Skocz do zawartości

nunu85

Members
  • Postów

    3638
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nunu85

  1. Tak koledzy proponujecie i proponujecie tę morfoline, tymczasem to zadna cudowna substancja nie jest. Owszem, zwalcza maczniaka i to dobrze, jest jednak jest jedno bardzo powazne ale- ona działa tylko kilka dni- dosłownie. To sie nadaje, jak jest silna inwazja maczniaka, zeby szybko zwalczyc. Owszem, ale choroba za nawet nie tydzien moze juz byc z powrotem jak warunki beda sprzyjały. Także jak nie ma wiekiego porazenia maczniakiem, ot cośtam sie pojawia w znośnych ilosciach i chcemy tylko zabezpieczyc na przyszłosc (dłuzsza niz pare dni), to morfolina nijak sie nie nadaje. Do takich zastosowań to jest talius/tarot/halny (zalezy od kogo brane). On zabezpiecza na dobre dwa-trzy tygodnie i jak sie stosuje w mieszance z innymi substancjami, to dawka 0,15 w zupełnosci wystarcza. Ja daję nawet 0,125 i jest ok (plus input0,5 plus prochloraz 0,7 i jest spokój z chorobami na długi czas) Z wszelkich propiko i innch tanich i niewiele wartych substancji sie wyleczyłem. T1 musi byc zrobione dobrze, potem juz mozna troszke przyoszczedzic.
  2. Opony to nie aż taki straszny problem. NA internecie są nówki ruskie Kama (z ochraniaczem i detka) za 420/szt https://allegro.pl/oferta/opony-8-25r20-kama-10pr-8-25-20-detka-fartuch-7669208238 ale jak dobrze poszukac to idzie dostac opony ze starych zapasów wojskowych, bardzo mało uzywane, praktycznie jeszcze z cyckami za 200-250/szt, a to juz bardzo fajna cena. JAk Ci te 400 stówy bedzie szkoda i sie zdecydujesz na uzywki, to grunt, zeby nie były spekane, bo na takie to juz szkoda kasy. PS zdradz ile dałes za przyczepe.
  3. TAk jak kolega pisał wyzej, do maszyn z wiekszym naciskiem jest chitch (tez oryginalnie montowany i jak sie brało nowy traktor to w opcji mozna było dołozyc, tylko wówczas mało kto chciał, bo i takich wymagajacych maszyn nie było). NO i taki chitch miał juz wytrzymałoci cos koło 1200kg , a wiec 4 razy wiecej i on by sie nie urwał. A ta belka dolna...tez ma zastosowanie, np do ciągania bron, czy innych maszyn wleczonych, cyklopa, do rozrzutnika obornika dwuosiowego, gdzie trzeba zahaczac z dołu, a nacisku pionowwego praktycznie nie ma, czy do innych maszyn, ktore zbyt mocno nie gniota
  4. JAkby uzytkownicy czytali instrukcje, to nikt by nie mówił, ze to norma. Wszak ten zaczep ma wytrzymałosc bodajże 300 kg nacisku pionowego, wiec co sie dziwic, jak sie zaprojektowaną norma przekracza o kilkaset procent.
  5. nunu85

    Rau 660

    No z tym stwierdzeniem to sie nie zgodze. Zalednie niewielka czesc jest na bardzo wysokim poziomie, podobnie niewielka część na wysokim, a najwiecej to jest takich średniaków. Ot jakos zrobią robote, ale przedwczesnie sie zuzyją, po dordze zdarza sie mniej lub bardziej poważne awarie, szybko zardzewieją etc. Wszak uzytkownicy nie sa tacy głupi i nie wydaja wiekszej kasy na maszyny zachodnie ze względu na widzi misie, marke czy prestiż. One na serio w duzej czesci sa lepsze/wytrzymalsze. I tak jak np nasze przyczepy (szczególnie Metaltech, Autotech) dorównują zachodnim, tak np dobrego pługa, ktory zaorze tysiace hektarów ciezkich gleb i sie nie rozerwie, albo rozsiewacza nawozów, ktorym bedziesz siał 25 lat bez zbednego dbania i Ci nie zgnije nie ma. Nie wspominajac juz w ogóle o traktorach.
  6. nunu85

