Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
Przed chwilą, Tomek90 napisał:

To ja wszystko bym oddał jakby ktoś dał 3000zl do hektara. Z tej samej kasy wyżyje rodzina, a jeszcze usługi ekstra kasa na casino rojal. 

Nie pociągnął byś długo, bo mentalność nasza taka, że jakby przyszedł taki na Twoje, dał Ci 3 tyś. do haka i jeszcze na tym zarabiał, to byś mu zabrał i niech ugorem leży 😂

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Jeszcze troche to tych etatów zabraknie, wszyscy tacy napaleni

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, toooomaszewski napisał:

Bynajmniej nie płaczą, że pszenica tania i że się nie opłaca. Bo to się im opłaca, czego nie rozumiesz 😂 a to że mają gospo i etat, co to komu przeszkadza. Jak mogę mieć pretensje do tego co chciałbym od niego dzierżawić, że nie chce mi wydzierżawić? 😂

Niektórzy widzą tylko czubek swego nosa...

Do małorolnych nic nie mam, chcą to niech gospodarzą, chcą brać dotacje - niech biorą.

Wkurza mnie tylko to rozdawnictwo kasy najmniejszym rolnikom jednocześnie wykluczając z dotacji grupę rolników, którzy mają 10-20ha + jakąś hodowlę. Mam przykład we wsi, gdzie jeden gość jest na etacie, ma kilka ha i trzepie kasę z dotacji a po drugiej stronie drogi jest młody chłopak z bydłem, sprzętem z muzeum i nie łapie się na programy bo "za duży".

Kogo ten system wspiera? Prawdziwych rolników czy tych, co chcą się bawić w rolnictwo po pracy?

  • Haha 1
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano

Jak ktoś się nie łapie na jeden program bo za duży , to się łapie na inny program i jak chce to też kasę trzepie , po drugie gdzie ty widzisz że na kilku ha na dotacjach kasę ludzie trzepią ? Z drugiej strony można powiedzieć tak , jeden mając 5 ha ,, nachapał '' tych dotacji do nawozów np 2,5 tys , do zbóż ok 6 tys , a taki który ma 100 ha to co nie nachabał się , tylko jałumużne mu dali do nawozu 50 tys , do zbóż 120 tys , itd, itd , i kto tu ma większe rozdawnictwo , tak samo i z różnymi programami ten co ma 100 ha to każdy bez wyjątku korzystał z modernizacji , a ten co ma 5 ha to może 1 na 30-50 gospodarstw skorzystał z niskotowarówki , czy czegoś takiego , osobiście u mnie na wsi ci co korzystali z niskotowarówki to znam 2  osoby , i może jeszcze z 2 następne były o których nie wiem , wiocha spora . Także z takimi tekstami że małym dają , a dużym nie to przestań opowiadać 

20 minut temu, oregano napisał:

Do małorolnych nic nie mam, chcą to niech gospodarzą, chcą brać dotacje - niech biorą.

Wkurza mnie tylko to rozdawnictwo kasy najmniejszym rolnikom jednocześnie wykluczając z dotacji grupę rolników, którzy mają 10-20ha + jakąś hodowlę. Mam przykład we wsi, gdzie jeden gość jest na etacie, ma kilka ha i trzepie kasę z dotacji a po drugiej stronie drogi jest młody chłopak z bydłem, sprzętem z muzeum i nie łapie się na programy bo "za duży".

Kogo ten system wspiera? Prawdziwych rolników czy tych, co chcą się bawić w rolnictwo po pracy?

 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
46 minut temu, koniu napisał:

a u mnie w okolicy w poprzednie lata wypadali Ci co mieli 10-15ha z powodu braku następców, emerytury. Teraz rezygnują Ci co mają 30-50ha. Wolą wziąść 2500-3000zł czystej kasy za hektar i iść na etat lub odpoczywać. Dopłate bierze uprawiajacy.

 

29 minut temu, oregano napisał:

Do małorolnych nic nie mam, chcą to niech gospodarzą, chcą brać dotacje - niech biorą.

Wkurza mnie tylko to rozdawnictwo kasy najmniejszym rolnikom jednocześnie wykluczając z dotacji grupę rolników, którzy mają 10-20ha + jakąś hodowlę. Mam przykład we wsi, gdzie jeden gość jest na etacie, ma kilka ha i trzepie kasę z dotacji a po drugiej stronie drogi jest młody chłopak z bydłem, sprzętem z muzeum i nie łapie się na programy bo "za duży".

Kogo ten system wspiera? Prawdziwych rolników czy tych, co chcą się bawić w rolnictwo po pracy?

co ty  pier**li... ????  na co ten młody jest za duży ????  raz za susze nie dostał 2600 i płacz 3 rok

jak młody 300 zł do ha więcej

bydło dopłata do sztuki 2 lata  ;  ekoschematów kilka  ,  gnojówka ,  obornik  , ekstensywny wypas , dobrostan

 na sprzęt muzealny rozwiązanie , młody rolnik 200 000 modernizacja 1 000 000

 

no ale jak kupi żarłaka od handlarza  za 2500 takiego  co ma 60 kg i poi elektrolitami   miesiąc i potem zdechnie to trudno żeby się na cokolwiek załapalł oprócz wczasów w choroszczy

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Inne są wymogi przy modernizacji a inne przy małych gospodarstwach. Do tego co innego dostać 100% dofinansowania a 50%. I na końcu - załapać się na modernizację w obecnych czasach to nie jest takie proste.

  • 0
Opublikowano

nowe technologie również wkraczają poza rolnictwo i tych etatów ubywa ,  nie bardzo wiem co taki janusz 50 letni  po podstawówce  który finansowo nie daje rady na 30 hektarach może robić na etacie obecnie nie mając styczności od maleńkości z pracą na etacie , jedynie co mi przychodzi do głowy to mieszanie szamba głową  hahah

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano

jakieś 10lat temu mówiłem ojce ze w naszej wsi zostanie max 3-4 młodych reszta wyjedzie, to pukał się po czole. Dziś przy kawie policzyliśmy że wyjechało w ciągi 10lat 29 młodych osób i zostało 3 w całej wsi! 20 lat temu bum na budowę dużych piętrowych i dwu piętrowych domów gdzie teraz siedzą emeryci czekający na dzieci z wnukami. Żadne dopłaty i dofinansowania ich nie przekonają na powrót

  • Like 2
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Piffpaff napisał:

jakieś 10lat temu mówiłem ojce ze w naszej wsi zostanie max 3-4 młodych reszta wyjedzie, to pukał się po czole. Dziś przy kawie policzyliśmy że wyjechało w ciągi 10lat 29 młodych osób i zostało 3 w całej wsi! 20 lat temu bum na budowę dużych piętrowych i dwu piętrowych domów gdzie teraz siedzą emeryci czekający na dzieci z wnukami. Żadne dopłaty i dofinansowania ich nie przekonają na powrót

dopłaty ich nie przekonują do powrotu , bo można być za granicą i je brać , a to co większośc tam trzyma to to że nie ma z czym wrócić ,a pomału może nie być za co

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, pawelek98 napisał:

Ale splesnieć może

Zawsze jest tak że brakuje na wkład na mieszkanie dla syna, lub cała gospodarkę na mieszkanie w mieście wymieniają 

Weź się nie kompromituj, jak nie widzisz tego że następuje wzrost dużych a wymieranie małych 

Nawet jak ja padnę to i tak przejmie ten co ma więcej a nie 10 co ma mniej 

 

Duże to są w ukrainie, a ichnie małe, do 120ha i stu krów już dopłaty z unii dostają. Masz Ty potentat tyle, czy jedyne co duże u Ciebie, to ego, ambicje i koszty?

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, pawelek98 napisał:

 

Nawet jak ja padnę to i tak przejmie ten co ma więcej a nie 10 co ma mniej 

 

No i tu się mylisz. Komornik woli w detalu opchnąć. Kilka licytacji, więcej chętnych, ma kto nabijać.

6 minut temu, bezbarwny napisał:

Duże to są w ukrainie, a ichnie małe, do 120ha i stu krów już dopłaty z unii dostają. Masz Ty potentat tyle, czy jedyne co duże u Ciebie, to ego, ambicje i koszty?

Pokaż mi jakieś rozporządzenia nt. tego, skąd i do kogo kasa poszła. Ja patrzę na to przez palce, dla mnie to fake newsy, klikbaity, żeby skłócić narody, polityków i siać popeline w takich tematach jak ceny pszenicy.

7 minut temu, GRZES1545 napisał:

Dostają przywileje elegancko...wspierajmy ich jeszcze bo biedę mają. A i przy granicy jeszcze nam zaspierwają ,,śmierć lachom" 

Chodzi o to, że środki które od nas idą, nie trafiają do biednych prostych ludzi, tylko zatrzymują się na lini urzędników. U nas w prlu tak było, przychodziły dary z zachodu i najpierw nachapali się Ci wyżej, a ochłapy dla hołoty. Na grupach starych firm transportowych typu pekaes kierowcy sami się chwalą, jak to brali z naczep co chcieli. No a co do granicy nie zapominajmy jak nasi przewoźnicy robią konkurencje zachodnim firmom na przerzutach i kabotażach.

