zenas

Co robią młodzi rolnicy?

Polecane posty

zenas    11

Co robią  młodzi rolnicy, by przyciągnąć na gospodarkę młodą  dziewczynę?, nic. Obawiam się, że ten trend się utrzyma, i coraz więcej gospodarek będzie bez gospodyni.


Ciągnik powinien być jak koń-prosty w budowie i nie zawodny w pracy.
www.youtube.com/watch?v=N--TWYKpbYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badwolf    326

No zależy od przypadku. Na pewno dziewczyny się w zwierzaki nie chcą pchać zazwyczaj. Zależy czy ktoś szuka żony czy pracownika na gospodarstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bergman31    640

Bywa też, że to młode rolniczki szukają  chłopaków na gospodarkę i też mają z tym problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
1 godzinę temu, zenas napisał:

Co robią  młodzi rolnicy, by przyciągnąć na gospodarkę młodą  dziewczynę?, nic. Obawiam się, że ten trend się utrzyma, i coraz więcej gospodarek będzie bez gospodyni.

A co mają taniec godowy odpier*alać?   :P  młode dziewczyny odkryły że na czym innym mogą zarobić i się nie narobić, dobrze wiedzą że rolnik jaki by nie był, to ciułacz, całe życie będzie ciułał, ciągle na coś i trzeba razem z nim będzie ciułać.   :P Ten bogatszy też ma ciągle mało wszystkiego, a już ziemi to na pewno, najlepiej 24 godziny na dobę by zapierpapier i to świątek piątek i niedziela, to żadna za kreta nie chce wychodzić, do Bożego Narodzenia sieje i zaraz po Nowym Roku już pier*oli że będzie siał,    :P dlatego te ładniejsze to nawet nie chcą słyszeć o rolnikach, a o tych brzydszych to znowu nie chcą słyszeć rolnicy, chyba że któryś zdesperowany i byle był otwór i miał kto krowy doić, ale to o kant d*py rozbić takie życie.

48 minut temu, bergman31 napisał:

Bywa też, że to młode rolniczki szukają  chłopaków na gospodarkę i też mają z tym problem. 

Tych to się boją, bo zazwyczaj taki zięć ma mało, albo nic do powiedzenia tam. Sytuacja diametralnie inna niż w przypadku synowej, bo pracy i decyzji strategicznych dla gospodarstwa więcej i nikt nie chce być tylko parobkiem. Inny problem to to że typowy rolnik ma swoje gospodarstwo i tego nie zostawi.

Edytowano przez deSilva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rocco0987    112

Jakby za Fynda stało bmw i odładowany dom nie jedna by się łasiła nie patrząc na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

W miastach dzisiaj nie takie fury i domy mają, problem jest gdzie indziej, wystarczy popatrzeć dzisiaj na młode dziewczyny, to się w ogóle nie nadaje na żonę, a już na pewno nie dla rolnika. Nie wszystkie oczywiście, ale wybór jest znikomy. Zawsze nie było ciekawie na wsi pod względem żony dla rolnika, ale teraz może być tragicznie.

Edytowano przez deSilva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu506    196

temat ciekawy mnie on już nie dotyczy no chyba że synowej kiedyś moje w przyszlosci. Ale z mojej obserwacji i rozmów z e znajomymi wynika że dziewczyny dziś są wygodne i czy to w mieście czy na wsi ale chyba nie chcą wiązać się na stałe. A jeszcze w dzisiejszych czasach wspomnieć coś o ślubie kościelnym to już w ogóle nie modne nie na czasie i w ogóle. Ja widzę to również po swoich synach że ta dzisiejsza młodzież idzie w złym kierunku. Wiadomo jak wszędzie są wyjątki które chcą zostać na gospodarstwie pracować na nim itp. Ale duży problem jest w dochodowosci rolnictwa i to że za pieniazkami czeka się czasami rok jak natura pozwoli zebrać plony. A młodzież dziś jest przyzwyczajona do szybkich i łatwych pieniędzy. I tu jest ogromny problem. drugi to sami rodzice wypychaja dzieci ze wsi do miasta i jak już zasmakuje jeden z drugim miejskiego życia to nie ma szans na powrót na wieś. która dziś młoda dziewczyna wejdzie do obory nie mówię już o dojeniu krowy. I problem ten narasta wśród młodych. Teraz może trochę pandemia zatrzymała ten pęd życia miejskiego i trochę ludzie zaczęli doceniać życie w mniejszych miejscowościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mnie też nie dotyczy, ale chciałem naświetlić sprawę jak jest, i szczerze nie mam nawet pomysłu jak temu zaradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AndrzejBk    4

