Ferdek07

Czy talerzówką da się zastapic orkę?

Polecane posty

jedrus2020    207

Witam mam taki problem. Na jednym polu poszedł gnoj od brojlera na jesień i później siew żyta około 15 września. Na jesien zboże wyglądało pięknie. A teraz placami jest bardzo słabe i dużo odstaje od reszty. Słabsze jest na kawałku pola gdzie jest słabsza ziemia. I teraz moje pytanie czy mogła pójść za dużą dawka obornika czy np orajac wybrałem marwice . Rok temu też było zyto i było ok?Co poszło nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Prota sprawa, na jesień było dużo N więc wyglądało pięknie. Zimy nie było N i wszystko inne wypłukało szczególnie na słabszej glebie i taki finał. Ja strzelam że brakuje Mg. 

No i miej na uwadze że to nie jest temat o życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedrus2020    207

Ale to caly obornik by się już rozłożył? Czyli co polecieć z siarczanem magnezu? I do tego azot w oprysku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Nie rozumiem pytania. Ja mówię o wypłukanym azocie, a ty pytasz czy obornik się rozłożył?

Czym to ratować, nie wiem. Popytaj może w temacie wapnowania.

Ja też nieraz mam takie kwiatki na polu, ale nigdy tego nie ratuję w trakcie, tylko po żniwach idzie wapno magnezowe. Więc ci nie odpowiem jaka może być skuteczność zastosowania teraz siarczanu magnezu.

Mogę się tylko domyślać że znikoma, zwłaszcza że jest strasznie sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoczek1994    453

@jedrus2020 U siebie miałem podobnie na jednej cześći dany był obornik na drugiej nawozy sztuczne. To na oborniku było cały czas ładne ciemno zielone, to na nawozach wyraźnie słabsze. 02.03 rozsiany mocznik w ilości 225kg ha na kawałku gdzie nie było obornika zwiększona dawka do plus minus 250-260kg. Dziś niemal się wyrównało także wygląda na to że brakowało azotu.

Zdjęcie z wczoraj 

 

Zdjęcie z 15.01

20200115_085512.jpg

Edytowano przez Skoczek1994

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

o tak to u mnie wyglądało:

https://photos.app.goo.gl/L8PVyvJomqEmfvUU9

hgcly_BMSskZAdb2e38-hIFfO8os5t8LyNBBXHdX

 

ten żółty plac za słupem ze zdjęcia u góry, to jest to zboże na pierwszym planie ze zdjęcia na dole

https://photos.app.goo.gl/hzrne5JwvFTPzDDo8

LaMCSkdImQUFdBREUCfGjQys7oBQc06XYH8SazwF

 

 

Siarka w niczym nie pomogła, tylko magnez.

Wystąpiło to tylko na totalnym piasku, po zimie 2018 / 2019 które też nie było i wszystkie składniki wypłukało.

Ja dałem dużo azotu i nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamson330    48

Azot z obornika pewnie jest jeszcze i zacznie działać jak zrobi się ciepło. Możesz jeszcze rozstać kizeryt to tez siarczan magnezu łatwo rozpuszczalny i saletre. Ale jak są place to pewnie niskie pH i zasobności tez niskie. Zbadaj ta glebę bo tak to wbijasz się w koszty i działasz po omacku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej3560    32

 Przecież najbardziej   wartościową glebę ładujecie na dno bruzdy i przy braku mrozów a opadów deszczów w czasie zimy -------- Dlatego 

 składniki łatwe do wypłukania  opuszczają warstwę  orną a w podglebiu gdzie brak próchnicy  co ma je trzymać  Dlatego jest jak i tyle to fakt 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedrus2020    207

W tym moim przypadku to jest tak jak piszę Andrzeju bo problem zaczal się pojawiać najpierw od bruzd. Ale w sumie obornik poszedł pod ziemię to tam powinna być magazynowania wilgoć. Ale widzę ze jeśli nie popada konkretnie to nic nie pomoże. Obornik pali a jest jednak sucho w polu. Widzę że obornik spod pieczarek bezpieczniejszy w stosowaniu. Do gnoju od brojlera musi być w polu wilgoć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej3560    32

