Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano
59 minut temu, mint napisał(a):

Liczył ktoś opłacalność fasoli vs. pszenicy? Ale tak sumiennie bez ściemniania

Ciężko to przeliczyć bo niby fasola zawsze wyjdzie więcej brutto ale jak przeliczyć pracę w fasoli  a czasem jest syzyfowa praca i policzyc tylko 100 zł na godzinę to czasem więcj by zarobił w byle jakiej pracy niż na fasoli , W pszenicy jeszcze jakoś koszty zliczysz , cenę pracy , i mniej więcej wydajność ale w fasoli to loteria , raz zbierzsesz 3 tony a za rok moze to byc 1 tona jak w tym - a to praktycznie decyduje czy się opłaca czy zarobisz . Następnym czynnikiem jest sama praca bo jej tez nie obliczysz   bo jednego roku np. tylko zwiniesz a był rok ze sąsiad przewracał 14 razy to policz np. po 100 zl i masz 1400 zł i jeszcze po takim roku pół plonu do rowu .  Do tego zmienność za usługę młócenia i wiele czynników jak np. suszenie , przebieranie itd . a jak by nie liczyć to cena tegoroczna nie jest adekwatna , ta cena była by umiarkowana przy 2 tonach ale nie przy jednej tonie . Dlatego jest jak jest i mamy impas.

  • Like 1
Opublikowano

Pomiędzy cena fasoli w sklepie a u sprzedających jest przepaść sięgająca nawet 100% i więcej. ktoś siedzi sprzedaje fasole klika myszką i zarabia więcej niż ten rolnik co dostarcza produkt gotowy... ludzie ogłaszają na olx ale co z tego jak nie ma kupców. nikt nie obiecywał że będzie super cena, może Ukraina fasole daje.. a ten Siekierski to przegryw import z Ukrainy musi być.. kiedy w końcu komuna po_pis przestanie nas niszczyć? popatrzcie jak nas wykańczają cenami i kosztami produkcji.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Tona pszenicy +/-800zl

Tona fasoli +/-8000 

6ton pszenicy=4800zl 

1 Tona fasoli=8000zl 

Koszty są różne i nie chce tu się rozwarstwiac ale 6 ton pszenicy nie kiedy to problem ( wiem są tu tacy co co roku maja po 10 ton ok to i fasoli mają po 4 )

1 tona fasoli to nogami zbierzesz i jak plon jest to spokojnie ale zaznaczny ze 1,5 do 2 to realne wyniki więc zrobić zakładkę wiec 16 tys jest realne więc odpowiedź masz 

Co do rekordów to 10 ton pszenicy masz 8 tys 

3 tony fasoli masz 24 tys więc jeśli stawiając na hazard czyli rekordowy rok /zloty rok czy Kij wie jak to się zwiększyło wszystko przemawia za fasolą .

Koszty to Koszty są tacy co tylko sieją i ta tonę zbiorą ( chwast ogarną 500zl jeszxze zostanie ) a są tacy co nakładaj i 2 tys braknie a zbiora 1,5 bądź 800 kg 

 

Nie da się do tego tematu podejsc jednorocznie bądź czy się opłaca bo nie każdego roku krowa bliźniaki daje ( cieli ) on ile wogole jest jej dane dać. 

Zważywszy na te pytanie odpowiadam : konsekwentnie cały czas robić areał co się robi I w jedynym odda w drugim na zero a w trzecim szampan w czwarty dołek " dokładka " 

Ceny podane to ceny np za czerwona 

Bo są różne fasolę i różne plony ( co prawda ja czerwonej 3 nie miałem nigdy ale z opowieści przy % byli tacy co ponad wyciągali:D tak czy siak 2 to realny plon . 

Nie wiem czy pomogłem napewno nie zaszkodziłem a bardziej zachęciłem do uprawy tej znakomitej przyszłościowej rośliny  .

Tak u mnie zbior jednoetapowy 1do 1,5 czysto wychodzi średnia zależy od roku ( średnia to że np z 20 ha a w tym różne pola nawet 5się trafi z 30 arów, coś gdzieś wymoknie , czasami coś wyniknie z pryskaniem ,czasami kombajnista zapomni ze kosi fasole i leci po krzaczkach  itd itd   🫣) dużo możliwość zepsucia uprawy /bardziej ryzykowna niż zboża znaczy czyników które mogą zaważyć na plonie :)

 

Kończąc mogli by tu siedzieć I pisać różne przemyślenia zawsze weryfikuje pogoda pozniej waga i mina rolnika jedne się cieszy jak pyknie mu tona a drugi szuka czy go ktoś na petkusie nie opitolił bądź zarzeka się że nigy więcej nie zasiej fasoli ale zazwyczaj przechodzi mu do wiosny i sieje drugie tyle bądź o połowę mniej :D ten co szuka i narzeka zazwyczaj był pewnie na tym ognisku co ja byłem przy tych opowieściach  % jak zaczynałem przygodę I widocznie źle zbilansował dochód do rozchodu 😁

to teraz reasumując bo wcześniej kończyłem: nie opłaca się siać

( ale  paniki i liczyć na rekordy i że krowa da bliźniaki co roku i na pszenicę na 10 ton bez przyczepy ) wykończyłem chyba znamiona dyskusji opłacalności fasoli do pszen🤣 może i nie tylko ( sorki za błedy/interpunkcje itd ale )🙉

Edytowane przez And2ej1
Opublikowano

Sam sobie sieje, sam ścinam, sam zgrabiam, sam młócę - opłaca mi się i nigdy jeszcze nawet na zero nie było, zawsze na plus i zawsze lepiej od pszenicy. 

Co roku prowadzę skrupulatny Excel i mam jak na tacy koszt i przychód. Co roku gorzej to wygląda bo przy tym samym areale koszty mam już dwukrotnie wyższe jak 10 lat temu a przychód w ub. roku był niższy niż 10 lat temu, więc to pierdolnie za 3-4 lata

  • Like 2
Opublikowano
2 minuty temu, ravoj napisał(a):

Sam sobie sieje, sam ścinam, sam zgrabiam, sam młócę - opłaca mi się i nigdy jeszcze nawet na zero nie było, zawsze na plus i zawsze lepiej od pszenicy. 

Co roku prowadzę skrupulatny Excel i mam jak na tacy koszt i przychód. Co roku gorzej to wygląda bo przy tym samym areale koszty mam już dwukrotnie wyższe jak 10 lat temu a przychód w ub. roku był niższy niż 10 lat temu, więc to pierdolnie za 3-4 lata

To porównaj do roku w którym cena fasoli była najniższa a nie do roku w którym była górka cenowa. W jakiej najniższej cenie sprzedałeś fasolę? Ja najniżej sprzedałem po 2.2zł

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, ravoj napisał(a):

pierdolnie za 3-4 lata

optymista jesteś

jednak choć trochę fasoli w przedwojenny czas warto utrzymać w portfolio niekoniecznie z ekonomicznych względów

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

średnio to fasola moze i wyjdzie lepiej ale jak policzyc koszty to nie koniecznie . O to chodzi ze nikt nie liczy swojej pracy a takie zestawienia to i ja potrafię :) 

realne 8 ton pszenicy sprzedane po 950 =7600

tegoroczna fasola 1 tona po 6zł = 6000

i już masz zestawienie że o kosztach nie wspomnę :) dlatego od początku powtarzam że ciężko to policzyć bo wydajność jest różna . Dlaczego ludzie sieją ? Bo jest wiele innych czynników jak rewelacyjny płodozmian, liczenie co roku że będzie lepiej :) bo raz na jakiś czas cena podskoczy , brak konkurencyjności bo jednak fasola ma swoje wymagania (jaś ) i udaje się gdzie jest obecnie siana , jakoś w innych częściach świata nikt nie rzuca się na ten "fasolowy biznes" :) . Powiem szczerze że jeśli region fasolowy miał by możliwość pracy tak jak np . pod Warszawą czy na zachodzie PL to by zamiast pracować przy fasoli to by ten czas poświęcił na pracę w jakieś firmie i wiecej by zarobił niż na tej całej fasoli ale region jest jaki jest i tutaj czas pracownika nie następuje jak w innych regionach dalej Janusz biznesu decyduje o pracy .

O ile odchodzący ludzie do pracy zawodowej oddaja pole większym i wiekszy już fasoli więcej nie zasieje niż siał ,bo jest to ograniczone możliwościami przerobu bo jeszcze zasieje , opryska a nawet ostatnio po przez mastery zbierze ale już ścinanie , zgrabianie tu jakiegos postępu nie ma ,nie kupisz zgrabiarki 12 metrów bo takiej nie ma i nie ma zastosowania , ścinarki nawet na 6 rządków ( na wał ) okazują się nie wypałem a przed wszystkim pogoda i etapowość roboty śkreśla masową produkcję fasoli , oczywiście wszystko postępuje i dziś na kupki nikt nie składa ze o ręcznym scinaczu nie wspomnę .Jak by ludzie znali możliwości innych upraw pracochłonnych i mieli by zbyt w miarę blisko to fasola by juz dawno popłyneła , bo i tak bywało jak wchodziły kalafiory czy inne warzywa pracochłonne ale z braku sensownych przetwórni i to ostatnio kuleje . A potem mamy kwiatki z nieodebranymi buraczkami , czy klęski urodzaju i rolnik sprzedawał połowę a reszta na przemiał . 

Edytowane przez marks50
  • Like 1
Opublikowano

Co tu dużo gadać, koszt uprawy fasoli jakiej kolwiek uwzględniając nasiona siew opryski scinanie/wyrywanie młocenie, przebieranie, wychodzi ok 5000zl/ha i tu nic nie oszuka. To już się robi zabawa dla bogatych to rolnictwo. 

  • Like 2
Opublikowano
2 godziny temu, mint napisał(a):

@And2ej1 po 8 zł liczysz fasolę? 800 zł to paszówka sprzedana u najgorszego dziada

Tak 9 złotówek szło dostać za igłę tzn wysuszona i przebrana itd , 8 zł to wyjscie było 

800 zł bo zależy od regionu ale konsup nie szlo zrobić ( wiem ze sa 3 rodzaje bialek itd itd ) ale nie oddala parametrow wiec przewaznie pasza , napisalem +/-800 . A pasza to pasza bez różnicy i jak zapłacił ktoś 850 zł to był cud , średnio 800 zł w sezonie płacili. 

Wszystko zależy od województwa jeśli chodzi o ceny zboz w dużym skrócie,  bo transport itd

Opublikowano
28 minut temu, skywalker89 napisał(a):

Co tu dużo gadać, koszt uprawy fasoli jakiej kolwiek uwzględniając nasiona siew opryski scinanie/wyrywanie młocenie, przebieranie, wychodzi ok 5000zl/ha i tu nic nie oszuka. To już się robi zabawa dla bogatych to rolnictwo. 

Wszyscy tak narzekają że rolnictwo to droga zabawa, itd. ale nie wiem jak u Was, ale w mojej okolicy to się chłopy "biją" o byle kawałek ziemi. 

Opublikowano (edytowane)

Zysk spada a koszty rosną, choćby życia. Nie byłem u dentysty ze 2 lata, jak przyszło zapłacić za lekarstwo, 3 kanały i dwie powierzchnie + 2 prześwitlenia to 1500zł wyszło. Dawniej za tonę pszenicy 2-3 zęby zrobił, a dziś sporo zabraknie do jednego.

Projekt wjazdu dawniej kosztował 1500 zł ,a dziś wołają 15 tys.

Edytowane przez maniekc360
  • Thanks 1
Opublikowano
26 minut temu, dysydent napisał(a):

bo zysk jednostkowy z hektara spada i jedyny sposób na wystarczający do przeżycia to ucieczka do przodu

No tak, chłopom mniej zostaje, więc dobierają więcej ziemi. Dobrali więcej ziemi, to trzeba większy ciągnik kupić, większe maszyny, etc. I kolejne koszty na ktore trzeba zarobić, więc znowu dobierają ziemi. Błędne koło.

  • Like 2
Opublikowano
41 minut temu, maniekc360 napisał(a):

Projekt wjazdu dawniej kosztował 1500 zł ,a dziś wołają 15 tys.

jakiego wjazdu ? zjazd z drogi z przepustem i mostkiem?

  • Thanks 1
Opublikowano

Rok temu strajki i dopłaty podzieliły rolników nikt się dzisiaj za nami nie wstawi. Podnoszą pensje minimalną a rolnik dalej dynda sie z cenami za płody z przed 10 lat... Maszyny rolnicze podrożały prawie o 100% a ich jakość pozostawia wiele do życzenia... nie rodzi się nikomu od tego czasu 2 razy więcej.. a śmiem twierdzić że pogoda jest gorsza. Ja tylko czekam aż  to pierd^lnie wszystko Ludzie cieszyli się na wybór trampa a to niezły świr jest  zdania zmienia jak panna na wydaniu już biden był spokojniejszy, cena fasoli 5,5pln już dłuższy czas sie utrzymuje...

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, MarekUA napisał(a):

już biden był spokojniejszy

no wiesz co? w Jego wieku jaki miał być? xD

_____________________

58 minut temu, polskatk napisał(a):

No tak, chłopom mniej zostaje, więc dobierają więcej ziemi. Dobrali więcej ziemi, to trzeba większy ciągnik kupić, większe maszyny, etc. I kolejne koszty na ktore trzeba zarobić, więc znowu dobierają ziemi. Błędne koło.

postęp technologiczny nie tylko umożliwia większą wydajność pracy jednego człowieka ale też i ją wymusza w konkurencyjnym rynku tak że czy takie błędne owo koło to bym dyskutował bo jednak toczy się do przodu
Problem w tym że produkt finalny, detaliczny powinien być przez to tańszy dla konsumenta a tu już tak nie jest ... no też można dyskutować ale już dużo mniej

któż zatem podkrada ten .. tę oszczędność, ten zysk z postępu? ja sądzej że najwięcej socjal dla tych którzy wyścigu nie wytrzymali i wypadli m. in i z rolnictwa  i to już bardziej przypomina błędne koło bo postęp może nie nadążyć i wszystko się cofnie o jakiś tam poziom tego postępu i wtedy tak kiedy

31 minut temu, MarekUA napisał(a):

pierd^lnie wszystko

koło zatoczy obrót i na ten czas dobrze mieć rezerwy żywności a fasola to względnie jedna z najlepszych pod kątem i kosztów i czasu przechowania gdy ...

8 minut temu, ravoj napisał(a):

to piramida Ponziego

niezupełnie bo te nowe graty Ci zostaną i po zawaleniu się tej piramidy jak i to co udało się pobocznie podkraść z tej piramidy czy to w dom, komfort życia ogólny czy choćby dzieci. Wysycenie technologią pomoże tym którzy ją mają i potrafią obsłużyć szybciej się podnieść i będą w czołówce kolejnego obrotu tego ... no dobra - błędnego koła.
 




 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Grzechooo napisał(a):

To porównaj do roku w którym cena fasoli była najniższa a nie do roku w którym była górka cenowa. W jakiej najniższej cenie sprzedałeś fasolę? Ja najniżej sprzedałem po 2.2zł

Szybki wgląd w excela i widzę że po 2,30 w 2018, ale wtedy miałem prawie 3 tony na czysto z hektara, więc lepiej jak pszenica, bo żadnych praktycznie kosztów poza doglebówką, nawet basagranu nie używałem ino motyczka

51 minut temu, polskatk napisał(a):

No tak, chłopom mniej zostaje, więc dobierają więcej ziemi. Dobrali więcej ziemi, to trzeba większy ciągnik kupić, większe maszyny, etc. I kolejne koszty na ktore trzeba zarobić, więc znowu dobierają ziemi. Błędne koło.

Dokładnie tak jest, widzę po sobie, bo żeby mi na czysto zostało 30 tysi jak 5 lat temu dobieram dzierżawy i sprzęt robi się mi  za mały, cieszą się handlarze i  pośrednicy z mojej głupoty

51 minut temu, polskatk napisał(a):

 

 

Godzinę temu, polskatk napisał(a):

Wszyscy tak narzekają że rolnictwo to droga zabawa, itd. ale nie wiem jak u Was, ale w mojej okolicy to się chłopy "biją" o byle kawałek ziemi. 

Bo im kasa się nie zgadza, to piramida Ponziego

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)

zapewne jakieś - nie lepiej powiedzieć - xujki próbują Cię naciągnąć

wyjazd z posesji najczęściej nie podlega nawet zgłoszeniu budowlanemu a jeżeli to najwyżej

poczytaj może jakie ustawy prawa budowlanego abo co podobnego

co innego wydzielenie z działki ale to też tylko usługa geodezyjna i zwykle okolice tysiaka dwu max
z reszt<a; zawsze można targować ew konkurencji poszukać u innych

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v