mouser

Ciągnik w przedziale 21-40 tysięcy złotych

Polecane posty

XMK13    411

Ta skrzynia w Ursusie nie jest taka koszmarna. Na pusto startuje się z 2 biegu, a potem przerzuca na 4. To już gorzej jest, kiedy 4 jest tam gdzie 2, bo szybkie wbicie 4 kończy się zgrzytaniem o wsteczny. Wszystkiego jednak można się nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki1983    0

A jak wygląda sprawa z przełożeniami (prędkościami) na poszczególnych biegach w Ursusie 4512 ? Czy np. 1 szosowa nie jest za wolna a 2 szosowa za szybka do niektórych prac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jonek98    2650

Jest jeszcze kwestia odpowietrzania które nie jest pomyślane ale to jest od 3p którego posiadam odpowietrzanie 60 w porównaniu z tym to bajka jescze może być kłopot jak się skrzynia zakleszczy bo odkleszczanie mogło by być prostsze ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Ursus nie będzie złym wyborem tylko się trzeba przyzwyczaić do jego obsługi i będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szaman1    159

A ja ciągle polecam CI renault. Mam 75.14 360 3p i 330 na 12 h . Ciągnik oszczędny z super silnikiem mwm który mało pali i jest bezawaryjny . Masz skrzynie 16/16 bez elektroniki . Dobrego 75.14 za 40 tys już kupisz a jeśli nie zależy Ci tak mocno na przednim napędzie to 75.12 kupisz za 30 tys w bardzo dobrym stanie nawet z turem. Sąsiedzi oczywiście odradzali mi renault bo elektronika się psuje itp ale tak naprawdę nikt z nich nie maił francuza i słyszał tylko opowieści. :] 

 Zgadzam się z tobą ja też polecam tobie jakąś starą renie skrzynie są prościejsze niż w ursusach  ale 100 razy wytrzymalsze, silniki na MWM to nie wiesz co to silnik tylko lać ropę i jeździć . Mam renie 77 też słyszałem że skrzynie słabe itp. Skrzynie są słabe ale w tych nowszych modelach z elektroniką. Miki Obejrzyj sobie taka renie i zobacz jaki to prosty ciągnik jak nie masz dużo ha to będzie ci służył kupę lat.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rispekt    0

75.14 za duży dla mnie :) Jazda nim z Simpą Z224/1, kosiarką 1.65m, drapaczem 14-zębowym, itp. dziwna byłaby :) Musiałbym zmienić podstawowe maszyny.

 

Jeżeli już Renault to raczej 68.12, coś takiego:

 

http://olx.pl/oferta/renault-68-12-orginal-piekn-65-12-75-12-85-12-61-12-77-12-95-12-CID757-ID62VCW.html#83525fc34d

 

@rispekt Czy 68.12 też ma silnik Fendt-a ?

 

Tak maja silniki  fenda mwm bardzo ładna sztuka .

Ale jeśli masz zamiar się rozwijać to 75.12 wcale nie jest za duże a cena podobna do tej 68.12 wiec sam musisz sobie  to przemyśleć :] Ogólnie nie zamienił bym się na ursusa/zetora teraz bo jednak technika jest taka sama :]

Edytowano przez rispekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XMK13    411

Skrzynie w 4512, itp. są bardzo wytrzymałe. Odpowietrzanie nie jest takie trudne, jest raczej pracochłonne. Co do przełożeń to 3512 z Sipmą współpracuje idealnie, ale 5314 już ma trochę szybszą skrzynię (wariant b: http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20130125122721/ursus/pl/images/5/52/Rys._14.jpg) i trochę się nie zgrywa. Raz za szybko, raz za wolno. No i z napędem nie ma dobrego skrętu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Kaszlak głupoty piszesz z tym wykorzystaniem mocy, 4512 w 3 skibach spali mniej jak 60-tka na zaoranie 1ha bo nie będzie tak wysilony, przypnij 3 skiby do 30-tki i wtedy zobaczysz wykorzystanie mocy i spalanie :)

 

Dyskusja zchodzi na dalszy plan, ale odpowiem. Na zaoranie 1 ha niech spali tyle samo, tylko mocniejszy ciągnik wykona pracę szybciej i to jest sens kupowania większych maszyn ( w tym samym czasie zrobisz więcej, przy podobnym koszcie na 1 ha). Co to za pisanie że nie będzie wysilony, ciągnik przy cięzkich robotach ma pracować na obrotach znamionowych dla maksymalnej mocy i tyle, inaczej tej maszyny nie wykorzystujesz. Idąc twoim tokiem rozumowania najlepiej do jak najwiekszego ciągnika zapinać jak najmniejsze maszyny. Poza tym co to za gadanie 3 skiby... Ja pługi liczę na szerokość roboczą, 3x30cm=2x45cm, zależy od szerokości korpusa i ich ilości. Przy okazji, C 330 to się na moich ziemiach przy jakichkolwiek 3 skibach zesra, tak że żadne mi porównanie. Są ogólnie dostępne wyliczenia zapotrzebowania mocy na poszczególne maszyny i tego Ja sie trzymam, wiesz jakie to wyliczenia np. dla pługa albo grubera ?? :huh:

 

Kolego miki1998, powtórzę to co napisałem powyżej, kupno jakiegokolwiek ciągnika mocniejszego od obecnie posiadanego bez odpowiedniego dopasowania maszyn do jego mocy jest po prostu bez sensu, do tego skok tylko o 25% nie jest krokiem milowym. Odnoszę wrażenie że albo rozpocząłeś temat tylko dla zasady albo swędzi Cię 40 tys. zł. Dla ścisłości, w moich stronach gdzie ziemie ciężkie gliny U 914 chodzą z gruberami 5 łap, 80KM wystarcza. Nie chcesz zmieniać sprzętów, kup Zetora 5245 z końca produkcji (są troszkę mocniejsze od tych wcześniejszych) albo 3340 z początku i bedziesz miał ciągnik na swoją miarę jak nie chcesz się pchać w zachodnie sprzęty. Moc taka sama jak w C 360 a troszkę mniejszy moment obrotowy bedzie wyrównany przednim napędem (kto twierdzi że nie ma różnicy pomiędzy 2x4 a 4x4 to niech wypróbuje oba napędy w pracy). <_<

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XMK13    411

Wszystko dobrze, tylko jak 60-tka z 3-skibowym pługiem (3x30) stęka, kopci jak lokomotywa i co trochę trzeba podnieść pług to ciągnik jest obciążony w 100% i spala bardzo dużo paliwa. Tak więc jeśli 4512 będzie pracować z tym samym pługiem, to silnik będzie mniej obciążony, ale będzie nadal wykorzystywany. Dodatkowo będzie zapas momentu na np. kawałek gliny, itp.

Jeśli miki1983 chce zamienić 60-tkę na coś mocniejszego, to chyba trochę brakuje Mu mocy do dyspozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

kup masseya 675 bez napędu, ma 68 km, ja tescia na takiego namówilem, areał podobny, sprzęt byl pod c330, pług 2 skiby, na złomie kupione 2 korpusy i dospawane do starej ramy.

z 4x35 szedł duzo lepiej jak c360 z 3 ;)

i jest do dzisiaj, części pasują w duzej mierze z ursusa 4512, ale jest dużo wygodniejszy, lepiej wykonany itp.

I teraz najlepsze - zapłacisz max 25 tyś za ładny ciągnik, ew coś do podmalowania itp.

W tej cenie to co najwyzej zdezelowanego zetora 7211 kupisz, a uwierz mi ze ferdek zostawi tego zetorka w tyle ( prawie 20 lat spedzilem za kilkiem zetora wiec mam jako takie porównanie).

Renówki, Fiaty tak samo oszczędne i tanie w eksploatacji, a jak przyjdzie ci zrobic porządny remont silnika to dzisiaj nie ważne czy to zetor, perkins MWM, wsio kosztuje podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Wszystko dobrze, tylko jak 60-tka z 3-skibowym pługiem (3x30) stęka, kopci jak lokomotywa i co trochę trzeba podnieść pług to ciągnik jest obciążony w 100% i spala bardzo dużo paliwa. Tak więc jeśli 4512 będzie pracować z tym samym pługiem, to silnik będzie mniej obciążony, ale będzie nadal wykorzystywany. Dodatkowo będzie zapas momentu na np. kawałek gliny, itp.

Jeśli miki1983 chce zamienić 60-tkę na coś mocniejszego, to chyba trochę brakuje Mu mocy do dyspozycji.

