Polecane posty

Gość   
Gość

Spokojnie, to nie jest stara wrona, nauczy się.    :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

Ustaw strach na wszelkie stare ptactwo to młodym nie będą podcinac skrzydeł :);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nie widzę innych kandydatur na miss.     :P

 

Edytowano przez Sean

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
48 minut temu, Sean napisał:

No baaaaa, pewnie że Nr1, chwasta bym tu na forum nie zapleniał przecież.       :P Zresztą młodych fachowców potrzebujemy.   :)

Nie oceniaj książki po okładce ,no ale cóż jesteś wzrokowcem jak większość facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Po okładce  to oceniałem bardzo dawno temu, teraz przyglądam się bliżej i wystawiam komentarz.   :)

Edytowano przez Sean

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

@Aga_Foto taka rada, Ty zostań przy tych nie ciekawych małych zwierzakach bo jeśli rolnicy zaczną sami swoje gospodarskie zwierzęta leczyć to dziewczyno z głodu umrzesz. ;)

@Sean Dawaj ten strach na ptactwo bo się zlatuje :P

Edytowano przez ZosiaSamosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No Zosia dobrze radzisz bo prosiaka czy cielaka często nie warto leczyć bo koszt przekracza jego wartość a rolnik niestety musi liczyć tu nie ma miejsca na sentymenty

Edytowano przez staszek131415

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
5 minut temu, ZosiaSamosia napisał:

@Aga_Foto taka rada, Ty zostań przy tych nie ciekawych małych zwierzakach bo jeśli rolnicy zaczną sami swoje gospodarskie zwierzęta leczyć to dziewczyno z głodu umrzesz.

Rolnikom  prędzej wolno będzie leczyć samemu swoje hemoroidy niż swoje zwierzęta, ale masz rację, na małych zwierzętach zarobi dużo więcej, bo no cóż, rolnicy to dusigrosze, prędzej da sobie d*pę szkłem ogolić niż wydać jakiś grosz.

Edytowano przez Sean

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigmei    1868
28 minut temu, staszek131415 napisał:

Nie oceniaj książki po okładce ,no ale cóż jesteś wzrokowcem jak większość facetów ;)

Na początek  nawet okładka musi być zachęcająca by w ręce wziąć,  kartki rozchylić i nakarmić zmysły  :P Na pozytywnych komentarzach kolegów nie można bazowaćxD

Edytowano przez Pigmei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
7 minut temu, Sean napisał:

Rolnikom  prędzej wolno będzie leczyć samemu swoje hemoroidy niż swoje zwierzęta, ale masz rację, na małych zwierzętach zarobi dużo więcej, bo no cóż, rolnicy to dusigrosze, prędzej da sobie d*pę szkłem ogolić niż wydać jakiś grosz.

Rolnik nie może bawić się w sentymenty ekonomia rządzi i nie ma się tu co sprzeczać kto uważa inaczej okłamuje sam siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

To po co nam weterynarze? Czekać aż samo padnie czy dobić bo się nie kalkuluje? No błagam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja nie mówię e nie leczyć ale często jedynym wyjściem jest ulżyć zwierzęciu w cierpieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
8 minut temu, Pigmei napisał:

Na początek  nawet okładka musi być zachęcająca by w ręce wziąć,  kartki rozchylić i nakarmić zmysły  :P Na pozytywnych komentarzach kolegów nie można bazowaćxD

No wiesz, ja do nowej książki to musiałbym zakładać już okulary, a tą co mam to znam na pamięć, co jest na jakiej kartce.    :P     :x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

Stasiu Ty się określ albo leczymy sami i weterynarze niech zmieniają profesje albo jednak zdajemy się na ich wiedzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

 Sean No co Ty . Ja do nowej to i Braiiie,a bym się nauczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigmei    1868

 Ja też póki lata sprzyjają, przeczytam choćby przy zgaszonym świetle :x

 Przy tym Grey będzie niczym pikuś xD

Edytowano przez Pigmei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mi lata zawsze sprzyjają , a  zimy jeszcze bardziej .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigmei    1868

 No tak, masz czas by w kominku konar zapłonął :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

Zimą to tylko czytać bo co więcej ;) ale chłopaki, jak tak przy zgaszonym świetle? Nie da się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roman4321    1385

jak dobrze potrze to i konar zapłonie nie tylko w kominkuxD

Zosieńko teraz na tabletach czytajo

Edytowano przez Roman4321

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No chętnie koleżankę doszkolę i pokaże że się da i bez światła .:ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ta ,alfabetem braila  .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj