Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)

A no wlasnie. Dzialka dzialce nie rowna. U mnie pole 500m dlugie i miedzy jednym a drugim koncem różnica we wschodach to bylo 5 dni 😂

@dysydent racja. Nawet jak bede mial ten spadek 20% to powiedzmy, ze nawet 500kg na ha. To jest przy  cenie 5zl/kg 2,5tys zl. Szczerze? Gdybym mial wynajac pomoc to nikt mi nie wydziabie tej komosy za 2,5k jezeli bedzie dziabac ten hektar kilka dni a i tak za nim wszystko od nowa wstaje bo samemu 7,5ha chyba nie wydziabie 🙈

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

przede wszystkim to znajdziesz najemnego pracownika na dorywczo i ot tak na zawołanie? nie te czasy.

no mi mój robotnik przepukliny dostał i opryskałem siarczanem magnezu fasolę z olejowym wspomagaczem ale nie jakimś tam byle jakim tylko takim z petrochemii :D
a właśnie - jaki olej najlepiej do pompy opryskiwacza? pękła przepona i niemiecka pompa to nawet nie wiem czy kupi tak na szybko tu lokalnie
no ale wypryskałem na dziurawej że wszystek olej wywaliło i ciecz robocza musiałem płukać z wewn pompy bo siarczan magnezu to weźmie zaraz i zeżre ,łożyska i co tam stalowego wewn tej pompy jest

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Zapewne nie znajde. A jak znajde to k tak zrobi tylko tak aby przejsc i więcej przydeptac i na tym sie skonczy

Co wlejesz to bedzie. To tylko lozysko smaruje. U mnie juz z 10.lat chodzi na 10w40 silnikowym. Wymieniam co kilka lat i znowu to samo leje a robi pod tysiac hektarów na sezon

Ciekawe czy ten olej z pompy zrobi ci fito na fasoli bo na pszenicy kiedys mi wywalilo uszczelniacz na przewodzie i sie lekko sączyło to na pszenicy taki pasek bylo widac ale to szlo bezposrednio czysty olej

Edytowane przez kamil800
  • Thanks 1
Opublikowano

no żeby tej gumy z [przepon nie degradowało za szybko. no gdzieś ze trzy lata temu znajomym wymieniałem te gumy i niby chodzi do dziś, ale zabij mnie - nie pamiętam jaki tam olej wlałem bo nawet jakiś mi w zamościu pono najmniej agresywny dla gum zalecili
może tylko wcisnęli taki co im najgorzej schodził? xD

Opublikowano (edytowane)

To mam twarde te gumy bo tyle lat na nim chodzi i nadal chodzi 😂 myslisz, ze olej bedzie agresywniejszy niz ta chemia w zbiorniku albo rsm? 🤔

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

węglowodory mieszają się i wzajem przenikają według innych zasad jak jonowa rozpuszczalność np soli w wodzie i jeśli robi się gumę odporną na jony to niekoniecznie musi się pokrywać to z odpornością na zwilżalność przez rozpuszczalniki organiczne dla których nie ma czegoś takiego jak roztwór nasycony. Co jest odporne na oleje węglowodorowe najczęściej nie jest odporne na wodę i wice wersa
no może silikony
no ale ta przepona w moim to jednak pękła od strony wody bardziej, jak rozcięta a tylko w końcu dziura przedarł się do oleju ale nie na całej długości tego pęknięcia czyli pewnie nie olej był

10 minut temu, kamil800 napisał:

agresywniejszy


a te wszystkie różne po drugiej - "polnej" stronie
tak jak by chemia oprysków tę gumę utwardziła aż do łamliwości gdy od strony oleju elastyczność zachowała

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

no właśnie; po komosie ani śladu już a szarłat jakoś tam jeszcze wygląda, u mnie to samo, nawet stosowną fotkę mam ale dziś już mam dość dłubaniny z podłączaniem kabli i .. łapy pozbijałem przy tej pompie i może innym razem jeszcze ten siarczan trochę pali po otarciach skóry i .. czystej wody i jakiego kremu szukam a nie fotek po smartfonach już dzisiaj :)

chorobliwie brakuje w fasoli substancji czynnej w pełni skutecznej na szarłaty najlepiej już wśród doglebowych choćby w stopniu porównywalnym jak imazamoks plus bentazon na komosy czy choćby i parząca oparami ale w rozsądnych dawkach i tak skuteczna na żółtlice metrybuzyna

no ale nie; tego nie odpuszczę i muszę zapytać - a jakaż to doglebówka te szarłaty przepuściła u Ciebie @Zbyszek3939 ? o ile jakakolwiek była?

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

@Zbyszek3939 Chyba wczesnie siana? Widze, ze tez bentazon troszke przypalił fasole jak u mnie.

Jak wschodzi szarlat? Potrzebuje wysokiej temperatury? A jakby tak zrobic to pole z tydzien moze 10 dni przed siewem juz tak na gotowo na siew i zawalowac aby nie schlo. Wziac siewnik talerzowy i w to zasiac ladnie juz bez zadnej uprawy? Potem po kilka dniach glifosat. To w miedzyrzedziach juz powinno cos do tego czasu wychodzic? Bylo by nieruszane powiedzmy 15dni. Jedynie zostana te paski po siewniku gdzie cos by znowu wychodzilo? Nawet na komosy mogloby zadzialac. Sprobuje za rok 😂

Edytowane przez kamil800
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

no to za rok będzie zimny kwiecień i pierwsza połowa maja np tak jak rok temu i cały Twój misterny plan w pi..u ;)
szarłatom będzie za zimno i nie powschodzą wcześniej jak dajmy na to po dwudziestym maja, było już tak tylko nie pamiętam czy w ub czy którym wcześniej roku
chyba w ubiegłym

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, kamil800 napisał:

@Zbyszek3939 Chyba wczesnie siana? Widze, ze tez bentazon troszke przypalił fasole jak u mnie.

Jak wschodzi szarlat? Potrzebuje wysokiej temperatury? A jakby tak zrobic to pole z tydzien moze 10 dni przed siewem juz tak na gotowo na siew i zawalowac aby nie schlo. Wziac siewnik talerzowy i w to zasiac ladnie juz bez zadnej uprawy? Potem po kilka dniach glifosat. To w miedzyrzedziach juz powinno cos do tego czasu wychodzic? Bylo by nieruszane powiedzmy 15dni. Jedynie zostana te paski po siewniku gdzie cos by znowu wychodzilo? Nawet na komosy mogloby zadzialac. Sprobuje za rok 😂

 Siana 29 kwietnia , nic na razie nie wschodzi  bo wierzchnia warstwa przesuszona , jak w razie przyjdą deszcze i coś zacznie wyłazić  a międzyrzędzia nie będą skryte  to pójdzie jeszcze sam benz ze wspomagaczem w dawce gdzieś z  1,5 litra, faktycznie benz przypalił , nawet mocno ale nie było wyjścia  bo z szarłatem nie ma żartów , ale rośnie i za tydzień nie będzie znaku.  Kiedyś wyrobiłem pole z 10 dni  przed siewem , i opryskałem po siewie glifosatem , to co na wierzchu  było to spaliło , ale że doglebówka nie działała bo było sucho , to za kilka dni był armagedon z chwastami na polu tyle tego powyłaziło,  jak bym zrobił pole przed siewem to przynajmniej  wschodzące chwasty bym poniszczył.

28 minut temu, dysydent napisał:

no właśnie; po komosie ani śladu już a szarłat jakoś tam jeszcze wygląda, u mnie to samo, nawet stosowną fotkę mam ale dziś już mam dość dłubaniny z podłączaniem kabli i .. łapy pozbijałem przy tej pompie i może innym razem jeszcze ten siarczan trochę pali po otarciach skóry i .. czystej wody i jakiego kremu szukam a nie fotek po smartfonach już dzisiaj :)

chorobliwie brakuje w fasoli substancji czynnej w pełni skutecznej na szarłaty najlepiej już wśród doglebowych choćby w stopniu porównywalnym jak imazamoks plus bentazon na komosy czy choćby i parząca oparami ale w rozsądnych dawkach i tak skuteczna na żółtlice metrybuzyna

no ale nie; tego nie odpuszczę i muszę zapytać - a jakaż to doglebówka te szarłaty przepuściła u Ciebie @Zbyszek3939 ? o ile jakakolwiek była?

Pisałem wcześniej że tam gdzie poszła metrybuzyna z  pendementaliną i  chlomazonem doglebowo to pola mam czyste , a tam gdzie poszedł  tylko chlomazon z pendementaliną  to tam szarłatów tak właśnie na  wychodziło.

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano

A no wlasnie. Ciekawe czy duzo jeszcze wyjdzie po ewentualnych deszczach czy moze doglebowka jeszcze cos zatrzyma? U kilku osob tutaj popadało to ciekawe czy maja duze zachwaszczenie wtorne

 

Opublikowano
1 minutę temu, kamil800 napisał:

A no wlasnie. Ciekawe czy duzo jeszcze wyjdzie po ewentualnych deszczach czy moze doglebowka jeszcze cos zatrzyma? U kilku osob tutaj popadało to ciekawe czy maja duze zachwaszczenie wtorne

 

U mnie od 6 maja  spadło 2 litry

Opublikowano (edytowane)
Dnia 27.05.2024 o 22:38, Zbyszek3939 napisał:

faktycznie benz przypalił

no niekoniecznie
jeszcze raz zapytam bo poprzednie - widzę - przegapiłeś lub zignorowałeś
- jaka była doglebówka? nie musi być z dawkami a same środki

patrz
timelapse kadr drugi
AP1GczO1fIlU0UO5jsWHdCvvTMku2gJKRwls3Yln

tu nic nalistnego nie było, tylko doglebówka fresco, command stomp i dwie setki bandura i jak bym pojechał kilka dni temu czymkolwiek nalistrnie kiedy była zieloniutka i zdrowa to też mógł bym sądzić że po tym dolistnym
tylko pełna precyzja i czystość doświadczenia uprawnia nas do jakichkolwiek wniosków, najczęściej mamy prawo tylko do przypuszczeń

z kolei szarłat, to czyste to tylko po doglebówkach a mijak bez
AP1GczOMziMCOFnVopK9A9n8E7xnrBQU4OxvUd0E
no niby w sobotę z innego pola zostało nieco i poszło imazamoks trzy setki (pono to czteroprocentowy jak Pulsar choć w zaleceniach ma na lucerny etc pół litra nie litr w jednym zabiegu to niewiem) oraz też trzy setki benza a na tych szarłatach dwa i pół może razy trzy bo zrobiłem nakładkę raz jadąc łanem a drugi raz drogą i z jednej lancy złożonej na pół i co? no za kilka dni zobaczymy co ale nie wierzę aby i ta potrójna dała radę tym szarłatom gdy komosa się jakaś jedna uchowała akurat jak by specjalnie do tego porównania i jak wygląda to co z komosy zostało po dwu dniach a jak szarłat to widać na ostatnim już na af wrzuconym

jak by kto nie rozpoznał to komosa to schnące w samym środku kadru

20240527_162111.jpg

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
1 minutę temu, dysydent napisał:

no niekoniecznie
jeszcze raz zapytam bo poprzednie - widzę - przegapiłeś lub zignorowałeś
- jaka była doglebówka? nie musi być z dawkami a same środki

patrz
timelapse kadr drugi
AP1GczO1fIlU0UO5jsWHdCvvTMku2gJKRwls3Yln

tu nic nalistnego nie było, tylko doglebówka fresco, command stomp i dwie setki bandura i jak bym pojechał kilka dni temu czymkolwiek nalistrnie kiedy była zieloniutka i zdrowa to też mógł bym sądzić że po tym dolistnym
tylko pełna precyzja i czystość doświadczenia uprawnia nas do jakichkolwiek wniosków, najczęściej mamy prawo tylko do przypuszczeń

