PiotrekMTZ

TURBO w MTZ 82

Polecane posty

Kamil129    0

Po tym co @Alchemik napisałeś można wstępnie przyjąć, że potrzebowałbym dawkę paliwa o 100% większą w stosunku do tego co teraz generuje ta pompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    451
Обозначение Двигатель Количество секций Макс. диаметр и ход плунжера, мм Ном. частота вращения, об/мин. Ном. цикловая подача, мм3/цикл
4УТНИ‑П‑1111005 РМ 80.01 4 9/10 900±5 88±2,2
4УТНИ‑П-1111005‑10 РМ 80.10 4 9/10 900±5 88±2,2
4УТНИ‑П‑1111005‑20 РМ 80.15 4 9/10 1000±5 107,5±5,4
4УТНИ‑П‑1111005‑30 Д65Н/М 4 9/10 875±5 72,8±1,8
4УТНИ-П-1111005‑40 Д65М1П 4 9/10 900±5 61±1,6
4УТНИ‑П‑1111005‑50 Д65А-П 4 9/10 900±5 70±2,2
4УТНИ‑П-1111005‑60 Д75П 4 9/10 1000±5 85±1,8
4УТНИ-П-1111005‑70 Д65А-П1 4 9/10 900±5 70±2,2
4УТНИ‑П‑1111005‑80 Д65М1Л   4 9/10 1000±5 67,5±1,5
4УТНИ‑П‑1111005‑90 Д65ЛС/Д65МД/НД 4 9/10 800±5 70,8±1,77
4УТНИ‑ПТ‑1111005 РМ120 4 10/10 900±5 137±3,5
4УТНИ‑ПТ‑1111005‑10 РМ120-10 4 10/10 900±5 120,5±3,0
4УТНИ-ПТ-1111005-20 РМ120-05 4 10/10 1000±5 122,5±3,0
4УТНИ‑Э1‑1111005 Д-65АС 4 9/9 750±5 83±2,0

Znalezione na szybko. 

Zaplątał się też tam d75

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil129    0

Dotarły do mnie tłoki do turbo 😃 Jakie Wy montowaliście? Do mnie doszły BANKOM tylko że z ruskim "n". Znacie ta firmę? Zamawiając myślałem że będzie to Motordetal😐

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    451

@Kamil129  Co do pompy wtryskowej to na moje dobór odpowiedniej z innego pojazdu to śliski temat. 

Najważniejsze pytanie: Czemu chcesz zmieniać pompę wtryskową? 

Oszczędność paliwa? Większa moc? Obecnej żywot się kończy? 

Pompy raczej podbiera się, z bliźniaczych konstrukcji, czy podobnych techniczne.

Trzeba patrzeć, czy mechanicznie podpasuje, czy zgadza się kierunek obrotów. Pasować musi zakres obrotów i wydatek. 

Mimo tego może się okazać, że np. krzywka powodująca ruch elementu tłoczącego ma inny kształt i silnik będzie źle pracował.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil129    0
1 godzinę temu, Alchemik napisał:

@Kamil129  Co do pompy wtryskowej to na moje dobór odpowiedniej z innego pojazdu to śliski temat. 

Najważniejsze pytanie: Czemu chcesz zmieniać pompę wtryskową? 

Oszczędność paliwa? Większa moc? Obecnej żywot się kończy? 

Pompy raczej podbiera się, z bliźniaczych konstrukcji, czy podobnych techniczne.

Trzeba patrzeć, czy mechanicznie podpasuje, czy zgadza się kierunek obrotów. Pasować musi zakres obrotów i wydatek. 

Mimo tego może się okazać, że np. krzywka powodująca ruch elementu tłoczącego ma inny kształt i silnik będzie źle pracował.

 

 

W sumie to wszystkie które wymieniłeś.

Żywot obecnej się praktycznie skończył. 

Miło by było uzyskać większą moc, chociaż nie myślę przesadzać. Może kiedyś w "wolnej chwili" drobię jakiś natrysk denka to się coś więcej pokombinuje.

Oszczędność paliwa mile widziana, co prawda nie uważam żeby jumz jakoś dużo palił.

Jest jeszcze jeden powód. Zrobiłem już sporo dziwnych, działających rzeczy i daje mi dużo motywacji jak ktoś mówi że czegoś się nie da zrobić. Nie uda mi się to się do tego przyznam. Oby mi tylko czasu wystarczyło, bo nie mogę się w sumie rolnikiem nazywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil129    0

Mam szybkie pytanie w celu upewnienia się. Mam tłoki i pierścienie do turbo. Pierścienie napisem "bepex" w dół czy w górę? Z opisu wygląda że w dół, ponieważ pisze (o ile dobrze rozumiem) że do denka tłoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hemi    48

denko tłoka masz u góry tam gdzie komora spalania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    451
Dnia 14.02.2023 o 19:23, Kamil129 napisał:

W sumie to wszystkie które wymieniłeś.

Żywot obecnej się praktycznie skończył. 

Miło by było uzyskać większą moc, chociaż nie myślę przesadzać. Może kiedyś w "wolnej chwili" drobię jakiś natrysk denka to się coś więcej pokombinuje.

Oszczędność paliwa mile widziana, co prawda nie uważam żeby jumz jakoś dużo palił.

Jest jeszcze jeden powód. Zrobiłem już sporo dziwnych, działających rzeczy i daje mi dużo motywacji jak ktoś mówi że czegoś się nie da zrobić. Nie uda mi się to się do tego przyznam. Oby mi tylko czasu wystarczyło, bo nie mogę się w sumie rolnikiem nazywać.

Pompę według mnie najlepiej byłoby doprowadzić do ładu tą co jest fabrycznie i przy okazji ustawić większą dawkę. Przez brak korektora będzie przydymiać, ale to momentami  nim turbosprężarka nabije ciśnienie.  Mając fabryczna sprawną i eksperymentując z nową zawsze można wrócić do wcześniej, czy ma się z czy porównywać.

Jak zagłębić się w dobór innej pompy, to nie jest prosty temat. 

Pompa musi zgrywać się z wtryskiwaczami, a całość jeszcze musi pasować do kształtu komory spalania itp. 

Kiedyś jak zagłębiałem się w temat mocnych td w osobówkach i doborze pomp, to potrafiły być różne ,,cyrki". Czasami coś stukało i  potrafiło się okazać, że na wyjściu z pompy nie pasuje charakterystyka zaworów odcinających i odbita fala powoduje lekkie ponowne otwarcie wtryskiwacza itp

Generalnie w d65 z mocą nie poszaleje, bo wał korbowy  jest trochę słaby i nie lubi wysokich obrotów. To największa różnica między zwykłym d65, a wersjami fabrycznymi z turbo. W nich był inny wał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mani51    373
Kamil129 napisał:

Mam szybkie pytanie w celu upewnienia się. Mam tłoki i pierścienie do turbo. Pierścienie napisem "bepex" w dół czy w górę? Z opisu wygląda że w dół, ponieważ pisze (o ile dobrze rozumiem) że do denka tłoka

widzę że kolega cyrylicy nie liznął 😁 biepex - wieriech- wierzch - góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    451
Dnia 8.02.2023 o 08:49, Alchemik napisał:

Zaplątał się też tam d75

Jednak to też pochodna d65 z jakiegoś sprzętu drogowego i koparki ( ale nie na JUMZie)

Zmyliło mnie, bo z identycznym oznaczeniem jest silnik w starych spychaczach t-75 ( nie dt) i tdt-75 nie mający prawie nic wspólnego z d65

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajmek_05    0

Cześć wszystkim,

Jestem nowy na forum i od dłuższego czasu śledzę temat turbo w mtz. Instaluje teraz u siebie turbinę i napotkałem problem ze zmianą pompy oleju. Mam nową pompę z32 oraz zmienione koło zębate na wale na z46 wszystko tak jak w silniku d245. Po zamontowaniu wszystkiego nie ma żadnego luzu między zębatka na wale a zębatka na pompie, brak luzu powoduje to że prawie wcale nie można ruszyć wałem. Koło zębate i pompa oleju niby oryginał. Spotkał się ktoś z takim problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9339

podłożyć może trzeba blaszki pod obudowę pompy oleju, żeby ją odsunąć od wału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wsbil    29
Dnia 25.05.2023 o 22:03, rajmek_05 napisał:

Cześć wszystkim,

Jestem nowy na forum i od dłuższego czasu śledzę temat turbo w mtz. Instaluje teraz u siebie turbinę i napotkałem problem ze zmianą pompy oleju. Mam nową pompę z32 oraz zmienione koło zębate na wale na z46 wszystko tak jak w silniku d245. Po zamontowaniu wszystkiego nie ma żadnego luzu między zębatka na wale a zębatka na pompie, brak luzu powoduje to że prawie wcale nie można ruszyć wałem. Koło zębate i pompa oleju niby oryginał. Spotkał się ktoś z takim problemem?

Podloz blaszki, najlepiej dorobić z puszki od piwa...

Jakie masz oznaczenie bloku?


Ursus C360
Ursus C330
Sprzęty stare ale jadą, po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez Szczawa
      Co zrobić aby rozwiązać ten problem???


    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj