Ceny pszenicy 2020

[Matey]

Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 

Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?

To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 

Cena pszenicy 2020 - prognozy

Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.

Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!

Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/

[Taurus83]

43 minuty temu, miwigos napisał:

Przyczepą na tą plandekę nie wjedzie ,żmijką chyba sypie ,dobra burza z wiatrem i plandeka wyfrunie ryzykowne zagranie

Jedno zdanie, aż trzy nieprawdziwe stwierdzenia.

16 minut temu, Agrest napisał:

To może zabawa z takimi klockami?

Zawsze to solidna ściana oporowa i już można sporo zasypać na jednostkę powierzchni.  Można przenosić w razie czego jak i w każdej chwili sprzedać

https://www.olx.pl/oferta/blok-betonowy-mur-oporowy-klocek-oporowy-zasieki-CID628-IDDq6lC.html

Liczyłem już to kiedyś i drogo wychodzi. Przy dwóch ścianach 20m i 10m na 2m wysoko wychodzi ok 20 tysięcy. To już wolę słupy metalowe wmurować i kupić blachę trapez np t35, t50 używaną i wyjdzie duuużo taniej 

[Gość]

Tylko tu była mowa o jakimś tymczasowym rozwiązaniu. 

Tanio właściwie nic nie ma.

Jeszcze kiedyś widziałem jakieś oferty z okrągłym "silosem" A raczej samymi ścianami oporowymi z gumy czy czegoś podobnego o określonej wysokości.  Stawiają to chyba w stanach na polu i sypią. 

Nie pamiętam nazwy i znaleźć nie mogę

 

[Gość]

40 minut temu, Taurus83 napisał:

Jedno zdanie, aż trzy nieprawdziwe stwierdzenia.

Liczyłem już to kiedyś i drogo wychodzi. Przy dwóch ścianach 20m i 10m na 2m wysoko wychodzi ok 20 tysięcy. To już wolę słupy metalowe wmurować i kupić blachę trapez np t35, t50 używaną i wyjdzie duuużo taniej 

To ta plandeka z czego jest ,ołowiu

[pawel885]

Ta, Sasza z Czarnobyla takimi handluje tanio, tylko raz używane podobno 

[koniu]

@Taurus83 ma pewnie plandeki takie jak na hale namiotowe. Sam takimi przykrywam nawozy już chyba z 10 lat, po bokach obstawiam paletami i wiatr im nie straszny. A tak jak ma @Taurus83 że jeszcze dociska oponami to jest nie do ruszenia przy wiatrach. U mnie nawozy stoją czasem od czerwca lipca prawie do maja i jedynie gdzie zagłębienia między bigami to woda stoi a z pryzmy zboża to fajnie spływa, byle zboże było na jakimś wzniesieniu i żeby nie podciekało.

[jahooo]

Ja mam taka plandekę na kombajnie i jak więszy wiatr to potrafi ją zwia mimo dwóch opon z MTZ-ta, paru palet i mocowania ekspanderami,

A zboża na dłuższą mete na zewnątrz bym tym nie przykrył, bo wilgoć się kondensuje u góry w chłodniejsze dni i niestety staje słupem miejscami

[Gość]

Tylko na kombajnie jest podwiew a jak napompuje powietrzem to już nie utrzyma, robi się żagiel.

Jak płasko leży to nikłe szanse na poderwanie

[marian7k]

Oddałem w tym roku na przechowanie, koszt 5 zł/t/m-c. Nie mam warunków do przechowywania i następnie załadunku i dowóz a na przechowanie to kiedy chcę (mi pasuje) jadę i fakturuję, w tym roku opłaciło się i zwykle wychodzę dobrze. Jeszcze nie sprzedana ale chyba po Nowym Roku sprzedam.