Trudny temat, kobiety aktualnie posiadają dosyć wygórowane wymagania co do mężczyzn. Niekoniecznie to idzie w parze z tym co one same sobą reprezentują.

Popyt i podaż, jest więcej młodych mężczyzn od kobiet. A na obszarach wiejskich to już w ogóle.  Wiec mogą sobie przebierać, tak działa natura, wygrywa najsilniejszy czy tam najbogatszy. Do tego dochodzi moda na feministyczne poglądy. Wiele czynników działa na niekorzyść.

Odpowiednie kobiety na żonę ciężko spotkać na jakiejś imprezie czy na portalach randkowych. Warto iść na studia. Rozszerzyć swoje zainteresowania, trenować jakieś sporty. Mieć pole do manewru żeby przyciągnąć druga osobę, tematy rolnicze 24 na dobę to tak średnio. Trzeba w siebie trochę zainwestować.

Szukać na siłę to również bez sensu, sprzedać dusze za kawałek pipy jak niektórzy robią to smutne, biorą pierwsza lepsza karyne i później całe życie się meczą. To również może działać w druga stronę, niektórzy faceci maja takie wymagania ze żadna dziewczyna im nie będzie odpowiadać a to za niska a to za wysoka itp. Trzeba po prostu znać umiar.

Warto szukać podobieństw, w moim przypadku to się sprawdziło. Spotykałem się z różnymi dziewczynami  i najlepiej rozmawiało mi się z tymi które jednak miały cos związane z roślinami czy szerzej natura. Nie wszystkie dziewczyny chcą mieszkać w tym szalonym mieście.  Aktualnie jestem w  związku  ze studentka leśnictwa. Całkowicie inny poziom relacji i wspólnych celów. Nie boi się upaprać w ziemi i marzy się jej otworzyć swoja własna szkółkę.   

 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No to wszystko może i prawda to co piszecie ale problem jest też w samych rolnikach bo niektórzy nie mowie ze wszyscy nie dbają o siebie,znałem przypadki ze rolnicy mieli ładne dziewczyny ale rozpili się to i dziewczyna rzuciła bo nikt nie chce się męczyć a alkoholizm na wsiach to duży problem no i sami rolnicy tez maja niewiadomo jakie wymagania co do wyglądu głównie a sami w gumofilcach pomykają i klawiatura niekompletna. Jak ktoś chce to znajdzie Bandziorek z Chłopaków do wziecia znalazl😊 Jak ktoś się dobrze prowadzi i ma trochę chęci to znajdzie tylko trzeba trochę wysiłku w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu506    196

dokładnie jest też drugą stroną medalu czyli sami chłopaki wygląd trzeba o siebie trochę zadbać ale nie można ciągle rozmawiać o maszynach, krowach czy kukurydzy trzeba mieć też inne zainteresowania i wiedzieć coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris91    2996
zenas napisał:

Co robią  młodzi rolnicy, by przyciągnąć na gospodarkę młodą  dziewczynę?, nic. Obawiam się, że ten trend się utrzyma, i coraz więcej gospodarek będzie bez gospodyni.

Siedzą na forum, narzekają i tyle robią 🙄🤭

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6465    12380

Duża część też patrzy żeby majątek przyniosła taki sam jak on ma albo jeszcze większy. 

Znam przypadek gdzie taki rolnik chodził do dziewczyny też że wsi i pewnej soboty mówi zawołaj ojca i brata.  Ta zawołała a on mówi tak "mogę ją wziąć do siebie ale ile mi majątku dota ". Jej brat wstał otworzył drzwi i mówi do niego wy***rdalaj. 

