danielhaker

Luźne rozmowy producentów mleka

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Jus82    6
Tak jak myślałam. Rąbie nas jak może. Czas zakończyć współpracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
1 godzinę temu, kr9292 napisał:

Mialem dwie na zdrowych krowach, także nie koniecznie to musi byc bvd.

Oczywiście, że nie zawsze zmumufikowany płód oznacza bvd. Jak mi ostatnio jałówka poroniła w 6 msc to jedno cielę wyrzuciła ok 15:00 Nie sprawdziłem czy może mieć bliźniaki, bo i tak weta wezwałem do odklejenia łożyska. Drugi płód wyrzuciła następnego dnia rano. Wet opowiadał, że niedawno miał przypadek, gdzie jeden wyszedł a drugi został. Zmumifikował się i twardy jak kamień. Twoje też z jakiegoś powodu poroniły, ale płodów nie wyrzuciły.

1 godzinę temu, kr9292 napisał:

Mialem dwie na zdrowych krowach, także nie koniecznie to musi byc bvd.

Oczywiście, że nie zawsze zmumufikowany płód oznacza bvd. Jak mi ostatnio jałówka poroniła w 6 msc to jedno cielę wyrzuciła ok 15:00 Nie sprawdziłem czy może mieć bliźniaki, bo i tak weta wezwałem do odklejenia łożyska. Drugi płód wyrzuciła następnego dnia rano. Wet opowiadał, że niedawno miał przypadek, gdzie jeden wyszedł a drugi został. Zmumifikował się i twardy jak kamień. Twoje też z jakiegoś powodu poroniły, ale płodów nie wyrzuciły.

1 godzinę temu, kr9292 napisał:

Mialem dwie na zdrowych krowach, także nie koniecznie to musi byc bvd.

Oczywiście, że nie zawsze zmumufikowany płód oznacza bvd. Jak mi ostatnio jałówka poroniła w 6 msc to jedno cielę wyrzuciła ok 15:00 Nie sprawdziłem czy może mieć bliźniaki, bo i tak weta wezwałem do odklejenia łożyska. Drugi płód wyrzuciła następnego dnia rano. Wet opowiadał, że niedawno miał przypadek, gdzie jeden wyszedł a drugi został. Zmumifikował się i twardy jak kamień. Twoje też z jakiegoś powodu poroniły, ale płodów nie wyrzuciły.

1 godzinę temu, kr9292 napisał:

Mialem dwie na zdrowych krowach, także nie koniecznie to musi byc bvd.

Oczywiście, że nie zawsze zmumufikowany płód oznacza bvd. Jak mi ostatnio jałówka poroniła w 6 msc to jedno cielę wyrzuciła ok 15:00 Nie sprawdziłem czy może mieć bliźniaki, bo i tak weta wezwałem do odklejenia łożyska. Drugi płód wyrzuciła następnego dnia rano. Wet opowiadał, że niedawno miał przypadek, gdzie jeden wyszedł a drugi został. Zmumifikował się i twardy jak kamień. Twoje też z jakiegoś powodu poroniły, ale płodów nie wyrzuciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Primula94    373
36 minut temu, ukaszProcho napisał:

Co powiecie na buhaja SLATAN w seksie? Szał podobno na niego jest w mchirz 

Wzielem ostatnio 5 sex i 10 zwyklych SLATAN , 10 sex i 10 zwyklych BUMPER.

Zobaczymy jak wyjda, wczesniej tez nimi krylem ,po Bumper maja byc troaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446
3 godziny temu, Primula94 napisał:

A bierzesz coś dla siebie z łowicza?

Też mam w kontenerze Slatana i Bampera, po 55 zł kosztowały😊 Nie obrażcie się, ale są u nas na powtórki. Na pierwsze idą takie ponad 145 PF z GGI jak narazie. Przykładowo mam Cyrano(sex na jałówki po 190 zł), Charming i Chicago. Z MCHiRZ będą mi się cielić jałówki po Astorze,Sudapomie i Calipso wszystkie zacielone niemieckimi. Ogólnie Łowicz ma świetne polskie buhaje. Jeśli ktoś jest zatwardziałym patryjotą, to polecam👍

Od BVD szczepię Bovelą raz do roku i jałówki przed zacieleniem.

Na IBR stosuję Rispoval 2x do roku. Cielęta 1-3 tyg do nosowo(aplikator na strzykawkę) i po 3 mies normalnie przypominająca. 

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

BVD jest najgrożniejsze w ciąży. Trwałe zakażenie możemy uzyskać tylko u cielęcia urodzonego od matki chorującej w ciąży. Zasada jest taka by nie dopuścić do pojawienia się w stadzie osobnika PI(trwale zakażonego), bo na epidemię, którą on wywoła, nie pomoże rzadne szczepienie.

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszek1000    1816

Jak przez ponad rok na 20 wycieleń wszystkie cielaki były żywe i zdrowe to możliwe że tego nie mam. Bo też badałem z mleka,ale podobno to nie daję 100% pewności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Zauważa ktoś z Was u swoich krów wycieki przezroczystego śluzu z nosa co jakiś czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loik92    37

A co myślicie o buhaju Lee i megabit z Wielkopolski? Nie brałem od nich nigdy nasienia a oglądając katalog to nawet dobre maja te byczki i za nie duże pieniądze 

Czasami się zdarzają, najczęściej jak woze kiszonki i drzwi ciągle zamykam i otwieram. Ale żadnych następstw nie zauważyłem 

Edytowano przez loik92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

To nie o przeziębienie chodzi, bo te wycieki to nawet latem w upale się pojawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
1 godzinę temu, loik92 napisał:

A co myślicie o buhaju Lee i megabit z Wielkopolski? Nie brałem od nich nigdy nasienia a oglądając katalog to nawet dobre maja te byczki i za nie duże pieniądze 

Czasami się zdarzają, najczęściej jak woze kiszonki i drzwi ciągle zamykam i otwieram. Ale żadnych następstw nie zauważyłem 

Bardzo dobry stosunek jakości do ceny tego Megabita brałem na powtórki chyba po 70zl tego Lee kolega miał to chwalił że super po nim łapaly 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Skąd u Was te choroby ja o takich to tylko czytam i słyszę jak zdychaja cielaki .  ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7226

Ja czasami z przerażeniem czytam i cieszę się z moich marnych 8 tys. Gdybym miał takie fanaberie w oborze to nie wiem czy pierwsze krowy by wyjechały czy ja nogami do przodu. 

Mnie szlak trafiał ostatnio, 53l dziennie dostała zapalenia aż się trzęsła, gorączka i zero ruchu noga sztywna. Dałem do badania i od razu synergal i domięśniowy, na szczęście pomogło już wraca do normy


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysieek    337

Niewiadomo skąd. Moze wet przynosi. Ja z kryptosporydioza sie uporałem to teraz coronavirus szaleje u cieląt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pedro2    7226

Mam świadomość że pewnie nie wiem o jakiś chorobach nawet jeśli je mam, ale żadnych niepokojących objawów nie ma tym bardziej upadków, zalegań czy poronień 


..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysieek    337

U mnie nigdy chorób nie bylo aż parę lat temu zechciało sie byczkow dokupić bo zajmuje sie tez opasem... To juz kilkanaście swoich, ładnych zdechlo. Radze czasem sie zastanowić czy warto cos dokupowac i od kogo bo choroby są w gratisie. O kosztach leczenia i szczepienia potem nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Też żyłam w błogiej nieświadomości i nie byłam w grupie ryzyka, bo wszystko wypieszczone, mały obrót w stadzie i zerowe upadki cieląt. Najpierw zaczęło się od zapaleń płuc i fluków z nosa(IBR). Potem zero zacieleń i pęcherzyki na sromie u jałówek. Co do BVD to wyszło przy okazji badań na IBR, że był kontakt i badania potwierdziły, że nie ma sztuk PI. Od tamtej pory szczepie i jest lepszy rozród. Ogólnie mówił mi wet, że problem z IBR jest taki, że nikt już nie ma ostrych objawów, a wszyscy go mają i nie szczepią.

Edytowano przez przezuwaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysieek    337

Inna sprawa ze mialem tez hanlarza za plotem u ktorego zdychaly dziesiatki cielat. Moze u cis z tamtad przywialo. Na moje szczescie rzucil wszystko w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446
1 godzinę temu, pedro2 napisał:

Ja czasami z przerażeniem czytam i cieszę się z moich marnych 8 tys. Gdybym miał takie fanaberie w oborze to nie wiem czy pierwsze krowy by wyjechały czy ja nogami do przodu. 

Mnie szlak trafiał ostatnio, 53l dziennie dostała zapalenia aż się trzęsła, gorączka i zero ruchu noga sztywna. Dałem do badania i od razu synergal i domięśniowy, na szczęście pomogło już wraca do normy

No to już masz fanaberie. Jak ci się uda uniknąć takich akcji, to będziesz mieć i 12 tys. U mnie te ponad 50 l też mają akcje w ten deseń.😓

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tedek2    65

Za to  mnie w okolicy wszystkim cielaki chorują na biegunke. U siebie 3 wyleczylem sam bo weterynarz idiote z siebie tylko robił. U znajomego padlo już 5 i to jałosek. Ja stosuje smecta taki proszek z apteki i pomaga lepiej niz antybiotyki z lecznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wirusy typu ibr, bvd, ipv, brsv, syntycjalny, czy pastetelka może być w każdym stadzie i wydajność nie ma tu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezuwaczka    446

Diaproof pro mogę szczerze polecić na biegunkę. Nie znalazłam nic lepszego. Warto podać 4 saszetki chociaż(48 zł) w 4 odpojach na 2 l wody. Pierwszy sondą dla opornych. Jak nie zadziała to krolplówa i elektrolity obowiązkowo.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
    • Przez DzikiSimental25
      Witam wszystkich !! Mam takie cedzidło oraz takie filtry
      Moim problem jest to, że mleko nie chce przechodzić szybko przez to cedzidło, zatrzymuje się.  Jakich używacie filtrów ? Z góry dziękuję i Pozdrawiam. Mam nadzieję, że ktoś ma ciekawy sposób jak ten problem rozwiązać
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj