Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

No,ale jakie potem koszty są. Przyjdzie zima i rzepaku nie ma 

Jak będą tak ciepłe jesienie to będzie coraz gorzej. Ale chyba też od odmiany zależy bo inne rzepaki wyglądają ok 

Edytowane przez leszek1000
Opublikowano (edytowane)

Niby masz rację z tym dbaniem, ale nie uważasz że zaczyna się robić to już trochę przesadne? Ludzie latają jak nad jajkiem, zobaczą żółty listek to 10 odżywek, aminokwasy, siewka i tona nawozu, a w żniwa h..j wielki i bąbelki. Ja tam daje raz lub dwa mikro zależy jak mi pasuje, do tego raz lub dwa robak no i grzyb że skracaniem.I zdaje sobię z tego sprawę że w tym rzepaku mam robaka i tak jak w tym roku mi wybujal mimo że skręcałem go mocno, ale taki mamy klimat. No ale jak widzę np. takich ludzi jak kula czy słomek których lubię oglądać i szanuje, którzy lustrują te plantacje i odpowiadają na każdego szkodnika to powiem wam że trzeba zbierać albo 1.5 razy więcej od "Kowalskiego" albo ma się za dużo wolnego czasu. Jak mamy tak jak w tym roku ciepło jesień i nalot mszycy to ona jest u wszystkich i czy pryskał czy nie to jedno i to samo, i w żniwa będzie też po równo mniej (chyba że ktoś ma odmianę odporne na żółtaczkę) Dlatego chyba czasem to aż warto odciąć się od tego internatu i przestać nakręcać się bo mimo wszystko wiatru nie przedmuchamy a wpakujemy pieniądze i czas którego nikt nam nie odda. 

PS. Sorry za kolokwializm, to nie jest hejt nikogo jak coś ;)

Edytowane przez Egzo
  • Like 3
  • Haha 1
Opublikowano

Jak byś dostawał za reklame odżywki lub środki to też byś jeździł, taka jest prawda. Obejrzyj film z prezentacji talerzówki u kuli jak wspomina o nowych talerzach w zamian za reklamę. Tylko jak już ide w takie coś to można by się było przyznać ile to kosztowało a jak już to napisać że dostałem na próbe. Z jednej strony fajnie, ale pytanie czy to: Zaradność czy żebranie a może jedno i drugie. 

  • Like 3
Opublikowano

Pewnie masz rację, ale oni chyba właśnie dąrzyli, aby z tych filmików i popularności czerpać zyski. Tylko problem w tym, że oni tworzą taką jakby presję na " kowalskim" który też chce być idealny i potem wychodzi że ktoś na V klasie chce 10 ton miec pryskając co tydzień i myśli ile to na tym zarobi.

A co do firm to powiem Ci że nie wydaje mi się aby ta forma reklamy dawała duze zyski w sprzedaży maszyn, ale jeśli chodzi o środki ochrony roślin to na przykładzie słomka i sensytivi to strzał w dziesiątkę ;)

Opublikowano (edytowane)

Co do systivy to puki co w jęczmieniu ozimym widzę różnicę na plus, w pszenicy jak dotąd nie widać różnicy. W jęczmieniu jarym 3 lata siałem i plon bez różnicy bo 3 lata było sucho i w zdrowotności też bez różnicy, przynajmniej u mnie i u znajomych w okolicy tak było, a cena nasion robiła różnice.

A co do tych dwóch jutuberów to każdy ma swoje zdanie, ja mam swoje takie jak widać w poście wyżej.

Edytowane przez koniu
Opublikowano (edytowane)

ja gospodaruję na IVb V i VI klasie, mozaiki, co rok rzepak wysiewam na polach gdzie z 50% jest IVb z 35% V i ok. 15% VI klasy, jak jest susza to na tych lekkich wzniesieniach (bo tam jest V i VI klasa) rzepak jest na 1 tonę lub na 1,5t a srednio wychodzi ok. 2,5t jest tak głównie też z powodu zwierzyny, tej jesieni poszedł herbicyd, na jednym polu poprawka na fiołka gdzie dorzuciłem też graminicyd, potem 1. skracanie 1,1l tebu + insektycyd i 2. skracanie 1l tebu, żadnych mikro pod niego poszło cos ok. 30kg N na słomę i 75kg saletrosanu pod korzeń na orkę + polifoska, niedoborów brak, mam pioneera px104 tam zdecydowałem się na jeden zabieg 1l tebu i rośnie, obsada PXa ok. 25-30szt a Atora max 40szt, na piaszczystych glebach się świata nie zwojuje, na I czy II klasie mozna kombinować. Ogólnie dużej presji mszycy nie było u mnie na polach (Śląsk k/Tychów) gnatarz trochę szkody wyrządził ale poszedł środek i dał spokój, smietki brak trochę nornice czy myszy polne od miedz robią meksyk i eliminują piękne rośliny, czekamy na koniec wegetacji

Edytowane przez proxy8441
Opublikowano

jeszcze tydzień i będą prawdziwe przymrozki w dzień, powolny spadek temperatury przez kilkanaście dni dla roślin jest idealny. Wymarznięcia w zimie 2015/16 były spowodowane  tym że w grudniu było 15 stopni wegetacja trwała w najlepsze bez wcześniejszego ochłodzenia a w styczniu nagły mróz przez tydzień na -20

Opublikowano
5 godzin temu, koniu napisał:

Jak byś dostawał za reklame odżywki lub środki to też byś jeździł, taka jest prawda. Obejrzyj film z prezentacji talerzówki u kuli jak wspomina o nowych talerzach w zamian za reklamę. Tylko jak już ide w takie coś to można by się było przyznać ile to kosztowało a jak już to napisać że dostałem na próbe. Z jednej strony fajnie, ale pytanie czy to: Zaradność czy żebranie a może jedno i drugie. 

Jakby było blisko to byśmy litra zrobili. Kula jak kula zaczyna pomału pajacować bo kiedyś gadał naprawdę do rzeczy, ale Słomiak to już wogóle pokemon co zrobił z glifosatem to nie ma co gadać, a jeszcze do wyroczni top agrar śpiewa. 

 

Co do rapsu, jak narazie co roku mam taki sam nakład, jedynie w tym roku nie dałem azotu, bo poprostu wybrałem do cna i jest trochę problem bo głoduje. 

Jak co roku czyli:

350 profoska

mieszaniec 40szt tj hamilton i abakus

chwast metazachlor, chlomaon, pendimetalin 1.5, 0,1-0,13, 0.5

jednoliścienne 0,3 labrador 

caryx 1l + micro 2l, makro 1.5kg, isotak 0,1, chloropytfos 0,6, cypermetyna 0,1 , zależnie od działki labrador 0,5. 

 

Mszyc niet, śmietki niet, raps w kolana stożek nisko, ale głoduje i nic nie poradzisz. 

 

 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, robercikj100 napisał:

I to jest właśnie chore i bez sensu. Takie przepisy są chyba tylko dla samych przepisów a nie dla ludzi. Dopłaty stoją praktycznie w miejscu od lat a co rusz jakieś nowe wymagania i obostrzenia.

Najgorsze z tymi przepisami jest to że obowiazują na terenie calej polski zabaczcie jaka jest roznica miedzy wegetacja bialystok a dolnoslaskie. Mieszkam w okolicach legnicy na dolnymslasku gdzie wg tych przepisow najbardziej stracimy bo u nas wegetacja zawsze najszybiciej bo i najcieplej. Tylko raz 5-6 lat temu warunki nie pozwalały wjechać w lutym. 

Czy ktoś sie orientuje czy rsm też jest od 1 marca, bo w projekcie byly jakies inne warunki dla rsm chyba.

Edytowane przez mtz55
Opublikowano
7 godzin temu, Tomek90 napisał:

Jakby było blisko to byśmy litra zrobili. Kula jak kula zaczyna pomału pajacować bo kiedyś gadał naprawdę do rzeczy, ale Słomiak to już wogóle pokemon co zrobił z glifosatem to nie ma co gadać, a jeszcze do wyroczni top agrar śpiewa. 

 

Co do rapsu, jak narazie co roku mam taki sam nakład, jedynie w tym roku nie dałem azotu, bo poprostu wybrałem do cna i jest trochę problem bo głoduje. 

Jak co roku czyli:

350 profoska

mieszaniec 40szt tj hamilton i abakus

chwast metazachlor, chlomaon, pendimetalin 1.5, 0,1-0,13, 0.5

jednoliścienne 0,3 labrador 

caryx 1l + micro 2l, makro 1.5kg, isotak 0,1, chloropytfos 0,6, cypermetyna 0,1 , zależnie od działki labrador 0,5. 

 

Mszyc niet, śmietki niet, raps w kolana stożek nisko, ale głoduje i nic nie poradzisz. 

 

 

Czytam Twoje komentarze na forum to w wielu sprawach mam takie same zdanie, także tym bardziej litra by można było zrobić. 

Opublikowano

Ja bym miał dość przy 0,25l. Co do rzepaku dzisiaj widziałem rzepaki z Cruiserem i bez. Siane na jednym polu. Jak moderator zatwierdzi foto to zobaczycie że zaprawa robi swoje przy silnej presji mszyc w tak odległym terminie od siewu.

Opublikowano (edytowane)

Wygląda jak potraktowany randapem aż trudno uwierzyć. Na szczęście przed siewem zmieniłem zamówienie na droższy.

Zapytam przy okazji znacie wpływ obsady na plon odmiany Tajfun F1 , mam miejscami obsadę 20 roślin/m^2.

Edytowane przez marian7k
Opublikowano

No z daleka tak wygląda, z bliska widać że odbijają nowe liście.

U mnie z cruiserem całe 26ha w jednym kawałku i też jechałem 4 razy, też pojawiają się pojedyncze sztuki na co niektórych roślinach, ale już nic nie bedziemy robić.

Opublikowano (edytowane)

z tego co wiem to całe pole było robione 4 razy. Na uschniętych liściach widać martwe larwy i muchy. Także nie było żadnych miejsc na kontrole. 

Juz jeden w tym roku zrobił sobie kontrole 9m x 500m i w piątek przeorał i posiał pszenice.

Edytowane przez koniu
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Domek96
      Cześć.Chciałbym się dowiedzieć jakie najlepiej zastosować nawóz np.wapno na wiosnę lub po żniwach,klasy gleby IV-VI.Już kilka lat nie było wapnowane.Pozdrawiam
    • Przez mieczownik
      Cześć Na samym początku proszę bardzo Was bez głupich komentarzy 😘 Czy ktos z Was stosował nawóz Prosam FAC z firmy Procam 🙄😏 Jesli tak piszcie w kom 🙄 Czy ktos z obecnych dawal na zboza nawoz w plynie taki jak ;😉😉😉 ENERGY MIX 1 dawka MI ZBOŻE 2 dawka Prosze o pomoc tych ktorzy to stosowali ,ponieważ chciałbym to zastosować i porozmawiać z tymi którzy to stosują
    • Przez MafiaRuszkowo
      Witam co lepiej posiać na żyto:saletre , saletrosan 26 czy polifoske 21 ? Jesienią był dawany obornik.
    • Przez Szukająca_rzepaku
      Jestem studentką kierunku Odnawialnych źródeł energii na Uniwersytecie Rzeszowskim i poszukuję pomocy w zrealizowaniu pracy inżynierskiej. Jedyne czego mi potrzeba, to pole uprawne zasiane rzepakiem ozimym do którego mogłabym dojeżdżać co drugi weekend od kwietnia do lipca. Wszystko po to, by przeprowadzić badanie populacji żuków na plantacji, które polega na łapaniu owadów i późniejszym ich przeliczaniu. Pułapka w którą zamierzam łapać zwierzątka jest niewidoczna i obojętna dla roślin. Jeśli przypadkiem jest tutaj ktoś z okolic Tarnowa i nie miałby nic przeciwko badaniom, to byłabym ogromnie wdzięczna za pomoc  :) 
    • Przez Harnas16
      Cześć. Będę siał pszenicę jarą czy 200 kg saletrzaku i 200 kg polifoski na 1ha,wystarczy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v