosumpcyjny, nasi politycy chcą pomóc wschodnim sąsiadom uzdrowić rolnictwo, nie martwić się o swoje tylko co będzie za kilka lat. My aby utrzymać swoje gospodarstwa wyjeżdżamy zagranicę, co na zachodzie jest niedopomyśenia, tam z gospodarstwa 30 ha żyję w dostatku cała rodzina . To nie dotyczy tylko fasoli, ale tak jest ze zbożem i innymi produktami

[mano]

2 godziny temu, BADYL16 napisał:

Paliwo moze być i po 6 i po 7 bo nikt nie zatrzyma windujacych cen energia elektryczna też ma pójść sporo w górę ktoś musi się przecież zrzucić na te wszystkie kary które Unia nakłada na nasz kraj

A możesz rozbudować swoją myśl? 

[BADYL16]

Przecież grożą nam ogromne kary za emisję CO2 smog każdej zimy panuje w naszych miastach i kto za to zapłaci za kłótnie o sądy też grożą nam restrykcje .Dopłaty bezpośrednie mają w tym roku być przecież 3 procent mniejsze niż w ubiegłym .Polityka dobrej ziany nie dba o nasze interesy tylko jak kolega wyżej pisze raptem gospodarka wschodnich sąsiadów im w głowie .

Odnośnie długich terminów płatności za fasole .Też miałem taką propozycję ale za fasole przebierana cena fasoli wtedy jest wyższa o 20 gr ale termin płatności 60 dni oczywiście z niej nie skorzystałem

[mano]

No to mamy takie same zdanie. Wielce pięknie mówią że trzeba DBAĆ o polskiego rolnika a w rzeczywistości mają to w d.... Gdzie temat o suszy i o dacie jej początku gdzie pieniądze za szkody, mało tego każdy narzeka na UE i dopłaty ale np. uprawa buraka opiera się tylko o dopłatę bo jak tego zabraknie po 20 roku to kto będzie siał buraki z opłacalnością jednego tysiąca z ha.

A z fasolą to też różnie, ten rok był dobry bo pasowała jej pogoda, ale rok czy dwa ile sypała bynajmniej w moim regionie 1,2t-1,5t jaka jest opłacalność przy swoich fizycznych nakładach tego nikt nie liczy i dlaczego akurat  do fasoli nie ma dopłat tak mówią aby wspierać nature a nie chemie bije tylko do azotu.

[staszek100]

odnośnie suszy otrzymałem protokół oszacowanych strat oczywiście powyżej 30%więc składam w agencji, oczywiście to jest mój czas ok.1,5 godz. pod koniec załatwiania formalności pani oświadcza że protokół został źle sporządzony więc zaczyna się wędrówka do gm.Gm. oczywiście poprawia, ale niema kto podpisać brak komisji, więc wniosek zostaje w gm. wracam z niczym straciłem 5 godz. nie licząc kosztów, raczy pan się dowiadywać kiedy co będzie niewiadomo i tak trzeba będzie tracić czas od nowa. Kto jest temu winien rolnik, bo po co składa wnioski przecież urzędnicy chcą pracować tylko nie zawracajmy im głowy, a tej pomocy będzie co kot napłakał bo ubezpieczenia nie było i czas ponownie trzeba tracić. Powinno być inaczej złożyliśmy wnioski otrzymaliśmy protokoły i tak drogą administracyjną w dobie komputerów powinniśmy otrzymać tą zapomogę a tu musowo samemu wypełnić plik dokumentów i łaskawie czekać.

[BADYL16]

Przecież a każdym urzędzie uważaj że rolnik jest ciemnota mało pisata i mało czytata i można go wysyłać od  "Jonasza do kajfasza" .W tym roku wydajność była może i lepsza ale i przy sortowaniu widać że odpadu jest dużo dużo więcej niż w roku ubiegłym więc rewelacji nie ma

[galan99]

23 godziny temu, waldii1 napisał:

Każdy kupował nieprzebraną, sortuje i sprzedaje bo trzeba zrobić miejsce na następną. Kolega Badyl16 ma dużo racji bo nie każdy ma środki finansowe na bieżące wydatki i zakup środków do produkcji. A kupujący dają co raz dłuższe terminy, słyszałem o 60dniach za nieprzebieraną.

Zastanawia mnie jedno wielu pisze ze sprzedawać fasolę na wiosnę , zgoda , zapewne są jeszcze inne uprawy w gospodarstwie  , mając tylko 10 ha dla przykładu podaje bo wielu takie posiada gospodarstwa .