Bo obornik powinien być kompostowany  i stosowany w małych dawkach co roku i tylko talerzówka jak w tytule 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedrus2020    207

podłoże jest kompostowane bo mi przywoza razem z ogonkami z pieczarek i z tego się taki torf robi. Odbiornik też mi długo leżał na pryźmie ale i nas nic nie padało od kwietnia do września i się po prostu wysuszyl. Myślę nad tym czy by nie przesypac obornika od brojlera ogonami z pieczarek wtedy się takie błoto powinno zrobic z tego obornika.


gruberem po zniwach nie wymieszam dobrze obornika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedrus2020    207

to był obornik słoma z kupami . Około 50m3 poszło. Ile to wazylo to nie wiem. Obornik mało slomiasty z 6 belek 120 wychodzi 35m3 gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamson330    48

Jakie siewniki polecacie w bezorce? Jeden czy dwa talerze? Oczywiście z kołem dociskowym. Jak duży docisk musi być wg Was? Siewnik miałby być zagregowany z pół zawieszanym agregatem talerzowym na wale oponowym.

Jakie marki polecacie? Z nowych rozważam Agro Masz, Maschio-Gaspardo, Konskilde lub używki Amazone, Hassia, Nordsten, Lemken, Famrol, Poznaniak itd. Inne?

Mam dość swojego przedpotopowego Nodeta na 2 talerzach bez kółek. Pole po QQ ziarnowej (ok 8 t/ha). Zabiegi jesienne to wapno, agregat talerzowy, gruber płytko na skos, gruber na głęboko, Wiosna brony na skos, NPK i agregat talerzowy, wał Cambridge, siew. Siałem kostrzewę trzcinową+facelie .O ile wysiew szedł naprawdę spoko, nic się nie pchało (resztki suche), to głębokość siewu losowa. Czare goryczy przelała dokładność wysiewu. Pomimo próby kręconej cześć pola musiałem siać 2 razy, a na części dawka poszła o 50% za duża.

Z góry dziękuje za rady :)

Edytowano przez adamson330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merol1987    0
Dnia 26.03.2020 o 22:02, adamson330 napisał:

Jakie siewniki polecacie w bezorce? Jeden czy dwa talerze? Oczywiście z kołem dociskowym. Jak duży docisk musi być wg Was? Siewnik miałby być zagregowany z pół zawieszanym agregatem talerzowym na wale oponowym.

Jakie marki polecacie? Z nowych rozważam Agro Masz, Maschio-Gaspardo, Konskilde lub używki Amazone, Hassia, Nordsten, Lemken, Famrol, Poznaniak itd. Inne?

Mam dość swojego przedpotopowego Nodeta na 2 talerzach bez kółek. Pole po QQ ziarnowej (ok 8 t/ha). Zabiegi jesienne to wapno, agregat talerzowy, gruber płytko na skos, gruber na głęboko, Wiosna brony na skos, NPK i agregat talerzowy, wał Cambridge, siew. Siałem kostrzewę trzcinową+facelie .O ile wysiew szedł naprawdę spoko, nic się nie pchało (resztki suche), to głębokość siewu losowa. Czare goryczy przelała dokładność wysiewu. Pomimo próby kręconej cześć pola musiałem siać 2 razy, a na części dawka poszła o 50% za duża.

Z góry dziękuje za rady :)

Też mam taki dylemat. ale chodzi mi po głowie spawbieda. Znaczy chcę skonstruować coś samemu. ze 2 albo 3 lata temu w topagrarze był gościu z lubelszczyzny, chyba kolejny Gryn. ale żadna rodzina z Wiesławem. Na zwykłe kultywatory nabudował siewniki i za każdą redlicą kutywatora puścił nasiona. Wydaje sie to dość dobre rozwiązanie bo stwierdziłem po 2 lata siania mzuri że redlice talerzowe są gorsze w bezorce niż 'gesiostópka". troche jeszcze rozrzedzić redlice kultywatora i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej3560    32

Przecież wystarczy tylko wykonać w odpowiednim czasie i warunkach płytkie uprawki niszczące chwasty i samosiewy (aby nie stosować środka totalnego) i dalej np. taki lub podobny zestaw uprawowy. Przecież gdy gleba jest praktycznie w większości wzruszona, nie musi być pas siewny za kłem.

 

Prototyp podobnej redlicy, kto wie czy nawet nie lepszej był już opatentowany przeze mnie wspólnie z sąsiadem, już w 1995 roku, oczywiście poprzedzały to wieloletnie próby. Teraz myślę, że nawet sam kieł jest dobry, ale mocowanie jego do ramy byłoby inne (np. na bezpieczniku sprężynowym, hydraulicznym itp.) ale sama geneza była taka, aby spulchnić glebę bez jej odwracania. W przyszłości będziemy próbować uprawy na redlinach i szerokich zagonach. Poniżej wstawiam wycinek z Biuletynu Urzędu Patentowego z roku 1995, na którym widać kształt redliny, który do dzisiaj się sprawdza, bo potrzebuje dużo mniejszej mocy, gdyż szeroka redlica z klinem podważa glebę a słupica przesuwa się już w luźnej glebie co znacznie ogranicza zapotrzebowanie na moc. Przecież nie chodzi o to aby bez przerwy ryć głęboko, chodzi o to aby spulchnić tyle ile potrzeba pod daną roślinę i to tyle.

glebosz.png.88f44b39ff3a829101b3e6b8771f768b.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamson330    48
Dnia 28.03.2020 o 00:30, merol1987 napisał:

Też mam taki dylemat. ale chodzi mi po głowie spawbieda. Znaczy chcę skonstruować coś samemu. ze 2 albo 3 lata temu w topagrarze był gościu z lubelszczyzny, chyba kolejny Gryn. ale żadna rodzina z Wiesławem. Na zwykłe kultywatory nabudował siewniki i za każdą redlicą kutywatora puścił nasiona. Wydaje sie to dość dobre rozwiązanie bo stwierdziłem po 2 lata siania mzuri że redlice talerzowe są gorsze w bezorce niż 'gesiostópka". troche jeszcze rozrzedzić redlice kultywatora i zobaczymy.

Nie mam doświadczenia w tym temacie. Rób prototyp i doświadczaj :) Ja potrzebuje narazie gotowca.

To jak w końcu jedna czy dwa talerze? Jaką markę siewników polecacie? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Miał być ST ale sucho i zastanawiam się czy nie siać buraków z uprawą tylko na głębokość siewu 

 

D7EA05E0-69BA-4126-9487-86DA82286F6E.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej3560    32

By trzeba prowadzić doświadczenia, ale kto to zrobi, to kosztuje, wiem po sobie. By trzeba zasiać ST, by trzeba też zasiać na polu zgłęboszowanym bez uprawki tak jak zgłeboszowałem pod ogórki, pokażę zdjęcie, a następnie z uprawką i zasiać, no i oczywiście zasiać po orce. Jeśli płodozmian się powtórzy za kilka lat powtórzyć. Teraz trudno doradzić czy popada czy nie, czy wschody będą lepsze po ST gdy ziarno będzie mocno doduszone. Uprawiałem głęboszem tylko na 15-20 cm 

IMAG0899.jpg

IMAG0901.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Po żniwach płytka uprawa i poplon teraz na wiosnę tylko wał ze zgrzebłem by połamać i teraz dylemat. Jak zasieję na nieruszanej ziemi i przykryję na 2-3cm to powschodzą lepiej, a po ST mogą skiełkować i uschną jak tak będzie suszyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Odkręć co drugą łapę ST i siej. Będzie ciekawe doświadczenie a i jak stracisz to tylko 50% ale za to drugie 50% może odda podwójnie :P

Przemroziło rzodkiew? Bo u mnie nie, odbija teraz nowe liście. Bym pojechał płyciutko talerzówką ale mam tam ogniska perzu. Za tydz. mam kasować glifo. Mam nadzieję że będzie padać i rzodkiew nie wyciągnie mi całej wody pod kukurydzę bo za czym ona uschnie to jeszcze 3 tyg. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

moja rzodkiew siana 17 wrzesnia teraz rosnie pieknie  korzen cienki jak palet ale dlugi na 30 cm. Trzeba cale pole glifo potraktowac bo sie wkradl masowo palusznik krwawy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Talerzówką raczej byś to skasował. jest tak sucho że wystarczy go przetrącić i dziad uschnie. Bo nie sądzę aby rósł na jakimś mocnym stanowisku, bardziej jakieś piaski dobrze sądzę?

 

Ja na tym moim kawałku to już od 3 lat się przymierzam do glifo, bo z takich małych ognisk rozpleniło się mi na 3 wielkie place po 50 m długie i z 10 szerokie.

A zaczęło się jedno miejsce to od miedzy wrósł dziad, a dwa pozostałe miejsca to omijak kilka lat temu jak było glifo pryskane na oślep bez ścieżek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikruss    536

ja to skasuje talerzowka ale juz przed samym siewem ququ zeby 2 razy nie suszyc gleby bo na jesien szedl plug dlutowy na 45 cm na jednym kawalku a drugi gdzie mam sam piach nawiozlem tydzien temu obornika (pole ze scierniskiem po ququ na kiszonke nie ruszone od zbioru) teraz bylo zarosniete cheastem az milo to ruszylem i wymieszalem obornik tez dlutowcem na jakies 25 cm i teraz pojdzie glifo bo zachwaszczona ta dzierzawa w pien i nie chce oslabiac ququ po siewie za mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez FasolaFasola
      Witam.
      Potrzebuję zdjęć pielniko-obsypnika Akpil Piel 7 (7 sekcyjny), ponieważ chciałbym zobaczyć jak jest rozwiązanie składania ramy przy tej szerokości, na internecie niestety nie znalazłem zdjęć pielnika 7 sekcyjnego tej firmy.
      Proszę o pomoc.
      Pozdrawiam.
    • Przez kingway
      Witam , po qq chciałbym zasiać jęczmień jary . Na zimę zrobione talerzówką i teraz chciałbym to przejechać gruberem Vibro Flex . Myślicie , że to będzie ok ? Czy lepiej orać ? To samo chciałbym zrobić pod łubin przed plon było żyto z tym , że tam jest poplon - rzepak - minimalnie ale jest . Klasa ziemi 5 klasa 
    • Przez Majstero17
      Witam, wiecie może jak ścignąć ten element chodzi mi o lej próbowałem kilka razy i napotkałem takie rzeczy macie pomysłu?



    • Przez karbex
      Witam. Mam pytanie - może ktoś ma doświadczenie.na jaką głębokość maks można uprawiać gruberem z systemem lemken thorit z podcinaczami. Te podcinacze są wąskie i mają nieco inny kształt niż standardowe i myślę nad założeniem ich do uprawy na głęboko (25 cm mi wystarczy) - czy to się sprawdzi? Gruber mam 2 belkowy 2.2 m 5 łap a ciągnik 100 km. Czy lepiej beż podcinaczy I wąska redlica? Choć tu się obawiam że trochę za żadko łapy a z podcinaczami to zawsze bardziej zruszy
    • Przez kingway
      Witam , mam  pytanie . Po kukurydzy na ziarno zrobiłem talerzówką na zimę , nawet ładnie wyszło a że warunki są jakie są i jest mokro i z orką może być różnie to mam pomysł żeby zasiać  po samej talerzówce jęczmień jary po kukurydzy . Jak myślicie to się uda ? Czy lepiej orać ? Ziemie lekkie 5 klasa choć no dołeczki mokre się zdarzają . Zawsze orałem a teraz się zastanawiam bo szybko nie wjadę a  jednak orka musi się trochę odleżeć moim zdaniem 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj