nunu85

spokojnie jeszcze można siać żyto. tylko już nie oszczędne normy wysiewu typu 1,5-1,6 jednostki, a już bliżej 1,8 do 2

odpowiem za kolegę. Na raz można i też się uda.

olej gl4 absolutnie nic nie mówi o jego lepkości. może być prawie że woda gl4, a może być gęsty glut i też gl4. chodzi o to, że ludzie leja z dziada pradziada hipol do tych traktorów, tymczasem ten hipol6, który był kiedyś nie pa prawie noc wspólnego z obecnymi hipolami 80w90 , a raczej bliżej mu do olejów utto 10w40. i takie polecam wlać.

kolega wyżej ma racje Jak już mam dać grubą kasę za materiał siewny, typu cena w młynie razy trzy, to już niech przynajmniej będzie zaprawiony czymś porządnym co na serio dobrze działa. Jakby mi ktoś chciał sprzedać ziarno zaprawione maximem czy certicorem, to bym go wysłał na drzewo i już więcej z nim nawet nie handlował.

bomet robi maszyny o różnej trwałości i wytrzymałości. mam ich bronę wirnikowa, wjeżdżam tym prosto w orkę i sieje. ma 5 albo 6 lat, przesiane wg komputera w siewniki ponad 500 ha i jak narazie złego słowa nie mogę powiedzieć . no może trochę na marne malowanie. No ale oni sami tego nie robią, tylko składają ze sprowadzonych z zachodu komponentów. I wówczas jest trwałe. A wyroby 100 procent robione przez nich...no cóż. sporo zależy od fsrta. to raz, a dwa na intensywne i częste użytkowanie to się mocno średnio nadają.

swego czasu mocno mnie kusiło takiego ursusa wziąć nowego. całe szczęście się nie zdecydowałem. a jakieś 3 lata temu , to jeszcze miał jakaś przyzwoita opinie i renomę.

obu służył bezproblemowo. ta nowa maska w steyrze nie podoba mi się. Stara była wyraźnie lepsza. te czarne wyłupiaste światła wyglądają jak u jakiejś muchy

jeszcze spokojnie się nadaje do pracy

czyli co, 2 max 3 cm wytarcia ma stronę i dłuto już do wyrzucenia? mocno słabo to zaprojektowane. jakby mi się chciało bawić i miałbym czas, tobym w tych zużytych dlutach wyciął szlifierka kątowa z jednej strony w odpowiedniej odległości tak, żeby zachować odpowiedni odstęp śrub stożkowe miejsce na trzeci otwór. Poszłoby dość łatwo, bo to będzie tylko wcięcie a nie otwór. wsadził bym tam śrubę taka jak w starych pługach unii i dłuto ma drugie życie nie krótsze niż pierwsze, bo koło 5cm do wydarcia. ojciec tak się kiedyś bawił w ramach zabijania wolnego czasu i bardzo dobrze to wychodziło

drogooo

czy ja dobrze widzę, że on ma drążki kierownicze wchodzące do kabiny, podobnie jak w c360?

mylisz się kolego 385/55r22,5 są parę cm niższe niż 9.00-20

8tysiecy za zdrową, niepognitą i niepokrzywioną wywrotkę 6 tonowke, to nie jest dużo. nie masz co za dużo żałować. tym bardziej, jak jeszcze opony zdrowe.

po prostu było ma nie ładowane tyle ile w papierach, ewentualnie trochę więcej. ale nie 50 procent więcej

to nie wiem co ty masz za koła. mi się na 385 bardzo dobrze jeździ. lekko się po polu toczą, nie lgną, nie zapadają się. Myślę że wymiana w tę stronę bardzo łatwo Ci pójdzie. Wystawisz ogłoszenie na internecie to w jeden dzień się kilku chętnych na wymianę znajdzie.

co do resorów. dołożyłem drugie bałwanki obok tych fabrycznych, żeby wszystko co nadto na nich się opierało i nie ma żadnego problemu. co do opon.trz miałem zdrowe 8,25-20. no i co mi z tego, jak po dłuższej trasie były bardzo gorące. A jak zacząłem jeździć współczesnym traktorem 40km/h a nie starym ursusem 20, to zaczęły wybuchać. ot po prostu one nie mają takiej nośności. przy pełnym załadunku to będzie niemal 3t na oponę. a te 20tki ile mają fabrycznego udźwigu? Pewnie coś koło 2czy 2 z groszem. Ma dłuższą metę to nie ma szansy działać.

zrobić podwójne burty, żeby miały łącznie metr, wstawić koła tirówki 385/55r22,5 i będzie z tego bardzo fajna przyczepa. jak rama nie pognita, to bez problemu wytrzyma ładowanie po 8-9 ton

mądrzy ludzie karzą czekać do 2 liści właściwych w rzepaku, bo wcześniejsze zabiegi go mocno hamują i męczą.

po to są zabezpieczenia żeby puściły na kamieniu, a nie żeby skiba się wykrzywiala czy obrywała.

ile cię kosztowała? jaka średnica rury? coś podobnego muszę sobie kupić.

na wilgotny rok packer na żadnej ziemi nie będzie wskazany. i tego nic nie zmieni. on tylko daje rade jak jest względnie sucho a najlepiej bardzo sucho przyjdzie przekropna jesień i siewy w spora wilgoć, to nie sądzę by użytkownicy się cieszyli, że mają akurat ten rodzaj wału.