Żeby utrzymać rodzinę i wszystkie opłaty i jeszcze , zakup środków do produkcji na następny rok i jakieś drobne remonta , to zostaje 00000 brak kasy , jak są dochody boczne , czy jeździ się zagranicę to można powiedzieć , że sprzedawać na wiosnę lub później , tak trzeba mówić bo taka jest rzeczywistość .

Powiem jeszcze jedno są niedaleko mnie  dwa gospodarstwa co mają po 140 ha jeden i jak drugi prowadzą firmy , gospodarstwa luksusowe maszyny , samochody , wszystko wybrukowane , silosy .

A troszku dalej jest i trzecie gospodarstwo tez ma ponad 100 ha , ale żyje tylko z gospodarstwa jak wygląda ubogo bardzo ubogo na wszystko brak tak jest .

Fasola powinna być w cenie 6 zł , pszenica co roku 80 zł , maliny po 5 zł i tak dalej to by jakoś było .

[marks50]

Z tym chwaleniem wydajności fasoli nie jest do końca tak kolorowo , sam siebie oszukałem bo po wymłóceniu na tak zwane oko oszacowałem że wydajność z hektara to 3 tony , tak wynikało po przyczepach . Niestety bardzo szybko to się zweryfikowało już po petkusie gdzie odpadło +/_10 % drobnej i niewykształconej (susza), wtedy tłumaczyłem sobie że na stole odpadnie mniej ale niestety znów odeszło 9 %  zbolałej , po zważeniu wynik z hektara nawet nie złapał 2,5 tony a w tamtym roku było 2,7 tony z hektara .

Teraz kalkuluję że gdybym sprzedał po 2,8 to bym nawet  7 tyś. z hektara nie uzyskał to przy wydajności kukurydzy 10 ton po 550 zł to mniej z kukurydzy tylko 1500 zł , jak uwzględnić to że fasolę trzeba wyciąć , wysuszyć , zwinąć ,droższe młócenie, wyczyścić na jakiś sitach , przebrać , po workować i 7 razy przerzucić towar to nawet kukurydza wyjdzie lepiej .

W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak czekać na normalną cenę , jak się nie doczekam to w następnym roku będzie kukurydza .

[waldii1]

A w przyszłym roku może być na odwrót i kukurydza złapie 280-300zł. Ogólnie to brak jakiejkolwiek stabilizacji i nic nie można zaplanować. I tak zrobią z cenami jak zechcą. A my biedne żuczki musimy robić za tyle za ile nam łaskawie raczą zapłacić.

[galan99]

https://www.e-sadownictwo.pl/wiadomosci/ze-swiata/6663-ukraina-zarobila-najwiecej-na-eksporcie-owocow-do-polski

Wystarczy takie rozwijanie Polskiej gospodarki do szybko sie dorobimy .

[szot]

1 godzinę temu, galan99 napisał:

https://www.e-sadownictwo.pl/wiadomosci/ze-swiata/6663-ukraina-zarobila-najwiecej-na-eksporcie-owocow-do-polski

Wystarczy takie rozwijanie Polskiej gospodarki do szybko sie dorobimy .

Niemożliwe w TVP NARODOWE o tym by powiedzieli? To my jesteśmy potęgo w eksporcie!!!             Nie oglądasz Agro-Biznes🤩

Edytowane 5 Października 2018 przez szot

[staszek100]

I tak to będzie bo niektóre firmy przenoszą produkcję na Ukrainę dot . produkcji soków z owoców miękkich bo tam jest taniej, bo unas podobno płacą za dużo i tak jest ze wszystkim. Dziwi mnie jeszcze jedno, że polski rolnik nie potrafi wyprodukować nawet dobrego zboża pomimo że nasiona brane z wyższej półki, zabiegi na wysokim poziomie a przy sprzedaż paszowe, chłopa trzeba trzepnąć po kieszeni i tak ze wszystkim to ptasia grypa bo ptaki migrują, to chore dziki z Ukrainy, dziki chodziły i chodzić będą to wszystko jest szyte grubymi nićmi. Angielskie krowy mieli gąpczaste zapalenie muzgu utylzowali ale ile kasy wyciągnęli z unii, unas likwidujemy kurnik, chlewnej i co dalej zostają kredyty i na koniec komornik.