Nie jestem obrońcą ukraińców, tylko patrzę obiektywnie, trzeba wiedzieć, że wół cielęciem kiedyś był.

  • 0
Opublikowano

wspieranie mniejszych gospodarstw powoduje rozwój tych większych gospodarstw

np. jak taki mniejszy dostanie grosza to kupi u bambra ursusa 50 letniego do remontu  i żeby wskrzesić do żywych będzie dorabiał u bambra jak go uruchomi i ruszy naprzód to i po brony przyjdzie i wytarga  z pokrzyw itd . skorzysta z usług typu młocka , siew nowoczesny i znowu bamber będzie miał na rate do banku

Podejrzewam że jak by ci mniejsi zastrajkowali to bambry usrani po pachy hahha pomalu to się zacznie robić ; mniejsze doplaty większe wymagania i  niech tylko do miododajnych dadzą z 1000 dodatkowo albo ugoru to bamberkom pocieknie po nachach

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, jajanek1 napisał:

nowe technologie również wkraczają poza rolnictwo i tych etatów ubywa ,  nie bardzo wiem co taki janusz 50 letni  po podstawówce  który finansowo nie daje rady na 30 hektarach może robić na etacie obecnie nie mając styczności od maleńkości z pracą na etacie , jedynie co mi przychodzi do głowy to mieszanie szamba głową  hahah

Zdziwisz się jak taki "janusz" z roboty Cię wygryzie (spawa,szlifuje, kręci ,muruje, tabele przestawne w exelu tworzy , w trzy dni kazdy program opanuje ) a Ty jak Ci etat zlikwidują to nawet rowów kopać nie potrafisz

1 godzinę temu, Piffpaff napisał:

jakieś 10lat temu mówiłem ojce ze w naszej wsi zostanie max 3-4 młodych reszta wyjedzie, to pukał się po czole. Dziś przy kawie policzyliśmy że wyjechało w ciągi 10lat 29 młodych osób i zostało 3 w całej wsi! 20 lat temu bum na budowę dużych piętrowych i dwu piętrowych domów gdzie teraz siedzą emeryci czekający na dzieci z wnukami. Żadne dopłaty i dofinansowania ich nie przekonają na powrót

Każde pokolenie ma własny świat i tego nic nie zmieni . 

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
48 minut temu, mzk napisał:

Zdziwisz się jak taki "janusz" z roboty Cię wygryzie (spawa,szlifuje, kręci ,muruje, tabele przestawne w exelu tworzy , w trzy dni kazdy program opanuje ) a Ty jak Ci etat zlikwidują to nawet rowów kopać nie potrafisz....

Czytając jakie pytania młodzież zadaje, to dochodzę do wniosku, że znajomość komputera u niektórych kończy się na przeglądarce i FB. O Excelu a tym bardziej o tabelach przestawnych, formułach czy macro, to znaczna część zielonego pojęcia nie ma, a co tu mówić o 50 latkach. 

  • 0
Opublikowano
25 minut temu, jacor73 napisał:

Czytając jakie pytania młodzież zadaje, to dochodzę do wniosku, że znajomość komputera u niektórych kończy się na przeglądarce i FB. O Excelu a tym bardziej o tabelach przestawnych, formułach czy macro, to znaczna część zielonego pojęcia nie ma, a co tu mówić o 50 latkach. 

Mam 50lat nie jestem zawodowcem (kiedyś musiałem sam opanować tabele  itd) ,lecz  zapoznanie się z nowym programem nie trwa dłużej jak irzy dni  , a wierz mi mam wielu znajomych ,którzy są  jeszcze bardziej zaawansowani. Najbardziej zacofani są Ci co całe życie jedno klepią 

  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, mzk napisał:

Mam 50lat nie jestem zawodowcem (kiedyś musiałem sam opanować tabele  itd) ,lecz  zapoznanie się z nowym programem nie trwa dłużej jak irzy dni  , a wierz mi mam wielu znajomych ,którzy są  jeszcze bardziej zaawansowani. Najbardziej zacofani są Ci co całe życie jedno klepią 

Ja w podobnym wieku - ja takie programy sam piszę. Widze że powszechna opinia, że w naszym wieku to tylko przegladanie onetu w IE

  • Thanks 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v