 

Zgadza się, tylko kolega miki1983 napisał że ma lekkie ziemie a przy takich C 360 z pługiem 3x30cm daje rady (no chyba że nie daje). W takim razie jeśli kupi ciągnik 65KM to może próbować pługa 3x40cm, z regulowaną szerokością zawsze można zmniejszyć, do tego jeśli będzie obrotowy to też przyspieszy pracę a zachodnie pługi idą lżej niż nasze grudziąckie trójki ... Do tej mocy ciągnika można już się też pokusić o jakiś mały gruber. Bez obrazy panowie, ale zwiększanie mocy ciągnika do 65-75 KM i pozostawienie gratów z sześćdziesiątki to nie jest jak dla mnie żadna modernizacja. Tyle w temacie B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gieru    0

 Bez obrazy panowie, ale zwiększanie mocy ciągnika do 65-75 KM i pozostawienie gratów z sześćdziesiątki to nie jest jak dla mnie żadna modernizacja. Tyle w temacie B)

 

 

 

 

 

 

Ani wymiana c360 na coś co ma 65-70 koni. Tym bardziej, że trzeba za to wybulić w grom pieniędzy;)

Edytowano przez Gieru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzikidaniel    227

miki1983, zanim zdecydujesz się na konkretną markę pierw sobie popatrz na traktory w tym przedziale cenowym, bo się okaże że za te same pieniądze kupisz zachodni traktor (dla porównania rok wcześniej szukałem traktor 4t 4x4, po zwiedzeniu kilku zetorów i ursusów pojechałem kilka zachodnich traktorów pooglądać i wcale tych pierwszych już nie brałem pod uwagę - cenowo i rocznikowo podobnie, zaś wygoda bez porównania większa, spalanie mniejsze a obsługa wcale nie gorsza). I tak zamiast zetora 10145 kupiłem renault 103-54. Kasowo podobnie, ciągnik 5 lat młodszy, o reszcie nie wspomnę bo technologicznie przepaść, zaś prostota obsługi podobna jak w starym 912.

Tak patrząc na ceny to za 70KM zetora z napędem trzeba dać ponad 30kzł, ciągnik będzie z przed 1990 roku, zaś w tych cenach już znajdziesz w podobnych latach ciągnik zachodni, z mocą trochę wyższą (85KM), zaś za pozostałą kasę kupisz jakiś pług i kultywator i może jeszcze na coś starczy, zaś różnice w użytkowaniu i zaoszczędzonym czasie bardzo szybko odczujesz.

 

Zaś jeśli chodzi o napęd to zmień zdanie puki masz czas. Taki przykład z dziś: pole 5 kl, po orce i bronowaniu, założony agregat 3m, Ursus 912 przewraca kołami ziemię, no chyba że podniesiesz agregat że cynkami ledwo ziemie dotyka wtedy idzie jechać. Zmiana traktora i założona zostaje renówka 103-54 z 4x4, szybkość wzrasta 3-krotnie. Niby tylko przód ale oszczędność czasu i paliwa ogromna. W mokre pory też to docenisz. Zresztą popytaj się co mają porównanie jak to jest gdy ciągną 2 koła i gdy uciąg idzie na wszystkie 4.


C328, U-912, R 103-54, Ares 710, Ares 630, Axion 850

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1490    6

Witam tylko z napędem na 4 koła jak posmakujesz to podziękujesz tym co ci to podpowiadają ja miałem c 360 teraz mam case 1490  85 km to przepaść w wygodzie a paliwo podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XMK13    411

To jak ci ludzie do tej pory w polu robili jak same 30-stki i 60-tki były. Widocznie na ch...jach jeździli...

Edytowano przez XMK13
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Pewnie ziemia się zmieniła i teraz bez napędu przedniej osi nie da rady jeździć po polu. :)

Napęd na przód ma swoje wady i zalety lub jak kto woli "plusy dodatnie i ujemne". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

To jak ci ludzie do tej pory w polu robili jak same 30-stki i 60-tki były. Widocznie na ch...jach jeździli...

 

Tak jeździli że kiedyś u nas w RSP były 22 (słownie: dwadzieścia dwie) C 360, jeden U 1204, jeden U 1201, dwa U 914 i jeden C 385. Teraz do ciężkich robót wystarcza im jeden JD 140KM, jeden Claas 220KM, reszta złomu w postaci 3 ciężkich Ursusów jeździ w opryskach, nawozach i sporadycznie w transporcie. C 360 został im się jeden, jest z turem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XMK13    411

Ale pojedynczy gospodarze mieli po jednym ciągniku i dawali sobie radę.

A wracając do tematu to czy koszt napędu się spłaci? Czy te 6-10 tyś zarobi na siebie? Na lekkich ziemiach (a o takich warunkach mowa) napęd może być zbędny. Oczywiście wiem, że napęd czasem jest konieczny, żeby cokolwiek zrobić w polu (znam to z doświadczenia), ale w tym przypadku chyba tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

Bez napędu tyle lat się robiło i jakoś dawało radę...

Jak ma małe gospodarstwo, lekkie gleby, płaskie tereny i nie planuje rozwoju to i ciągnikiem 4x2 obrobi spokojnie.

Kilka tyś zaoszczędzone, a i ciągnik sporo zwrotniejszy będzie. Grunt, żeby mocy przybyło i po robocie głowa nie bolała od hałasu itd :P

Bo ile tego napędu tak naprawdę w polu używa? Przy normalnej pracy ja nigdy nie włączam, jedynie jak mokro. Daje sporo ale na górkach, ciężkich glebach, podmokłych polach :D

Edytowano przez romek6340

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miki1983    0

U mnie jak C360 miała silnik w lepszej kondycji, ciągnęła pług 3-skibowy Puchaczów + kolczatka, dawała radę, choć miała co robić. Teraz orzemy pług + brona mała, z kolczatką za ciężko. Stąd się pojawił w ogóle u mnie pomysł zmiany ciągnika na trochę mocniejszy, oprócz silnika jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia, aby to dobrze zrobić musiałbym wydać ok. 10 000zł. Oczywiście mogę ten remont przeprowadzić i nie wiem czy tak nie zrobię, ale nawet na silniku po kapitalnym remoncie mocy trochę będzie brakować w ciężkich pracach i ciągnik jest przeciążony. Tak 60-65 KM było by w sam raz i się nie zgodzę że zamiana C360 na ciągnik ok. 65KM nic nie daje. Poza tym chciałbym ciągnik o trochę większym komforcie pracy i młodszy rocznikowo.

Edytowano przez miki1983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Jumz nie głupi i tani ciągnik, oczywiście ten z dużą kabiną i kierownicą po środku około 90r, części tanie jak barszcz, w miarę cichy w środku i ma duży uciąg i mocną hydraulikę, za 15tys kupisz w dobrym stanie, jak coś droższego to coś z zachodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik1973    15388

Tak czy siak lepiej szukać ciągnik od polskiego rolnika z niewielkiego gospodarstwa gdzie ciągnik praktycznie stał w garażu, niż z zagranicznych ferm gdzie ciągnik stał na moment gdzie się zmieniali kierowcy i dolewali paliwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

A w życiu, w Polsce prawie każdy leje superol i to nie po iluś mth tylko max raz na rok, części z plasteliny aby tańsze, paliwo kiepskie itd, kup od niemca to zobaczysz stan 30 letniego ciągnika....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gieru    0

Najpierw przyjrzyj się strukturze użytków rolnych u Niemca, łatwo z tego można wywnioskować na ile ha pracował taki traktor.