[skywalker89]

Ja chciałbym tylko przypomnieć, że jest to temat o fasoli, jej uprawie i tematach z nią związanych a nie o osobistych wywodach.. ale ja to podsumuję tak : dymią nas z każdej strony, jest chu...owo a będzie jeszcze gorzej - kto nabrał kredytów i nakupił pola po 50-70tysi tylko z rolnictwa to za parę lat z tych gospodarstw nie będzie co zbierać.. a mali raczej przetrwają bo niewielu jest tak zadłużonych i jakoś  sobie poradzą...w naszym regionie z plonami jest ok, a jak mają sobie radzić ci co już drugi trzeci rok guzik zebrali? 

Ja to widzę tak, że nie ma co płakać, trzeba jakoś kombinować żeby na tym wychodzić, na fasoli biznesu przy obecnej cenie nie ma, więc ja jeśli nie będę musiał a raczej nie będę, to nie sieje już tego dziadostwa.. ja w tym godpodarzeniu kieruję się ekonomicznym punktem widzenia.. jeden już się ze mnie śmiał.. zobaczymy - dobre czasy się skończyły na długoletnie kredyty..

 

[staszek100]

napisałem ogólnie bo ile to można to pisać o uprawie fasoli, jak się ją uprawia to chyba wiadomo tyle co już na ten temat napisano, chwasty rosły i będą rosły, chyba że jakiś nowy hobbista się pojawi to poprosi o porade,a my rolnicy jesteśmy dalej grupą pogardzaną fasola po 2,60 to jest cios poniżej pasa, za samo dzwiganie worków tyle powinno się płci, potwożone zostały kasty w społeczeństwie to one są ważne,może już dchodzę od tematu fasoli i zaraz będą uwagi że to nie to forum, ale śledząc to forum powtarzamy to samo każdego roku, lubimy się przechwalać na tym forum mało realu

[szot]

Dnia 6.10.2018 o 06:59, staszek100 napisał:

napisałem ogólnie bo ile to można to pisać o uprawie fasoli, jak się ją uprawia to chyba wiadomo tyle co już na ten temat napisano, chwasty rosły i będą rosły, chyba że jakiś nowy hobbista się pojawi to poprosi o porade,a my rolnicy jesteśmy dalej grupą pogardzaną fasola po 2,60 to jest cios poniżej pasa, za samo dzwiganie worków tyle powinno się płci, potwożone zostały kasty w społeczeństwie to one są ważne,może już dchodzę od tematu fasoli i zaraz będą uwagi że to nie to forum, ale śledząc to forum powtarzamy to samo każdego roku, lubimy się przechwalać na tym forum mało realu

Cena obecna spowoduje mniejszą podaż , nie zdziwił bym się jak za jakiś czas zrobią 'UMOWNIE' 2,50 bo nic bardziej mobilizuje rolnika do sprzedaży jak spadek ceny tak mi powiedział znajomy handlarz.Jeśli chodzi o koszty w produkcji fasoli dźwiganie worów itp. to w pełni się z Tobą zgadzam.Dorośnijmy i bardziej CEŃMY PRACĘ WŁASNĄ I NASZYCH NAJBLIŻSZYCH.    Te 2,60 nie wzięło się bez powodu , po prostu duża liczba rolników jak nigdy dotąd zaczęło sprzedawać jaśka nie przebieranego.Rynek zareagował prawidłowo cena spadła bo nastąpiła nadpodaż, teraz trzeba cierpliwie czekać aż trend się odwróci a na pewno tak będzie, to tylko kwestia czasu i oczywiście nie sprzedawać kto nie musi.Nie bójmy się tego typu tekstów;cena jeszcze spadnie bo przypłynęła z Argentyny lub Chin albo jedzie z Kirgistanu tam nawet jeśli jest za dużo w co wątpię, to też nie rośnie przy drogach.

Edytowane 8 Października 2018 przez szot

[BADYL16]

Handlarze zawsze  powiedzą "sprzedawaj pan bo cena może spaść w dół" w tej grze każde chwyty są dozwolone niestety tych na górze nie interesuje co pośrednicy zrobią aby" wyrwać" towar od rolnika nikt się nie interesuje zmowami cenowymi .Teraz się szczycą interwencji nn czynnym skupem jabłka bo wybory za pasem.<Tak dla ciekawości nadmiernie że byłem ostatnio u kolegi który jest plantatorem tytoniu tam to dopiero dobra zmiana doi chłopa po całości.Kazde kilo tytoniu jest już policzone że przyniesie do budżetu państwa 425 zł akcyzy podczas gdy plantator w zależności od klasy dostanie od 4 do max 12 zł za kilo. A roboty przy tytoniu jest jak to tam mówią od Józefa do Józefa