    Rau 660

    Kolego, ja tez siebie uwazam za patriote ekonomicznego i w miare mozliwosci kupuje polskie, ale szanujmy się, muszą być pewne warunki spełnione. Nie mozna tego robić bezwarunkowo. Dlaczego? Ano jak mimo to, ze polski wyrób jest wyraźnie gorszy i tak go kupię, to jego producent nigdy przenigdy nie poprawi jakoscii nie dogoni zachodu, bo po co, skoro wyrób i tak sie sprzedaje i daje zarobić? JAki sens wówczas inwestowac i rozwijac sie? A jak wiadomo kto sie nie rozwija, ten sie cofa i w konsekwencji zostaje w czarnej du***. Jaka konkluzja? Warto kupować polskie i wspierac nasz przemysł, ale pd warunkiem, ze jest przynajmniej równie dobre jak konkurencja. Albo inaczej, stosunek cena/jakosc jest równie dobry albo i lepszy. W innym przypadku nie czuję zadnego zobligowania, by brać nasze.
  7. to chyba 20+ lat temu Albo ten chłop, to był jakiś bliski przyjaciel/rodzina policjanta. Innej opcji nie widze, bo pijaństwu to juz sie od dosc dawna nie pobłaża.
  8. Tysiac czy dwa to mozna zaryzykowac, ale jak sie sprzedaje takiej niepewnej firmie towaru za kilkadziesiat tysiecy, to w zyciu bym nie wypuścił auta z podwórka, jak nie miałbym kasy na koncie. Sa przeciez przelwy natychmiastowe, jest blik i pewnie jeszcze jakies inne rozwiazania, ktorych nie znam, zeby kasa była na kaszym koncie dosłownie w pare sekund po przelaniu. Nie mozna ufac bezgranicznie obcym. Koniec tematu.
  9. To nie wygląda ani profesjonalnie, ani jakby miało być wytrzymałe. Powiem tak, o ile max ciezar jaki bedziesz ciagał, to jakas przyczepa 4t, to spoko, da rade. Ale jak planujesz cos masywaniejszego i jeszcze z tym wyjezdzac na drogi wyższej kategorii niz gminne, to ja bym jdnak niezydził i kupił coś, co wiadomo., ze jest pewne.
  10. Not o w takim razie powinny dawac rade. Wszak przy takich mocach to juz musi byc na serio niezły radiator, zeby to jakos trzymało. Daj jakies linki do tych lamp jestem ciekaw i zdjec z bliska i opisu
  11. Kolego, trzymaj od nich paragon. Jesli tam jest na serio 48W (a nie tylko taki napis dla przykucia uwagi), to bez całkiem sporego radiatora w celu chłodzneia tych ledów one sie przegrzeja i przepalą bardzo szybko.
  12. JA życze koledze jak najlepiej, niech sie maszyna sprawuje. Napisałem tylko swoje odczucia sprzed niemal juz półtora roku. wszak Maschio robi te pługi dopiero od kilku lat (przejęli jakas upadającą lokalną fabryke pługów i dali im swoja nazwe i barwe). Byc moze juz odkryli i poprawili niedoróbki i teraz jest wszystko ok (o czym by świadczyło to obecnie ulepszone juz malowanie)
  13. Mocno rozwazałem ten pług (z tym, ze 4 skibowy), jak brałem na unie latem 2017 roku. Juz byłem bliski zakupu (bo był 12kzł tanszy) od pottingera/kuhna, ale w koncu zrezygnowałem. Po pirwsze, jak go zobaczyłem na placu (a konkretnie jego malowanie- tak tragicznie wykonane, ze po roku juzby w wielu miejscach rdzewiał- nie wiem, moze poprawili to od tego czasu). A drugie- ot tak przeglądąłem sobie internet i dziwnym trafem trafiłem na ogłoszenie sprzedazy uszkodzonej wieżyczki od tego pługa. Zadzwoniłem, pogadałem z włascicielem, ktoremu to sie stało i on mnie przekonał, zeby odpuścic sobie te marke, bo jest zrobiona z gównolitu.
  14. Dawaj prosze jakies rzeczowe argumenty na obrone swojej tezy, bo ja jakos tych plusów aluminium nie widzę. Plastik cie ani nie pobrudzi, ani nie poparzy latem, ani nie przymarznie ci do niego ręka zimą, ani nie bedzie sie na nim skraplała woda podczas nagłych wzrostów temperatury zimą-tzw zamróz (wszystko w przeciwienstwie do aluminium) tak sobie jeszczemysle, ze gdyby to alu miało jakies plusy, to by je dzis chociaż jakac marka stodsowała jako kierownice. A nie słyszy sie. Ot kiedys jak bylismy takim zacofanym grajdołem, ze nawet dobrze plastiku odlac nie potrafilismy, to z braku laku dobry kit i montowano akuminiowe kierownice. Zczasem jak przemysł sie nauczył podstawowych umiejetnosci i potrafił zrobić kierownice z bardziej odpowiedniego tworzywa, to zaczął je robić.
  15. nunu85

    Bizon Super Z056

    To tylko pokazuje ile warta jest polska mysl techniczna z tamtego czasu. Za odpowiednki zza zachodniej granicy z tego samego rocznika trzeba dać 50-80 tysiecy (cena dla dominatora 78)
  16. nunu85

    Steyr 6145 profi classic

    tak samo jeczy jak nh t6 albo case maxxum, bo to praktycznie te same traktory tylko w inych barwach. Wnetrznosci 100% jednakowe. JAk kabina jest szczelnie zamknieta do da sie pracowac. Z otwartą tylną szybą nie jest juz za ciekawie.
  17. do 150 bel rocznie potrzebujesz innej prasy? TA aż taki badziew, ze przy az tak małym zapotrzebowaniu na robote nie spełnia wymagań? Z drugiej strony te 150 bel to jest jakies 2000zł jak weźmiesz kogoś na usługe. Opłaca sie kupowac prase, marnowac swój czas, paliwo, siatke? JAkkolwiek by tego nei liczył- chyba nie.
  18. nunu85

    Claas Dominator 98s

    nie ma klimy wcale i chcesz montowac, czy ma ale niekompletną/niesprawną? bo to diametralnie zmienia koszty.
  19. nunu85

    Claas Dominator 98s

    bardzo dobra cena, zeby nie powiedziec podejrzanie niska. Oby nie miał tylko jakichś powaznych wad ukrytych i bedzie git.
  20. nunu85

    Claas Dominator 98s

    JAk nie jest to jakas totalnie zajeżdzona padlina, to bedziesz bardzo zadowolony. W porównaniu do bizona, to i komfortem i szybkoscią młócenia bije go na głowe. motor mercedesa czy perkinsa? jaki rocznik i za jakie pieniadze?
  21. nunu85

    Claas Mercator

    jak za taka cene i nie ma zadnych powaznych wad, to zakup, mimo wieku, wydaje sie sensowny.
  22. nunu85

    Claas dominator 68s

    JAk Cie kolego szanuje, bo zwykle dosc mądrze piszesz, tak tu sie w ogóle nie zgadzam. Tu nie chodzi o mentalność, tylko o niezależnosc i cene. Ludzie wbrew pozorom nie sa az tak głupi i potrafią liczyc. Widac tak cenią swoją prace, iż uznają, ze bardziej opłaca sie robić samemu (nawet na starym i wymeczonym sprzecie) niz płacic za usługe spore pieniądze i to bez gwarancji, ze bedzie ona wykonana akurat wówczas, gdy beda chcieli bez oczekiwania kilku idni i stresowania sie, bo kolejka długa i trzeba swoje odstac, a tu szykuje sie załamanie pogody. CO do wspólnego uzytkowania to tez ciezka kwestia, bo ciężko sie pogodzic kiedy kto korzysta (bo jak pogoda ładna i łan dojrzały, to chciało by obu), a juz w ogóle ciezko, jak sie cos rozleci kto płaci za naprawe. Takei rzeczy, to trzeba robić z naprawde dobrze znanym i ugodowym gospodarzem, bo inaczej kaplica. I powiem jeszcze tak. NA te 40 czy 50ha taka 68 jak kupił kolega wyzej, to nie jest zły zakup. Nawet za te 140 kafli. JAk jest zdrowa (a raczej ejst, jeśli przebieg realny), to tam sie przez najblizsze 10 lat nic powaznego nei bedzie psuło, tylko ewentualnie jakies duperelki. Skosi swoje kiedy chce, jeszcze do sasiada skoczy i pare tysi zarobi, jak bedzie jakis chetny. A nawet i za te 10 lat to nadal bedzie dosc sporo warte, bo w koncu claas, a nie jakis wynalazek.
  23. nunu85

    Claas Mercator

    JAk to jeszcze jest ten starszy mercator bez dodatkowego oznaczenia (50/60/70/75), a wg mnie raczej jest, to on juz miał, albo całkiem niedługo bedzie obchodził 50-te urodziny. Tak czy owak, niech służy. Mam nadzieje, ze duzo za niego nie dałeś, bo jsak kolega wspomniał wyzej to juz na serio staroć.
  24. toż to, ze względu na swoją budowę, całego tura w bok przełmuje i przeciąga. Ostrożnie sie pobawic pare godzin w sezonie to moze i sie da, ale na dłuższa mete awaryjnosc takiego rozwiązania bedzie spora. Ot w koncu wykrzywi tura w bok.
  25. kurcze jak profesjonalnie, nawet rure wydechową zakleiłeś taśmą. Do mnie jak nowy jechał od dealera, to ciule nawet tego nie zrobili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v