Mam wielki dylemat

[drogerhas]

Witam mam wielki dylemat na temat wyboru ciągnika. Posiadam gospodarstwo o pow. 15ha i zajmuję się hodowlą bydła mlecznego i w tej chwili mam 3 ciągniki: Ursus c-330, Ursus c-360 i Ursus c-385, który złożony z Ursusa i Zetora trochę tego i trochę tego taki już po prostu kupiłem. I właśnie z tym c-385 mam problem, posiada on przedni napęd, elektryka sprawna, 87km, 2 wyjścia hydrauliczne i  reszta standardowo, nie jest on w najgorszym stanie z zewnątrz bo pomalowany i w kabinie nie jest najgorzej. I właśnie chcę się jego pozbyć, bo kupiłem go od handlarza i to był mój bardzo wielki błąd. Handlarz zrobił go tak aby tylko go sprzedać: pomalował bez podkładu, silnik w nie najlepszym stanie(wiem że dużo nie wytrzyma), hydraulika się psuje, pompa paliwa do wymiany. Choć mam go od wielu lat dopiero teraz pomyślałem  o tym tylko zastanawiam się co lepiej? Sprzedać go i kupić inny za podobne pieniądze czy też do poczciwej sześćdziesiątki wstawić przedni napęd i wspomaganie? Dodam też że sześćdziesiątka ma swoje podzespoły w bardzo dobrym stanie oprócz hydrauliki ale to się zrobi. C-360 robiłem do tej pory większość prac polowych c-385 tylko orałem, kultywatorowałem i belowałem. Jakbym wstawił przedni napęd te obowiązki przejęłaby 360, dodam też że mam podłączonego do niej tura zwykłego dwusekcyjnego i w przyszłości planuję zakup nie za dużego pługa 3 obrotowy. I co Panowie zrobiliby na moim miejscu? Sprzedać ursusa c-385 i kupić jakiś z napędem 4x4 o podobnej kwocie(więcj niż 24 000 nie wyciągnę w takim stanie) czy też może go naprawić a może sprzedać i udoskonalić poczciwą sześćdziesiątkę? Z góry dziękuję za podpowiedzi.

[lukbold]

Sprzedaż padło i kupisz jeszcze większe padło? Zrób remont i nie kombinuj bo wtopisz jeszcze bardziej. Udoskonalenie 60tki... Szkoda kasy bo i tak guzik więcej jej zapniesz a kasy nigdy nie odzyskasz. A w życiu 60tką nie zrobisz porządnej belki. Nie masz kasy to remontuj co masz bo nic więcej na te kilka ha niepotrzebne

Edytowane 21 Listopada 2017 przez lukbold

[lukasz0920]

Z jednej strony powinieneś się pozbyć złoma ale czy masz więcej kasy aby zainwestowac w coś konkretnego?

[claasmercator]

Sprzedaj te 3 i kup jeden dobry okolo 100km z turem. Może czasem więcej spali paliwa w lekkich pracach ale utrzymanie 3 ciagnikow tez kosztuje dodatkowo myslisz tylko o jednym sprzecie garazowanie itp. nawet głupi akumulator jest tylko jeden.

[mateuszu1818]

na pewno nie dokladal bym do szezdziesiatki..

[wojtal24]

Nie wiem który z nich Ci jest najbardziej potrzebny bo ja sprzedał bym 385 i 330 i kupił jakiegoś MTZ 4x4 a 360 podszykowal jak jest z turem i zostawił

[pWnedMTZ]

Ma krowy mleczne, sprzeda 3 ciągniki i kupi jeden, świetna myśl, pogratulować racjonalnego myślenia, a jak sobie bale owinie, co z kukurydzą i reszta prac do których potrzebne są dwa ciągniki...?

[bratrolnika]

najlepiej remontować te co masz, wiedzieć co masz, i nie myśleć że ktoś sprzeda ci w lepszym stanie niż ten co ty chcesz sprzedać

[lukasz0920]

Wątpię że ma owijarka z takim sprzętem

[Gość]

Zrób tak jak radzi @wojtal24 tylko do tego MTZ-a założyłbym tura o większym udźwigu niż ma 60-ka. 

[bears]

2 godziny temu, PRIMO napisał:

Zrób tak jak radzi @wojtal24 tylko do tego MTZ-a założyłbym tura o większym udźwigu niż ma 60-ka. 

Ten ciągnik nie nadaje się pod Tur'a. Tam skrzynia pośrednia pęka sama z siebie a co dopiero pod turem.  Chyba że będziemy rzeźbić i mocować wszystko do tylnego mostu.

