Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Ulman napisał:

Jak coś zabraknie to czasem parę butelek dokupię.

Jak masz gdzieś opakowanie pod ręką to może podaj skład. Gadałem z handlowcem z Agrii bo oni handlują Foliqami to powiedział że ten produkt jest zrobiony specjalnie pod fasolę i d9stepny tylko w sklepach w Łaszczowie Tyszowcach i u mnie w Ulhówku. 

Ponoć specjalnie dla nich to jest robione, jeszcze w Przemyślu mają to.. w sumie to tak jak ja, pierdoly dobieram od ręki. 

Nie wiem kiedy będę na gospodarstwie, najprędzej w poniedzialek, ale 5l kosztuje chyba 150zl i jest prawie chyba 120g boru w litrze plus inne pierwiastki 

Edytowane przez skywalker89
  • Thanks 1
Opublikowano
1 godzinę temu, matek89121 napisał:

Odżywka owiana tajemnicą jakby to lokalny <diler > miał po rolnikach rozprowadzać😀

Jest jeden taki rejon fasolowy i może się gościu dogadał  i mu zrobili pod konkretną recepturę. Zadzwoniłem do sklepu I zawartości są takie bor 120g, fosfor 130g, azot 100g do tego molibden mangan cynk, żelazo. 1-1,5l na ha 30 pln za litr. Wydanie się  dobre technicznie i niedrogo.chyba wezmę kilka piątek.

  • Thanks 1
Opublikowano

Żadne płynne odżywki, znaczy nawozy. To bujda na resorach, chłopaki ogarnijcie się. To fizyka i żaden płyn nie dorówna proszkom a zwłaszcza chelatom. Na azot nie patrzcie, bo wiadereczko mocznika na opryskiwacz i już macie 10x tyle co na opakowaniu. 

Bor, molibden, żelazo, cynk, miedź, to się liczy. 

Dobry nawóz ma mieć kilkaset gramow w kilogramie, wtedy to ma sens. A jeszcze chelat to już miodzio. Płynne to ściema i jak chcecie to poczytacie, sami się przekonacie. 

Opublikowano

W fasoli gdzie mam te fiołki. To po bentazon z imazamoxem pożółkły. Miejscami wypalone. W poniedziałek pryskałem to w poniedziałek pojadę je drugi raz dobić. Oczywiście miejscami widzę, że jeszcze coś tam wychodzi, ale tym razem dodam olejanu i może trochę podkręce dawkę. Na płowiźnie widzę wilgoć jest więc do poniedziałku to może i fasola podskoczy. Nawet i rdesty co doglebówka paliła to po tym zabiegu też już całe żółte. Jak to Zbyszek pisał drugi zabieg po to żeby dobić a nowe zlikwidować.

IMG20230526204755_BURST001.jpg

Tylko jednoliściennych mam sporo i to takich co dopiero wschodzi, ale narazie dwuliścienne.

Na borowinie fajnie w miarę czysto, dzisiaj co tam jeszcze było to drugą dawkę zrobiłem, ale no sucho bardziej niestety.

IMG20230526200234.jpg

Opublikowano
25 minut temu, bartekac7 napisał:

W fasoli gdzie mam te fiołki. To po bentazon z imazamoxem pożółkły. Miejscami wypalone. W poniedziałek pryskałem to w poniedziałek pojadę je drugi raz dobić. Oczywiście miejscami widzę, że jeszcze coś tam wychodzi, ale tym razem dodam olejanu i może trochę podkręce dawkę. Na płowiźnie widzę wilgoć jest więc do poniedziałku to może i fasola podskoczy. Nawet i rdesty co doglebówka paliła to po tym zabiegu też już całe żółte. Jak to Zbyszek pisał drugi zabieg po to żeby dobić a nowe zlikwidować.

IMG20230526204755_BURST001.jpg

Tylko jednoliściennych mam sporo i to takich co dopiero wschodzi, ale narazie dwuliścienne.

Na borowinie fajnie w miarę czysto, dzisiaj co tam jeszcze było to drugą dawkę zrobiłem, ale no sucho bardziej niestety.

IMG20230526200234.jpg

Dzisiaj u mnie poszedł basagran powinno wziąść narazie i koniec chyba sucho to może nie będzie schodzić ale zobaczymy

Opublikowano (edytowane)

 Ciekawie mnie jak środki  na kukurydzy  działają w fasoli 

Edytowane przez a-zA-Z0-9
Opublikowano

Tak to wygląda, wiec chyba zaprawa jednak cos zadzialala.. fajnie czysciutko po doglebowce, wiecej wczesniej nie sieje bo cheasty wylazily i wyłaziły.. a tu spokoj elegandzko i bezorki

20230525_105108.jpg

A tutaj ulotka tego foliqa.. 

Temat odżywek jest obszerny, chelaty chyba też mogą być robione na kwasach albo na solach ? Na aminokwasach czy z? I te ponoć najlepsze? Jak w ziemi podstawy brakuje to cudawianki nie pomogą, w tamtym roku na buraki prawie nic nie dałem, może ciut boru i green zboze dalem bo mi zostało i było git. 

Tutaj jest 120g boru, większość które stosuje ma 120-150g, tutaj najważniejszy jest bor, inne mikro są ciekawym dodatkiem które na pewno nie zaszkodzą, a jak mam płacić za sam bor a za bor z dodatkami to wybór jest prosty

20230526_174406.jpg

Opublikowano (edytowane)

Aminokwasy warto dawac na fasolę czy odpuścić? I tak gdzieś dopiero za 20 dni będę coś jeździł dolistnie narazie te chwasty trza wytępić 

Edytowane przez rolnik039
Opublikowano

Jak 3 godziny po oprysku bentazonem plus imazamox no i olejan wystąpił spokojny deszcz? To d*pa? 

Bardziej przyrosiło niż deszcz.

40 minut temu, a-zA-Z0-9 napisał:

 Ciekawie mnie jak środki  na kukurydzy  działają w fasoli ludzi robili testy i są zachwyceni ich działaniem na chasty znamjomy  zasiał fasolę po kukurydzy pryskane nikosarem fasola rewelacja zero chasto

Nikosarem pryskał fasolę? Czy kukurydzę

Opublikowano
9 godzin temu, skywalker89 napisał:

A tutaj ulotka tego foliqa.. 

Temat odżywek jest obszerny, chelaty chyba też mogą być robione na kwasach albo na solach ? Na aminokwasach czy z? I te ponoć najlepsze? Jak w ziemi podstawy brakuje to cudawianki nie pomogą, w tamtym roku na buraki prawie nic nie dałem, może ciut boru i green zboze dalem bo mi zostało i było git. 

Tutaj jest 120g boru, większość które stosuje ma 120-150g, tutaj najważniejszy jest bor, inne mikro są ciekawym dodatkiem które na pewno nie zaszkodzą, a jak mam płacić za sam bor a za bor z dodatkami to wybór jest prosty

20230526_174406.jpg

Jak tylko bor jest ważny a reszta to dodatki to po cholerę kupiłeś tego foliqa?O.o

Fosfor jest bardzo istotny i nie wiem czy nie na równi z borem. Generalnie rośliny mają duży problem z pobieraniem i przemieszczaniem fosforu ze względu na łatwość uwsteczniania czy niskie temperatury. Fasola ma spory apetyt na fosfor i uważam że dopłacić parę złotych za fosfor trochę azotu i mikro ma jak najbardziej sens. 

Ktoś tu pisał że płynne dolistne to ściema. Jak litr waży 1,3kg to chyba jednak coś tam oprócz wody jest😄

Opublikowano

To Ravoj pisał odnośnie odżywek w płynie i ja w pełni podzielam jego zdanie. 

Ja z odżywkami wychodzę, że jak się nie naje przez korzeń to się nie naliże przez liść. Mowa tu o składnikach makro. 

Natomiast mikro, to ja dawałem w zbożach w postaci soli technicznych - kosmicznie tańsze składniki niż w odżywkach. Ale to sole a nie chelaty. Sól potrzebuje z dzień czy dwa bez deszczu by się dobrze wchłonęła (chyba, nie jestem pewien). Różnicy w zbożach nie widziałem i zaprzestałem.

A co do odżywek w płynie to tam jest najmniej składnika i najdrożej wychodzi.

Wydaje mi sie, że Fabrowski/ska ogarnęli ten temat i sami zaczęli jakieś odżywki robić albo ktoś dla nich robi bo kiedyś mi bańka u wujka wpadła w ręce. Chyba, że źle tam doczytałem. 

