Skocz do zawartości

Case MX 150


ernestproxima90

Pojechał do nowego właściciela




Rekomendowane komentarze

Z ciekawości za ile poszedł? Ja rozglądam się za czymś ~120km i masakra, na ogłoszeniach ciągniki wyglądają na strasznie zajechane, a co dopiero na żywo

Odnośnik do komentarza

kurcze jak profesjonalnie, nawet rure wydechową zakleiłeś taśmą.

Do mnie jak nowy jechał od dealera, to ciule nawet tego nie zrobili.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, KrowieBieszczady napisał:

Z ciekawości za ile poszedł? Ja rozglądam się za czymś ~120km i masakra, na ogłoszeniach ciągniki wyglądają na strasznie zajechane, a co dopiero na żywo

Na żywo szkoda nerwów. Też szukałem używki 120-150km i co do czego kupiłem nowy, wyjdzie taniej...

Odnośnik do komentarza

Jeśli kupisz używkę i trafi Ci się ok bez dokładania przez parę lat, to ok, ale szanse są 50/50. W  okolicy jedna osoba kupiła używany "zagramaniczny" ciągnik i po pierwszej robocie padł silnik, Ciągnik pół roku stał unieruchomiony. Teraz tak, niema co się oszukiwać mało kogo stać kupić za gotówkę to kredyt na ciągnik + kredyt na remont, bo to nie ursus, że za 3 tys zrobisz. i już jakie mamy raty ? A gdzie jeśli przyjdzie zrobić remont skrzyni czyli najważniejszej rzeczy ? opony ? Co do czego podliczyć i to ryzyko remontu, a jest bardzo duże... to nowy nie wychodzi źle..

A oglądając sporo ciągników używanych, w KAŻDYM było coś do zrobienia. Jeśli bym trafił na egzemplarz naprawdę fajny to by stał na podwórku dawno. ale nic, dosłownie nic wartościowego. Jak nie skrzynia - biegu nie idzie wbić, to szarpie, jak nie szarpie to zgrzyta, jak nie zgrzyta to silnik faluje, w każdym obejrzanym trupie (a było ich naprawdę sporo) był na start remont.

Odnośnik do komentarza

Bo za dobry używany statek trzeba zapłacić. Jak dany model kosztuje u handlarzy 90-100 tysi, to trzeba sie liczyć z tym, że za w miarę mniej wysłużony trzeba dać 120 u rolnika i to powinno chodzić, można też szukać za granicą, bądz znać bolączki danej maszyny i na to zwracać szczególną uwagę. Za trupa nikt nie da tyle co za w pełni sprawny i ogarnięty ciągnik. Tak samo handlarze - są tacy którzy ciągną totalny złom i też to sprzedają za odpowiednią sume, ale i są tacy którzy ciągną w dużej mierze ogarnięte statki - tam trzeba szukać, ale i cena będzie adekwatnie wyższa.

Odnośnik do komentarza

Przesadzać z cenami też niema co, bo płacić 150 tyś za 20 letni ciągnik to trochę chore się robi a i takie oglądałem. Z drugiej strony rolnik dobrego sprzętu Ci nie sprzeda, taka jest smutna rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza

Nowy się spieprzy, co mówić używany z kręconym blatem i tak zgadzam się, nikt dobrego nie sprzeda, zależy tylko na co cierpi - jeden mniej pochłonie, drugi więcej. Kolejna sprawa to taka, że za granicą mając xx ciągników oni wiedzą do ilu kręcić te maszyny na swoich gospodarstwach i w końcu je opierniczyć, z tym że za granicą często gęsto robią one sporo wiecej mtg niż u nas i taki określmy dla nich sprzęt do sprzedania który osiągnął ten ekonomiczny próg u nas może pracować jeszcze ładnych pare lat :D

Edytowane przez Zawisza
Odnośnik do komentarza
Sprzedają i rolnicy ci co likwidują w minionym roku znajomy kupił df 130km z czipem na 150 za 220tys brutto ciągnik 2tys godzin u handlarza z tego roku (2011) 40-50 taniej z tym że tam że tamte 5-8tys godzin na zegarze i nie wiadomo czy tylko😑
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, ernestproxima90 napisał:

Jak oglądacie najgorsze trupy za 50 % ceny rynkowej to nie ma co się dziwić...

