Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

U mnie przez chwilę było 1650netto, do portu w tej chwili odemnie to chyba ok +200zl/t, więc wtedy bym Ci sprzedał i za1500- 1600 bo pozniej puściłem po 1470.. chłopaki dobrze piszą, następnym razem rozejrzyj sie troche dalej, nie kazdy taki pazerny 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
7 godzin temu, Navara1988 napisał:

Jak tak każdy powie to jeszcze więcej ściągną z Ukrainy bo będą się bali że zabraknie w Polsce zboża do zniw

Jak zacznie drożeć to będzie jak zawsze ni ma. I tak ściągną

5 godzin temu, Atis10 napisał:

Nie, ja akurat zboże jeszcze dokupuję,  mam produkcję trzody w cyklu zamkniętym.  I doskonale pamiętam jak w ubiegłym roku musiałem szukać zboża, bo nikt nie chciał sprzedawać bo "Panie, już po 2 tyś jest zaraz po 3 będzie,  ja tam nic nie sprzedaję " 

W takim wypadku to ja się nie dziwię, że paszarnie się zaopatrują na Ukrainie,  jak się mają Was prosić żebyście łaskawie sprzedali cokolwiek, zgubiła Was zachłanność

 

Dobrze piszesz. Chłopu podwórko złotem by wysypał to by powiedział że mało bo za stodołą ma jeszcze miejsce żeby sypać

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
marijusz napisał:

chopy jeszcze raz napiszę kobita ktora dzwonila pytala o stany magazynowe a nie o plon z ha .

u mnie zaciekawilo ją bo jak na podlasie byla by duża średnia ,ale zawsze można powiedziec że zboże z sezonu 22 i 21 roku lub tak jak ja jej powiedzialem że uprawa byla na dzialkach wspólnych na ktore ja nie występuję o doplaty.

Jak jej tak odpowiesz to powiedzą że na wsi nie jest tragicznie skoro jesteś w stanie wznowić sezon nie sprzedając płodów z dwóch lat.

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
8 godzin temu, MarekUA napisał:

Dajcie już spokój z tą polityką kto miał sprzedać bo biedny to sprzedał w żniwa a kto miał kasę to trzymał do teraz i sprzeda po tej cenie. Druga sprawa mniej dadzą nawozu mniej się naprzerzucają w żniwa ton. Dali by teraz cenę 2000zł za tonę pszenicy to wiecie co to by było ? Rolnik nie przyzwyczajony do takiej gotówki mógłby to przemysł niemieckich traktorów nie wytrzymać.

Zaraz świniaka będzie można na własne potrzeby mieć jest dobrze a nawet lepiej dni coraz dłuższe ani się obejrzymy wiosna i nie będzie kiedy płakać do poduszki, stary passat będzie musiał jeszcze wozić do kościoła trudno. Pieniądze więcej ludzi  zmarnowały jak polepszyły im życie.

Mniej się na przerzucali więcej zarobili czy na pewno tacy biedni ?

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Łukaszek napisał:

Mniej się na przerzucali więcej zarobili czy na pewno tacy biedni ?

Jak pogadasz z nimi to tak- oni mają całe życie dokładkę a handlarz to zarabia 7 razy tyle co da 🤣😁. Typowe lulkowe gadanie

  • 0
Opublikowano
8 godzin temu, Tigon napisał:

pewnie będzie jak z nawozami mali nie skorzystali + za faktury np od stycznia i połowa odpadnie, poza tym polska duża i może być różnica miedzy województwami że np Podkarpacie i Lubelszczyzna dostaną najwięcej i oby tak było bo tak jest że dostajemy najbardziej po d*pie. 

zamiast kupować mega drogi z GA minus 100zł do tony jałmużny, wolę kupić tańszy o 500-700 na tonie importowany  i niech się gonią

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Ty to chyba musisz mieć jakiś uraz do rolników, w każdym poście zawiść i płacz jacy to rolnicy niedobrzy, pazerni, zachłanni, najgorsi na świecie. Ktoś Ci kiedyś zrobił krzywdę? Co tu robisz pośród tych najgorszych? 

8 minut temu, PAN88 napisał:

Jak pogadasz z nimi to tak- oni mają całe życie dokładkę a handlarz to zarabia 7 razy tyle co da 🤣😁. Typowe lulkowe gadanie

 

  • Like 3
  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano
20 minut temu, jahooo napisał:

zamiast kupować mega drogi z GA minus 100zł do tony jałmużny, wolę kupić tańszy o 500-700 na tonie importowany  i niech się gonią

A jakie ceny wogole teraz nawozu?

@jajonasz była nie raz się umówileś  o cenie a za szybko dzwoniłeś i cena do góry. A dwa mam 30pare ha swojej ziemi

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
6 godzin temu, skywalker89 napisał:

U mnie przez chwilę było 1650netto, do portu w tej chwili odemnie to chyba ok +200zl/t, więc wtedy bym Ci sprzedał i za1500- 1600 bo pozniej puściłem po 1470.. chłopaki dobrze piszą, następnym razem rozejrzyj sie troche dalej, nie kazdy taki pazerny 

Tylko że "trochę dalej " dochodzi transport i finalnie wychodzi często jeszcze drożej . Nie wspominając o tym że mi np najlepiej opłaca się kupić na fv rr a od kogoś nowego nie ma najmniejszych szans na taką formę płatności 

  • 0
Opublikowano
12 godzin temu, GRZES1545 napisał:

 

To jeszcze nie było by tak źle. 

To tragicznie ,poniżej 1200 nie powinna być w żniwa

10 godzin temu, Tigon napisał:

pewnie będzie jak z nawozami mali nie skorzystali + za faktury np od stycznia i połowa odpadnie, poza tym polska duża i może być różnica miedzy województwami że np Podkarpacie i Lubelszczyzna dostaną najwięcej i oby tak było bo tak jest że dostajemy najbardziej po d*pie. 

A czyja to wina że faktur nie bierzecie, pretensjee do siebie , na wszystko się bierze

  • 0
Opublikowano
4 godziny temu, PAN88 napisał:

Jak zacznie drożeć to będzie jak zawsze ni ma. I tak ściągną

Dobrze piszesz. Chłopu podwórko złotem by wysypał to by powiedział że mało bo za stodołą ma jeszcze miejsce żeby sypać

Gdzie te "chłopy" mają podwórka złotem wysypane ? Cały czas to powtarzasz w wielu tematach nie wiem jaki ma to cel. Wiele osób pracuje na etatach 8 h dziennie i mają ładniejsze podwórka. Ale jak ktoś pracuje to ma i fajnie , niech ma.

  • Like 6
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
13 godzin temu, Neveragain napisał:

4,8 srednia  obornik wymieniany za słomę w stosunku 1:5 więc kosztowo licz tam jak sobie chcesz. 3 wjazdy jesienią, 3 wiosną. Płatek na dwa razy z Sdhi. Co chcesz wiecej wiedziec? 

Tak chciałbym wiedzieć jaka dawka obornika bydlęcego bądź kurzego pokryła zapotrzebowanie na prawie 5 tonowy plon rzepaku.
Bo przy takim plonie to 180 kg czystego azotu roślina musiała pobrać inaczej nie ma mowy o takim plonie.

Fajnie masz ogólnie jeśli trzy wjazdy wiosną wystarczyły biorąc pod uwagę szkodniki.
U mnie 1szy wjazd był w drugiej połowie marca już na chowacza samego...
Płatek 2 krotnie również
W międzyczasie w fazie zielonego pąka obowiązkowy Bor i oddzielna ochrona na szkodniki.
No nie wspominając już, o wcześniejszym dokarmianiu borem, pierwszej regulacji i innych cholerstwach które łaziły mi po uprawie których naprawdę staram się nie zwalczać najtańszym perytriodem.
 

