Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Michał88 napisał:

To jak  dołożyłeś to Ci współczuje. Ja się mam tam dobrze i nie dołożyłem a nawet sobie trochę sprzętu kupiłem, na wczasach i na feriach byłem, niczego sobie nie odmawiam. Dzieci już chyba mają wszystko i to mnie najbardziej wk***ia. Tak. ojciec ma rentę 1180zł/ 3 miechy bo ma kawałek pola na siebie a jest nie zdolny do pracy a mama za najniższą pracuje, mają mi naprawdę z czego dokładać.  Ten co habbistycznie ma 10 ha ziemi pod zbożem  to z całym szacunkiem ale cały rok nie przeżyje za to, czasy sa takie że trzeba mieć koło 50ha pod zbożem żeby godnie za to żyć, jak warzywa to i dużo mniej.  Nie pracuję na etacie. Utrzymuję rodzinę z gospodarstwa.

 

 

50 ha roślinnej, to obowiązkowo do roboty po za gospodarstwem !  A i tacy co mają jeszcze świnie, opasy, też pracują na etacie. Koleś obrabia ponad 150 ha. i jako górnik pracuje (zawsze na nocną zmianę) Kolejny znajomy, ok. 80 ha, całą zimę w Holandii tyra. Sąsiad, 60 ha, etat w państwowej spółce. Nie wiem skąd to zdziwienie, że rolnicy robią na etatach.. Jak to często tutaj można przeczytać ' "trzeba się rozwijać" 😁  a rozwoj, to inwestowanie w siebie, nie w kolejnego klamota na podwórku 😉

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Pablos_1970 napisał:

Ty  ruski  trol czy  chory  psychicznie  bo  normalny    zdrowy  psychicznie   człowiek   takich  pojebanych   bzdetów  by  nie  pisał  .

normalny człowiek i nie obrażaj , ta cala pomoc ukrainie nam wychodzi bokiem bo my głownie rolnicy za to płacimy 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Ukraina w trakcie wojny prowadzonej na jej terytorium stała się dziewiątym największym partnerem handlowym Polski

Sprowadzamy stamtąd żywność, a głównie rzepak, kukurydzę i oleje. To z tego powodu olej jest w ostatnich tygodniach częściej na promocji w sklepach

Ukrainie wysyłamy przede wszystkim paliwa, broń, amunicję i używane pojazdy wojskowe

Zbiory zbóż nie byłyby tam możliwe w takiej skali, gdyby nie eksport ciągników z Polski

"Polska po wojnie stanie się dla ukraińskiego biznesu główną bramą, przez którą można sprzedawać towary do krajów Unii Europejskiej. Już dziś widoczny jest wzrost kontaktów handlowych między oboma krajami" – sygnalizują analitycy Ebury w swojej ostatniej analizie. I dane GUS potwierdzają niebywały rozkwit kontaktów handlowych.

Sprzedajemy tam już towary za większe kwoty niż Słowacji, USA i Szwecji. Import jest już większy niż z Japonii, Danii, Norwegii i Arabii Saudyjskiej. A przecież Norwegia to obecnie nasz największy dostawca gazu, a Arabia Saudyjska dostarcza już najwięcej ropy do Polski. W listopadzie było to już o 22 proc. więcej niż dotychczasowy lider, Rosja.

Ostatnio w sklepach da się zauważyć więcej promocji na olej niż jeszcze pół roku temu. W danych GUS widać co prawda tylko nieznaczny spadek w grudniu, o 0,2 proc. w porównaniu z listopadem, ale przecież dzieje się to w okolicznościach wysokiej inflacji. Stabilizacja, a nawet spadek cen to między innymi skutek wzrostu handlu z Ukrainą.

W samym listopadzie sprzedaliśmy tam broń o wartości celnej 1,2 mld zł, a w ciągu 11 miesięcy – 3,5 mld zł. Jeszcze w lutym było to zaledwie 4,4 mln zł, a w styczniu 83 tys. zł. Procentowo rok do roku w listopadzie to aż 50640 proc.