[koniu]

Na dłuższe przechowywanie to są magazyny albo zbiorniki. Tak to sie można ratować tymczasowo. A z tego co wiem to Taurus odkrywa pryzme za dnia żeby sie przewietrzyło, do szczelnego przechowywania to są te rękawy foliowe, dwie wioski dalej jedno przedsiębiorstwo tak przechowuje skupione zboże w żniwa i otwierają przy sprzedaży

[masa24]

Te rury drenarskie kominy w magazynach płaskich to przesadne cudowanie

[Zdzinio]

Ja mam silos i płaski magazyn i dla mnie najwygodniejszy jest płaski szybko się wykipruje ładowarką podwali i przy załadunku samochodu 20 min! Do czerwca kasuję krowy i oborę też będę przerabiał na magazyn 40x15 metrów to trochę wejdzie!

[Jurek87]

11 godzin temu, miwigos napisał:

Według mnie zboże nie zdusi tej rury

Nie zdusi msm takie na dnie plaskiego silosu 4m pszenicy na tym leży juz kilka lat pod rząd niema problemu.

[Damianek20]

21 godzin temu, robercikj100 napisał:

Tacy co to na kombajn nie mają to moim zdaniem lepiej by wyszli na wydzierżawieniu tych swoich hektarów

Pewnie masz racje ale taka sytuacja zaczyna się powtarzać coraz częściej. Kosza sprzedają  płacą i koło się zamyka. Przed siewem znów wiozna o ile zaraz po żniwach nie sprzedali bo trzeba na jesień kasę. Dużo gospodarstw u mnie uratowało 500+ gdyby nie to ziemi było by już sporo do kupna i dzierżawy.

21 godzin temu, marek1977 napisał:

Kiedy stawiałem Bina 70 , to sąsiedzi mieli ubaw że takie dziadostwo z blachy kupiłem (coś koło 2002 roku) .Dzisiaj nie wyobrażam sobie gospodarki bez takiej powierzchni magazynowej , a  na pytanie co dadzą silosy to przytoczę tylko, że w maju sprzedałem pełnego pszenicy po 850zł/netto , co przeliczając na dodatkowy zysk jak bym musiał sprzedać w żniwa  wyszło 13600zł/netto.

Bo kolego szanowny miałeś fundusze przetrwać do maja. Gdybyś ich nie miał ani silos ani magazyn nie był by Ci potrzebny bo byś musiał sprzedaż bo trzeba na ratę opłaty i życie.

Edytowane 27 Grudnia 2020 przez Damianek20

[koniu]

No to chyba dobrze że miał fundusze. Trzeba tak zarządzać gospodarstwem żeby można było przechować zboże w między czasie kupić nawóz, paliwa a nie sprzedać po żniwach i czekać kiedy wkońcu przyjdą dopłaty.

[melon10641]

1 godzinę temu, Damianek20 napisał:

Bo kolego szanowny miałeś fundusze przetrwać do maja. Gdybyś ich nie miał ani silos ani magazyn nie był by Ci potrzebny bo byś musiał sprzedaż bo trzeba na ratę opłaty i życie.

Fundusze miał przez to że od 2002 roku magazynuje zboze i sprzedaje z mniejszym bądź większym zyskiem. 

Natomiast mówienie że sprzedaje w żniwa bo rata i kredyt to takie błędne koło. Sprzedam tanio bo muszę i nie mam pieniędzy, a nie mam pieniędzy bo sprzedaje tanio.

[tomek73]

Od 2004 roku mam Biny 2 x 100 potem podwyższone do 130 a 4 lata temu dołożony  210.  Przeważnie sprzedaję w styczeń-luty i  dwa razy straciłem , sprzedałem taniej niż  w żniwa, z  3 razy w tej samej cenie a tak zawsze do przodu od 60  do 300 za tonę. Raz po 1100 sprzedawałem. 

W teraz właśnie sprzedałem jęczmień po 650 netto a  w żniwa 540 był. 

Pszenicy jeszcze nie sprzedałem nic i oferowali już po 840  w żniwa 640. Tu czekam na 900 i na pewno nie przeliczę się. 

[Gość]

A powiedzcie czemu taka bryndza z jęczmieniem względem cen pszenicy? Kiedyś jęczmień był max 50 zł na tonie tańszy od pszenicy a często w tej samej cenie.

Jest go tyle na rynku czy zmniejszył się popyt?

[Gość]

Bo świń mało

[marian7k]

@tomek73 Tu czekam na 900 i na pewno nie przeliczę się.  Jak długo myślisz czekać?

[Gość]

860 można dostać , a czy będzie 900 zobaczymy

[Gość]

Świń mało, ale czy światowe pogłowie spada czy jest na jednakowym poziomie?

[galan99]

Dziś Chiny nas ubierają, jutro będą nas karmić. Rośnie największy producent żywności na świecie .

Chiny mogą stać się drugim po UE importerem kukurydzy na świecie. Według USDA (FAS -Foreign Agricultural Service), chiński import kukurydzy w sez. 2020/21 wzrosnąć może do 22 mln t wobec 7 mln t w sez. 2019/20. 

40-krotny wzrost w stosunku do analogicznego okresu przed rokiem

Ceny kukurydzy w Chinach istotnie wzrosły, wspierając wzrost importu konkurencyjnego cenowo ziarna z Ukrainy, USA ale także UE. Według USDA od początku września do 5 listopada Chiny zaimportowały z USA aż 2,4 mln t kukurydzy, co stanowiło 40-krotny wzrost w stosunku do analogicznego okresu przed rokiem. Natomiast według danych Komisji Europejskiej (KE) w okresie 1 lipca –16 listopada 2020 unijny eksport kukurydzy do Chin zwiększył się aż 17,8-krotnie do 149 tys. t, przy ogólnym spadku eksportu tego zboża o 59% r/r. Chiny stały się tym samym największym odbiorcą kukurydzy z UE z udziałem na poziomie 24,6% wobec 0,5% w analogicznym okresie przed rokiem. Choć z uwagi na to, że UE jest importerem netto kukurydzy, oddziaływanie Chin na rynek unijny ma charakter bardziej pośredni.

Wysoki popyt w Chinach sprzyja sprzedaży pozostałych zbóż do tego kraju, a także ma wpływ na wzrosty cen zbóż, również w Polsce. Według KE w okresie 1 lipca-16 listopada 2020 eksport pszenicy zwyczajnej z UE-27 do Państwa Środka wzrósł aż o 111% r/r, przy łącznym spadku unijnego eksportu o 22% r/r, w tym do Algierii (-12,5% r/r) oraz Arabii Saudyjskiej (-43,4% r/r).

 

ALE JAK CHINY WYKOŃCZĄ HODOWLĘ W EUROPIE SZYBKO A WTEDY TANIO KUPIĄ ZBOŻE .

[tomek73]

Na cene jęczmienia zaważyła spadająca hodowla wszystkiego, sam sie przejechałem bo praktycznie pierwszy raz siałem jęczmień. 

Pszenica w styczniu po połowię tak będzie jak na Matifie była przekroczyła  211 E dokładnie  951, 89 zł. 

[koniu]

Kopiuj wklej..

Nikt nie wie co bedzie jutro także sobie można pogdybać. Tak samo z cenami. Może w nowym roku bedzie po 900 albo bedzie stało w miejscu, kto to wie? Od tego są spekulanci. Zaraz zaczną trąbić że wszystko ładnie przezimowało, gdzieś tam więcej sie urodziło i cyk cena w dół. Sam mam 350t pszenicy, i jak nigdy nic nie sprzedawałem o tej porze bo była kukurydza i fajnie wyszła, też fajnie jakby cena poszła w góre. Plus taki że jest lepiej jak w żniwa i ważne że coś leży na magazynie 😉

[Tomek90]

15 godzin temu, Zdzinio napisał:

Ja mam silos i płaski magazyn i dla mnie najwygodniejszy jest płaski szybko się wykipruje ładowarką podwali i przy załadunku samochodu 20 min! Do czerwca kasuję krowy i oborę też będę przerabiał na magazyn 40x15 metrów to trochę wejdzie!

Ja kubelkiem auto 30t ładuje 41min nawet piwa niema kiedy wypić, a co to jest te podgartanie bo niewiem 😂