  • Like 2
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Trudno się tu z kimś nie zgodzić, wszyscy mają w czymś rację, tylko z drugiej strony gdzie te chłopaki mają iść i zapoznać jakąś pannę, zabaw dyskotek nie ma, życia jakiegoś towarzyskiego na wsi wcale, przedtem to chociaż w kościele można było spotkać jakąś dziewczynę, a teraz, dziewczyny ateistki, a chłopaki mają JD, kupę ziemi i niedzielami terminów agrotechnicznych muszą dotrzymywać, bo się świat zawali.   :P  xD Chwalenie to inna kwestia, ale też jest w tym wina rodziców, mają nowy ciągnik to myślą że po synalka to już sama księżniczka przyjdzie i żadnej łaski mu nie zrobi, bo zazwyczaj przyjdzie "z gołą d*pą" a w większości przyjdzie w takie "bogactwo" do spłacania latami. Ale nakładają w łepek, ta nie tamta koślawa itd itp.

A jak jeszcze ojca zabraknie, to matka skutecznie doprowadzi że synek zostanie sam i to starym kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6465    12380

Dodam jeszcze że dziewczyna wyszła za mąż i poszła do miasta,  a piękny kawaler siedzi na wsi sam i e tym roku kończy 45lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mateusz1q    1826

https://www.filmweb.pl/film/Czekając+na+sobotę-2010-598657

 

Ten film dużo mówi o tym jak wygląda życie na wsi. Niestety przeważnie że wsi wszędzie daleko czy to do teatru, kina. Perspektywa posiadania dzieci też nieatrakcyjna. Bo w mieście wyjdą same do kolegów czy zajęcia dodatkowe, a tu wszędzie trzeba wozić. Tak samo wyjście na drinka czy piwo że znajomymi zawsze ktoś musi kierować. Do tego dochodzi perspektywa życia pod jednym dachem z teściami. No nic atrakcyjnego dla przyszłej małżonki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
55 minut temu, 6465 napisał:

Dodam jeszcze że dziewczyna wyszła za mąż i poszła do miasta,  a piękny kawaler siedzi na wsi sam i e tym roku kończy 45lat. 

No i będzie sam już siedział.

Najlepszymi kandydatkami na żony rolników powinny być córki rolników, a co robią sami rolnicy, ano swoje córeczki w dziąsło szarpane, wyposażają w samochody, mieszkania i wysyłają do miasta żeby się chwalić wszem i wobec jak to się dzieci wyposażyło, a sami szukają głupiej dla synalka żeby tyrała i nie miała nic do gadania i jeszcze spłacała córeczkę, bo spotkał bidulę niespotykany zaszczyt bycia żoną ich synka rolnika z nowiuśkim JD-rem.

Edytowano przez deSilva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cebulj    73

Teraz jest sporo układów fwb i ons. Dziewczyny tez są  chętne na takie układy bo kasy mają. Jedna znajoma rok po prawie w warszawie 7tys zarabiała i miała sponsora płacił jej za sex sporo kasy. A chłopaki co robią nic. Ja nigdy nie byłem na imprezie. Jeden znajomy to tylko o krokach by gadał i juz myśli oborę stawiać. Młodym chłopcom brakuje obycia i patrzę przez pryzmat siebie. Dyskotek coraz mniej niż 50 lat temu na wsiach. Ja tam wole marszczyc samemu Freda. Po za tym wejdź na tag przegryw na wykopie. Wystarczy poczytać ze chłopaki q mieście tez nie mają dziewczyny bo robią u janusza za najnizsza i nie mają wyglądu chada. Wystarczy spojrzeć na program love island czy chciałbyś taka zone. Co sieci tyłkiem w tv i ma przebieg jak passat z niemieć.

