thor1984
-
Ilość treści
2575 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Przecież oni jeszcze do władzy nie doszli a zobacz jak się już miotają w swoich wypowiedziach to co będzie jak niedaj Boże ugrają jakiś konkretny wynik.
-
kiedyś jakiś koleś kupował ode mnie truskawki i tak śmy się zgadali że on próbował wejść w ekologię i właśnie też miał kontrolę i coś mu niedozwolonego wykryli - prawdopodobnie coś zaleciało od któregoś sąsiada i finalnie odpuścił choć mógł się odwoływać.
-
Ściernisko może stanowić okrywę wiec może dla tego nie orzą
-
Kurde już myślałem, że to kot odbierze
-
Tak właśnie myślałem, że to jakaś inna rasa tylko, że wszystkie wyglądają kury podobnie u mnie Różne kolory opakowań i osobie która kupuje jajka za bardzo zaszły wilgocią i kolor przeszedł -
Po rozmowie z pracownikiem odr-u który ogarniał mi pierwszą restrukturyzacje też właśnie mi tak sugerował. Sami do końca nie wiedza co i jak, nie mają żadnych szkoleń. Zainteresowanie duże do puki ludzie nie poznają wymagań to się wykruszają. Sam jeszcze nie wiem ale chyba skorzystam z rady i odpuszczę pierwszy nabór, może coś zluzują jak się kapną, że sito za bardzo odsiewa.
-
Kury co roku brane z tego samego miejsca i pierwszy raz takie coś. To od młodych niosek.
-
![Jajka]()
Czyżby moje kury myślały już o Wielkanocy? Dziś taka niespodziana zbierając jajka. -
z łubinem to będzie porażka dopiero na wiosnę, na dopłaty każdy wybierze groch który już teraz można kupić po 1,50 a przy większej ilości i taniej pewnie chyba ,że łubin zrówna się cenowo z grochem. Łubinu jest dużo i każdy będzie chciał go wypchnąć więc zacznie się zjazd cenowy
-
ten liborius to jest w typie żytnim czy pszennym?
-
Co Ty gadasz, że polana kwaśna? Pierwsze słyszę. Chyba, że przez kilka lat tylko mi się wydawało że mam polane.
-
Wbrew pozorom i narzekaniom z polskiej wsi można jeszcze ściągnąć masę pieniędzy więc taka sytuacja nie dziwi.
-
Nie wierzę, że nic nie ma bo miałem ją sporo czasu ale fakt faktem na pewno sporo mniej. Powiem Ci, że właśnie w tym okresie jak dzieci szły do szkoły mieliśmy wysyp polany i nie mogliśmy się nigdy obrobić. A teraz z tymi nowymi odmianami nie ma co robić, no może z wyjątkiem jednej ale jej nie mam za dużo. Cena w detalu jak dla mnie dobra i malina schodziła ale co z tego jak nie ma z czym jechać może to zabrzmi śmiesznie ale zastanawiam się nad powrotem do polany (jakiś nieduży kawałek) z przeznaczeniem na detal
-
Niestety później robię kultywatorem aby nasiona poszły glebiej bo jak siałem groch czy łubin słodki to tyle gołębi dzikich się zlatywało, że nawet nie przypuszczałem że tyle jest ich w okolicy.
