Alchemik

Mój dziadek jak dostał traktor, to i tak często orano u niego z pobliskiego PGR. Miał pole wewnątrz ziemi PGR i czasami z rozpędu zaorali to co nie trzeba np lucernę itp. I w ramach odszkodowania, orano kawałek jeszcze, a czasami dziadek kupował wódkę i dt75 obskoczyły z pługami wskazany kawałek.

Akurat wymyślić z ciągnikami trochę wymyślono. Gorzej z wdrożeniem do produkcji seryjnej. Ciężką serię robili po połowie z zetorem. Z tym, że powstały jeszcze prototypy naszej skrzyni w 2 jeżdżących ciągnikach: 12 biegowa półautomatyczna, hydrostatyczna ( Biegi zmieniane pod obciążeniem?) Nie wdrożona ze względu na koszt produkcji. Cała seria U gdzie powstały prototypy (u710 z trzystopniowym wzmacniaczem), łącznie z serią silników od 2 do 6 cylindrów i następnie powstały kolejne wersje już w wspólpracy z Renault, bo Renault chciało sprzedawać je pod swoim logo, ale odgórnie zdecydowano i nasi poszli w licencję z MF Po drodze były prototypy- rozwinięcia c325 - silniki 3 (c336, zmodyfikowany w ciągnikiu Escort 450), 4 cylindrowe ( c356) i 6 cylindrowy- te projekty ucięto i w te miejsce rząd wybral współpracę z zetorem i mamy 4011. Był prototyp ( obecny na forum) c360 w wersji której nie wdrożono ( silnik s43, cylinder 105mm, WOM 1000/540, oddzielna hydraulika itp) , tylko zamiast tego mamy uwsteczniona znaną nam produkcyjną c360

@rolniku360 A Zetor od jakiego modelu/roku miał rozdzielne sterowanie?

Z tego co kojarzę, to nie ma, ale akurat ja jeżdżę nim od czasu do czasu. 80 parę koni w Steyr 8100, ale 6 cylindrów podnosi taki rozłożony 3m zestaw bez dodatkowych obciążników // Wersja z przednim napędem, waga ciągnika chyba 4500kg

Akurat ten współpracowal z famarolem z ścieżkami na linkę, szyba była uchylona do linki i przez zapominalstwo z rozpędu otworzona całkowicie. Na następny sezon, chyba trzeba przerobić na elektryczne, to nie będzie kurz do kabiny wchodził. Tutaj 3m ciąga mocowo chyba podobny do MF 6120 steyr 8100

U rodziny też taki tylko 3m, pierwszy rok siał. Narazie się sprawdza. Była lekka obawa czy będzie pewnie podnosił rozłożony z siewnikiem. Nie wiem z jakim ma tu pracować ciągnikiem, ale uwaga na tylną szybę, bo można potłuc

Nie chciałem się rozpisywać, ale to była praca trochę inna niż typowa w lesie, co można się spocić. Jeden pracował z piłą, lub było wycięte częściowo wcześniej bez żadnego cięcia na kawałki, czy bez obcinaia gałęzi, drugi trochę przesuwał i zakładał linę, a trzeci ciągał ciągnikiem koła kilometra przez pola. Z mrozu się korzystało, bo jeździło się po lodzie, przez trzciny i błotnisty teren, gdzie normalnie nawet cienia szansy nie było wjechać.

Może jak nie wiało i wielkich mrozów jeszcze nie ma, to mega tragedii jeszcze nie było. U mnie kiedyś czasami zdarzało co prawda z kabiną, ale bez ogrzewania robić wiele godzin przy wycince i wyciąganiu liną drewna z mokradeł jak było w okolicy -20°

Jak zobaczyłem zdjęcie, to poczułem ból w kolanach

Jako główny, czy pomocnik?

To musiała być jakaś wada fabryczna

Nie wiadomo jak był finalny zamysł i w jakim celu dokładnie powstała ta konstrukcja. Prototyp ciężkiej serii Ursusa/Zetora - NUR 1.4 z błotnikami jak 4011 i bez kabiny, też piękny nie jest, a produkcyjna wersja wyglądała już inaczej.

Zaczepy to tylko osprzęt, tu jest silnik s43 (nie mylić z s4003) i skrzynia biegów między innymi z dodadkową dźwignia wyboru prędkości WOM, można przekładać końcówkę WOM itp

Po czy poznajesz, skoro to inna skrzynia biegów i silnik niż w 4011 i w zwykłej c360? // Tak tylko przypomnę, że to wersja która nie weszła do seryjnej produkcji

Z tego co wiem za innym forum gdzie jest też prezentowany ciągnik. Podnośnik jest wewnątrz normalny. Inny jest wspornik górnego lacznika, tylko do końca nie wiadomo jak wyglądał, bo się nie zachował, a z zaczepami które się zachowały normalny nie pasuje. Nie ma też 100% pewności, że plecak jest od tego prototypu, bardziej na 90%