nunu85
Members-
Postów
3632 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nunu85
-
hah, nastąpiła eskalacja problemu. zginął cały trzebi bieg
-
stosował ktoś już takie cwaniackie mieszanki, że powiedzmy 70 procent odmiana bardzo dobrze plonujaca ale z marną zimotrwaloscią i do tego dla bezpieczeństwa 30 procent powiedzmy Wilejki która wytrzyma każda zimę. Bo mam plan tak w tym roku zrobić zasiewy. Donovan, który mi w tym roku tak się sprawdził że aż do dziś mam banana na twarzy jak pomyślę ile sypał i dla bezpieczeństwa trochę go okrasić Wilejka. Jakby jakimś cudem trafiła się niekorzystna zima to z wiosny dałbym dużo azotu i jakoś by się rozkrzewilo. A przy normalnej zimie jak y obie przetrwały to też się przeciez nie pogryzą .
-
nie. na zegarach nic się nie zmienia. i bieg też pozostaje ten sam co był, a nie że spada do tego ustawionego startowego
-
część koledzy. kupiłem niedawno MF 7616 i niby wszystko w nim działa, jeździ, robi. Jednak 2-3 razy na cały dzień roboty w zupełnie niespodziewanych okolicznościach ( traktor może być zimny lub w pełni rozgrzany, pod obciążeniem lub bez) rozłącza mu się skrzynia/ sprzęgło na 2-3 sekundy po czym wszystko wraca do normy i jedzie dalej na tym samym biegu na którym jechał dotychczas . i na kilka godzin spokój po czym powtórka z rozrywki. błędów żadnych nie ma. temperstura oleju najwyższą jakacudamo mi się zaobserwować to 75 stopni więc chyba też nieźle. Macie jakieś pomysły co to za magia?
-
-
też mam kingspan, już z 6-7 lat myślę. przepompowanie niedługo będzie 100 tysięcy litrów i absolutnie nic się z niczym nie stało (wnętrzności piusi) tylko bateryjki w liczniku 2 czy 3 razy zmieniane
-
najważniejsze żeby wnętrzności takiego zbiornika tzn pompa/ licznik były jakieś markowe np piusi, fmt, a nie jakieś chińskie no name.
-
kolego z tym samym problemem się borykałem chyba z rok. serwis chciał mi pompę wymieniać za naście tysi. w steyrze z dokładnie ta samą skrzynią. rozwiązanie bylo proste i stosunkowo tanie. zawór kompensacyjny na pompie hydraulicznej się rozwalił. koszt coś koło 1500zl. i wszystko wróciło do normy. dokładnie to z tego sklepu kupiłem https://diesel-masz.pl/47127261-84209779-r902532941-zawor-kompensacji-hydrauliki-case-maxxum-puma-new-holland-t6050-p-7035.html wymiana prosta na pół godzinki roboty samemu. Oryginal w serwisie cnh koło piątki a tu przysłali mi rexrotha czyli Boscha. stawiasz flachę
-
-
to jest wg mnie absolutne minimum, a nie że będzie się dobrze i wygodnie robiło. bo nawet przy tych 80 koniach jak będziesz powiedzmy przez bruzdę przejeżdżał w poprzek to i tak jak zrobisz to nieumiejętnie to zadusisz silnik mówię o jeździe w orce. bo na takim rownoutkim i piaszczystym jak na obrazku wyżej to będzie szło dobrze
-
-
-
tak z czystej ciekawości przejrzałem Twoja galerie żeby znaleźć tego bizona i patrzę a on z lat 70-tych i za chwilę będzie miał 50 lat. No to sorry ale jak ktoś chce bizona i jest skłonny położyć za niego jeszcze jakąś kasę, to będzie szukał takiego z lat końcówki 80-tych czy 90-tych i to od pierwszego właściciela / garażowanego etc. A takie dziadki jak Twój, nawet jeśli są w sensownym stanie to pójdą tylko w mocno promocyjnej cenie bo jakby nie patrzeć one już spoooro za sobą mają w tym przeszłość w PGR czy SKR, a tam dbania czy łatwego życia to nie miały.
