Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
  • 0
Opublikowano
15 godzin temu, marks50 napisał:

Ja tam sie nie wybieram , niech zamykaja , niech strzelaja w łeb  to przynajmniej będę pochowany na Polskiej ziemi a nie gdzieś przysypany w okopie jak będę miał szczęście to lis nie wygrzebie . To nie moja wojna i takie stanowisko maja inni ludzie wbrew medialnej propagandzie . Są i chętni jak żona kotłowni :)  , bedzie masa najemników bo stawka kusząca dla biednego Polaka , szacowali nawet 30tys ale to tylko plotki . Ja tam wolę sagan kartofli jak Anielka zgotuje :) i do puki putina nie zobaczę na Bugu to nawet palcem nie zamierzam kiwnąć , wtedy to mnie możecie w pierwszym szeregu ustawić  ale teraz to nie zamierzam nawet splunąć .

nie twierdze, że nie masz racji, ale obawiam się, że jak putiś będzie na Bugu to może być już za póżno...

11 minut temu, marks50 napisał:

może po prostu czas by zrobic to co w holandii - czyli rolnicy załozyli partię i wygrali , tak samo i u nas postarajmy sie odsunąć układ magdalenkowy . ja wiem że ten układ ma media i dział na zlecenia obcych państw dostając wzamian światową "ochronę " i ciężko będzie ale tworzenie oddolnie , systemomo moze sie udac bo po pierwsze rolnicy mają struktury  oddolne w całym państwie ( tego brak konfederacji ) po drugi rolnicy w małym stopniu uwikłani są w układy polityczne bo poza polityczne to napewno gdzieś ktoś do jakiejś bandy należy :) . mamy czas bo wybory dopiero za 4 lata więc przygotowania mozna zaczynać . Inna sprawa że za 4 lata może nas nie być jako rolnicy tylko nisko opłacani robotnicy rolni w strukturach gospodarstw oligachicznych i w tedy co najwyżej możemy stać się zwiazkami zawodowymi np. traktorzystów czy kombajnistów :) 

to jeszcze za mało partii masz jeszcze nowej "wiosny" potrzeba? Chyba dla zamydlenia oczu...

  • 0
Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, pane napisał:

jak putiś będzie na Bugu to może być już za póżno...

Wersja długa) Na śmierć nigdy nie jest za późno :) a z mojego prywatnego zdania to zawsze wole otwarte starcie a nie jakieś hybrydowe wojny w sumie nie wiadomo o co chodzi , o co idzie gra , z jednej strony europejska walka z putinem z drugiej strony handel trwa w najlepsze wszystkim najwyżej wszedł amerykański, turecki czy indyjśki pośrednik a nawet ukraińce sprzedaja ruskim tytan , silniki samolotowe a nawet handlują ich zbożem :) tak więc nie oszukujmy się że to jest konwencjonalna wojna jakie znamy tylko hybryda wojenna która bardziej walczy z konkurencja na ukrainie , nikt nie rozwala infrastruktury krytycznej na ukrainie , kolej dział , elektrowni atomowych pilnują sami ruscy na ukrainie , jak bombardowane jest cos zwiazanego z rolnictwem to zazwyczaj tracą rodzimi ukraińscy oligarchowie , w porcie bombardują magazyny ukraińskich oligarchów , na wojnę na mieso armatnie biora głównie rolników by poprzejmować ziemie itd. Ta wojna to bardziej wyglada na wyniszczenie resztek ukraińców na tych terenach ale za to maja sie tam coraz lepiej azarzy , eskimosi , blackRocki ,Vansy itd. im nic nie płonie :) ich nikt nie bombarduje , Kernel wręcz korzysta z sytuacji by odstawic płotki od zysków - bądzmy szczerzy tu  nie chodzi o ukrainę tylko o przejęcie terenów przez korpo - jedyna niewiadoma gdzie powstanie granica na zachodnie latyfundia a gdzie na wschodnie tak więc tak prawdę powiedziawszy to putina na Bugu sie nie spodziewam ( choć wszystko mozliwe) bo ribbentrop-mołotow tez wszystko podzielili przed wojną a było różnie tak więc w sumie  realnie to jak putin był by na Bugu to bym najwyżej wiecej wódki włozył do lodówki problem był by wtedy z ukraińcami wcielonymi do ruskiego wojska bo z nimi wiemy jak jest , jak przesiąknieci sa ideologią - tu juz są pewne obawy bo historia kołem sie toczy . 

Wersja krótka )Tak więc do brzegu -za późno nie bedzie by zginąć czy napić sie wódeczki :) .

Edytowane przez marks50
  • Like 3
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, marks50 napisał:

Wersja krótka )Tak więc do brzegu -za późno nie bedzie by zginąć czy napić sie wódeczki

Pij spokojnie. Nikt na Ukrainę Cię nie wyśle abyś walczył. I wyluzujcie trochę z tą paranoją.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
17 godzin temu, marks50 napisał:

Ja tam sie nie wybieram , niech zamykaja , niech strzelaja w łeb  to przynajmniej będę pochowany na Polskiej ziemi a nie gdzieś przysypany w okopie jak będę miał szczęście to lis nie wygrzebie . To nie moja wojna i takie stanowisko maja inni ludzie wbrew medialnej propagandzie . Są i chętni jak żona kotłowni :)  , bedzie masa najemników bo stawka kusząca dla biednego Polaka , szacowali nawet 30tys ale to tylko plotki . Ja tam wolę sagan kartofli jak Anielka zgotuje :) i do puki putina nie zobaczę na Bugu to nawet palcem nie zamierzam kiwnąć , wtedy to mnie możecie w pierwszym szeregu ustawić  ale teraz to nie zamierzam nawet splunąć .

Słuszne podejście, lepiej zginąć wśród swoich. Z drugiej strony firmy zaczynają padać, coraz głośniej mówi się o zwolnieniach, więc ludzie walą drzwiami i oknami do wojska, dziewczynki po gimnazjum, chłopcy z wykształceniem podstawowym, 6000 na dzień dobry, gdzie zwykły człowiek bez wielkich talentów tyle zarobi? Mam w rodzinie super majstra, z tych sześciu tysięcy zarabia 2/3 po 30 latach pracy. Takie są realia. Temat niezwiązany z cenami pszenicy, ale jest też sporo osób, co zwalniają się masowo, widzą jak państwo szasta pieniędzmi w strefie budżetowej i nie chcą pracować za 3,5 tysiąca.

  • 0
Opublikowano

BARDZO CIEKAWE .

Co z Polakami? - Ukraina zapewniła niemieckim przedsiębiorstwom możliwości inwestycyjne w kluczowych sektorach krajowej gospodarki – informuje Ministerstwo Gospodarki Ukrainy. W dziedzinie przetwórstwa rolnego zaprezentowano ponad 80 projektów na łączną kwotę ponad 2,9 miliarda dolarów.

Dopiero będzie jechać do Polski . Blokady przejść granicznych nic nie dadzą , Niemcy będą wieźli wszystko.

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, AdamKutno napisał:

Słuszne podejście, lepiej zginąć wśród swoich. Z drugiej strony firmy zaczynają padać, coraz głośniej mówi się o zwolnieniach, więc ludzie walą drzwiami i oknami do wojska, dziewczynki po gimnazjum, chłopcy z wykształceniem podstawowym, 6000 na dzień dobry, gdzie zwykły człowiek bez wielkich talentów tyle zarobi? Mam w rodzinie super majstra, z tych sześciu tysięcy zarabia 2/3 po 30 latach pracy. Takie są realia. Temat niezwiązany z cenami pszenicy, ale jest też sporo osób, co zwalniają się masowo, widzą jak państwo szasta pieniędzmi w strefie budżetowej i nie chcą pracować za 3,5 tysiąca.

Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero gdy dany kraj zauważy, że plony jego uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i tę wojnę przegrał

Nie moje to ale taka teraz jest prowadzona wojna , pomijając że nie mamy jakiegoś wielkiego przemysłu bo to rozwalono przez magdalenkę  to i nawet montownie i resztki przemysłu właśnie pada lub przenoszą produkcje . Siły zbrojne tak samo w sumie nie są zdolne do działania bo wszystko oparte jest na NATO , pieniadzach z zachodu , projektach które istnieja ale żaden nie jest sfinalizowany a samo wojsko prócz sztuki ludzia  nie stanowi jakiejś militarnej siły bo tak jak mówisz do wojska ściąga nieświadoma młodzież , dziewóchy zafascynowane czymś nowym - plus że nie o nowe tipsy chodzi czy najnowszego srajfona ale to nie jest wojsko , to dla młodzieży przygoda a w godzinę zero połowa wpadnie w panikę a druga bardziej świadoma zacznie uciekać . Teraz poczekajmuy jeszcze tylko by "plony uległy zniszczeniu " - to wtedy zrozumiemy że bierzemy udział w wojnie i ją przegrywamy .

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, marks50 napisał:

Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną. Dopiero gdy dany kraj zauważy, że plony jego uległy zniszczeniu, jego przemysł jest sparaliżowany, a jego siły zbrojne niezdolne do działania, zrozumie nagle, że brał udział w wojnie i tę wojnę przegrał

Nie moje to ale taka teraz jest prowadzona wojna , pomijając że nie mamy jakiegoś wielkiego przemysłu bo to rozwalono przez magdalenkę  to i nawet montownie i resztki przemysłu właśnie pada lub przenoszą produkcje . Siły zbrojne tak samo w sumie nie są zdolne do działania bo wszystko oparte jest na NATO , pieniadzach z zachodu , projektach które istnieja ale żaden nie jest sfinalizowany a samo wojsko prócz sztuki ludzia  nie stanowi jakiejś militarnej siły bo tak jak mówisz do wojska ściąga nieświadoma młodzież , dziewóchy zafascynowane czymś nowym - plus że nie o nowe tipsy chodzi czy najnowszego srajfona ale to nie jest wojsko , to dla młodzieży przygoda a w godzinę zero połowa wpadnie w panikę a druga bardziej świadoma zacznie uciekać . Teraz poczekajmuy jeszcze tylko by "plony uległy zniszczeniu " - to wtedy zrozumiemy że bierzemy udział w wojnie i ją przegrywamy .

Rozmawiałem z Kapką , mówi że pewnie nie dostanie zgody na budowę młyna w Krasnymstawie bo zapylenie i zbyt blisko Zamościa a to stanowi konkurencję , pozwolenia nie daje ochrona środowiska w Chełmie   , to jest jawna wojna władzy z ludźmi którzy chcą coś zrobić , dać miejsca pracy i zbyt na polskie zboże

  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Może nie chcą nic budować w strefie przygranicznej by konkurencji nie robić ukraińcom :) , zapylenie też w dzisiejszych czasach nie jest problemem , odciagi , cyklotrony itp. raczej Kapka widzi bezsens rozwijania gdy rolnicy będą zwinięci , co będzie mielić ? ukraiński syf ? kto oglądał dziś debate na polscie "ekspertów" którzy twierdzili że Polska spisana na straty , bedzie tylko buforem dla USA i niemiec to bedzie dziwne jak ktos zechce za chwilę w polsce ToyToya postawić jak dalej tak bedzie .

Edytowane przez marks50
  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Wzywają i dają kary. Z pracy kolegi syn dostał wezwanie nie wstawił się to przyszło mu 2500 zł 

Dziś się dowiedziałem że u mnie w okolicy kolejne gospodarstwo ok 50 h  Mleczno roślinne padło 

  • 0
Opublikowano
19 minut temu, marks50 napisał:

Może nie chcą nic budować w strefie przygranicznej by konkurencji nie robić ukraińcom :) , zapylenie też w dzisiejszych czasach nie jest problemem , odciagi , cyklotrony itp. raczej Kapka widzi bezsens rozwijania gdy rolnicy będą zwinięci , co będzie mielić ? ukraiński syf ? kto oglądał dziś debate na polscie "ekspertów" którzy twierdzili że Polska spisana na straty , bedzie tylko buforem dla USA i niemiec to bedzie dziwne jak ktos zechce za chwilę w polsce ToyToya postawić jak dalej tak bedzie .

Świetnie ku temu zmierza, i jeszcze ludzie ten stan POpieraja .

  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Damianek20 napisał:

Wzywają i dają kary. Z pracy kolegi syn dostał wezwanie nie wstawił się to przyszło mu 2500 zł 

Dziś się dowiedziałem że u mnie w okolicy kolejne gospodarstwo ok 50 h  Mleczno roślinne padło 

Z jakiego powodu , przeinwestowało wcześniej ?, u nas nikt nie pada

  • 0
Opublikowano
19 minut temu, GRZES1545 napisał:

Świetnie ku temu zmierza, i jeszcze ludzie ten stan POpieraja .

Do czego pisowskie kur... doprowadziły kto apelował aby uwolnić bezcłowy import z upadliny nie pinokio przypadkiem,  zrobił tylko dobrze rudemu który tylko to kontynuuje.

  • Like 3
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
24 minuty temu, Damianek20 napisał:

Dziś się dowiedziałem że u mnie w okolicy kolejne gospodarstwo ok 50 h  Mleczno roślinne padło 

w niedalekiej okolicy też  takie gośc wydzierżawił a poszedł w biznes bez szału  ale stabilniej ponoć

  • 0
Opublikowano (edytowane)

dziwne że gospodarstwo mleczne upadło bo nawet na filmie wstawionym przez @Wicherek mleczarz zachwalał sytuacje a strajki tylko moga zablokować wspaniły  biznes mlekowity :) ,  Pisałem o tym wcześniej że bedą powstawać nowe grupy rolników które beda ganić protesty np. na granicy . Do tego gościa z filmiku dodam tylko ze widziałem ich spot na TT a tam takie kwiatki ze tworzą oddolne grupy rolników w całej Polsce by dbać tylko o swój region :) czyli Kurpie czy cóś - widać po tym człowieku tylko egoizm tylko jego mlekowita , tylko jego region dlatego rolnicy dołączcie się z całej Polski . kolejny karierowicz .Chce robic spotkanie to niech sobie zorganizuje a nie wbija na czyjeś i poucza :)  - jaki tego cel ??? Jak w komentarzach z filmu -rozbicie rolnictwa .

Edytowane przez marks50
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Czy to nie jest genialne .

To historyczna chwila dla powiatu siemiatyckiego i całej nadbużańskiej społeczności. Wykonawcą jest spółka „Domost” z Małkini Górnej. Zgodnie z umową most będzie gotowy w październiku 2025 roku. Inwestycja będzie kosztowała ponad 101 milionów złotych .

https://siemiatycze.pl/2024/02/rusza-budowa-mostu-na-bugu-w-grannem-umowa-z-wykonawca-zostala-podpisana/

Biznes nie zna granic .

Będzie kilka mostów na bugu . Raczej wolny przejazd  będzie   ?.

Już budują nowy most na Bugu (fotorelacja)

| Zdjęcie dotyczy Już budują nowy most na Bugu (fotorelacja) zostało dodane przez Życie Sokołowa - w dniu 2024-04-19 id nr: 4102448 |

Cena pszenicy w Polsce , jaka będzie na nowe zbiory ?.

 

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano
43 minuty temu, Damianek20 napisał:

Wzywają i dają kary. Z pracy kolegi syn dostał wezwanie nie wstawił się to przyszło mu 2500 zł 

Dziś się dowiedziałem że u mnie w okolicy kolejne gospodarstwo ok 50 h  Mleczno roślinne padło 

To jakiś ciul nie zarządca tam musiał być , że padło , tutaj ludzie piszą że mleczarze są w stanie po 100-150 tys za ha płacić , czy po 4-5 tys za dzierżawę dawać , a on padł , jakim cudem , no chyba że właśnie takich dzierżaw po 5 tys pobrał , albo poczuł się bogiem którego na wszystko stać , bo raczej nie realne żeby upaść na 50 ha ziemi przy normalnie zarządzanym gospodarstwie 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

u nas w Wlkp nikt nie pada, wszyscy trzymaja się gospodarek ręcami i girami, nieważne czy to 10 ha czy 100 ha. hektar ziemi 100 tys. plus. Nikt nic nie sprzedaje, rzadko kiedy coś jest do wzięcia w dzierżawę. Czasem to i ludzie z biznesów i etatów dokładają byle tylko gospodarka nie padła bo to ujma jakaś chyba by była gospodarki się pozbyć.  Także nie tak źle jeszcze jest w rolnictwie. 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

przez rok lub 2 jak biznes się mało opłaca pozbyć się gospodarstwa takiego co od dziadków już istnieje i się rozwija to chyba nie do końca mądre .bo pozbyć się to szybko ale powrotu już potem niema

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
45 minut temu, Łukaszek napisał:

Do czego pisowskie kur... doprowadziły kto apelował aby uwolnić bezcłowy import z upadliny nie pinokio przypadkiem,  zrobił tylko dobrze rudemu który tylko to kontynuuje.

Dopiero do tego doszłeś? 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v