Polecane posty

karola44    1

Najlepüiej jednak jest sprawdzic alternator na stole napedzajac go wiertarka chocby.

 

Wtedy mas pewnosc , ze dziala. A w razie W masz do niego dostep.

 

Jezeli podejrzewasz regulator. To go odlacz i podaj napiecie na wirnik przez zarowke np 5W. Jak bedzie dawal wyzsze napiecie na akumulator tzn ze dziala. Dla pwenoeci mozesz sprobowac na krotko napiecie przez 20W zarowke. Jak napiecie jeszcze wzrosnie to pewne , ze alternator dziala, a wine ponosi regulator. Jezeli mierzac miernikiem opor wirnika bedzei ok 4-5 Ohm to mozesz spokojnie zastosowac regulator od malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tompil    3968

Witam wszystkich

Mam pewien problem z alternatorem w 3P, może pomożecie mi go rozwiązać. Alternator był kiedyś wymieniony od jakiegoś samochodu. Ze 2 lata temu przestał ładować, elektryk coś grzebał i do szczotek dolutował dodatkowy wtyk męski. Teraz walnęło mi w nim łożysko, nie było czasu wymienić i ojciec dopiero teraz wziął się za naprawę. Okazało się, że z powodu luzów wybiła się dość mocno ta wewnętrzna cześć alternatora która się obraca. Kolega miał takową, więc z nowymi łożyskami założony został ten środek inny. Po złożeniu okazało się że nie działa. Pojechałem dziś sprawdzić co ojciec tam na grzebał, ale nie wiedziałem zbytnio co poprawić. Zmieniłem tą starą szczotkę na nową, a zamiast dolutowywać wtyk, czerwony kabelek podłożyłem pod śrubę którą przykręcam szczotki, tak na chwile żeby sprawdzić czy działa, kabel ten jest podłączony do kontrolki. Ale dalej kontrolka cały czas pali się. I nie wiem co może być tego przyczyną, czy ta wewnętrzna część alternatora mogła być zła, czy jest jakoś źle podłączone. Jeden z kabelków (cienki żółty) który prowadzi do regulatora był kiedyś zlutowany i trochę słabo się trzyma, ale to nie jest chyba przyczyna braku ładowania. Za wszelką pomoc dziękuje

Na 1 zdjęciu jest pokazane podłączenie alternatora, a na 2 stara szczotka przerobiona przez elektryka

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e7152d88568de664.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0e626edb800b9f6c.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola44    1

1Alternator%20od%20Poloneza%20RNc12.png

 

Zdjęcie0176.jpg

 

 

Tu masz dzialajace podlaczenie alternatora takiego jak twoj z takim samym regulatorem.

 

e7152d88568de664med.jpg

 

A to twoje zdjecie.

 

Zwroc uwage , czy obnie szczotki sa odlaczone od masy! Tam widze ze szczotka jest przykrecona chyba przez izolator. Czy aby na pewno nie ma styku z masa? Zaznaczylem w czerwonym koleczku.

Samo podlaczenie regulatowa u ciebie wyglada ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tompil    3968

Sprawdziłem, podkładka nie dotyka obudowy alternatora, nie ma styku z masą, więc to nie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola44    1
czerwony kabelek podłożyłem pod śrubę którą przykręcam szczotki, tak na chwile żeby sprawdzić czy działa, kabel ten jest podłączony do kontrolki. Ale dalej kontrolka cały czas pali się. I nie wiem co może być tego przyczyną,

 

O widzisz z pospiechu nie rozkodowalem wczesniej .

 

To zle zrobiles. Kontrolka powinna bys podlaczona razem z zoltym przewodem od regulatora!. Nic z tych podlaczen( zolty i zielony przewod) nie moga byc na masie!

Wobec tego to calkiem normalne ze nie dziala

Ja masz kontrolke do masy to zawsze jest wlaczona zaroweczka. To tak jakbys ja podlaczym poprostu miedzy + i -.

Alternator tez nie wystartuje, bo nie ma pradu wzbudzenia od zaroweczki.

Zmien to i pownno byc ok.

 

Tu podaje link gdzie jest to rozrysowane.\ : http://files.myopera.com/karola44-81/album...eza%2BRNc12.png

 

http://my.opera.com/karola44-81/albums/sho...picture=6058884

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tompil    3968

Jutro tak spróbuje, dzięki za pomoc

Podłączenie poprawione według schematu, alternator działa należycie. Bardzo dziękuje karola44 za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AF7018    0

Witam,

mam problem z ładowaniem w bizonie, napięcie ładowania zmienia się cyklicznie z 28,5V na 30V z częstotliwością ok 1Hz.

Pewnie uszkodzony jest znowu regulator napięcia i zastanawiam się czy można tam zamontować taki regulator ?

http://allegro.pl/item677136802_regulator_...nal_okazja.html

Miałem już różne regulatory elektroniczne - Sumry, Jezpol ale długo nie wytrzymują , może ten bosch będzie trwalszy.

Szkoda mi akumulatorów bo są po dwóch sezonach poza tym światła obciachowo migają nocą.

Acha, może ktoś wie czym się różnią regulatory o różnych numerach z tej aukcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Witam. O Sumry i Jezpol jak najszybciej zapomnij. Nic z nimi nie wykombinujesz. Są kiepskiej jakości i będą się psuły. Gdzieś na AF zamieściłem schemat regulatora na 28V, który dobrze się sprawuje. Można przekonstruować regulator Sumry, ale wymaga to wiedzy z elektroniki. Najlepiej zastosować regulator Elmot. Powinien wytrzymać dość długo. Co do tego BOSCHa z aukcji, to ciężko będzie go zamontować w alternatorze A120, bo jest on ze szczotkami. A przerobić alternatora za bardzo się nie da. Można jedynie podłączyć ten regulator przewodami do istniejących szczotek. Będzie to trochę prowizorka, ale powinno działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AF7018    0

Znalazłem ten Twój regulator 28V Elektrotechnik, jest bardzo prosty.

http://seth1402.wrzuta.pl/obraz/4dM47QPuiWK/rn_28

Kiedyś już przerabiałem regulator Sumry, regulował ładnie ale też wysiadł. Sumry to chyba było coś w podobie do tego schematu - też było kilka elementów na krzyż i ten tranzystor w obudowie TO3 . Jak go znajdę to zajrzę jeszcze do niego. Najgorzej jak padnie w sezonie.

Regulatora Elmotu na 24v nigdy nie widziałem. Jezpol jest lutowany powierzchniowo, więc już nie do naprawy.

Chyba zaryzykuję z tym Boscha, obetnę szczotki i wyprowadzę z niego przewody, alternator przerobię na 9 diodowy, mam szczotkotrzymacz od altka poldomirowskiego z odizolowanymi końcówkami szczotek.

Tylko, który regulator wybrać bo nawet w BOSCH-u nic nie wiedzą czym sie różnią, że numery katalogowe są inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola44    1

Z tego co sie orientuje ale jeszcze z czasow jak w omedze mialem alternator boscha.

 

Oczywiscie co jakis czs zienialem regulator.

 

Zasadnicze roznice to:

 

prad jakim maksymalnie mozn aobciazyc regulator. Tzn. prad max jaki moze poplynac przez wirnik. Tu chyba najlatwiej posluzyc sie katalogiem i omomierzem. Sprawdzajac omomierzem opor uzwojenia wirnika mozesz w przyblizeniu okteslic prad jaki moze przeplynac przez wirnik. I wlasni eten prad musi wytrzymac dany regulator. Najczesciej po za szczotkami to ten prad powoduje uszkodzenie regulatora.

 

Druga sprawa to rozstaw i chyba takze dlugosc szczotek. Chodzi o to, zeby poprawnie pasowaly na pierscienie slizgowe. Ale Ciebie ta sprawa nie bedzie dotyczyc.

Takie jest moje zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AF7018    0

Z tego co się dzisiaj dowiedziałem w firmie Bosch to te wszystkie regulatory występują w alternatorach od 45 do 80 amper, w katalogu nie mają a temat parametrów tylko do jakiego altka pasuje i wchodzi na to, że sama kostka regulatora jest we wszystkich identyczna.

Znalazłem stary regulator Sumry i jest taki sam jak ten ze schematu powyżej tyko niektóre oporniki mają inną wartość.

Spróbuję go reanimować i zmienię elementy jak na schemacie.

Oczywiscie co jakis czs zienialem regulator.

To co bosch tez nawalaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola44    1

Tak tez nawalaly, z ta roznica ze one nawet nie lazaly obok boscha <_< . Widziales kiedys oryginalny regulator boscha za mniej niz 30 zl?

Chodzilo mi bardziej o zamienniki. Lepsze gorsze.. . Najczesciej poprostu konczyly sie szczotki. Auto mialo wiecej jak10 lat. Uzytkowalismy je tez 10 lat. Wiec jak raz na 2 lata ymienilem regulator za 30 zl to nic sie nie dzialo <_< .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Kolego @AF7018 możesz mi powiedzieć co konkretnie (który element) psuło się w regulatorze Sumry? I co w nim przerabiałeś? Pytam, bo konstrukcja ze schematu jest sprawdzona, i pracuje dobrze w ciągnikach i kombajnach z większością typów alternatorów. Jak będziesz robił ten regulator nie zapomnij o dobraniu wartości rezystorów, o których pisałem przy schemacie, bo nie uzyskasz odpowiedniej wartości napięcia ładowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majes    5

Witam

Mam problem z alternatorem w 3P, nie ładuje. Rozebrałem go pomierzyłem diory i wygląda na to że są ok. Natomiast bardzo wydarty jest komutator. Wyczyściłem wszystko złozyłem, wymieniłem regulator napięcia RNc-12 i alternator nadal nie ładuje. Nie świeci sie w nim nawet kontrolka ładowania, jak mierze napięcie na szczotkotrzymaczu to jest 0. Jutro spróbuję kupić szczotkotrzymacz. Gdzie szukac jeszcze przyczyny usterki? Czy przy sprawnym alternatorze na szczotkotrzymaczu na którejś z nóżek będzie napięcie?


.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

A kontrolka jest sprawna (żarówka dobra) bo to jest obowiązkowe aby alternator zadziałał.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majes    5

tak, nawet wpiąłem na krótko drugą żarówkę + do szczotek a masa do karoserii i nie świeci.

 

Ja chyba źle mam podłączoną ta żarówkę, powinna byc podłączona do szczotki i do stacyjki pod pin 58 zgadza się?

Edytowano przez majes

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Czym mierzyłeś te diody? Ma nie wyglądać, że są sprawne tylko mają być sprawne. Komutator nie może być wytarty, bo go tam nie ma. Sprawdź rezystancję między szczotkami i prawie wszystko się wyjaśni. Co do żarówki to nic się nie zgadza z tego co napisałeś. Powinna być podłączona do zacisku 54 i do wyjścia wzbudzania, szczotki i regulatora napięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majes    5

Miernikiem, napisałem wydaje się bo miernik wskazywał różne wartości od 570 do 480 a w odwrotną strone zawsze 1. Z tą kontrolka to patrzę że mam jakiś dziwny schemat bo we wiekszości jak teraz przeglądam jest od zacisku 15 na stacyjce, 54 to nigdzie nie znalazłem zeby był do kontrolki. Komutator to nie są dwa walce po których poruszaja się szczotki? Bo ja o tym myslałem. Jutro sprawdzę tą rezystancję. A możesz napisać od razu przy jakich wartościach co zrobić?


.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Może być do zacisku 15. Pomiar miernikiem (na dodatek takim z biedronki) możesz o kant d... rozbić. Żarówka 10W, akumulator i mierzysz diody wzbudzania, żarówka H4 do pomiaru diod głównych. Te dwa walce nazywają się pierścienie ślizgowe, komutator jest w prądnicach prądu stałego. Najpierw zmierz tą rezystancję, później przyjdzie czas na działania. Zmierz też rezystancję między pierścieniami ślizgowymi. Generalnie Twój problem jest do zdiagnozowania w kilka minut jeżeli posiada się odpowiedni sprzęt i wiedzę jak go użyć. Zrób te dwa pomiary wtedy może potwierdzą się moje przypuszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusc914    56

Warto inwestować w alternator firmy PAL made in 'czechoslovakia'- nie jest to dzisiejszy Magneton?Pochodzi ze skody favorit.Firma warta zainteresowania- chodzi mi o jakość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Do ciągnika możesz zamontować każdy alternator, oprócz Denso i Hitachi, bo z tymi sobie nie poradzisz. Każdy alternator przy prawidłowej obsłudze będzie służył długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusc914    56

Właśnie montujemy alternator w ciapku zamiast prądnicy w ramach laboratorium z maszyn rolniczych na uczelni.Na pewno zdobyte doświadczenia wykorzystam u siebie robiąc podobną zamianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majes    5

Może być do zacisku 15. Pomiar miernikiem (na dodatek takim z biedronki) możesz o kant d... rozbić. Żarówka 10W, akumulator i mierzysz diody wzbudzania, żarówka H4 do pomiaru diod głównych. Te dwa walce nazywają się pierścienie ślizgowe, komutator jest w prądnicach prądu stałego. Najpierw zmierz tą rezystancję, później przyjdzie czas na działania. Zmierz też rezystancję między pierścieniami ślizgowymi. Generalnie Twój problem jest do zdiagnozowania w kilka minut jeżeli posiada się odpowiedni sprzęt i wiedzę jak go użyć. Zrób te dwa pomiary wtedy może potwierdzą się moje przypuszczenia.

 

Nikt z tą wiedzą się nie rodzi od kogoś trzeba sie tego nauczyć. Rezystancja między szczotkami i pierścieniami wynosi 0, chyba że źle mierzę. Miernik ustawiony na 20om po przyłozeniu końcówek wartość szybko spada od chyba 11 do 0.

Natomiast problem rozwiązałem bo okazało się że jednak źle była podłączona kontrolka. Po właściwym jej podłączeniu alternator działa bez zarzutów.


.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fobos    3

Mój problem wygląda następująco. Ma on miejsce w ciągniku fendt 311lsa. Maszyna niedawno sprowadzona z zachodu. Ma zamontowany nowy rozrusznik oraz alternator...jednak kontrolka od ładowania nie gaśnie w pełni lecz  tak 50% pomimo że na zaciskach akumulatora pokazuje się napięcie 14.2V dodatkowo wraz z przekręceniem kluczyka słychać pracujący przerywacz oraz migająca kontrolka trójkąta ostrzegawczego <zapewne od świateł awaryjnych> po uruchomieniu silnika ta kontrolka gaśnie lecz przerywacz nadal pracuje. Równolegle kierunkowskazy  jednak działają prawidłowo. Czy winowajcą całego problemu tej kontrolki oraz "cykania" może być przerywacz??

Edytowano przez fobos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Nie wiem jaki tam jest alternator ale objawy świecenie się w 50% żarówki wskazują uszkodzenie diod wzbudzenia zazwyczaj.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Lukas02
      Witam po wymianie szczotek z regulatorem w mojej Proximie 85 wróciło ładowanie i po czasie mam teraz problem. Licznik przestal działać kontrolka ładowania ledwo świeci ciagnik nie ładuje, dodatkowo zauważyłem gdy wyciągałem alternator i montowałem spowrotem gdy dotykał mocowania to jakby iskrzył na obudowie 
    • Przez emtecc
      Witam Mam w kombajnie zamontowany (Kiedyś była prądnica) alternator A124n. Alternator z fiata 125 Z tego co mi się wydaje to 9cio diodowy. Jest przy nim dokręcony regulator. Nie wiem jakie ma oznaczenie bo symbole wytarte. Dla pewności dodam zdjęcie czy połączenie do alternatora jest poprawne. Włożyłem nowy akumulator i postanowiłem spr czy z ładowaniem wszystko w porządku. Okazało się, że napięcie ładowania rośnie powyżej 14.4 V na niskich obrotach. Gdy zwiększę obroty przelatuje 17V. Stanowczo za dużo. Czy przy zmianie z prądnicy na alternator należy wprowadzić jakieś modyfikacje w instalacji auta?
    • Przez pele19
      Witam!
      Mam taki mały problem w swoim malczyku a dokładnie padł mi alternator który juz nie nadaje sie do regeneracji.
      Był w ciągniku od nowości i już wszystko się powycierało, wymiana szczotek, regulatora nic juz nie pomaga więc pora kupic nowy!
      A teraz pytanie jaki ?
    • Przez Adamo90
      Potrzebuję schemat instalacji elektrycznej w ursusie 5714. W internecie nie mogę znaleźć. Może ktoś ma? Był bym wdzięczny. 
    • Przez Johnderre
      Witam, po zapaleniu ciągnika świeci się kontrolka ładowania, gaśnie dopiero po solidnym przegazowaniu i wtedy zapala się kontrolka stop. Podczas jazdy kontrolka STOP czasami gaśnie, chwilę później znów się zapala albo miga. Czy to jest normalne że kontrolka gaśnie dopiero po solidnym przygazowaniu? Gdy ładowanie się świeci stop się nie świeci, czy to problem Alternatorem?  Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj