Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, Kaszlak79 napisał:

Witam szanowne grono forumowiczów, chwilkę mnie nie było. Pytanie do najmądrzejszych głów tego tematu, stricte do ludzi którzy są doradcami i zajmują się tym zawodowo. Moja sytuacja wygląda tak: marzec 2020 - złożony wniosek, luty 2021 - pozytywna decyzja, czerwiec 2021 - pieniądze na koncie. Jedynie działanie zakup gruntów rolnych. Do kiedy mam czas spełnić zobowiązania biznesplanu?? Mój doradca usilnie twierdzi że do czerwca 2023, Pani co obsługuje moją sprawę "musi się dowiedzieć". Tu na forum czytałem jakiś czas temu że ARiMR przedłużyła ostateczny termin z obecnego PROW-u na 31 lipiec 2024 roku. Wg. mnie ja mam w takim układzie czas na realizację zobowiązań do czerwca 2024. Kto ma rację?? 🧐

Masz czas do czerwca 2024 albo jak dyrektor wyrazi zgodę do 25

Opublikowano
4 godziny temu, Music napisał:

A to masz dwa różne adresy? Kasa jest przelewana na konto, które podałeś we wniosku, przeważnie to co do dopłat. Pełnomocnika masz, że masz dwa adresy bo nie bardzo rozumiem :) 

 

3 godziny temu, raven18 napisał:

To chyba normalne, mieć 2 adresy. Mój sąsiad ma gospodarstwo w podlaskim a normalnie mieszka i pracuje w Warszawie. I teraz, hipotetycznie,  jakby chciał wymienić pokrycie dachowe magazynu na zboże to raczej tam gdzie mieszka a nie tam gdzie ma gospodarstwo :)

to normalne mieć dwa, zazwyczaj gospodarstwa są na siedlisku i osobnych działkach, z czasem ma się jakby dwa siedliska, jedno stare na maszyny, drugie na typową produkcję..

Ale zamienię na jedno dla agencji, tylko chyba musze to zgłosic..

raz wysłali na adres z biznesplanu, potem dawali z systemu dopłat i chyba ten się liczy

 

raven18 zatem chyba masz TYLKO jeden z systemu dopłat reszta ich nie obchodzi kto gdzie mieszka czy co

 

Opublikowano

Zrywanie, sortowanie, pakowanie np w folię? 

Nie lepiej zmienić na czyszczenie,ważenie workowania zboża ? Jak sprzedajesz zboże to dzięki temu będziesz miał faktury sprzedaży.

Opublikowano
4 godziny temu, Kaszlak79 napisał:

Witam szanowne grono forumowiczów, chwilkę mnie nie było. Pytanie do najmądrzejszych głów tego tematu, stricte do ludzi którzy są doradcami i zajmują się tym zawodowo. Moja sytuacja wygląda tak: marzec 2020 - złożony wniosek, luty 2021 - pozytywna decyzja, czerwiec 2021 - pieniądze na koncie. Jedynie działanie zakup gruntów rolnych. Do kiedy mam czas spełnić zobowiązania biznesplanu?? Mój doradca usilnie twierdzi że do czerwca 2023, Pani co obsługuje moją sprawę "musi się dowiedzieć". Tu na forum czytałem jakiś czas temu że ARiMR przedłużyła ostateczny termin z obecnego PROW-u na 31 lipiec 2024 roku. Wg. mnie ja mam w takim układzie czas na realizację zobowiązań do czerwca 2024. Kto ma rację?? 🧐

Przedłużenie nie dotyczy przypadkiem tylko naboru 2021? Nabór 2020 chyba jednak do lipca 2023...

Opublikowano
48 minut temu, Krzyysiiekk napisał:

wzrost robię słonecznikiem. można to zmienić na sprzedaż zboża?

Przygotowanie do sprzedaży możesz zmienić z słonecznika na zboża. Pisze o przygotowaniu do sprzedaży a nie o wzroście SO w roku docelowym. To są dwa różne zagadnienia. 

