Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Jaś
Opublikowano (edytowane)

Jest jeszcze bardzo dużo fasoli nie zebranej. U mnie na wiosce to na pewno ponad 30 ha leżakuje.

Ta nadwyżka hektarów o której mówią handlarze, która ma zrekompensować słabszy plon i duży odpad w stosunku do ubiegłego roku chyba im nie wyjdzie. Cena musi pójść do góry. To co zostało nie zebrane to raczej marne nadzieję na wymucenie a jeśli nawet to już odpad urośnie do 70 procent. 

Edytowane przez damin1
Opublikowano (edytowane)

 fasole  ścięte  po deszczu  nie są jeszcze złe jak wcześniejsze tyle wytrzymali to i te  jakoś się zbierze aby strąk i słoma wyschło  to trzeba młócić  i  dosuszać na suszarni wiadomo koszt ale lepszy rydz jak nic   bo ziarno przy  tych temperaturach  na polu już nie bardzo wyschnie.

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano

Cena fasoli już raczej nie spadnie 4.8zł czy 5zł jest na chwilę obecną, ludzie czyszczą a nie sprzedają bo mają po prostu jej mniej owszem zacznie sie ruch zaraz ale wiele towaru nie będzie , wystarczy popatrzeć jak wszystko cały czas drożeje... Spadek wartości pieniądza to chyba sie nazywa Inflacja... Lepiej mieć towar jak jakiś kawałek papieru...

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Drobna2021 napisał:

Podobno kupuje odpady z fasoli po 0.20gr 🙂

no to trzeba będzie baaardzo sceptycznie patrzeć na oferty mąki fasolowej (o ile takowa jest oferowana na jakowychś giełdach towarowych) ;)
_______________________________
Moja babka mówiła -" w Polsce susza takiego głodu nie zrobi co za dużo deszczu"

Po tegorocznych żniwach fasolowych trzeba zrewidować ocenę stanu mechanizacji i ogólnie - logistyki zbioru fasoli.
Jeszcze daleko do optimum na polskie warunki bo i maszyn do omłotu mokrej fasoli nie ma typu jakichś rodzaju łuskarek z mokrego strąka jak i zaplecza suszarni ilościowo adekwatnego do np tegorocznych żniw.

Ktoś tam wcześniej pytał o możliwość wysuszenia .... albo poszukam i zacytuję bo - zdaje się - nie doczekał się odpowiedzi i jeszcze gotów obrazić się na to forum jako mało przydatne gdzie i tak stosunkowo niewielkie gremium pisuje

Dnia 14.09.2021 o 09:41, Konrad2019 napisał:

Do jakiej wilgotnosci warto zebrać fasolę z pola? 30% dosuszy bez strat? 

odpowiedź jest co prawda oczywista - wszystko kwestia możliwości technologicznych i dostępu do dobrej suszarni to i wyższą wilgotność dosuszy bo patrz np przykład kukurydzy gdzie i 40% z sukcesem dosuszają
Kwestia tylko czy dysponujesz taką suszarnią albo masz do takowej dostęp a przynajmniej czy masz z czego  i wiesz jak taką zaimprowizować samodzielnie tzn z nawiewem ogrzanego powietrza i mieszaniem (przesypywaniem ciągłym) masy suszonej?

Jak widać jest jeszcze dużo do zrobienia w kwestii fasoli aby taką loterią nie była jak jest a ten rok jest jednym z najgorszych dla fasoli w Polsce od samego początku bo i zimna wiosna i fala upałów akurat w czas wiązania strąka i teraz te "kradzione" żniwa.
Po tym roku można by powiedzieć że nie mamy klimatu na uprawę towarową fasoli aby konkurować  z kimkolwiek bo wysokie ceny lokalne to wypadnięcie z rynków światowych i ....

albo dużo i relatywnie tanio albo.... import z zewnątrz.
Przecież nie jesteśmy hermetycznym rynkiem niezależnym od zewnątrz.

nadal pada a i u mnie w okolicy są jeszcze niezebrane fasole i czymże one będą mogły konkurować z importowanymi? jeśli nawet gdyby zebrane to bez dosuszenia te już teraz zebrane .....
nie rynek a klimat zredukuje powierzchnię tej uprawy w Polsce na przyszły rok. Po takich doświadczeniach niejeden się zastanowi czy utrzymać poziom produkcji na przyszłe lata
no chyba że owo zaplecze logistyczne na okoliczność podobnych żniw .... w końcu trzeba w coś uciec od tego coraz bardziej szmaconego przez rządzicieli pieniądza

do d..p[y i takie żniwa i tacy rządziciele.

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Od lat to powtarzałem, że przyjdzie rok, który zweryfikuje skalę zasiewów fasoli i zapędy obszarników. To nie jest uprawa na ilość! Kto tego nie zrozumie, ten się może szybko przeliczyć. Trzeba być ostrożnym. Najbliższe lata dla fasoli będą trudne, tak jak poprzednie były niezwykle łatwe i dogodne. 

Opublikowano

Plon i cena jasia  w ubiegłym sezonie mocno podpuściło  wielkoobszarowców  na  zwiększenie  zasiewów  licząc na spore zyski a tu  d*pa nie dość że z fasoli będą najmniejsze zyski a u nie których ciężko  będzie koszty odebrać to jeszcze nie daje zebrać .

Opublikowano

 

30 minut temu, skywalker89 napisał:

Sz czy K ?

Z tego co mi wiadomo jest tak jak u nas w państwie mamy premiera prezydenta każdy z nich coś t robi Ale jak każdy wie na wszystkim rękę trzyma Jarek i bez niego nic się nie dzieje. Tak samo i tu niby to porozpisywane na dzieci każdy sobie ale i tak pan Robert trzyma na wszystkim rękę

 

Opublikowano

No Pan Robert jest dobitnym przykładem tego, jak niebezpieczną uprawą jest fasola. O wiele lepiej rozbić 150 ha na 70 rolników, którzy bez problemu swoje 2ha ogarną i ziarno zbiorą, aniżeli zostawić w jednych rękach, które mimo całego zaplecza sprzętowego i usługowego temu nie sprostają. Osobiście widziałem jak desykował liście dwa tygodnie temu, jednak i to nie pomogło w ponaglaniu/przyśpieszaniu przyrody. 

A co do Perqinsa to w tym roku osobiście byłem u niego na polu, ale niestety jego półtyczka zwariowała i nie było szans jej wymłócić. Każdy krzak fasoli oprócz 10 suchych strączków miał 10 świeżo-zielonych, które skutecznie uniemożliwiały zbiór. Nie wiem co bidak z tym zrobi teraz. 

Opublikowano

nie ma co tych dużych napaleńców żałować , rozmawiałem z jednym dużym 400+  co oni nie dawali na fasole i śmiał  się z tych słabych fasol któych w tym roku nie brakowało z uwagi na pogodę i teraz został z fasolą na polu bo mu te odżywki za mocno wegetację przedłużyły

Opublikowano

Ile wtym roku ta fasola zdrowia kosztowała i nerwów szkoda gadać. A i jeszcze jak się słyszy że temu dała dwie tony tamtemu ponad dwie to krew człowieka zalewa bo by posiał pszenice i więcej by zarobił... Ja się tego nigdy już nie nauczę jak ludzie się rzucają na jedno to za rok absolutnie tego nie siać.. ale co zrobić jak nas cukrownia zniechęciła skutecznie (werbkowice)

Opublikowano

 To fakt te biedniejsze fasole  bez odżywek i saletrzaków o moczniku nie wspomnę bo i tacy są co dają pod fasole  wyszły wcześniej przed deszczami i wcale nie  był gorszy plon  od tych co dostały całą tablicę mendelejewa o odpadzie nie wspomnę  no i w tym roku ważny był wczesny siew.

Opublikowano

I tutaj muszę się nie zgodzić. Moja była siana 10 maja przeczekała wszelakie opady, ścięta 5 września doczekała  się zbioru 13 września. Efekt taki,  ziarno suche .

Siałem ludziom 28 kwietnia, ścinali  przed deszczem omłot po deszczu między 10 a 12 września  ziarno mokre i dużo brudu. 

Więc jak ktoś przeczekał te opady i wyciął po deszczu to wygrał. Bynajmniej w moich stronach

Nie zawsze wczesny siew fasoli oznacza sukces.

Opublikowano (edytowane)

ja siałem jasia 27 kwietnia ściąłem i wymłóciłem  większość przed deszczami  plon 2 tony z kilami na czysto  z hektara odpad 8 procent   drobna aura siana 7czy8  maj  plon 1,2 z hektara  już 2 rok zawiodła trzeciej szansy nie dostanie nie ma to jak jaś na naszych ziemiach😜

Edytowane przez Zbyszek3939
Opublikowano
27 minut temu, Andpol napisał:

Dużo pól zostawiacie na przyszłe zasiewy fasolki? Jaka cena jaśka na ten tydzień bo chyba z tonę sprzedać muszę?

Tylko gdzie tak na szybko sprzedać? jak w skupach już kolejki nawet na listopad

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v