Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Niejeden by kupił i nawet jest go stać ale...
Słowo kombajn pochodzi od kombinowania, kombinacji i jakość pracy to kombinacja jakości maszyny i operatora. Nie tylko kryterium jakości konstrukcji decyduje.

Niezależnie od jakości i dokładności pracy tych urządzeń ich słabą stroną jest "niekompletność" dla definicji kombajnu. Zaczepiane i ciągane za ciągnikiem.
Najpewniej z czasem zostaną zastąpione przez maszyny samobieżne, a nawet teraz gdy kto ma już np: kombajn zbożowy rotorowy nawet nie rozważa wymiany z okazji jednej plantacji a tym bardziej dokupienia jeszcze jednego "grata",  przydatnego raz do roku w jednej tylko uprawie co do przyszłości której i Salomon nic pewnego by nie wiedział .  Specyfika samych przejazdów zmusza do przygotowania uwroci na polu co przy samobieżnym kombajnie jest zbędne, niekonieczne też jest formowanie pokosów nawet, dla kombajnu z dostatecznie szerokim podbieraczem. Kultura pracy to nie tylko jakość produktu, to też i wiele innych rzeczy i tutaj kombajn wygrywa. Pomijając już konieczność przygotowania uwroci bo w sumie nie problem, pod ciągane za traktorem młocarnie nawet rzędy muszą być w miarę proste bo na ostrzejszych łukach....

Niejeden by kupił tylko cena musi być o wiele niższa od kombajnu który może i o jakie procenty więcej strat robi ale za to oferuje większą kulturę organizacji pracy a bywa bardziej uniwersalny gdy np: po zamianie podbieracza na heder z kosą bobiki. peluszki, grochy. soje ..... i nie chce mi się myśleć co jeszcze bez przestawiania młocarni obsłuży.

Opublikowano

jak cena przekroczy 4,5zł za jaśka,  to bedzie znowu nasiane od groma i cena w sierpniu 2,5 będzie albo niżej. Ale git, mam tu takich co po 20 ha planują więc trochę im zapał siądzie. 

Opublikowano (edytowane)

Właśnie to taka głupia specyfika. Jak cena podskoczy to za rok wszyscy na hura zwiększają zasiew. A zysk byłby pewnie taki sam z mniejszego areału ale bez tego niepotrzebnego szaleństwa. Ale taka mentalność i nie widzę perspektyw aby w niedługim czasie ludzie zaczęli logicznie myśleć. A co do tego kombajnu napędzanego przez ciągnik to może ma ona mniejsze straty tyle że wymłaca  również fasolę niedojrzałą i niedoschnięta co uważam za dużą wadę. Niestety przeważnie jest tak że nie każdy strączek odpowiednie doschnie. Zwykły kombajn wyrzuca zielone strąki przeważnie wraz ze słomą. I każdy posiadający własny sprzęt(przeważnie zwykły kombajn zbożowy) do  młócenia nie będzie tego kupował aby nabić kiesę producentowi.  Druga sprawa  ,że  osoba posiadająca ten sprzęt musi  go chwalić jaki by nie był  bo co na nim zarobi.

Edytowane przez lajkzxc
Opublikowano
1 godzinę temu, Tomek12 napisał:

I naprawdę każdy był zadowolony? oj chyba nie

W większości z tymi osobami co rozmawiałem były bardzo zadowolone usługą tego Pana i powiedziały, że nie ma porównania tej maszyny a zwykłej kombajny.

Opublikowano (edytowane)

Ja też rozmawiałem z kilkoma osobami korzystającymi z usług tą maszyną i zdania były podzielone. Widziałem pole po zbiorze to było usiane. Te maszyny są dobre dla właścicieli bo obgoni dużo pola w krótkim czasie. A jak chce zrobić dobrze to wydajność spadnie i też nie będzie czysto w zbiorniku. 

Zadowoleni są też te osoby które nie chcą pracować szuflą w kurzu wybierając fasolę ze skrzyni.

Edytowane przez waldii1
Opublikowano
14 minut temu, Tomek12 napisał:

Oj szkoda,\że nie mam foto pola po usłudze tej właśnie maszyny 

nie no napewno lepszy będzie jakiś tam claas czy coś innego jak sieczkarnią zrobi pył, że nawet nie będzie widać czy gubi .

3 minuty temu, Radkovsky11 napisał:

nie no napewno lepszy będzie jakiś tam claas czy coś innego jak sieczkarnią zrobi pył, że nawet nie będzie widać czy gubi .

W tym roku to na polach będą przeważnie te maszyny z tego co się słyszy od ludzi.

Opublikowano
3 minuty temu, waldii1 napisał:

Tylko że sieczkarnia tnie tylko słomę a z sit jak spadnie to będzie widać. A master na wentylatorze wszystko zmieli. To w słomie i to co odessie z sita.

Ale za to ile ziaren znajduje się w słomie.

Opublikowano

Każdy ma swoją rację. Jeżeli jest pogoń za hektarami to niczym nie da się dobrze wymłócić fasoli.

Podczas rozmów z ludźmi zauważyłem,że krytykują zazwyczaj posiadacze poprzerabianych kombajnów w obawie o przyszłość wykonywanych usług.

W czerwcu jak przedstawiciel namawiał mnie na mastera  to powiedziałem,że jest chyba wariatem żebym za 250 kupił kombajn na tydzień pracy gdzie dookoła jest tysiąc bizonów. Zobaczyłem w pracy.... "zatkało kakało" i przywieźli na podwórko te 4 tony złomu cenionego jak złoto.

W tym sezonie prawie wszyscy będą mieli możliwość zobaczyć w pracy tą maszynę bo duuużo ich przybyło.

 

 

 

I ocenić oczywiście

Opublikowano (edytowane)

Jeśli ktoś robi powoli to i będzie dokładnie. Jak będę miał trochę czasu to przyjadę zobaczyć te Twoje 4 tony szczęścia:-)

Jeśli ktoś robi tylko usługi to może się obawiać. Ja jak sam wiesz dużo w kombajn nie zainwestowałem a dla mnie wystarczy na mój areał.

Edytowane przez waldii1
Opublikowano
24 minuty temu, Sylwi napisał:

Każdy ma swoją rację. Jeżeli jest pogoń za hektarami to niczym nie da się dobrze wymłócić fasoli.

Podczas rozmów z ludźmi zauważyłem,że krytykują zazwyczaj posiadacze poprzerabianych kombajnów w obawie o przyszłość wykonywanych usług.

W czerwcu jak przedstawiciel namawiał mnie na mastera  to powiedziałem,że jest chyba wariatem żebym za 250 kupił kombajn na tydzień pracy gdzie dookoła jest tysiąc bizonów. Zobaczyłem w pracy.... "zatkało kakało" i przywieźli na podwórko te 4 tony złomu cenionego jak złoto.

W tym sezonie prawie wszyscy będą mieli możliwość zobaczyć w pracy tą maszynę bo duuużo ich przybyło.

 

 

 

I ocenić oczywiście

Sylwi masz rację krytykują Ci co posiadają kombajny w obawie o stracenie klientów i ludzi którzy są zazdrosni, że ktoś ma a on nie.... Ja tak samo nie wierzyłem, że master robi taką robotę ale jak pojechałem do znajomego co ma mastera i zobaczyłem to byłem zaskoczony. I tak jak mówisz przybyło ich dużo, bo i ten znajomy zamówił jeszcze jednego mastera tylko, że teraz IV z dłuższym rotorem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v