-
wszystko idzie sprzedać. jedyna kwestia to cena. A raz, chciał czy nie, ale obiektywnie zachodnie sprzęty są zdecydowanie lepsze od bizona, więc ludzie wybierają tamte. Dwa- rolników którym bizon by wystarczył ubywa ( bo albo emerytura albo sprzedaż/ dzierżawa ziemi większemu), to i ceny te sprzęty już nie mają i mieć nie będą
-
-
Czyli wychodzi około 400 zł różnicy w nasionach, to przy dzisiejszych cenach około 800 kg ziarna. I teraz jaka jest zniżka plonu miedzy F1 a F2 w tych topowych odmianach? Czy nadal będzie lepiej sypało niż polska odmiana F1? polska odmiana F1 kosztuje prawie tyle co kws i porównywalnie albo nawet więcej niż niektóre saaten union. z taką wycena niech spadają na drzewo. Szczególnie że plony są wyraźnie słabsze od zachodnich F1. z moich obserwacji różnica między F1 a F2 tej samej odmiany z kws wynosi koło pół tony do nawet tony. przy saaten union z F2 jest trochę gorzej bo oni mają jakąś inną technologie i pottxebuja w materiale siewnym czystego żyta populacyjnego do zapylania (popatrzcie sobie na worki tam zawsze piszą że 90 procent hybrydy i 10 populacji). Przy F2 tam mogą powstawać jakieś komplikacje z tego powodu i ja jeszcze ich materiału nigdy nawet na próbę nie miałem po raz drugi. Bo istnieje jakieś ryzyko że może to wychodzić gorzej niż w przypadku kws. i jak ją osobiście miałbym już ciąć koszty i się pchac w F2, to zdecydowanie był wolał jakiegoś kws niż saaten union.
-
-
-
bo ja wiem? Igora ma praktycznie każdy (bo to była odmiana ze zdecydowanie największym areałem plantacji nasiennych w pl). I wg mnie Igor jest jedną z najlepszych dostępnych odmian. I przy tym jednocześnie chyba najtańsza z kws, bo da się go wyrwać za nieco tylko ponad 300 netto. więc o ile ktoś nie wybrzydza to go dostanie praktycznie wszędzie. A jak ktoś sobie upatrzył jakąś konkretną jedna czy druga odmianę to może się zdarzyć że trochę będzie musiał podzwonic żeby ją znaleźć, nie zaprzeczam.
-
F2 kupisz po 800zl za tonę bez problemu czyli już licząc z zaprawa wyjdzie cię stówa na hektar F1 widzę na olx nawet za najpodlejszego tura po 250 za jednostkę wołają więc wyjdzie 500 na hektar. w takim układzie, o ile miałbym pewnego znajomego od którego mogę wziąć F2 bralbym f2. Tylko żeby to było f2 z topki i to najlepiej od kws. typu jakis igor, vinetto etc. Polskie f2 jest jeszcze gorsze od polskiego f1 ktore jest mocno średnie. toż to praktycznie u każdego dystrybutora zaopatrzenia rolnictwa jest dostępne. gdzie nie pojedziesz gdzie da się kupić opryski, to będzie i materiał siewny hybrydy dostępny.
-
-
nie pogryzą sie najważniejsze tylko żeby spełniał wymagania skrzyni w traktorze i będzie ok
-
Zetor 10145 dźwignia siłownika wspomagania układu kierowniczego
nunu85 skomentował(a) MarcinZetor8011 grafika w Zetor 8011 - 18345
-
jak to pytanie do mnie to 3b-4a znakomita większość pola i i w jednym końcu trochę gorsze typu 4b a nawet przepały 5. I wszystkie odmiany haczyły o tę piątą, ale tylko buldożer wyraźnie pokazał że takiej nie lubi. Resztą słabsza ale jakoś wyglądała, a buldożer dosłownie spalony. No ale mimo tej spalenizny oddał tyle plonu co Pallas i symetria które wypalenisk nie miały, więc jakby zasiał go tylko na dobrej ziemi a nie mozaice to owszem perspektywy na dobry plon są. Jednak jak pisałem wyżej, do Donovana żadna nie miała podejścia.
-
miałem w tym roku na jednym polu test 4 odmian z czołówki coboru. Buldozer - przereklamowana i na słabszych kawałkach ziemi od razu wypaleniska. symetria - zdrowa, ale najbardziej podatna na wylegsnie z całej czwórki. pallas- chorowita, dla mnie bez szału. i wszystkie trzy powyższe plonowany bardzo podobnie koło 7- 7,5. Aż przyszła kolej na Donovana. zdrowy, kłosy długie, gęste, plon możesz mi nie wierzyć ale z pewnością przekroczył 9. Gdyby nie ta marna mrozoodporność to byłaby odmiana idealna.