Do tego dochodzi jeszcze eksport pojazdów używanych do przewozu osób, prawdopodobnie również do celów wojskowych. Największa sprzedaż takich pojazdów była w czerwcu ub.r., kiedy wartość ich eksportu wyniosła 327 mln zł, ale w listopadzie kwota też była niemała, bo wyniosła 54 mln zł. To o 93 proc. więcej rok do roku, a łącznie w ub.r. Ukrainie sprzedaliśmy pojazdy używane za ponad miliard złotych. Prawdopodobnie były to czołgi.

Ukraina płaci zbożem i rzepakiem za produkty z Polski .

  • 0
Opublikowano (edytowane)

jesli normalny to chyba glupi ???

https://www.google.com/search?q=dzisiaj+gruzja+jutro+ukraina+potem+kraje+bałtyckie+a+potem+może+także+mój+kraj+polska&oq=dzisaj+gruzja&aqs=chrome.2.69i57j0i13i512l2j0i22i30l6.5787j0j4&sourceid=chrome&ie=UTF-8#fpstate=ive&vld=cid:79530965,vid:LEhJ-5xIJtg

po tobie grzesiu nic innego nie mozna sie spodziewac.

mialem zawiesc 200 kg pszenicy jednje hodowczyni kur ale sypalo a na plecach nie bede nosil

Edytowane przez jacus
  • 0
Opublikowano

Polska nigdy nie była w zsrr , a putin nawet jakby chcial nas zaatakowac to nie musiał ukrainy przejmowac mogl wejsc przez kaliningrad , balorus i od morza , a ukraina od zawsze byla we wpływach rosji i tak powinno pozostac , to tylko zbuntowana republika rosji , a kto tą wojne zaczał , zachod w 2013 roku panującego prezydenta wywalili i wsadzili pozniej marionetke zachodu , taka jest prawda , ale duzo osobom pasuje 500 plusy i wierzy bezgranicznie pis i bierze socjal 

  • Like 3
  • Thanks 3
  • Confused 1
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano

Pomoc pomocą. Ale sporo mamy na utrzymaniu zwłaszcza że kobiety z dziećmi i emeryci. Mało kto pracuje. Zwłaszcza w mniejszych miejscowościach bo problem z dojazdem do większych firm. Lepiej byłoby opłacić transport dla takich ludzi niż mają siedziec bezczynnie i ciągnąć nasza kase. Dostali 500 plus, dach nad głową nawet bony 500zl do apteki( program health4ukraine). Nie wiem o co do końca chodzi. Wszystkim Pesele po nadawali, żeby się nie okazało że na końcu będą mogli głosować. Nie ma co obwiniać zwykłych ludzi tylko rząd że na to pozwolił i rozdaje nasza bo przecież nie swoją kase. 

  • 0
Opublikowano
6 minut temu, Bartek933 napisał:

aww 1240-1280, Panowie zapraszam do polityki lub stwórzcie sobie odrębny temat dla ekspertów od wschodnich sztuk walk 

no przecież jest, ale do niektórych nie dociera, że to nie temat o polityce

  • 0
Opublikowano

Moim zdaniem nie zatrzyma się. Nic na to nie wskazuje. 

Ja obstawiam cenę w przedziale 800-900zl tona.

  • 0
Opublikowano
13 minut temu, GRZES1545 napisał:

Na przyszly sezon chyba zejdę z pszenicy na rzecz pszenżyta, zawsze mniejsze koszty, a różnice w cenie z paszową już niewielkie. Ciekawe co żniwa tegoroczne przyniosą.

Czym się różnie pszenżyto od pszenicy , gdzie masz niższe koszty, 

  • 0
Opublikowano

sporo pszenzyto w gorszych warunkach rośnie , a co do cen to jak podawać jak u mnie w okolicach juz sie zasypali i nie skupują , trohe sie wywiozło co zdążyło i trzeba czekać , a ze skupujacym co rozmawialem to mowi ze na 1100 leci 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
28 minut temu, SamaPrawda napisał:

Co radzicie w sprawie pszenicy? sprzedawać czy trzymać? do maja coś podskoczy czy ciężko cokolwiek powiedzieć?

 

Aktualnie cena około 1300

 

Po tyle to ja bym nie czekał tylko sprzedawał 

  • Like 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v