Żeby wlewać mu olej z jedwabiu czy innego kokosa to i tak on będzie już wydymany do granic możliwości, cięzko to tak pojąć, że oni to co jeździ po polskich polach złomują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mily123pl
      Witam,jaki ciagnik wybrać do 80 tys od 100 do 120 koni ?
    • Przez slawus
      Złożyłem wniosek na modernizację i teraz zastanawiam się jaki ciągnik wybrać. We wniosku napisałem ciągnik o mocy 80-90 KM i jeszcze zastawiam się jaki sprzęt do takiego ciągnika (pług, agregat, siewnik...) Czytając posty widzę, że są tu znawcy tematu. Dodam, że będzie to podstawowy ciągnik na razie na 15 ha, ale zamierzam powiększyć areał w niedalekiej przyszłości.
    • Przez bobcat2250
      Tak jak w temacie. Liczę na wskazówki i opinie bezpośrednio o traktorach, jak i podejściu serwisu. Do czego warto dopłacić, co lepiej odpuścić. Ciągnik minimum 150 km, choć nie ukrywam że bardziej patrzę na moment obrotowy, oczywiście 6 cylindrów. Raczej bez przedniego Tuza (nie będzie potrzebny - myślę, że rezygnacja z niego pokryje amortyzację przedniej osi), przedni obciążnik nie z walizek, tylko jeden odlew na stałe. Skrzynia nie jestem zdecydowany czy bezstopniowa, czy może same półbiegi w automacie. Zadania dla ciągnika: agregat talerzowy 4m ciągany (będzie kupiony razem z ciągnikiem), transport przyczepami 2x 8 ton, pług 4 skibowy obrotowy, agregat uprawowy i raz w roku rozrzutnik Warfama 13 ton. Biorę pod uwagę tylko marki, które mają blisko serwis:
      1) Steyr Impuls 6150 CVT
      2) New Holland T7.175 AC lub jeśli nie automat to może postawić na większy gabaryt T7.195S, który powinien być sporo tańszy.
      3) John Deere 6155M lub 6175M (nie mam pojęcia czy ten większy jest realny w tej cenie)
      4) Case Puma 150 CVX lub Multicontroller
      I raczej wybór byłby z tej czwórki, a blisko jest jeszcze to:
      5) Deutz 6170 RCshift (widziałem jakąś promocję na ten model, jednak nigdy nie było mi blisko do tej marki traktorów z powodu negatywnych opinii krążących w sieci, aczkolwiek nie było okazji porozmawiać z użytkownikiem takiego traktora)
      6) Massey Ferguson 7S.155 (tutaj również raczej przyciągnęła mnie reklamowana promocja, gdyż serwis tej marki nie ma dobrych opinii)
      7) Claas Arion 630 (również nie mam pojęcia czy to realne sidła cenowe, do tego dealer jest dopiero od niedawna)
      Dodam, że jeśli byłby to Steyr, NH lub Deutz to wtedy traktor byłby kupiony razem z broną talerzową od jednego dealera, a to może zawsze byłoby trochę taniej, albo możnaby wytargować jakieś dodatkowe wyposażenie.
      Grupa CNH raczej pokusiłbym się o bezstopniowa przekładnię, natomiast JD to kiedyś pracowałem na modelu 6820, gdzie było 5 biegów + 4 półbiegi w guzikach i w miarę spoko się to obsługiwało, choć jak czytam forum to każdy pisze o autoquad. Na youtube są komentarze pod filmami bodajże agrofoto.pl że użytkownicy nie są zadowoleni z przekładni w JD jednak nie są to doprecyzowane komentarze. 
      Przy takiej kwocie nie będzie robiło różnicy 20 tyś w tą czy w tamtą, jednak zależy mi żeby 500 tyś nie przekroczyć, bo zaraz pewnie Zaczniecie pisać że JD 6R albo i Fendt od razu. Traktor będzie robił 250 - 500 godzin rocznie z tendencją wzrostową w miarę powiększania parku maszynowego o opryskiwacz i siewnik.
      Na którą opcję Byście postawili i o czym warto pamiętać przy zakupie? Może ktoś proponuje wydłużenie gwarancji, może dopytywać o koszty pierwszych serwisów? Jeszcze nigdy nie kupowałem nowego ciągnika i nie chcę na dzień dobry dać się wydymać. Napiszcie jeszcze jak Rozmawiacie ze sprzedawcami, czy Mówicie że konkretny model chcecie wyceniać, a może że np co za 420 netto Mogą zaoferować? Najlepiej to pewnie jak ciągnik z placu i wtedy wiadomo jaka cena wyjściowa i można Im proponować po 60-70 tyś mniej niż Oni chcą?
      A i jeszcze mi się przypomniała kwestia: czy w ciągniku 150-160 km mają sens koła 42 cale? Za nie z reguły też jest dobre 20 tysięcy dopłaty.
    • Przez Mateusz_105
      Cześć i czołem!
      Przychodzę z pytaniem co wybrać a może coś innego w podobnym przedziale cenowym i moczowym 
      -Nowy solis 60
      -New Holland td5010 2010r 2200mth
      -Kubota m6060 2014r 2400mth
      -Farmtrac dt 675 2011r 2000mth 
      Będzie chodził z agregatem 2,4m,  pługiem 3 i jeździł z przyczepą 3,5t
       
    • Przez ddw2
      Witajcie!
      Szukam ciągnika do różnych prac ale przede wszystkim do rozładunku palet (1500kg)  i odśnieżania drogi utwardzonej kamiennej zimą. Aktualnie robię to C360 ale to mordęga dla mnie i sprzętu który ledwo zipie przy takich pracach.
      Chciałbym wydać maksymalnie 35 tysięcy na ciągnik i 15 na tura. Czego szukać najlepiej? Myślałem nad Ursusem c385 ale boje się że brak przedniego napędu będzie utrudnieniem. Z drugiej strony myślałem nad MTZ 82 ale chciałbym usłyszeć opinię bardziej doświadczonych czy jest jeszcze jakaś inna opcja.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj