Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)

No to już widzę jak jutro okupują agencje, a jeszcze ci z nawozami, masakra będzie tam.   :D  Ale na forum, nie to są grosze, niech sobie wsadzą, nic nie dadzą, i ci się najbardziej mogą przejechać znowu, zwłaszcza jak pszenica jeszcze w magazynie.    xD

Edytowane przez Desperado
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Bo tą są grosze w porównaniu do strat ale jak "dajom" to biorą . Dużo trzeba czasu by rolnicy to zrozumieli . Np. dotacje na modernizacje rolnicy takze stawali w długich kolejkach , zaczynając od sapartów kończąc na rządach PiS gdzie kolejne nabory są przekładane bo nie ma chętnych , dopiero teraz rolnicy sie połapali że maszyny sa droższe niż wynosi pomoc . Tak samo teraz rolnicy składaja wnioski bo w uszach im zostało 1400 kaczyńskiego i 3 tys do hektara a realnie to wyjda grosze ale o tym dowiemy się juz po wyborach . Graja na czas by jak najpóźniej wypłacić te grosze i by rolnicy zobaczyli że są to śmieszne pieniądze w porównaniu do strat . Tak jak pisałem poprzednio ze dopłata do nawozów nie będzie wykorzystana więc równie dobrze mogli napisać że dają 20 mld -co im szkodzi papier wszystko wytrzyma . Ale dopłata do zbóż gdzie straty już przekraczaja 10 mld to nawet po cofnięciu pieniedzy z UE nie maja nawet 5 % na dopłaty .  Najważniejsze teraz to uświadamiać ludzi jak pis kłamie i manipuluje opinia publiczną . 

Edytowane przez marks50
  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

A kto ci kazał trzymać do teraz? a wiem minister, czy pazerność za więcej? nie cierpię ludzi którzy sami nie potrafią przyznać się do błędu, tylko wszyscy winni byle nie on.

Edytowane przez Desperado
  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, Desperado napisał:

No to już widzę jak jutro okupują agencje, a jeszcze ci z nawozami, masakra będzie tam.   :D  Ale na forum, nie to są grosze, niech sobie wsadzą.    xD

Co w tym dziwnego, że w kolejkach będą stać, skoro kolejny raz okazało się, ze zostali oszukani przez rząd. Zapewnienia, wyliczenia pod publikę, a jak przyszło do płacenia, to się okazuje, że pieniędzy nie mają. Jak słucham tych zakłamanych, uśmiechniętych mężów zaufania społecznego, to mnie krew zalewa. 

 

1 minutę temu, Desperado napisał:

A kto ci kazał trzymać do teraz? a wiem minister, czy pazerność za więcej?

Tobie się udało dobrze sprzedać, bo od pokoleń w żniwa konikiem do gieesu wieziesz. 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, bezbarwny napisał:

Co w tym dziwnego, że w kolejkach będą stać, skoro kolejny raz okazało się, ze zostali oszukani przez rząd.

 

Tobie się udało dobrze sprzedać, bo od pokoleń w żniwa konikiem do gieesu wieziesz. 

O takich jak ty przed chwilą pisałem, wszyscy ciągle go oszukują   xD

No widzisz, konikiem zdążyłem, a ty JD na pokaz i co nie odpalił czy brudzić szkoda zimą było?    :P mało i mało było, a teraz go wszyscy oszukali.   Miej jaja i się przyznaj do tego. Na co ty liczysz w tych czasach, że inny rząd będzie lepszy i ci i tobie podobnym da więcej?

Edytowane przez Desperado
  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, Desperado napisał:

O takich jak ty przed chwilą pisałem, wszyscy ciągle go oszukują   xD

No widzisz, konikiem zdążyłem, a ty JD na pokaz i co nie odpalił czy brudzić szkoda zimą było?    :P

Nie zostałem oszukany, nie tym razem.

Nie mam jd i mam ten komfort, że poza żniwami, nie wożę zboża ciągnikami. Do mnie po zboże przyjeżdżają ciężarówki. 

  • 0
Opublikowano

Poczytajcie sobie o tych dopłatach na stronie arimr. Do innych zbóż jest w przeliczeniu na złotówki 265 mln zł przy dzisiejszym kursie euro. I wspolczynnik korygujacy wiec ile to w sumie wyjdzie (przypomnac sobie pomoc suszowa). A do pszenicy od 15 decyduje kolejność o wspołczynniku nie ma mowy, ale o kwocie też nie wiec ile jest w sumie kasy na to? 

Tyle tych naborów, zasad i zamieszanie że nie idzie sie połapać.

  • 0
Opublikowano
12 minut temu, jajonasz napisał:

No pieniędzy może być tyle że już dziś limit został wykorzystany xD

A miałem sprzedawać swoje ostatnie kg. pszenicy żeby dopłatę dostać a zostało 400kg.

  • 0
Opublikowano

moim zdaniem pis ma plan taki

podkurwić rolników tak  mocno żeby uwierzyli że to co się odpierdala  to  wina unii

na dodatek obarczyć drożyzną rolników , bo dajemy  im dopłaty do wszystkiego a im ciągle mało i stąd inflacja

 

jak pozbierają te wnioski to się okaże że w 2022 zebrano 100 milionów ton zboża w polsce  hahaha   i na dopłaty nie potrzeba 10 miliardów tylko 40

pieniędzy na dopłaty do nawozów w poprzednim naborze zostało bo był limit 50 hektarów teraz jest 300  hektarów  może  braknie

 

sprawa jest na tyle poważna i  jak by nie wypłacili obiecanych dopłat to poleje się krew i będą ofiary śmiertelne , bo tak naprawdę tymi obiecankami wyłudzili ziarno za grosze , a  teraz sucho i zapowiada się bida i tak naprawdę to ziarno by się przydało o ile nie spadnie konkretny deszcz tu gdzie jeszcze coś może uratować deszcz

wyłudzili ziarno za bezcen bo faktura potrzebna , ale to ziarno mają ci co kupili i kolejny rok będą nim grać na spadki

  • Like 3
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Agrest napisał:

I tak pierwsi dostaną przyjaciele, którzy zapełnili magazyny ukraińską pszenicą a sprzedali ją jako polską😜

A co będzie z tymi co pszenicę sprzedali, ziemię mają lecz jej nie uprawiają, i na tej ziemi nie rosła pszenica 

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, jahooo napisał:

To nie są farmerzy, tylko oligarchowie, a ci w większości to rosyjski kapitał, któremu zależy na jeszcze większym skłóceniu PL i UA.

 

 Akurat jeżeli to jest prawdą co przytoczono to na chama można liczyć ich jako farmerów[odpowiednik naszych 200-300 ha gospodarstw] i to na pewno nie powiązanych z Rosjanami nie ta skala produkcji, tam gdzie byłem to tylko jedno gospodarstwo spółdzielni duńskich rolników liczyło ponad 200tys ha,wcale nie było największe względem okolicznych. To jest stanowisko oficjalne ukraińskiego ministerstwa rolnictwa i mieszanie tu Rosjan jest raczej nie na miejscu.

Polski rząd zatwierdził pomoc 10 mld złotych dla rolników, aby mogli konkurować z napływem ukraińskiego zboża do Polski i do innych krajów regionu. — Te subwencje znacznie wykraczają poza to, na co zezwalają reguły WTO. Mogą być wydarzeniem o mniejszym znaczeniu, ale mogą wywołać zakłócenia w handlu na świecie — powiedział Taras Kaczka na konferencji Międzynarodowej Rady Zbożowej w Londynie. — Nie dostrzegamy żadnego ujemnego wpływu na krajowe rynki tych państw i intensywnie pracujemy z Unią nad zapewnieniem gładkiego funkcjonowania wszystkich szlaków handlowych — powiedział Kaczka. Dodał, że zakłócenia w handlu wywołane przez wojnę „doprowadziły do twierdzeń, spekulacji i niesprawiedliwych praktyk handlowych, podczas gdy realnie handel jest kluczowym czynnikiem stabilizowania rynków”.

 

 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
3 godziny temu, mds212 napisał:

jednak polski chłop to jest głupi więc nic dziwnego że łatwo można nim manipulować i sterować.

I gdzie są Ci wszyscy co w tamtym roku na jesieni tak pisali że kasy mają w opór

  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, ws71 napisał:

 Akurat jeżeli to jest prawdą co przytoczono to na chama można liczyć ich jako farmerów[odpowiednik naszych 200-300 ha gospodarstw] i to na pewno nie powiązanych z Rosjanami nie ta skala produkcji, tam gdzie byłem to tylko jedno gospodarstwo spółdzielni duńskich rolników liczyło ponad 200tys ha,wcale nie było największe względem okolicznych. To jest stanowisko oficjalne ukraińskiego ministerstwa rolnictwa i mieszanie tu Rosjan jest raczej nie na miejscu.

Polski rząd zatwierdził pomoc 10 mld złotych dla rolników, aby mogli konkurować z napływem ukraińskiego zboża do Polski i do innych krajów regionu. — Te subwencje znacznie wykraczają poza to, na co zezwalają reguły WTO. Mogą być wydarzeniem o mniejszym znaczeniu, ale mogą wywołać zakłócenia w handlu na świecie — powiedział Taras Kaczka na konferencji Międzynarodowej Rady Zbożowej w Londynie. — Nie dostrzegamy żadnego ujemnego wpływu na krajowe rynki tych państw i intensywnie pracujemy z Unią nad zapewnieniem gładkiego funkcjonowania wszystkich szlaków handlowych — powiedział Kaczka. Dodał, że zakłócenia w handlu wywołane przez wojnę „doprowadziły do twierdzeń, spekulacji i niesprawiedliwych praktyk handlowych, podczas gdy realnie handel jest kluczowym czynnikiem stabilizowania rynków”.

 

 

Jak się to ma do faktu, że wielu urzędników odpowiedzialnych za handel, kontrolę sanitarną siedzi w tej chwili za łapówki. Dziwnym trafem zdjęto głównie tych, co NIE brali w łapę i starali się jakoś ustabilizować rynek, mając na względzie stosunki z Polską.

  • 0
Opublikowano
42 minuty temu, Tigon napisał:

a jak mam fakturę w marca to ona kwalifikuje się do jakieś dopłaty bo wujek google już nawet nie wie?

W lubelskim to coś około 820 zł do ha przy 5,5 tony

  • 0
Opublikowano
6 minut temu, jahooo napisał:

Jak się to ma do faktu, że wielu urzędników odpowiedzialnych za handel, kontrolę sanitarną siedzi w tej chwili za łapówki. Dziwnym trafem zdjęto głównie tych, co NIE brali w łapę i starali się jakoś ustabilizować rynek, mając na względzie stosunki z Polską.

Ukraina i ,,nie branie w łapę'' wzajemnie sie wyklucza, po prostu brali i oddawali nie tym co powinni[tam gdzie byłem to potrafili 3 razy brać za to samo, za każdym razem dla kogoś innego[gorzej jak w Rosji tam raz zapłaciłeś i spokój]

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v