 

https://www.gov.pl/web/arimr/zmiany-wynikajace-z-przepisow-nowelizacji-rozporzadzenia-na-operacje-typu-restrukturyzacja-malych-gospodarstw-w-ramach-naboru-przeprowadzonego-w-2021-r 

 

Zmiany wynikające z przepisów nowelizacji rozporządzenia na operacje typu „Restrukturyzacja małych gospodarstw” w ramach naboru przeprowadzonego w 2021 r.

„Restrukturyzacja małych gospodarstw” – korzystne zmiany w przepisach

Zmianie ulegają przepisy dotyczące:

ostatecznego terminu na zakończenie realizacji biznesplanu i złożenie wniosku o płatność drugiej raty pomocy – z 31 sierpnia 2023 r. na 31 sierpnia 2025 r.;

terminu na wydanie przez dyrektora oddziału regionalnego Agencji decyzji w sprawie przyznania pomocy;

połączenia limitów środków dla województwa mazowieckiego i pozostałych województw;

wprowadzenia możliwości składania biznesplanu na nośniku USB.

Wydłużony termin złożenia wniosku o płatność drugiej raty pomocy

Zmienia się ostateczny termin na zakończenie realizacji biznesplanu i złożenie wniosku o płatność drugiej raty pomocy – z 31 sierpnia 2023 r. na 31 sierpnia 2025 r. Zmiana wynika z wprowadzenia dwuletniego okresu przejściowego pomiędzy kończącą się obecną perspektywą finansową oraz przyszłym okresem programowania i dotyczy beneficjentów, którzy dopiero będą składać wnioski
o płatność drugiej raty pomocy.

Dlatego beneficjent premii na „Restrukturyzację małych gospodarstw” może złożyć wniosek o płatność drugiej raty pomocy po realizacji biznesplanu, nie później niż do dnia upływu 3 lat licząc od dnia wypłaty pierwszej raty pomocy (4 lat w przypadku wyrażenia przez ARiMR zgody na wydłużenie okresu realizacji biznesplanu), ale nie później niż do dnia 31 sierpnia 2025 r.

Zmiana terminu na wydanie przez dyrektora oddziału regionalnego Agencji decyzji w sprawie przyznania pomocy

W ramach „Restrukturyzacji małych gospodarstw” zmienia się termin na wydanie przez dyrektora oddziału regionalnego Agencji decyzji w sprawie przyznania pomocy – z 210 dni na 180 dni. Wynika to z konieczności skrócenia, na ostatnim etapie wdrażania PROW 2014-2020, terminu na wydanie przez ARiMR decyzji w sprawie przyznania pomocy.

 

Opublikowano
11 minut temu, robert55555 napisał:

Przygotowanie do sprzedaży możesz zmienić z słonecznika na zboża. Pisze o przygotowaniu do sprzedaży a nie o wzroście SO w roku docelowym. To są dwa różne zagadnienia. 

 

ok. dzięki

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, sony87 napisał:

Masz czas do czerwca 2024"

Dzięki - uspokoiłeś mnie bo sprzedający grunty dostał "syndromu dziewicy" 😋.

4 godziny temu, sony87 napisał:

albo jak dyrektor wyrazi zgodę do 25

Są jakieś "uniwersalne" argumenty które mają sporą szansę zadziałania??

5 godzin temu, Music napisał:

ja miałem we wniosku podane kiedy planuję zakup gruntów ;) 

Ja nie, ale miałem wpisane dokładnie jaki areał i nr działki. No i się sprzedający wycofał, pluję sobie teraz w gębę bo kupić cokolwiek u nas to cyrk niesamowity. Zapytasz dlaczego nie kupiłem zaraz po złożeniu wniosku?? To długa historia, trochę głupia, trochę smutna, trochę śmieszna 😉. Już ją raz tu opowiadałem. Powiem tylko tyle że za bardzo komuś zaufałem a nie miałem wcześniej podstaw żeby tej osobie nie ufać.

Edytowane przez Kaszlak79
Odp. na posta kolegi *Music
Opublikowano
6 godzin temu, Kaszlak79 napisał:

Witam szanowne grono forumowiczów, chwilkę mnie nie było. Pytanie do najmądrzejszych głów tego tematu, stricte do ludzi którzy są doradcami i zajmują się tym zawodowo. Moja sytuacja wygląda tak: marzec 2020 - złożony wniosek, luty 2021 - pozytywna decyzja, czerwiec 2021 - pieniądze na koncie. Jedynie działanie zakup gruntów rolnych. Do kiedy mam czas spełnić zobowiązania biznesplanu?? Mój doradca usilnie twierdzi że do czerwca 2023, Pani co obsługuje moją sprawę "musi się dowiedzieć". Tu na forum czytałem jakiś czas temu że ARiMR przedłużyła ostateczny termin z obecnego PROW-u na 31 lipiec 2024 roku. Wg. mnie ja mam w takim układzie czas na realizację zobowiązań do czerwca 2024. Kto ma rację?? 🧐

Wydłużony termin złożenia wniosku o płatność drugiej raty pomocy

Zmienia się ostateczny termin na zakończenie realizacji biznesplanu i złożenie wniosku o płatność drugiej raty pomocy – z 31 sierpnia 2023 r. na 31 sierpnia 2025 r. Zmiana wynika z wprowadzenia dwuletniego okresu przejściowego pomiędzy kończącą się obecną perspektywą finansową oraz przyszłym okresem programowania i dotyczy beneficjentów, którzy dopiero będą składać wnioski
o płatność drugiej raty pomocy.

Dlatego beneficjent premii na „Restrukturyzację małych gospodarstw” może złożyć wniosek o płatność drugiej raty pomocy po realizacji biznesplanu, nie później niż do dnia upływu 3 lat licząc od dnia wypłaty pierwszej raty pomocy (4 lat w przypadku wyrażenia przez ARiMR zgody na wydłużenie okresu realizacji biznesplanu), ale nie później niż do dnia 31 sierpnia 2025 r.

  • Thanks 1
Opublikowano
2 godziny temu, Kaszlak79 napisał:

 

Ja nie, ale miałem wpisane dokładnie jaki areał i nr działki. No i się sprzedający wycofał, pluję sobie teraz w gębę bo kupić cokolwiek u nas to cyrk niesamowity. Zapytasz dlaczego nie kupiłem zaraz po złożeniu wniosku?? To długa historia, trochę głupia, trochę smutna, trochę śmieszna 😉. Już ją raz tu opowiadałem. Powiem tylko tyle że za bardzo komuś zaufałem a nie miałem wcześniej podstaw żeby tej osobie nie ufać.

Pamiętam, pamiętam jak opisywałeś ;) Ano nic nie poradzisz, życie... Ja akurat tydzień po zakupie :) i dobrze, że wcześniej sprawdziłem w BP czy miałem rok wpisany czy nie :) 

Opublikowano

Teraz czekam aż się łaskawie właściciel ogarnie, czyli aż go do porządku $$$ przyciśnie a wiem że się im nie przelewa (lokalna RSP która ledwie zipie). Międzyczasie chodzę po ludziach i zagaduję niczym ten dziad proszalny, bo sprawa się rozbija o wiele więcej niż bym mógł za samo RMG kupić, pomiędzy 3-5 ha. Słowem - d&pa...

Opublikowano

Ja jak wiosną pytałem o ziemię to otrzymałem odpowiedź że przecież mało hoduję bydła i nie potrzebuję więcej ziemi ... :) No tak, bo przecież ktoś kto ma 100ha i 3 obory zapełnione na pewno potrzebuje bardziej. Nie wspominając o propozycjach kupna moich hektarów bo trzeba się rozwijać a mi się już nic nie opłaca. 

  • Like 1
Opublikowano

W moich stronach też pokutuje przekonanie że kupują tylko Ci najwięksi a przy tym 100 tys. za ha trzeba płacić. A jak znajomy sprzedawał w listopadzie 4 ha (niestety za późno się do niego zgłosiłem) to przyznał się że dostał 78 tys. za 1-2 klasę od faceta co przez lata to pole od niego dzierżawił. Mówił że jak rozpoczynał rozmowę o 80 tys. za ha to NIKT nie chciał z nim gadać. Mój inny znajomy co ma 130 ha powiedział że tu gdzie mieszkam (ziemia 3-4 klasa, baaardzo ciężka) za grunt ani by 70 tys. nie dał. No ale co zrobić, komuś się ubzdurało że 1 ha gruntu może być wart 100 tys. a reszta to podłapała. Teraz każdy kto ma bodaj 2-3 ha się wielkie panisko zrobiło bo wystarczy jeszcze trochę potrzymać i "miliony" się za to weźmie. Cyrk, zero logiki.

Opublikowano
Kaszlak79 napisał:

W moich stronach też pokutuje przekonanie że kupują tylko Ci najwięksi a przy tym 100 tys. za ha trzeba płacić. A jak znajomy sprzedawał w listopadzie 4 ha (niestety za późno się do niego zgłosiłem) to przyznał się że dostał 78 tys. za 1-2 klasę od faceta co przez lata to pole od niego dzierżawił. Mówił że jak rozpoczynał rozmowę o 80 tys. za ha to NIKT nie chciał z nim gadać. Mój inny znajomy co ma 130 ha powiedział że tu gdzie mieszkam (ziemia 3-4 klasa, baaardzo ciężka) za grunt ani by 70 tys. nie dał. No ale co zrobić, komuś się ubzdurało że 1 ha gruntu może być wart 100 tys. a reszta to podłapała. Teraz każdy kto ma bodaj 2-3 ha się wielkie panisko zrobiło bo wystarczy jeszcze trochę potrzymać i "miliony" się za to weźmie. Cyrk, zero logiki.

Towar jest wart tyle, ile chce dać kupujący. Skoro ty szukasz ziemi do kupna, to i dla ciebie ma ona wartość. Pytanie na ile cię stać.

Opublikowano
4 godziny temu, margoo78 napisał:

Towar jest wart tyle, ile chce dać kupujący. Skoro ty szukasz ziemi do kupna, to i dla ciebie ma ona wartość. Pytanie na ile cię stać.

Nie do konca tak to dziala.

Bardzo duzo osob ma ziemie przypadkiem czyli odziedziczyli lub w jakis dziwny sposob nabyli kiedy te cenny byly inne.

Kupujacy kupuje patrzac jako rolnik, jaka jest oplacalnosc.

 

Sprzedajacy bardzo czesto nie musi sprzedac bo 4 pokolenia bylo w rodzinie i jest to swoista forma "prestizu" rodzinnego posiadac taka ziemie.Dodatkowo, sa przyzwyczajeni do pracy na etacie i do okreslonego standardu zycia.Nie potrzebuja wiecej.A jak potrzebuja to nie chca sie pozbywac gruntu bo przeciez to rodzinny skarb.Jest gdzie isc na grzyby albo powstanie kolejny ekstra pomysl posadzenia "lasu" na 50 arach 😂

Ziemia powinna byc w rekach rolnika.Jej podstawowa funkcja jest zapewnienie bezpieczenstwa nardowego w zywnosc.Dopiero na drugim miejscu jest mozliwosc spekulacji i zarobku.

Inflacja szaleje , moda na zarabianie na nieruchomosciach to ludzie albo kupuja wszystko wszedzie albo nie sprzedaja bo zaraz bedzie wiecrj warte.

I tak to sie kreci.Nie wszedzie , ale jest to bardzo powszechng problem.Nie mowiac o niejasnej sytuacji prawnej gruntow.

Opublikowano
Dnia 17.12.2021 o 19:34, Kaszlak79 napisał:

Dzięki - uspokoiłeś mnie bo sprzedający grunty dostał "syndromu dziewicy" 😋.

Są jakieś "uniwersalne" argumenty które mają sporą szansę zadziałania??

Ja nie, ale miałem wpisane dokładnie jaki areał i nr działki. No i się sprzedający wycofał, pluję sobie teraz w gębę bo kupić cokolwiek u nas to cyrk niesamowity. Zapytasz dlaczego nie kupiłem zaraz po złożeniu wniosku?? To długa historia, trochę głupia, trochę smutna, trochę śmieszna 😉. Już ją raz tu opowiadałem. Powiem tylko tyle że za bardzo komuś zaufałem a nie miałem wcześniej podstaw żeby tej osobie nie ufać.

Jeśli wniosek złożyłeś w 2020, to masz czas do lipca 2023. 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, atom2 napisał:

ardzo duzo osob ma ziemie przypadkiem czyli odziedziczyli lub w jakis dziwny sposob nabyli kiedy te cenny byly inne.

Książkowy przypadek w mojej wiosce, grunty sprzedają albo byli pracownicy RSP którzy "nabyli" grunty spółdzielni za 10% ceny albo ludzie którzy 10-15 lat temu odziedziczyli ziemię po rodzicach a do gospodarki się nie pchali - woleli etat, niejednokrotnie w mieście albo za granicą.

1 godzinę temu, atom2 napisał:

Kupujacy kupuje patrzac jako rolnik, jaka jest oplacalnosc.

Spotkałem się już z niejednym komentującym tutaj (ogólnie forum AF - nie ten temat stricte) że grunt rolny nie musi się spłacać bo stanowi wartość samą w sobie, tak że o czym gadka...

1 godzinę temu, atom2 napisał:

Sprzedajacy bardzo czesto nie musi sprzedac bo 4 pokolenia bylo w rodzinie i jest to swoista forma "prestizu" rodzinnego posiadac taka ziemie.

Panie bo to ojcowizna jest i jak już to za miliony pójść może.

1 godzinę temu, atom2 napisał:

Ziemia powinna byc w rekach rolnika.Jej podstawowa funkcja jest zapewnienie bezpieczenstwa nardowego w zywnosc.Dopiero na drugim miejscu jest mozliwosc spekulacji i zarobku.

I dlatego powinna być ustawowo ograniczona jej cena jak we Francji.

 

1 godzinę temu, atom2 napisał:

Inflacja szaleje , moda na zarabianie na nieruchomosciach to ludzie albo kupuja wszystko wszedzie albo nie sprzedaja bo zaraz bedzie wiecrj warte.

A jak już się coś pojawi to, jak usłyszałem od jednego 2 dni temu, "jedynka na przodzie" za 1 ha.

5 godzin temu, margoo78 napisał:

Towar jest wart tyle, ile chce dać kupujący.

Nie myl pojęcia wartości z ceną.

 

5 godzin temu, margoo78 napisał:

Skoro ty szukasz ziemi do kupna, to i dla ciebie ma ona wartość.

Ja chcę kupić grunt żeby na nim pracować przede wszystkim.

 

5 godzin temu, margoo78 napisał:

Pytanie na ile cię stać.

Tyle na ile stać każdego innego rolnika w moich stronach, zwłaszcza tego większego - to oni ustalają (a raczej windują) ceny gruntów. Jak wspomniałem powyżej, znajomy w mojej wiosce dostał w listopadzie br. za 1-2 klasę 78 tys./ha, a i tak tylko dlatego że pole było w miedzy u rolnika który obecnie uprawia coś 400 ha i przez lata była to jego dzierżawa. Raz że to raptem 6 tys. więcej niż ceny z GUS za dobre grunty w woj. Opolskim, dwa facetowi się nie dziwię bo ta ziemia to jeden z najbliższych kawałków do jego "bazy", trzy przez te wszystkie lata zapewne doprowadził ten grunt do porządku (zwłaszcza w kwestii pH gleby), cztery było to w miedzy z jego polem na własność. Odpowiadając na twoje pytanie na ile mnie stać, to Ci powiem że gdybym pogadał ze znajomym miesiąc wcześniej to ten grunt byłby mój, gdyby tylko chciał mi go sprzedać (a tak wynikało z rozmowy - to mój kolega i były sąsiad jeszcze z lat dzieciństwa). W mojej części wioski gdzie dominuje 3-4 klasa a ziemia jest bardzo ciężka (osady lessowe w dolinie rzecznej) mój inny znajomy ( 130 ha na własność) niedawno stwierdził że 70 tys. by NIGDY nie dał. Uwzględniając obecny poziom opłacalności upraw w moich stronach łatwo można wyliczyć że zakup gruntu to inwestycja na +/- 20 lat. I na tyle mnie oraz innych rolników stać zapłacić za grunt w moich okolicach.

Edytowane przez Kaszlak79
Literówka
Opublikowano
5 minut temu, masa24 napisał:

Tak ? To niezła porada

Tak mi się wydaje, rozporządzenie mówi o wydłużeniu terminu do 2025  ale tylko naboru z tego roku (2021), 2020 -go to chyba nie dotyczy...?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Kicu
      Witam dziasiaj pojechałem orać 1 h pola i wszystko szlo dobrze do 2 ostatnich przejazdów gdy podniosłem pług zaczął opadać. Z trudem zaorałem pole i pojechałem po moja talerzówkę i podnosiłem ja a on tak jak plug opadała. Nie wiem co sie dzieje 4 miesiące temu cala pompa była wymieniana.
      Proszę o pomoc!!!
    • Przez yacenty
      Proszę wszelkie pytania zadawać w tym wątku - poprzedni zamknąłem z powodu olbrzymiej ilości danych w nim zawartych (ponad 300stron informacji)
      Kontynuacja tematu: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/6711-w-sprawie-prow/
    • Przez SuperRolnik1
      Witam,mam zamiar skorzystać z modernizacji gospodarstw rolnych z nowego PROW-u.Wybór padł na 2 marki: New Holland TD5.95 lub ZETOR Proxima 100 Power.Cena obu traktorów podobna.Dodam,że oba będą w bogatszym wyposażeniu oraz będą pracować z ładowaczem czołowym.Proszę o radę.
    • Przez Farmer19900
      Witam Was

      Jestem w trakcie przebudowy chlewni  (100m2) na przechowalnię. Wysokość od posadzki do stropu wynosi 2,5m . Chcąc ułożyć 3 skrzyniopalety( 80cm lub 90cm) zostałem zmuszony do potrzaskania posadzki oraz wkopania się w grunt. I teraz moje pytanie, ile muszę zostawić luzu "na oddychanie"  pomiędzy skrzyniopaletą, stropem?  Czy 50-60 cm wystarczy?
      Budynek nie jest wentylowany mechanicznie, umieszczone są dwa wentylatory na dachu.
      W przechowalni mam zamiar składować głównie pietruszkę.

      Drugie moje pytane: otóż, czy w jednej przechowalni rozsądne będzie składowanie jednocześnie pietruszki i cebuli ? Czy rośliny te nie będą negatywnie na siebie wpływały ?

       Z góry dziękuje i pozdrawiam.
    • Przez RolPro10
      Witam!
      Moja rodzina prowadzi małe gospodarstwo rolne od "dziada pradziada". Areał łąk 10 ha i 6 ha lasów. Hodujemy bydło mięsne (głównie byki i jałówki) oraz mamy 5 krów (wszystkiego obecnie 12 sztuk). Pola w moich okolicach są najgorsze! SKAŁA ! Nie siejemy żadnego zboża ani nic nie sadzimy (plony są MARNE). Mamy same łąki i pastwiska. Obora jest z lat 70.(pomieści 12 sztuk bydła). Tata chce przepisać gospodarstwo na mnie. Mam plany związane z nim. Chciałbym postawić większą oborę (35 sztuk bydła mlecznego) i 18 mięsnego , chciałbym kupić większy ciągnik i maszyny lepsze no i pola dokupić. Nie wiem czy to ma sens przy takim ukształtowaniu powierzchni i klasie gleby? Co o tym myślicie warto modernizować gospodarstwo? Przyniesie mi to jakieś zyski? Nie chciałbym oczywiście nabrać pożyczek a później nie mieć z czego spłacić. Wiecie o co chodzi?  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v