z kolei szarłat
AP1GczOMziMCOFnVopK9A9n8E7xnrBQU4OxvUd0E
no niby w sobotę poszło imazamoks trzy setki (pono to czteroprocentowy jak Pulsar choć w zaleceniach ma na lucerny etc pół litra nie litr w jednym zabiegu to niewiem) oraz też trzy setki benza a na tych szarłatach dwa i pół może razy trzy bo zrobiłem nakładkę raz jadąc łanem a drugi raz drogą i z jednej lancy złożonej na pół i co? no za kilka dni zobaczymy co ale nie wierzę aby i ta potrójna dała radę tym szarłatom gdy komosa się jakaś jedna uchowała akurat jak by specjalnie do tego porównania i jak wygląda to c z komosy zostało po dwu dniach a jak szarłat to widać na ostatnim już na af wrzuconym

Czytaj wyżej.

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

usunięta treść
nowa treść - po powyszym można by wnioskować że sukces największy z szarłatem po doglebówkach
no nie, bo fasola też ledwie żyje i sporo wypadnie.

Komosę możemy sobie pozwolić puścić w doglebówkach no szarłata nie bo nalistnie nigdy stu procent bentazon nie zwalczy a tym bardziej z imazamoksem gdzie koniecznym jest obniżenie dawki tego bentazonu no i bentazon nie zapobiega nowym wschodom np po kolejnym silniejszym deszczu mieszającym glebę na milimetr bodaj i wydobywającym kolejne nasiona.
Podsumowując - z każdym rocznym chwastem w fasolach jest dopuszczalna pomyłka no z szarłatem nie bo jest nie do naprawienia w dwa trzy dni już po jej zaistnieniu
stąd usilnie powtarzam - konieczne jest poszukiwanie jakiejś substancji najlepiej doglebowej wybitnie toksycznej dla samego szarłatu z możliwie jak najwyższą selektywnością dla motylkowych najlepiej aktywną. Ostatecznie może być i funkcyjna jaką ma większość doglebowych ale coś co zwalcza pierwsze szarłaty nawet niż komosy. Na dziś jedyny jakiego jeszcze nie sprawdziłem z dostępnych w Polsce jest dimetenamid-p no może jeszcze etofumesat ale przedwschodowo i szarłatu ale i fasoli i jak do tej pory nic więcej spoza wymienionych we wszystkich postach na tej stronie nie przychodzi mi do głowy bo benfluralina aż się nawet rymuje do - jakaś kpina - osiem litrów na ha? toż do co większych gospodarstw na jeden zabieg TIRa trzeba z ADR-em najmować by to dowiózł a do największych bocznice kolejowe ciągnąć xD

no może jeszcze prosulfokarb bo tego w fasolach nie sprawdzałem pod kątem fito jak i skuteczności na szarłaty względem komos. No dziś cebulę plecakiem pasek po wzeszłych szarłatach, komosach i żółtlicach i restach chyba kolankowatych pochlapałem, największe po kilka liści mają i na te nie liczę by zniszczyło ale są te chwasty we wszystkich fazach między pierwszym liściem a jakiś siódmym może dziesiątym no i kilkadziesiąt krzaków fasoli niczym jeszcze nie pryskanych przywaliłem po łbach tym prosulfokarbem dawką jakieś 3-4l/ha boxera
no i zobaczymy choć mam małą nadzieję na przydatne pozytywnie wnioski z tego testu

oczywiście interesują mnie i nasiona jeszcze w glebie niewzeszłe tych gatunków a na gliniastej łysinie nic praktycznie jeszcze nie powschodziło (cebula też nie) i po ew jakich deszczach może poznam też skuteczność przedwschodową cholerstwa bo tyle lat to jest w obiegu a nikt nadal nie wie jak to powinowate do żółtlicy. no nikt od etykiety tego zaczynając
 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Ja pamiętam. Ale to bylo z tydzien temu 😂 wiec tak latwo nie znajdziesz. Byly 4 wersje doglebowki i ktores wersje wlasnie przepuścily szarlaty. Zaraz pewnie bedzie precyzyjna odpowiedz 😂

Edytowane przez kamil800
  • Haha 1
Opublikowano

Ja musze pojechać na dniach z agilem. U mnie na borowinach owsik wyłazi. No lubi być na tej ziemi. W tamtym roku sąsiad skasował pszenicę jarą, bo tyle tego miał. Tyle, że mam ochotę odrazu dać większą  dawkę.  No perzowej dawki może nie, ale z 0.8 chociaż. Perzu akurat nie mam. Napewno nie będę robił dawek dzielonych, bo jakoś wtedy słabiej to działa. Dorzucę wtedy siarczanu magnezu,  żeby fasola mniej odczuła. Może koło piątku skoczę. 

 

Opublikowano
9 godzin temu, kamil800 napisał:

@Zbyszek3939 Chyba wczesnie siana? Widze, ze tez bentazon troszke przypalił fasole jak u mnie.

Jak wschodzi szarlat? Potrzebuje wysokiej temperatury? A jakby tak zrobic to pole z tydzien moze 10 dni przed siewem juz tak na gotowo na siew i zawalowac aby nie schlo. Wziac siewnik talerzowy i w to zasiac ladnie juz bez zadnej uprawy? Potem po kilka dniach glifosat. To w miedzyrzedziach juz powinno cos do tego czasu wychodzic? Bylo by nieruszane powiedzmy 15dni. Jedynie zostana te paski po siewniku gdzie cos by znowu wychodzilo? Nawet na komosy mogloby zadzialac. Sprobuje za rok 😂

Odwrotnie, właśnie odwrotnie robiłem i czekałem. Pole uprawiałem  dużo wcześniej, nawet w marcu  i czekałem. Jak ciepły kwiecień to komosy i szarłaty były na wierzchu podczas siewu i nie grzebałem żadnymi sprzętami za głęboko żeby nic nie wyciągać. Kiedyś udawało mi się bez żadnych nalistnych, gdzieś z motyczka tylko raz i było dobrze. Jak siejecie punktowymi to nie trzeba nic przed siewem spulchniać przecież. Im dłużej sobie leży tym lepiej. 

Potem doglebowka, glifosat na to co się zostało i było czysto .

Teraz jak sieje swoim, to mam agregat przed siewnikiem i już tak idealnie nie zrobie, zawsze coś zruszę i nowego wykiełkuje. 

  • Thanks 1
Opublikowano
58 minut temu, ravoj napisał:

Odwrotnie, właśnie odwrotnie robiłem i czekałem. Pole uprawiałem  dużo wcześniej, nawet w marcu  i czekałem. Jak ciepły kwiecień to komosy i szarłaty były na wierzchu podczas siewu i nie grzebałem żadnymi sprzętami za głęboko żeby nic nie wyciągać. Kiedyś udawało mi się bez żadnych nalistnych, gdzieś z motyczka tylko raz i było dobrze. Jak siejecie punktowymi to nie trzeba nic przed siewem spulchniać przecież. Im dłużej sobie leży tym lepiej. 

Potem doglebowka, glifosat na to co się zostało i było czysto .

Teraz jak sieje swoim, to mam agregat przed siewnikiem i już tak idealnie nie zrobie, zawsze coś zruszę i nowego wykiełkuje. 

Zależy od ziemi. Na płowiznach rzeczywiście można dużo wcześniej uprawiać, ale borowina zasych i dobrze przed siewem ziemię zruszyć.

Opublikowano

Mam pytanie odnośnie soi. Czy stosował ktoś w doi mieszaninę Corum 0.7l, plus Benz 0.5l, plus kemiron 0.25l. tak doradzili w sklepie na szarłat. Stosował ktoś? Nie popalić soi? Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v