Mikey

Jasno-błękitny dym

Polecane posty

zorzyk2    56

Wtryski nie leją, jak widać oleju nie ubywa.

Właścicielu tego ciągnika, nie eksploatuj go w takim stanie, tylko zacznij działać na rzecz usunięcia tej usterki inaczej możesz być zmuszony dołożyć znacznie więcej.

Zacznij od tego, co jest najprostsze i najszybsze do sprawdzenia.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1987    61

Czy oleju nie ubywa to bym nie powiedział, z kilku powodów:

-nie wiemy jaki był stan początkowy

-nie wiemy jak bardzo spaliny są zanieczyszczone niebieskim dymem

-w sumie nic nie wiemy, tym bardziej, że właściciel przed założeniem tematu powinien sprawdzić płyny eksploatacyjne oraz ich ciśnienia a nie dopiero gdy mu tak doradzili :blink:


Nienawidzę Naszej Klasy, Fotki i Grona, strony dla osób szukających przyjaciół wśród ludzi, których nie znają

Nie będę dyskutował z idiotami, sprowadzą Mnie do swojego poziomu wykończą doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Właściciel napisał olej jest i traktuję to jako oleju nie ubywa. Na początku pisał o tym, że na wolnych obrotach nie dymi. To oznaczałoby (w moim mniemaniu), że przymałym dawkowaniu paliwa objaw jest niemal niewidoczny. Nie skarży się na spadek ciśnienia ani wzrost temperatury, co też daje jakieś wskazówki do postawienia diagnozy. Dalej możemy gdybać, do momentu gdy poznamy jego dalsze kroki i ich wynik.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikey    0

Właśnie na wolnych dymi tak samo jak na wysokich. I narazie nie mam jak coś sprawdzić bo musiałem wyjechać i wrócę dopiero po weekendzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Jeżeli to pękająca końcówka wtrysku i całkowite otwarcie wnętrza końcówki wtryskiwacza(wtedy paliwo leje się swobodnie nad tłok i nie spala), módl się aby nie odpadł ten czubek końcówki i nie wpadł pomiędzy tłok a tuleję.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Zorzyk nie obraz się ale kuru się maca nie przewody. To jest diagnoza silnika? Zależy jak jest naprężony i jaki długi różnie będzie wibrował i nic ci to nie powie. Poza tym lejące wtryski walą czarnym dymem i widać różnice w spalaniu i mocy. Szary lub niebieskawo-szary to oznaka zle ustawionego kata wtrysku lub małej ilości spalanego oleju. Niebieski to olej, widać to i czuć po zapachy spalin. Teoretycznie bo zdażają się wyjątki. Jak zdejmie kolektor to dowiesz się wszystkiego. Czy leci ropa czy olej, jak olej to wtryskami się w ogóle nie przejmuj, jak ropa to już wiesz co robić. dowiesz się który cylinder, zawsze czy czasami. Żadnych wtrysków na razie nie wyciągaj bo szkoda twojej roboty. Sześć śrub i kolektor do pola.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Nic nie pisałem o wibracji, a o tętnieniu. Widać mało jeszcze widziałeś. Jeśli na którymś przewodzie nie ma ciśnienia, to od razu będzie czuć różnice w porównaniu z pozostałymi. Tu nie chodzi o lejące wtryski,objawy wyjaśnione wcześniej przez min: Łukasza, a kąt tak na polu się nie przestawił. W moim przypadku wystarczyło 5 minut(z podniesieniem kabiny w ciężarówce - silnik V8) by ustalić który to wtrysk nagle umarł-chmura jasnoniebieskiego dymu i spadek mocy (biały dym to płyn , czyli para), która pojawiła się nagle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie napisałem że przestawił mu się kąt wtrysku tylko jakie są objawy. Urwana końcówka wtryskiwacza i zanik na nim ciśnienia jest słyszane i widoczne w czterocylindrowym silniku z daleka i nie trzeba tu nic macać. Poza tym objawy silnika wskazują na olej i żeby to ustalić najprościej i najpewniej jest zdjęcie kolektora. Bez sensu jest czepiać się wtrysków jak nie wiadomo na sto procent co dymi, gdzie i dla czego. Zobaczymy co wyczai Mikey.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikey    0

Dzisiaj po bronowaniu mój ojciec zauważył,że w oleju jest ropa. Wykręcił wtryskiwacze i wszystkie były suche. Więc co to może być??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1987    61

przedmuch z komory spalania do komory korbowej ;) pierścienie do wymiany, czyli dym był z oleju


Nienawidzę Naszej Klasy, Fotki i Grona, strony dla osób szukających przyjaciół wśród ludzi, których nie znają

Nie będę dyskutował z idiotami, sprowadzą Mnie do swojego poziomu wykończą doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Gdy wtryski leja mocno to zdarza się że przepycha niespalone paliwo przez pierścienie pod tłoki. Ale najczęściej to wina nieszczelnej pompki zasilającej lub zużytych sekcji pompy wtryskowej. Ale wtryskom też bym się przyjrzał. Olej rozrzedzony ropą też może być powodem kopcenia silnika. Łatwiej przeciska się przez pierścienie nad tłok.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek    218

Lejącego wtrysku nie rozpoznaje się to tym czy jest suchy czy mokry tylko po tym jak rozpyla paliwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikey    0

Jednak był to jeden nieszczęsny wtrysk!! Uszczelka pod głowicą była cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrmtz82    0

U mnie było to samo a silnik był rtemontowany generalnie. a póżniej doszłem że woda w paliwie i pompa paliwowa wyjechana dałem do regeneracji spuściłem paliwo i nalałem (świeżego) chodzi jak pszczułka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Jednak był to jeden nieszczęsny wtrysk!! Uszczelka pod głowicą była cała.

No i wyszło na moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie wyszło na twoje. Gdyby zdjął kolektor jak pisałem ustalenie usterki zajęło by 20 minut, szybciej niż pisanie tych wszystkich postów a nie trzy dni babrania na forum. Wiedział by to prawie na sto procent bez żadnych przypuszczeń i wróżenia. A jej usunięcie trwało może pół dnia z regulacją wtrysków włącznie. Napisałem wcześniej wyraznie co powinien zrobić po obejrzeniu objawów ze sprawdzeniem wtrysków włącznie.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

I tak musiałby wyjąć wtryski, bo przez zdjety kolektor ich by nie sprawdził i nie naprawił. Więc ta propozycja z kolektorem, to propozycja podwójnej roboty, trzeba pojechać kupić uszczelkę, może urwaną śrubę. Ile jest śrub do wyjęcia wtryskiwaczy, dużo więcej niż tego kolektora? powinien wtryskiwacze od razu zawieźć do sprawdzenia, bo to najczęstsza i najbardziej prawdopodobna przyczyna. O sprawdzeniu wtryskiwaczy pisałem na samym początku, na pierwszej stronie. Dużo kaszy przed Tobą ;)

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Gadasz bzdury Po zdjęciu kolektora widać który cylinder kopci, jeśli bierze olej to jego ślady są w kolektorze i widać czy wszystkie cylindry czy jeden, Jeśli mocno leje wtrysk to kopci i często wyrzuca paliwo do kolektora. Wiesz który. Proste? Poza tym to się już tyle się kolektorów narozbierałem w ciągnikach i nigdy nie miałem z tym problemu. A gdyby brał olej? To jak idiota woził by wtryski tam i z powrotem i nic z tego by nie było tylko głupia robota na ślepo.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Możesz gdybać, przyczyną był wtryskiwacz. A co zrobiłbyś przy konstrukcji nie pozwalającej tak prosto zdjąć kolektor? W samochodzie osobowym też byś zdejmował kolektor. Wyjęcie i sprawdzenie wtryskiwaczy, to godzina roboty, półtorej -góra , szczególnie gdy objawy wyraźnie to sugerują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Najwyrazniej jedyne przypadki z jakimi miałeś do czynienia to niesprawne wtryski. Jak się kiedyś z tego powodu nagonisz to nabierzesz pokory. Bo teoria że przeważnie dymiący silnik to wtryski jest idiotyczna. Po prostu miałeś fuksa i tyle. Różnica między nami jest taka że ja muszę wiedzieć co jest grane zanim zacznę rozbierać silnik a ty zgadujesz. Nie naprawi wtryska przez kolektor ale będzie wiedział na sto procent czy to wtrysk i który. Gdyby nie przypadek że to była wina wtrysku, a okazało by się że były dobre do dziś byś się drapał po głowie i zastanawiał się co to może być. Wtryski wyjąć to osiem nakrętek na przewodach ciśnieniowych, cztery śruby od przelewu i osiem do kolby wtryskiwaczy. Do tego nowe podkładki i koszt sprawdzenia. Kolektor to sześć śrub i może trzy podkładki jak stare się rozlecą i dwadzieścia minut roboty.Po zdjęciu kolektora po pół godziny powiedział bym ci co i jak i który to wtrysk a ty może odkręcał byś przelew nie mówiąc o tum ile czasu zajęło by sprawdzenie. Mniejsza z tym ważne że maszyna do formy wróciła.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikey    0

Wczoraj wymieniłem wtrysk i już dziś jeździłem do lasu. Wszystko śmiga jak dawniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Tak z siebie natychmiastowo silnik się nie zużywa i to jest rozłożone w czasie, zapieczonym pierścieniom towarzyszą przedmuchy do skrzyni korbowej, pękniętym - dodatkowe odgłosy. Zanim rozbiorę silnik, to najpierw go osłucham, pomierzę ciśnienia, chyba że objawy są jednoznaczne. W przypadku wymiany jakiegokolwiek wtryskiwacza sprawdzam wszystkie. Co do tych elementów,sztuk które wymieniłeś to i tak trzeba było to zrobić. Wykonam próbę olejową i też będę wiedział co zużyte w układzie tłok - cylinder, zawory.

Twój sposób, to też jakaś metoda. Widać ten fuks był stronniczy :D

 

Mikey - powodzenia w eksploatacji.

Edytowano przez zorzyk2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikey    0

Dzięki Przy wymianie tego 1 wtrysku sprawdzałem wszystkie inne i były dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zakupić MTZ i chcę wiedzieć którą skrzynię biegów lepiej wybrać:
      -MTZ 892.2 SKRZYNIA 18/4
      -MTZ 952.2 SKRZYNIA 14/4
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie do posiadaczy MTZ  o opinie o nowszych modelach MTZ lub konkretnym modelu 892.2. Co się w nich konkretnie psuje i czy w ogóle warto kupować nowego MTZ w dobrej cenie? Jak spisuje się w orce, talerzówce i agregacie siewnym 3m?
    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie co do biegów w mtz 892.2 mianowicie czy jeśli jadę ciągnikiem to muszę zmieniać w trakcie jazdy na tryb z szybszymi biegami czy mogę od stojącego wrzucić tryb z szybszymi biegami i od początku jechać tylko na nich? Zamiast zaczynać z trybu z niższymi biegami i zmieniać w trakcie jazdy na tryb z wyższymi żeby jechać po koleji czy od razu mogę z postoju jechać na szybszych nie ruszając wolniejszych?Chyba że to po prostu są biegi polowe i szosowe jak w starych ciągnikach?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj