Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Jeśli ktoś się decyduje sprzedać zboże po żniwach, czy trochę później, to chyba akceptuje cenę jaka jest i sprzedaję. Jeśli ktoś się decyduje sprzedać zboże dopiero dziś, normalnym jest że liczy na lepszą cenę. Bo po co w takim razie bujać się z tym ziarnem? Zboże nie powinno taniec, a drożeć do kolejnych żniw. 

Doplaty tylko skłóca rolników. Ci co sprzedali wcześniej do tej pory byli zadowoleni że dobrze zrobili. Poniektórzy wyśmiewali tych przetrzymujacych. Teraz nagle to się zmieniło.

Edytowane przez ZYLA
  • Like 3
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Tak mozemy gdybac w nieskończoność le fakty są takie że zawsze bedzie ktoś niezadowolony . Ceny na wschodzie najniższe a dopłata równa dla wszystkich choć zapowiadano że rolnicy najwiecej protestuja na wschodzie i pilnuja całego tego przemytu to dostana po równo nawet z tym co do portu ma 5 km - choć zapowiedzi były że jakiś współczynnik powinien byc wyrównujący -tak więc następne oszustwo jak ta dopłata do tony . Nie mniej niech każdy szykuje sie na ostre prostesty bo jak widać rządzący idą oporowo z rolnikami to i rolnicy teraz nie będą sie rozdrabniać . już tusk szuka policji w ukraińcach by ich wesprzeć w przyszłych strajkach . oni zaczynaja sie okopywac to i my musimy kosy przekuć na sztorc - co nam pozostało . wszystko zmierza do ostatecznej bitwy , ukraińcy postwili na jedna kartę czyli nie podpisali umowy przewozowej przez morze czarne , planują podwoić ilość przewozów do UE -mówia to otwarcie , słudzy narodu ukraińskiego jak i niemieckiego także otwarcie przekazują że skończyły sie czasy negocjacji (po prostu nie umawiaja spotkań ) , robią prowokacje na strajkach , niedotrzymója uzgodnień co do dopłat ,zakazują strajków na ulicach  itd. - czyli otwarcie przyznają że czasy cywilizowanych protestów sie kończą , albo wiedzą że i tak bedzie wojna więc temaaty rolnicze będa poboczne , albo szykują sie po wyborach do kołchozu na pacyfikacje wszelakich protestów a moze nawet wprowadzenia stanów wyjątkowych . Inaczej nie może byc skoro rolnicy zapowiedzieli że protesty beda nadal a z drugiej strony słudzy z ukraińcami zapowiadaja ekspansje na Europe to gdzieś to zderzenie musi być . Tuski wiedze że mają Lafała sambonurka w Warszawie i tam rzadnego protestu nie pozwoli rolnikom zrobić albo ograniczy protesty do rozwinięcia jednego transparentu . Granice pozamiatają przepisami wprowadzonymi już kwartał wcześniej , po prostu zinterpretuja że infratruktura krytyczna jest obecnie bardziej krytyczna . Obecnie opłacają szersze grono w internecie czarnego pijaru na rolników tak więc to kwestia czasu jak w mediach rolników przedstawią jak roszczeniowców utrudniających urynowcom żebranie pomocy itd. 

Musimy obecnie zmienić planowanie oporu do kiedy mozemy jeszcze sie komunikować i nie ocenzurowano internetu i wyłaczono TT . Solidarność szykuje protesty na powyborach do europarlamentu by za bardzo nie zaszkodzić układowi magdalenkowemu czyli 10 maj zaraz po wyborach , bardo nie trafiony termin bo z góry zakładaja ze wybory i tak niczego nie zmienia i rządzić będą ci sami - tak jak by wręcz brali udział w tym układzie .

https://www.agrofoto.pl/fakty/premier-z-apelem-do-rolnikow-nie-mozemy-blokowac-ukrainy-na-przejsciach-granicznych,144940.html

juz zaczyna sie grożenie rolnikom , i insuowanie ze policja to dla rolników łagodna , że lepiej by tak pozostało dlatego zejść z granic - parszywe tłumaczenie Oskara jest podprogowym grożeniem rolnikom . Bełkocze o dodatkowej pomocy a każdy jak zobaczył co wczoraj opublikowali , jak kłamia z dopłatami to nie wiem czy rolnicy chcą by donald komu kolwiek miał pomagać tym bardziej widzimy ze jeśli ta pomoc chociaż w połowie by wyglądała jak była omawiana to by to miało ręce i nogi a niestety rządy tuska jak zwykle wielkie obiecanki staja sie wielkimi kłamstwami .

Tak więc musimy bardziej skupić się na partyzanckiej blokadzie torów po żniwach gdy ruszy cała machina przywozowa , to tamtędy trafiają tysiace ton dziennie .Kolej też się przygotowuje , kupuje nowe auta , zatrudnia ukraińców do pilnowania -tai nowoczesny rodzaj okupacji .

Edytowane przez marks50
  • Like 4
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

na wschodzie pszenica po 600brutto na pomorzu myślę że 800zł powinni wyrównać wszystkim do 1000 i było by uczciwie. tym co sprzedali na jesieni też. w lubelskim pszenica w jesieni była tańsza jak po nowym roku. i niech mi to ktoś nie pisze że jak sprzedał ktos w tamtym roku to akceptował cenę i nie powinien dostać, bo sprzedawali rolnicy bo trzeba za coś byłożyć

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

I zostaliśmy wydymani

Po szumnych zapowiedziach 300  zł do każdej tony jest limit 5,4 - OSZUSTWO

Niech Tusk sobie to w d... wsadzi, o ile Kołodziejczak raczy się tam troszkę przesunąć.

 

  • Like 4
  • Haha 3
  • 0
Opublikowano

To co teraz mam zrobić? Sprzedałem wszystko wyszło po ponad 8 ton z hektara licząc na 300 do tony? Kto mi za to zwróci?!!! Nawozy drogie kto zwróci. Ja się pytam Panie ministrze gdzie jest bezpieczeństwo żywnościowe Polski? Czy gospodarstwa polskie obiecaliście też pozamykać? Kredyt mam wziąć żeby koszty pokryć? Cały świat dopłaca do fabryk, przemysłu,tylko u nas ciemnogród tuskowy wrócił i wmawia się że to takie praworządne,nowoczesne. Dziady trzeciego sortu nic więcej.

  • Like 2
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
11 minut temu, kamil18fmr napisał:

I zostaliśmy wydymani

Po szumnych zapowiedziach 300  zł do każdej tony jest limit 5,4 - OSZUSTWO

Niech Tusk sobie to w d... wsadzi, o ile Kołodziejczak raczy się tam troszkę przesunąć.

 

A co chciałeś się z kumplem dogadać? Zastanów sie co by bylo gdyby limitu nie było?

  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, Marcinrolnik2022 napisał:

To co teraz mam zrobić? Sprzedałem wszystko wyszło po ponad 8 ton z hektara licząc na 300 do tony? Kto mi za to zwróci?!!! Nawozy drogie kto zwróci. Ja się pytam Panie ministrze gdzie jest bezpieczeństwo żywnościowe Polski? Czy gospodarstwa polskie obiecaliście też pozamykać? Kredyt mam wziąć żeby koszty pokryć? Cały świat dopłaca do fabryk, przemysłu,tylko u nas ciemnogród tuskowy wrócił i wmawia się że to takie praworządne,nowoczesne. Dziady trzeciego sortu nic więcej.

Mhm a kto płaci 4000 dzierżawy i 150 za hektar? Zapraszam do wielkopolski. Rekord sprzedaży ciągników najpierw w 2022 później w 2023 też dużo. Na 40ha 2 fendty. Polski rolnik myśli że zasady ekonomi go nie dotyczą?

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

300 zł zapomnij jest współczynnik korygujący, 2,1mld : 250 zł= 8,4 mln ton 8,4mln ton : 5ton= 1 680 000 ha areał zbóż około 7,5mln ha


realne stawki dofinansowania moim zdaniem wyniosłem około połowę czyli 120 i 150 zł

  • 0
Opublikowano

Ludzie żadnej dopłaty nie powinno być teraz kłucie się kto co i za ile kiedy komu sprzedał

I znowu wychodzimy na pazernych chciwych wsiokow w oczach miastowych że tylko wyjdą na protest po to żeby dali i wiecznie im mało tylko daj daj daj

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
58 minut temu, marks50 napisał:

Tak mozemy gdybac w nieskończoność le fakty są takie że zawsze bedzie ktoś niezadowolony . Ceny na wschodzie najniższe a dopłata równa dla wszystkich choć zapowiadano że rolnicy najwiecej protestuja na wschodzie i pilnuja całego tego przemytu to dostana po równo nawet z tym co do portu ma 5 km - choć zapowiedzi były że jakiś współczynnik powinien byc wyrównujący -tak więc następne oszustwo jak ta dopłata do tony . Nie mniej niech każdy szykuje sie na ostre prostesty bo jak widać rządzący idą oporowo z rolnikami to i rolnicy teraz nie będą sie rozdrabniać . już tusk szuka policji w ukraińcach by ich wesprzeć w przyszłych strajkach . oni zaczynaja sie okopywac to i my musimy kosy przekuć na sztorc - co nam pozostało . wszystko zmierza do ostatecznej bitwy , ukraińcy postwili na jedna kartę czyli nie podpisali umowy przewozowej przez morze czarne , planują podwoić ilość przewozów do UE -mówia to otwarcie , słudzy narodu ukraińskiego jak i niemieckiego także otwarcie przekazują że skończyły sie czasy negocjacji (po prostu nie umawiaja spotkań ) , robią prowokacje na strajkach , niedotrzymója uzgodnień co do dopłat ,zakazują strajków na ulicach  itd. - czyli otwarcie przyznają że czasy cywilizowanych protestów sie kończą , albo wiedzą że i tak bedzie wojna więc temaaty rolnicze będa poboczne , albo szykują sie po wyborach do kołchozu na pacyfikacje wszelakich protestów a moze nawet wprowadzenia stanów wyjątkowych . Inaczej nie może byc skoro rolnicy zapowiedzieli że protesty beda nadal a z drugiej strony słudzy z ukraińcami zapowiadaja ekspansje na Europe to gdzieś to zderzenie musi być . Tuski wiedze że mają Lafała sambonurka w Warszawie i tam rzadnego protestu nie pozwoli rolnikom zrobić albo ograniczy protesty do rozwinięcia jednego transparentu . Granice pozamiatają przepisami wprowadzonymi już kwartał wcześniej , po prostu zinterpretuja że infratruktura krytyczna jest obecnie bardziej krytyczna . Obecnie opłacają szersze grono w internecie czarnego pijaru na rolników tak więc to kwestia czasu jak w mediach rolników przedstawią jak roszczeniowców utrudniających urynowcom żebranie pomocy itd. 

Musimy obecnie zmienić planowanie oporu do kiedy mozemy jeszcze sie komunikować i nie ocenzurowano internetu i wyłaczono TT . Solidarność szykuje protesty na powyborach do europarlamentu by za bardzo nie zaszkodzić układowi magdalenkowemu czyli 10 maj zaraz po wyborach , bardo nie trafiony termin bo z góry zakładaja ze wybory i tak niczego nie zmienia i rządzić będą ci sami - tak jak by wręcz brali udział w tym układzie .

https://www.agrofoto.pl/fakty/premier-z-apelem-do-rolnikow-nie-mozemy-blokowac-ukrainy-na-przejsciach-granicznych,144940.html

juz zaczyna sie grożenie rolnikom , i insuowanie ze policja to dla rolników łagodna , że lepiej by tak pozostało dlatego zejść z granic - parszywe tłumaczenie Oskara jest podprogowym grożeniem rolnikom . Bełkocze o dodatkowej pomocy a każdy jak zobaczył co wczoraj opublikowali , jak kłamia z dopłatami to nie wiem czy rolnicy chcą by donald komu kolwiek miał pomagać tym bardziej widzimy ze jeśli ta pomoc chociaż w połowie by wyglądała jak była omawiana to by to miało ręce i nogi a niestety rządy tuska jak zwykle wielkie obiecanki staja sie wielkimi kłamstwami .

Tak więc musimy bardziej skupić się na partyzanckiej blokadzie torów po żniwach gdy ruszy cała machina przywozowa , to tamtędy trafiają tysiace ton dziennie .Kolej też się przygotowuje , kupuje nowe auta , zatrudnia ukraińców do pilnowania -tai nowoczesny rodzaj okupacji .

Pis robi protest przedwyborczy 10 maja a wybory są 5 czerwca , cała reszta się zgadza

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
55 minut temu, małoroly2018 napisał:

w lubelskim pszenica w jesieni była tańsza jak po nowym roku. 

Nie wiem w jakim lubelskim Ty żyjesz, ale w moim, to na jesieni można było sprzedać paszówkę po 760, potem był ciągły zjazd do 580. A co to płaczu o limit, to trzeba było mieć naiwność dziecka, żeby myśleć że będą dopłaty bez żadnych limitów.

Edytowane przez jajonasz
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Dastan napisał:

U jednych była u innych nie, to nie powód aby teraz ich pomijać w dopłatach. A skoro ktoś ma być bardziej poszkodowany to czemu nie ten co zwlekał?

Część sprzedałem we wrześniu po 850, część w lutym po 830. Różnica praktycznie żadna, więc wszyscy, którzy podjęli ryzyko i odważną decyzję o sprzedaży przed 1 stycznia są wydymani bez mydła. Rok temu ok, cena zaczęła lecieć od listopada w dół i z 1600 zrobiło się na wiosnę 900. Ale w tym sezonie ceny stały praktycznie od żniw do teraz na podobnym poziomie. Dopłata od żniw do końca maja/czerwca i do hektara. To jedyne sensowne rozwiązanie. Tak jak zrobiono z kukurydzą. W przyszlym sezonie będą dopiero jaja, jak przed nowym rokiem nikt nie sprzeda, a wszyscy ruszą po 1 stycznia.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, ZYLA napisał:

A co chciałeś się z kumplem dogadać? Zastanów sie co by bylo gdyby limitu nie było?

Chodziło by opruźnic magazyny i dopłacić do każdej tony , a tak ludzie sprzedadzą tylko na limit ,reszta zostanie i będzie cyrk na drugi rok Drugi problem taki że po źniwach sprzedaż będzie nikła i każdy będzie się oglądał na dopłaty i żeby za szybko nie mieć faktury. Parodia i dymanie w najlepsze.

  • Like 1
  • Thanks 2
  • 0
Opublikowano

Ten pajac rudy wrócił i ludziom wmawia nie powinno być dopłat. Bo my to polskie świnie to byle czym się napasą. Koniec panowie z manią niższości.

Osłabić walutę!!!

Po co ją mamy w końcu!!!

Że na szkodę innych państw to będzie?

To niech będzie?

Pod trybunał stanu za umocnienie!

Trzeba więcej rozdać,walutę osłabić. Ruszyć gospodarkę. PSZENICA PASZOWA 580 NETTO 

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano

Ja sprzedałem teraz 470 ton pszenicy a  miałem 40 ha tylko że 100 ton był z zeszłego roku , kazali wyczyścić magazyny to wyczyściłem bo miała być dopłata do każdej tony. Mówicie że PiS to kłamcy i złodzieje to jak ta kur.y nazwać?

  • Like 1
  • Thanks 2
  • Confused 1
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Mateusz1q napisał:

Mhm a kto płaci 4000 dzierżawy i 150 za hektar? Zapraszam do wielkopolski. Rekord sprzedaży ciągników najpierw w 2022 później w 2023 też dużo. Na 40ha 2 fendty. Polski rolnik myśli że zasady ekonomi go nie dotyczą?

. A kogo ku...wa dotyczą? Którego polityka? Które państwo dotyczy? W USA wszystkiego rodzaju energia i paliwa są dotowane,w Chinach też.A w Rosji? Tylko u nas ku,,,są zielony ład i dotowanie uchodźców.

I ch..j wie czego!!

Ciekawe kogo było by stać w mieście na szynkę ze zboża po 2tys i soie po 5 tys. ?

5 mln. na ochronę Kaczyńskiego. A kto szczuł prezesa. Te 5 mln to koszt  ochrony przed KODEM. Jak ktoś ma psa to kto powinien ponosić koszty żeby nie pogryzł kogoś. Te koszty to powinien rudy ponieść. Gdzie komisja jest.              Pszenica konsumpcyjna 650 NETTO 

Edytowane przez Marcinrolnik2022
  • Like 2
  • Haha 1
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Wicherek napisał:

Pis robi protest przedwyborczy 10 maja a wybory są 5 czerwca , cała reszta się zgadza

Jak 10 maja to trzeba jechac i wspomóc zanim się dozbroją w tej Warszawie , znów pewnie beda gazować więc trzeba wziąść maski albo od razu cały ubiór chemizacyjny :) . Cos mi sie wydaje że ta koalicja 5 dzbanów i tak pewnie sie rozpadnie więc chc to zrobić przy pomocy rolników że obalają system , Swoich juz na stanowiska obstawili w radach , prezesach i babciach klozetowych wiec spokojnie mogą zejść ze sceny :) nie mniej jak tylko by sie to udało to nie wolno nam dopuścic druga strone magdalenki do władzy bo na takich będzie się promował vel sztudent z ekipą . 

52 minuty temu, marek1977 napisał:

Chodziło by opruźnic magazyny i dopłacić do każdej tony , a tak ludzie sprzedadzą tylko na limit ,reszta zostanie i będzie cyrk na drugi rok Drugi problem taki że po źniwach sprzedaż będzie nikła i każdy będzie się oglądał na dopłaty i żeby za szybko nie mieć faktury. Parodia i dymanie w najlepsze.

Kiedyś było Kowalczykowe nie sprzedajcie bo bedzie droższa a teraz nie sprzedajcie w żniwa bo będą dopłaty :) - czyli układ ten sam model działania a chodzi o to by w żniwa wywieźć jak najwięcej z ukrainy do Polski i potrzebne są puste magazyny by nikt nie sprzedawaó w żniwa jak za Kowalczyka :) . Wesołe żniwa sie zapowiadają w dzień młocka na noc blokada torów - niech to wiedza chachły i nawet sie niech nie szykuja na zwoenie do Polski .

Edytowane przez marks50
  • Thanks 2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v