 

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, Lubeelskirolnik napisał:

Tak chciałbym wiedzieć jaka dawka obornika bydlęcego bądź kurzego pokryła zapotrzebowanie na prawie 5 tonowy plon rzepaku.
Bo przy takim plonie to 180 kg czystego azotu roślina musiała pobrać inaczej nie ma mowy o takim plonie.

Fajnie masz ogólnie jeśli trzy wjazdy wiosną wystarczyły biorąc pod uwagę szkodniki.
U mnie 1szy wjazd był w drugiej połowie marca już na chowacza samego...
Płatek 2 krotnie również
W międzyczasie w fazie zielonego pąka obowiązkowy Bor i oddzielna ochrona na szkodniki.
No nie wspominając już, o wcześniejszym dokarmianiu borem, pierwszej regulacji i innych cholerstwach które łaziły mi po uprawie których naprawdę staram się nie zwalczać najtańszym perytriodem.
 

 

raczej bliżej pobrania na poziomie 250 - 300 czystego

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, jahooo napisał:

W odniesieniu do tego tekstu to sam Kowalczuk przyznaje że UE nie pomogła w eksporcie , nie dostarczyła wagonów ,przeładunku ,kontenerów itd. Już na pierwszym proteście w Hrubieszowie było mówione że jest to protest by pomóc ministrowi, by miał argument w rozmowach z UE że rolnicy  protestują   ,pomocy niema żadnej w eksporcie ,że wszystko dławi się na granicy i w portach ,naprawdę rolnicy wykazali się dobrą wolą ,a co robi ministerek ? olewa wszystko i mówi że wszystko w porządku nie ma problemu , teraz jak można przeczytać jest już problem . To jest podstawa do zatrzymania eksportu krótko mówiąc nie ma pomocy przewozowej nie ma możliwości tranzytu ale jak widać to nie UE to sam Kowalczyk robi na tym politykę i biznesy . Goście typu Kaczmarczyka gdzieś się będą ślizgać w tym biznesie dlatego Kowalczuk musi odejść dla zwykłej przyzwoitej zasady . Każda jego decyzja potem okazuje się że jest wszystko na odwrót .Tak i teraz z jego poglądem ze żywność nie podrożeje znacznie to możemy byc pewni na 100% że podrożej . Inflacji nikt nie cofnie a widząc po cenach paliw ,nawozów itd. nawet nie planują by się cofała i stosują metodę Obsrajtka że po co obniżać ceny środków do produkcji jak za chwile będzie trzeba podnosić więc metoda krojenia konsumenta trwa . Niestety to jest właśnie Kowalczyk który powie prawdę jak się pomyli .

  • Like 3
  • Thanks 4
  • 0
Opublikowano

Może trochę źle to ująłem.
Zakładając jakieś 30-40 max 50 kg azotu mineralnego dostępnego w glebie dawka nawożenia azotem powinna wynosić pod 180-200 kg.
Sam przy nawożeniu 171 kg miałem niewiele ponad 4 tony.
Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na taki plon to ponad 200 kg azotu rzepak pobrał czyli część "odnalazł" w glebie 
Znajomy przy delikatnie mniejszej dawce + kurzak przed siewem podobny plon
Jeszcze inna osoba nawożenie podobne + podkład pieczarkowy +- 2 patelnie i było 4,7 tony.
 

  • 0
Opublikowano
9 godzin temu, Atis10 napisał:

Mówię o okresie od 24 lutego 2022 do maja 2022, wtedy był problem z zakupem w okolicy w sensownej cenie, świnie nie poczekają niestety na niższe ceny zboża i dostępność.

Wątpię by ściągali świnie z UA, ale spoko ściągają z USA, Niemiec, Danii,  Hiszpanii itp od lat, więc tą Ukrainę też byśmy przeżyli. 

Północna Polska, 50 km do Gdańska, dokładnie było to 1950 zł netto, brali jak leci, taka cena była u nas do połowy kwietnia chyba z tego co pamiętam,  potem lekko spadło 

Masz kiepską lokalizację bo porty dlatego tak drogo. Ale w takiej sytuacji może było warto szukać transportu i kupić gdzieś u nas czy na Podlasiu.

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v