  • Haha 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leszy    5019

Za późno się biorą za takie poznawanie. Chociaż jest wytrych. U nas w okolicy coraz więcej "młodych" się wiąże z Ukrainkami. Dość powszechny trend się z tego zrobił. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6465    12380
2 minuty temu, deSilva napisał:

Najlepszymi kandydatkami na żony rolników powinny być córki rolników, a co robią sami rolnicy, ano swoje córeczki w dziąsło szarpane, wyposażają w samochody, mieszkania i wysyłają do miasta żeby się chwalić wszem i wobec jak to się dzieci wyposażyło, a sami szukają głupiej dla synalka żeby tyrała i nie miała nic do gadania i jeszcze spłacała córeczkę, bo spotkał bidulę niespotykany zaszczyt bycia żoną ich synka rolnika z nowiuśkim JD-rem.

A ty byś nie chciał żeby twoja córka miała lżej niż ty?  Ja mam córkę i za wszelką cenę będę chciał ją wyposażyć i wysłać do miasta żeby nie musiała ryć tak jak ja. 

Ja na swojej schedzie pewnie dożyję kresu swoich dni,  a dzieci jak będą chcieli iść do miasta to sprzedam to wszystko w pizdu i im po mieszkaniu kupię. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Aha, twoja pani, ale inna ma się paprać w gnoju?  synową chciałbyś żeby tyrała? kij ma dwa końce kolego.

Edytowano przez deSilva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leszy    5019

@deSilva przecież napisał, że chce dzieci posłać do miasta, a nie tylko córkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
1 godzinę temu, 6465 napisał:

Duża część też patrzy żeby majątek przyniosła taki sam jak on ma albo jeszcze większy. 

Znam przypadek gdzie taki rolnik chodził do dziewczyny też że wsi i pewnej soboty mówi zawołaj ojca i brata.  Ta zawołała a on mówi tak "mogę ją wziąć do siebie ale ile mi majątku dota ". Jej brat wstał otworzył drzwi i mówi do niego wy***rdalaj. 

Cha, znam to. Tu niedaleko była podobna sytuacja. Chłopak spotykał się z dość zamożna dziewczyną i jak by było mu malo to zażyczył sobie od przyszłego teścia aby w prezencie ślubnym kupił mu młyn zbożowy bo akurat był tu blisko do sprzedania. Na drugi dzień już było po ptakach. Dziewczyna za 1,5 roku ochajtala się z chłopakiem z drugiej strony wsi i są już razem 17lat a niedoszły młynarz ma już 47lat kawalerstwa za sobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
    • Przez farmer_89
      Witam, czym czyscicie przedmuchujecie swoje kombajny podczas zniw? 
    • Przez Mareczek1
      Witam planuję zakupić siewnik kvernelanda Accord mc-drill Pro czy mógłby ktoś napisać jak się sprawują , na co warto zwrócić uwagę przy zakupie i czy wogóle są warte uwagi,pozdrawiam
    • Przez AnkaSkakanka
      Dzień dobry,
      Oboje z mężem nie jesteśmy rolnikami. Mieszkamy w mieście, ale mamy rodzinę na wsi i bardzo lubimy tam przebywać. Jest to piękna wieś, w malowniczej okolicy. W bezpośrednim sąsiedztwie naszej rodziny znajduje się kilka działek należących do KOWR. Jedna z tych działek wydaje nam się bardzo interesująca i chlelibyśmy ją zakupić od KOWR, jednak nie ma nigdzie zamieszczonego ogłoszenia o jej sprzedaży. Jest to też działka o wielkości ponad 1ha, a my chcielibyśmy kupić jedynie jej fragment o powierzchni ok 30 arów. Czy ktoś z Państwa mógłby podpowiedzieć czy jest to w ogóle możliwe? Chcielibyśmy kupić tę działkę w celach rekreacyjnych i postawić tam mały domek (media są w drodze).
      Dodam, że żadne z nas nie posiada wykształcenia kierunkowego i na tę chwilę nie mamy możliwości (ani środków ani kwalifikacji) założenia gospodarstwa rolnego. Okolica jest zamieszkana przez osoby, które nie prowadzą działalności rolnej, są to wyłącznie siedliska.
      Będę wdzięczna za wskazówki.
       
    • Przez tomek1974
      Wpisujcie jakie firmy was oszukały bo mnie ostatnio dwie z lubienia nie zapłaciła za kuku i z kalisza nie odbiera trawy zeszłorocznej.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj