[Ursus C-360] Nowe kabiny, maski- jakie?

[Adi96 1848]

Hmmm Wujek 2 lata temu robił 60-tkę komuś to właściciel też zakupił taką maskę ale były problem za montowaniem sporo nie pasowało i zrezygnowali ale gdzie za taki szajs z plastiku dać kafla to ja tego nie czaje.Ta metalowa na wzór c-362 fajnie pasuje i wygląda naprawdę w porządku 

[volvo 47]

Ten stary trup ma 33 lata i trzyma się świetnie. Nie to co te nowe badziewia, rdzewiejące i rozpadające się na maxa.

Za 33 lata to z naglaka i innych podróbek kabin nie zostanie śladu.

Edytowano Marzec 11, 2018 przez volvo

[Adi96 1848]

Powiedz mi kto normalny kolejne 33 lat będzie turlał tym samym ciągnikiem....

[PaweMariuszMokrzycki 91]

akurat te ciagniki przezyly juz swoich konstruktorow bez wiekszych problemow dzieki swojej prostocie a te nowe z komuterami wylaczajacymi myslenie operatora a jak np pod gorke olej sie przeleje ponizej czujki odrazu gasnie musi przyjechac serwisant skasowac blad bo inadzej nie ruszysz go z pola a na zaciag skrzynie szlag trafi

wiec smiem watpic w twoje tezy ze podcziwa 60tka nie bedzie jak capki prawie pol wieku pracowac i cieszyc sie renoma niezawodnosci wiec jesli chcesz co kilka lat wymieniac kabinki a raczej stosowac wyroby kabinopodobne czasami nawet maszyny czy kabiny MADE BY GARAGE sa lepsze niz te produkowane przez kozmin bo sa z grubszych materialow spasowane z ciagnikiem i innymi elementami jak np szyby wiec zastanow sie co sie bardziej oplaca

[volvo 47]

Chodzi mi o jakośc kabin, te nowe są duuuużo gorsze od tych starych. Wolałbym kupić starą, porządną, trochę ją podpicować i nie bać się że w lesie- a dużo w nim robię- mi się urwie na gałęzi. 

[Aktis 319]

O starą, kompletną, nieprzeżartą przez rudą też ciężko (przynajmniej u mnie). Nie wiem też czy nie będzie problemów z taką kabiną na stacji diagnostycznej. Czy nie będą chcieli jakiejś homologacji czy czegoś takiego?

[volvo 47]

Moja jest stara ale bez rdzy, wygląda i sprawuje się bardzo dobrze. naglaki i inne wynalazki mają homologacje? a kto i za ile ja wydał na taki bubel?

[Adi96 1848]

Mają homologacje,żeby nie homologacja to by nie przechodziły badań kontrolnych.Kabiny od 1984 roku muszą spełniać warunki bezpieczeństwa i od tego roku w Polsce nastała Homologacja bezpieczeństwa.Skąd to wiem? Bo ojciec chciał Orzecha kupić do 60-tki na placu mu powiedzieli że został nałożony zakaz zakładania tych kabin blaszanych.Sokółki weszły od 1982 roku,ktoś może powiedzieć że ktoś ma 60-tke 1985 1986 roku i blaszak widocznie może na wsiach nie przestrzegali,ale moja 60-tka była brana z Białostockiej Agromy to może nieco inaczej patrzyli.Jesteśmy w Uni kabiny muszą mieć certyfikat że w razie wypadku kabina ochroni kierowcę.

Nie wiem skąd taki hejt na te kabiny naglak słyszało się czasem że słabe spawy czy farba odpadała ale rzadko większość jest zadowolonych.Jak się kupuje kabinę to powiedzmy że ten ciągnik zostanie jeszcze 10 lat w rękach i pójdzie w ludzi nikt w nieskończoność nie będzie trzymał.

[volvo 47]

Żaden hejt, piętnowanie złej jakości produktu. I to chodzi o wszystkich producentów kabin. 

Ani toto pomalowane ani pospawane porządnie. Po 2-3 latach wyglądają jakby miały 20 lat. Jak nikt nie będzie drążył tematu to nie poprawią jakości.

 

 

Edytowano Marzec 12, 2018 przez volvo

[bears 543]

Co do jakości to się zgodzę, te nowe są naprawdę marnej jakości, widać ze idą w masówkę i oszczędności. 

[PaweMariuszMokrzycki 91]

na stacji diagnostycznej nikt nie patrzy na certyfikaty wkoncu nawet bez kabin przejdzie przeglad nikt nie wymusza posiadania kabiny wazne ze nic nie cieknie i swiatla swieca czy hamulce sa

znam 60tke z ostatnich lat produkcji byla w wersji "pomostowej" koles zalozyl kurnik MADE BY GARAGE i przeszka przeglad bez problemow zero wyciekow swiatla i hample chodza wazne by numery sie zgadzaly

[Aktis 319]

Jak decyduję się kupić nową kabinę za powiedzmy 4 tys. to chciałbym oczekiwać, że przynajmniej spełnia ta kabina podstawowe funkcje (np. drzw się otwierają/zamykają bez problemu), wszystkie szyby będą się trzymały, będzie ona należycie pomalowana (a nie na rdze).

Niestety teraz rynek jest jaki jest - albo bierzesz to co jest, albo spadaj.

 

Co do używanych kabin, to tutaj jest kilka używek (nie orzeszek), którą mogę znaleźć w odległości kilkudziesięciu kilometrów ode mnie.

http://www.eprzasnysz.pl/ogloszenia.php?id=291128

https://www.olx.pl/oferta/kabina-c-360-CID757-IDsB0Ab.html#de31306932

https://www.olx.pl/oferta/kabina-do-c-360-i-inne-czesci-do-c-360-CID757-IDsI8rT.html#de31306932

Czy waszym zdaniem któraś z nich jest godna uwagi?

 

[Adi96 1848]

Żadna same złomy.Nie lepiej dołożyć ten kafel i kupić używana zadbaną sokółkę 2 drzwiowa? Po co kupować złoma i się bujać znim? Podrzuciłeś 1 link to jest czeska a nawet nie ma uchylanego dachu czy tylnego okna to jest po prostu cofanie się.Za 1,500 wyrwiesz sokółke 1 drzwiową.

 

Co do kabin nigdy nie słyszałem że Koja miała rudę czy nie zamykały się drzwi każdy sobie chwalił,ale trzeba chlapać jęzorem tylko....

Edytowano Marzec 12, 2018 przez Adi96

[jackob1997 249]

@Aktis obczaj tu

https://www.olx.pl/oferta/kabina-sokolka-ursus-c-360-3p-CID757-IDlvYT0.html#0a9f87e78c

[bears 543]

Ja swoją Kunów 2 drzwiową, uchylanym dachem, tylną szybą i zabudową sprzedałem za 1200zł gdzie do roboty było poprawienie dołu drzwi. Wszystkie szyby i cała w oryginalne. Najwyraźniej są chodliwe bo wystawiłem za 1300 a sprzedała się po 2 dniach.

[jackob1997 249]

@bears chodliwe są bo są wytrzymałe i dobrze wykonane  

[Gość krzychzg]

Ceny ciekawe  Często przeglądam olx i czeskie to są 800 - 900 zł a ta kwadratowa wersja orzecha po 600+ (z tym, że w orzechu przynajmniej były miejsca na błotnikach i ławce z tyłu ale kierowca widział tylko czaszę).

Ja szukam czegoś na pionowych słupkach (w sensie nie pod skosem jak czeska czy sokółka) i tu pytanie: czy ktoś adaptował kabinę w typie MF 255 na c-360?

Zastanawia mnie jaki pozostaje odstęp pomiędzy szybą a bakiem jeśli tylna część siądzie normalnie na błotnikach?

Sąsiad miał MF 255 a teraz widzę z niego kabinę na jego C-330 i załataną dziurę jakieś 20cm co nie specjalnie mi się podoba.

[Aktis 319]

@Adi96 - nie napisałem, że widziałem rdzewiejącą Koję, bo takiej jeszcze na żywo nie widziałem. Widziałem za to na placu kilka nowych kabin, które już tam zdzewiały. Prawdopodobnie kupię właśnie kabinę Koja (dzięki waszym opiniom i temu że w okolicy nie ma sensownych używek). Muszę tylko zorientować się nie uda mi się gdzieś dostać dobrych orginalnych błotników, bo sprzedawca tej Koji chce za metalowe błotniki 950 pln.
A co sądzicie o błotnikach i maskach z firmy Polimerc?

[izydor6280 1154]

chyba najlepsze blachy do 360 robi ta firma

możesz jeszcze popatrzeć na te kanciaste, podobno 1.5mm blachy

[Aktis 319]

@izydor6280 - dziękuję

[Aktis 319]

Te tutaj to wyglądają jak sklejania z dwóch części (nadkola i boczku). Orginalne i te polimerc'a chyba są z jednego kawałka blachy tłoczone.

[Adi96 1848]

Aktualnie nic lepszego od polimercu nie ma.Kiedyś zapytałem czy mogą maskę wykonać o grubości 2mm to nie chcieli 

[asharot 446]

Z Polimercu blachy szału nie robią poza wyglądem. Są cieńsze od oryginału o 0,25mm

[izydor6280 1154]

oryginał też był łączony, choć może nie było to aż tak widoczne

kilka tyg. temu widziałem nawet blachy w ocynku do 330/360, ciekawa opcja, ale jak z wykonaniem ?

[Aktis 319]

mały update - pracownik stacji diagnostycznej (rejonowej) twierdzi, że nikt nie sprawdza czy kabina ma homologację. Skoro tak to teraz do wyboru mam dwie kabiny (obydwie bez błotnikow):
- ala Sokółka (bez homologacji, z tą ich zabudową tylnią) z linku trochę wyżej. Do niej muszą byc błotniki takie jak orginalne. Cena to 3300 pln + 250 pln za dostarczenie.
- Koja w cenie 3680 pln (z homologacją i bez tylnej zabudowy, ale chyba lepiej wyposażona). Tu być może dowóz byłby w cenie, bo odległość to jakieś 50km(?).
Którą z nich byście doradzali?

Edytowano Marzec 17, 2018 przez Aktis