Problem jest gdy chce się określić rzeczywistą wartość rynkową i faktyczny stan, bo ceny są od takich dla ogłaszania w kółko, po takie do sprzedania, przepaść bywa wielka nawet w takich MXach o.O

Odnośnik do komentarza

to ja powiem co mi sie przydażyło 

kiedyś szukaliśmy ciągnika miał to być określony model jd obejżeliśmy mnustwo tych ciągników nie było co kupić ale wkońcu sie trafił mechanicznie ideał silnik poezja skrzynia super 2 godziny tym ciągnikiem dosłownie szalałem po jego okolicy czego ja nim nie robiłem więc padła decyzja ok biore kasa wypłacona oczywiście na fv co innego handlarz napisał ale ok niech będzie jego dodatkowy zarobek po odjechaniu na kołach ok 5 km ( brat jechał ) ciągnik zaczotoł zwalniać wkońcu zgasł chcieliśmy go odpalić to tak jak by akumlator nie łączył więc pojechaliśmy do danego handlarza w domu go już nie było ale pracownicy podjechali i go zaciągneli do handlarza chciałem odrazu kase ale nie chciał mi oddaż bo to może coś drobnego kazał przyjechać za 3 dni po ciągnik więc pojechałem na drugi dzien okazało sie że silnik sie ZATARŁ i powiedzieli że zmienią panewki i żebym go zabierał jak ja zaczołem sie kłocić z nim żeby mi kase oddał ale ciążko było ale oddał i ten ciągnik komuś niedługo sprzedał  tak że uwaga na używki 

Odnośnik do komentarza

To dobra historia. Od tak się nie zatarł, silnik poezja, ideał to co? Olej uciekł i go twój brat zatarł? Czy może nawet nie zaglądałeś przez bagnet co z olejem, czy wody nie ma, czy czego? Jak dla mnie historia z d*py jedno drugiemu zaprzecza, jeżeli szukasz danego ciągnika warto się rozejrzeć czy ktoś w okolicy takiego nie ma najlepiej od nowości żeby zobaczyć jak to powinno chodzić, albo przynajmniej zadbanego co by mieć orientację jak powinien się taki ciągnik zachowywać itp. Są dwie opcje - słabo zweryfikowałeś stan maszyny, druga twój brat na powrocie zgubił olej i go najzwyczajniej zatarł. Innej opcji nie widzę, bo skoro wszystko było cacy na oględzinach to od tak po przejechaniu 5km się by nie rozklekotał.

Odnośnik do komentarza

wlasnie dziwne, chyba ze byl jakimś, doktorem zalany, albo olejem jak smoła zeby silnik cicho pracował, ale to tez by sie od tak nie zatarł, po wymianie ewentualnie to tak.

Odnośnik do komentarza

kto jeździ ciągnikiem na pusto 2 godziny???:ph34r: przecież to wystarczy 5-10 min... aby ocenić czy wszystko działa taka ja powinno...  ale zerknąć na bagnet od silnika i sprawdzić olej to już czasu zbrakło??? ja zanim wsiądę do ciągnika/ samochodu przed zakupem , to pierwsze co sprawdzam olej w silniku, a olej z silnika ci prawdę powie.... ;) i jak do tej pory nie wyszedłem na tym źle...

ale jak by mi ktoś zaczął głupiec ciągnikiem 2 godziny to handel od razu bym zakończył wymownym wskazaniem kierunku w którym jeden z drugim mogą udać się do bramy... ;)

Edytowane przez FINN
Odnośnik do komentarza

w 5 min to Ty ciągnika nie rozgrzejesz wystarczająco by ocenić działanie półbiegów, rewersu, ciśnienia w hydraulice, czy w silniku jak masz manometr... ;)

Odnośnik do komentarza

2 godz przesada ale te 30 min zeby się trochę rozgrzał, choc jak zima to i tak się nie rozgrzeje, ale przewaznie po rozgrzaniu są jaja.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Zawisza napisał:

To dobra historia. Od tak się nie zatarł, silnik poezja, ideał to co? Olej uciekł i go twój brat zatarł? Czy może nawet nie zaglądałeś przez bagnet co z olejem, czy wody nie ma, czy czego? Jak dla mnie historia z d*py jedno drugiemu zaprzecza, jeżeli szukasz danego ciągnika warto się rozejrzeć czy ktoś w okolicy takiego nie ma najlepiej od nowości żeby zobaczyć jak to powinno chodzić, albo przynajmniej zadbanego co by mieć orientację jak powinien się taki ciągnik zachowywać itp. Są dwie opcje - słabo zweryfikowałeś stan maszyny, druga twój brat na powrocie zgubił olej i go najzwyczajniej zatarł. Innej opcji nie widzę, bo skoro wszystko było cacy na oględzinach to od tak po przejechaniu 5km się by nie rozklekotał.

olej był ładny ( nowy ) podobno wszystkie oleje filtry miał wymieniane olej nie wyciekł bo był a ciągnik był 30 km odemnie myśle że był coś trefny 

słyszałem też że podłącza sie kontrolke od smarowania silnika pod np smarowanie skrzyni 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v