 

[wojtal24]

2 godziny temu, pWnedMTZ napisał:

Ma krowy mleczne, sprzeda 3 ciągniki i kupi jeden, świetna myśl, pogratulować racjonalnego myślenia, a jak sobie bale owinie, co z kukurydzą i reszta prac do których potrzebne są dwa ciągniki...?

czytaj ze zrozumieniem to nie boli

Jak ma 3 i sprzeda 2 i kupi jeden to zostana mu 2

[Matey]

@wojtal24 kolega chyba odnosil sie do postu wyzej o jednym ciagniku 100 KM z turem

 

jak na moje dokladanie 4x4 do 360 to jest wyrzucanie kasy w błoto, a to nadal bedzie C-360. Doprowadzilbym ta 385 z przodkiem do stanu uzywalnosci i jezdzil, kupujac nowy ciagnik nie wiesz co kupisz, moze to samo co miales. 

[Gość]

1 godzinę temu, bears napisał:

Ten ciągnik nie nadaje się pod Tur'a. Tam skrzynia pośrednia pęka sama z siebie a co dopiero pod turem.  Chyba że będziemy rzeźbić i mocować wszystko do tylnego mostu.

 

Jak się nieumiejętnie jeździ to nawet najtwardszy ciągnik padnie. Znajomy miał MTZ-a z turem który robił w tartaku i ani razu nie padła skrzynia pośrednia a co do Tur-a jak się  zakłada rzemiosło to nie ma się co dziwić. 

[bears]

45 minut temu, PRIMO napisał:

Jak się nieumiejętnie jeździ to nawet najtwardszy ciągnik padnie. Znajomy miał MTZ-a z turem który robił w tartaku i ani razu nie padła skrzynia pośrednia a co do Tur-a jak się  zakłada rzemiosło to nie ma się co dziwić. 

Nic nie padnie, ten ciągnik nigdy nie był przystosowany do tura, nie ma ramy a tylko półramę mocowaną do najsłabszej części ciągnika czyli łączeniu silnika ze skrzynią i to w miejscu gdzie jest najcieńsza. Pęka często od samej jazdy tuż obok rozrusznika gdzie ścianka jest naprawdę cienka. Ciągnik nie jest zły ale do tura to średni pomysł, nawet bardzo średni chyba że rzeźba i dorabianie ramy do tylnego mostu. Oryginalnie tur montowany jest do oryginalnej ramy a do tyłu ma tylko odciągi.

[lukbold]

Nie umiesz robić to wszystko połamiesz. Kolega starym mtz rocznie przerzuca 2.5tys ton obornika, obrabia 1000bel słomy i jakieś 800 sianokiszonki... I jakoś nie narzeka na ten traktor choć mógłby to robić nowym Case

[samtech84]

Ja bym 385 remontował, części tanie można we własnym zakresie sporo ogarnąć. Kupując inną używkę możesz się ponownie naciąć. Jak się porządnie zrobi remoncik to spokój na parę ładnych lat.

[krzysiek1979]

A ja bym to sprzedał i glowy sobie nie zawracał remątami bo i kasy trzeba wpakowac i cześci dzisiaj nic nie warte . A i sam ciągnik tak naprawde jedynie w orce sie sprawdza a w innej robocie to tak szczerze tragedia .Biegi do bani bo mało skrzynia zgrzyta i spalanie duzo za duze . Mialem cięzka 4-ke i juz nigdy do tego nie wróce .W podobnych pieniądzach mozna znalezc jakiegos MF-a z lat 80 i bedzie o niebo lepszy .Ostatnio kupilem fergusona 675tylko ze 2WD  za nie wiele ponad 20 na dobrej gumie przebieg ponad 8tys a silnik zdrowy jak dzwon .Blacharso pognity ale troche dobrych checi i elektrod-farby i bedzie wygladal ok .Temp. ok zera pali od przysłowiowego strzała biegi nie zgrzytają spalanie nawet nie ma porównania .A 6 ton nawozu lepiej ciagnał jak stara 4-ka predkosc ponad 32 km i pod gorki zero czarnego dymu .

[lukbold]

Pozostaje pogratulować... Trafiło się jak ślepej kurze ziarnko...

[samtech84]

Moja 914 ma jakieś 30 kmth, 5 lat temu była kapitałka i praktyczne bezawaryjnie śmiga. Co do części to są dostępne i bardzo dobre jakościowo np. z Chełmna.