Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano
30 minut temu, matek89121 napisał:

ja mam ponad 10 ton suchej 12-13% ,tylko przebierać 

A poco się męczyć i wory przewalać jak można bez przebierania sprzedać tylko %brudu Ci odbiją na siew to tak?

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, matek89121 napisał:

nie będzie suchej fasoli bo teraz ludzie będą kosić gnój powyżej 20% i mało kto na suszarnie zawiezie  i będą sprzedawać lekko podsuszoną 

a na sucha będzie zapotrzebowanie

Powiedział ten co już zebrał swoją ,szkoda że nie dodał  -teraz to już niech leje bo wody potrzeba

Edytowane przez king12
Opublikowano

https://fanipogody.pl/pogoda-dlugoterminowa-do-konca-wrzesnia-2020-dla-polski-beda-dni-gorace-jak-i-tez-atlantycki-chlod-oraz-burze/

Dosyć się sprawdza u nich. 

Ja mam gnój,  jutro będę wiedział czy się tego pozbede 

Mimo wszystko uważam że dobrze zrobiłem, bo teraz to... Nie wiem co by było,  nawet nie wiem ile tych litrów spadło, ale tak jak ktoś pisał, ziemia ledwo wyschla po tamtych deszczach, będzie ciepło będzie szedł odpar, myślę że bardzo dużo fasoli skiełkuje 

Opublikowano (edytowane)

Po ostatnich mało co wyschła ziemia. Ostatnio w piątek kultywator wpuściłem na parę cm i tak mnie na borowinie oblepiło, że wieczorem godzinę go skrobałem...

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano (edytowane)

jeśli suchy strąk ja bym ciął bo nawet jak szurnie jaki deszczyna to krótko a po nim da się podgrabić na mokro bez osypywania aby po podgrabieniu szybko wyschło w weekendowe upały jakie niejaki "jerzy" ... z resztą tutaj napisali
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2020-09-08/jerzy-przyniesie-wiele-bardzo-cieplych-i-slonecznych-dni-kiedy-kolejne-zalamanie-pogody-mapy/

czerwoną musiałem wyciąć bo spora część pola była sucha i się osypywała na pniu a teraz gdy leży na ziemi zbyt szybko nie doschnie aby strąk sam się otwierał.
Kontra z kolei miała strąk żółty lub białozielony ale żywy i po deszczu gdybym nie ściął czort wie ile jeszcze by nie zasychał na podlanych roślinach a im dalej we wrzesień tym krótszy dzień tby później z pognitych ziaren bo przecież i suche strąki już były na krzakach a te po dwu trzech deszczach na pewno by zegnily lub obleciałyak że trzeba było przyspieszyć "na chama" bo i pole potrzebne na pszenicę aby w czas a i tej kontry za gęsto nie było i ew nieco większy procent szarej bo ze zbyt młodych strąków mniej odpadów da niż z tych już suchych

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

nów niedługo i trudniej o deszcz na wyżach jeśli jeszcze dzień dłuższy od nocy
temperatury lepiej im się sprawdzają niż opady i po nich można sporo wywnioskować  plus historia cyklonów nad Karaibami i ich tras obserwowanie daje jakieś tam pojęcie o bodaj tydzień dziesięć dni naprzód

ja z fasolami nie mam presji że MUSI się udać bo siejąc odpadami bez nawozów na nieznanych polach była to tylo opcja poplonu, zmianowania na przyoranie i nawet przez to że czerwona wyszła nadspodziewanie dobrze to nie będzie posiana cebula ozima bo fasola blokuje pole wszak trzeba dosuszyć i zebrać a tak była by przyorana i już by rosła cebula.
Zapchajdziura w zmianowaniu zmieniła się w plon główny no to niech i tak będzie a na altrernatywnym polu cebuli nie psieję bo chwastu za dużo na ściernisku i tam co innego po ... z resztą to nie temat o cebuli.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

trzeba ją ciąć w miarę jeszcze mięsistym strąkiem i nie ma problemu i u mnie większość pola tak właśnie ścięta a tylko pas który wcześniej powschodził o przyczynach tego nie raz tu już pisałem...

Opublikowano

Fasoli jeszcze patrząc na pola to jest w opór, czy ściętej czy nie, na magazynie u jednego w Bigach widziałem już kilkadziesiąt ton pewnie.. niechce nic mówić bo ostatnio mocno się pomyliłem, ale na przyszły rok słyszę że ludzie już się trochę zaczynają zniechęcać do uprawy przez pogodę,  zobaczymy w Którą stronę chęci uprawy nakierują finansowe sprawy...

  • Thanks 1
Opublikowano

Jeszcze temat nie zakończony bo kupa ludzi przywozi towar, ale wszystko mokre... martwilem się że mój to gnuj ale te jaśki to widzę jeszcze gorsze ludzie przywożą.. tyle lat co jaska uprawialem to nawet przed ścinaniem nie był taki gnojowaty jak teraz po wymłóceniu.. nie wiem jaką logiką się kierują Ci co zamierzają trzymać,  ale bywały jednorazowe wyskoki cenowe które później predko się nie powtarzały, a fasoli nie było tyle co teraz, niechce głośno mówić tego co przynajmniej ja myślę, ale jeśli teraz po trochu się nasycą towarem a przyjdzie boom pogodowy/mloceniowy to wnioski nasuwają się same.. kilka lat temu pamiętam że śmiałem się z kumpla że sprzedawał prosto z pola, a okazało się że lepiej na tym wyszedł odemnie...

Wszystkim życzę jak najlepiej, ja niedługo będę miał temat z głowy i obserwowania i wyczekiwania ceny, kaska się przyda na niedokończone projekty remontowo/budowlane 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v