Generalnie ja chemię zakończyłem na gimnazjum ale z tego co udało mi się znaleźć w internetowych da się zrobić z soli chelat przy użyciu kwasu EDTA (mogę już nie pamiętać nazwy) ale temat odpuściłem.  

Opublikowano

W płynnych jest też trochę dupereli poprawiających wchłanianie więc nie jest to całkiem bez sensu. Jest wygoda bo nie trzeba rozpuszczać ale z drugiej strony jak coś zostanie to trzeba na zimę w ciepłe miejsce schować. Kiedyś używałem proszków i zimowały na palecie w garażu😆

42 minuty temu, rolnik039 napisał:

ADOB ProFit 10-40-8+mikro warto na fasolę?

Bor by się przydał. Problem jest taki że jak bor z fosforem nie jest w jednym to potrafi wejść w jakąś reakcję i zapychać końcówki. 

Opublikowano (edytowane)

Bor jest wyjątkiem gdzie efektywność nawożenia dolistnie lepiej wychodzi niż doglebowo a i to tylko w przypadku gdy gleba alkaliczna to doglebowo można poziomy toksyczne przekroczyć a i tak będzie niedostępny dla roślin bo go wapń zablokuje. Susza potęguje ową blokadę i dla tego zwróciłem uwagę na ten produkt bo mamy kawałek pola na pewno przewapnowany i koniecznym będzie jakieś nalistne chlapadło w fasoli z borem mimo iż poszedł borowany saletrzak.
A już jaka rola boru np w ilości strąków czy ziaren  strąku to se w necie każdy może wyczytać

zaś czy za trzy dychy na zabieg na ha a może kilka zł w boraksie czy boroetyloaminie to już niech każdy kalkuluje do powierzchni jaką musi (lub sądzi że musi) podratować borem i czy warto szukać czort wie gdzie na pewno tańszego ale sama logistyka drożej wyjdzie jak oszczędność no i ryzyko oparzeń większe to jeszcze siarczanem magnezu warto by było najlepiej w osobnym zabiegu.

Producenci cienko rozcienczonych odżywek marżę budują właśnie na tej przewadze że nie trzeba kompletować samemu kilku a i nastu komponentów gdy w odżywce jest wszystko. Na polach gdzie obornik wieki temu bywał mikro jest koniecznością najlepiej doglebowo bo najtaniej i raz w sezonie się sypnie a nie kilka razy opryskiwaczem nalistnie gdzie efekt wydaje się niedostrzegalny nawet jak jest bo co to za spektakularyzm gdy plantacja rośnie jak zwykle i wszystkie inne wokół a jedyny efekt to brak negatywnych efektów skrajnych niedoborów tylko gdy te już wystąpią jest za późno na w pełni skuteczny ratunek np niedoborów boru bo gdy np fasola za mało kwiatu nawiąże lub zbyt dużo strąków uwali to ....
Inna sprawa gdy ktoś świadomy zasobności pola, zna go i potrafi ocenić czego w nim dość czego malo to doglebowo najlepiej no właśnie z wyjątkiem boru, czasem miedzi i te nalistnie ale już z planu zanim plantację się założy.

sie mi przypomniało jak @Grzechooo groch z chlorozy po chlomazonie ratuje to jeszcze dopiszę że żelazo to drugie obok magnezu co może z dolistnych pomóc oczywiście w mikroilościach względem magnezu bo magnez makro a żelazo mikroskładnik minerałów jakie roślinom do budowy chlorofilu potrzebne a siarka i fosfor to powinny być w glebie i akurat groch fosfor potrafi z gleby  lepiej niż fasola

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
dysydent napisał:

sie mi przypomniało jak @Grzechooo groch z chlorozy po chlomazonie ratuje to jeszcze dopiszę że żelazo to drugie obok magnezu co może z dolistnych pomóc oczywiście w mikroilościach względem magnezu bo magnez makro a żelazo mikroskładnik minerałów jakie roślinom do budowy chlorofilu potrzebne a siarka i fosfor to powinny być w glebie i akurat groch fosfor potrafi z gleby  lepiej niż fasola

W gruncie rzeczy zdecydowałem się na uzdrawiające wyciągi z alg🙃😎 i do tego dosypałem proszek z mikro. Dwa dni minęło a na polu nie byłem ale rano jak jadłem śniadanie to przez okno wydawało mi się że zielenieje, aczkolwiek to może być efekt placebo🤔

  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano

Byłem na fasoli i stwierdzam że metrybuzyna działa, żółtlicy jak narazie nie ma ale fasola dostała delikatnych  poparzeń 2 pierwszych liścieni, potrójne zdrowe. Dawkę jaką dałem to 120 ml/ha.  Brak deszczu robi swoje.

Można ją czymś podleczyć czy tylko opady deszczu mogą pomóc? 

Opublikowano
37 minut temu, Marek1129 napisał:

Byłem na fasoli i stwierdzam że metrybuzyna działa, żółtlicy jak narazie nie ma ale fasola dostała delikatnych  poparzeń 2 pierwszych liścieni, potrójne zdrowe. Dawkę jaką dałem to 120 ml/ha.  Brak deszczu robi swoje.

Można ją czymś podleczyć czy tylko opady deszczu mogą pomóc? 

Jakieś asahi albo coś powinno pomóc 

Opublikowano (edytowane)

tylko jakoś @witejus nie wychyla się ostatnio z zamawianiem tego deszczu i trzeba półśrodki opryskiwaczem próbować (Lub nie - jak tam kto chce)

siarczan magnezu plus ew asahi jeśli to na pewno opary z metrybuzyny. bo jeśli jaka pendimetalina pali korzenie... w sumie w zasadzie też może pomóc bo da fory fasoli w wyścigu z parzydłami a czy fasola ten wyścig wygra to już zależy ile i czego tam w tej glebie
Ja łaziłem dopiero co po polach i fasola kończy wschody choć to co już wzeszło aż nadto wystarczy

nawet nie pamiętam czy jaką metrybuzynę dodalem czy nie ale jeśli nawet to jakieś pewnie mało skoro nie uznałem za ważne by zapamiętać... dobra; przypomniałem sobie - nie dałem. pasem tam gdzie dwa lata temu były kartofle rdestu nawyłaziło w liścieniu dziś jeszcze lub wschodach i przeżyje tak że może nie dzisiaj a  poniedziałek pójdzie basagran ale sam bo nic więcej nie widziałem oprócz prosowatych ale te to osobna i na później historia.

a z tym basagranem poczekam bo jeszcze dużo fasoli żółtozielonej po chlomazonie i pewnie metabromuronie co jej  deszczem na samo wschodzącą spłynęło.
Szczęściem nie poprawiałem resztą co w opryskiwaczu została bo bym też teraz zagldał pod (usychający) ogon tej fasoli i dumł czy jechać dziś z tym siarczanem czy nie. Znaczy; siarczan magnezu pójdzie ale bliżej lub razem z graminicydem a na to - zgaduję jeszcze z dziesięć może więcej dni

a w tym roku fasoli u nas niedużo to pozwolę sobie odpuścić nieco chwastom na ew motykę ten pasek bo pięknie powschodziła i szkoda ryzykować nawet przyparzenia bentazonem tych maruderó co dopiero powyłaziły a cztery metry na dł trzystu to się da radę w ramach rozrywki,I tak po całym polu jet kilkaset rumianów z przezimowania i trochę miotły zbożowej z niedoprawienia po zimie i pewnie graminicyd wszystkim kępom nie da rady to będzie trzeba i tak połazić z motyką.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
34 minuty temu, dysydent napisał:

tylko jakoś @witejus nie wychyla się ostatnio z zamawianiem tego deszczu

Nie wychylam się bo nie wiem czy nie przesadziłem i czy cię nie podtopiło, bo tam w lubelskim ostro polało. Nawet miałem o to zapytać ,ale jakoś tak zeszło😂

Opublikowano (edytowane)

u mnie tzn na zach od Zamościa polało ale spokojnie, bez wiatru i nie nawalny że nadążył wsiąkać tak że w obliczu suchych kilku a może nastu dni co teraz zapowiadają to mogę powiedzieć - w sam raz. Nic nie powykładało nawet nawalnych placów pszenicy co mam po ogrodach i nie liczę że ustoi do żniw no ale nie tym razem czyli tyle i tak spokojnego to zawsze może być
planują jakąś obwodnicę dla siedemnastki Zamościa po wschodniej stronie i prawie dokładnie po planach tej trasy polało że a z chałup woda co niektórych powyganiała ale tylko tam tak

że aż podejrzanie to wygląda czy nie jakaś sugestia co by się przed wywłaszczeniami nie opierali? a nie masz Ty jakich konszachtów z GDDKiA? ;)

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v