Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak. Jeszcze jest resztka wilgoci w glebie mimo, ze ostatni deszcz byl końcem kwietnia. Ale na ile to wystarczy przy zapowiadanych 27 (a znajac zycie przekroczy 30)? Na pare dni i bedzie d*pa

Opublikowano
1 godzinę temu, dariusz86 napisał:

Ja się nie mam zamiaru przejmować tym co ktoś pomyśli. Wczoraj była sobota. Sąsiad do północy chyba grill'ował i była libacja na całego a dziś w samo południe, jak tylko wstał, odpalił kosiarkę i 3h kosił sobie trawę. I miał wyjebane. A ja mam się przejmować tym, że akurat jest okienko pogodowe i wykonuję niezbędne zabiegi, które notabene przełożą się później na to czy coś zbiorę czy nie. A w d*pie to mam. 

Nie mow mi że dzień czy tydzień w tą czy tamta zawazy na płonie bo ja nie zwracam na to wogole uwagi i pewnie nie jeden taki plon  by chciał mieć 

Opublikowano (edytowane)

Teraz sam potas jak najbardziej. Jest na hektar wiedzy specjalniy odcinek o tym zrobiony. 

Nawet 2000 gram na hektar w jednej dawce sam potas ale druga bardzo ważna rzecz, woda musi być ciepła, nie może być bezpośrednio z ujęcia podziemnego bo samą wodą można przypalić  w  taką suszę. 

Osobiście co roku pryskam 4 kg siarczanu potasu właśnie teraz na poprawę parametrów i przeciw suszy, Bardzo dużo to daje, kiedyś siarczan potasu dodawałem po 2 kg do każdego oprysku, jeszcze lepszy efekt, przy suszy pszenica ponad tydzień wytrzymywała  ładna zielona, w  stosunku do sąsiada pszenicy. 

W tym roku jeszcze nie pryskałem  czekam na nawet nie wielki deszcz i iod razu jadę z siarczanem potasu. Nie dawajcie żadnych aminokwasów teraz szkoda kasy, tylko potas bezpiecznie z 1500 gram , ciepła odstana  woda i późno wieczorem. 

 Jutro jadę kukurydzę MO, 20-30 g MN 150-200 g Cynk  150-200 g Fosfor 800-1500 g do tego adiuwant, mam z Baywy jakiś sklejacz Tu można dać aminokwasy. 

 Drugi raz będe kukurydzę jechał zamiast fosforu to pójdzie potas 800-1600 i Bor 200 g 

Bor i fosfor wykluczają się. To  po wysłuchaniu dzisiejszego odcinka hektar wiedzy  i z moich skromnych doświadczeń  z  kukurydzą.  Tylko że ja później jechałem z odżywkami na kukurydzę a on mówisz że najlepiej do 6 liścia trzeba podać.  Do tego dorzucam Azotopower  w pełnej dawce./ 

Edytowane przez tomek73
Opublikowano
45 minut temu, tomek73 napisał:

Teraz sam potas jak najbardziej. Jest na hektar wiedzy specjalniy odcinek o tym zrobiony. 

Nawet 2000 gram na hektar w jednej dawce sam potas ale druga bardzo ważna rzecz, woda musi być ciepła, nie może być bezpośrednio z ujęcia podziemnego bo samą wodą można przypalić  w  taką suszę. 

Osobiście co roku pryskam 4 kg siarczanu potasu właśnie teraz na poprawę parametrów i przeciw suszy, Bardzo dużo to daje, kiedyś siarczan potasu dodawałem po 2 kg do każdego oprysku, jeszcze lepszy efekt, przy suszy pszenica ponad tydzień wytrzymywała  ładna zielona, w  stosunku do sąsiada pszenicy. 

W tym roku jeszcze nie pryskałem  czekam na nawet nie wielki deszcz i iod razu jadę z siarczanem potasu. Nie dawajcie żadnych aminokwasów teraz szkoda kasy, tylko potas bezpiecznie z 1500 gram , ciepła odstana  woda i późno wieczorem. 

 Jutro jadę kukurydzę MO, 20-30 g MN 150-200 g Cynk  150-200 g Fosfor 800-1500 g do tego adiuwant, mam z Baywy jakiś sklejacz Tu można dać aminokwasy. 

 Drugi raz będe kukurydzę jechał zamiast fosforu to pójdzie potas 800-1600 i Bor 200 g 

Bor i fosfor wykluczają się. To  po wysłuchaniu dzisiejszego odcinka hektar wiedzy  i z moich skromnych doświadczeń  z  kukurydzą.  Tylko że ja później jechałem z odżywkami na kukurydzę a on mówisz że najlepiej do 6 liścia trzeba podać.  Do tego dorzucam Azotopower  w pełnej dawce./ 

Nie wyklucza się fosfor z borem bo niby czemu? Za dużo hektar wiedzy wincenciaka kiedyś mówił ze nie można siarczanu magnezu z fosforem, potem zaleca stosowanie tego razem. Gubi się. 

Opublikowano
3 godziny temu, Tomek90 napisał:

Od kiedy Polska jest krajem katolickim?? 

Świętojebliwi najgorsi sa bo właśnie zero telerancji. 

Tutaj nie chodzi o żaden katolicyzm, tylko o to że niedziela jest ustawowo dniem wolnym i mieszkańcy niezwiązani z rolnictwem, nie życzą sobie hałasu i smrodu, bo mają prawo do odpoczynku. Może w Waszych stronach 90 % mieszkańców wsi to rolnicy, ale np. u mnie to nawet 5 % nie jest.

Opublikowano
12 minut temu, boogie7 napisał:

Tutaj nie chodzi o żaden katolicyzm, tylko o to że niedziela jest ustawowo dniem wolnym i mieszkańcy niezwiązani z rolnictwem, nie życzą sobie hałasu i smrodu, bo mają prawo do odpoczynku. Może w Waszych stronach 90 % mieszkańców wsi to rolnicy, ale np. u mnie to nawet 5 % nie jest.

U mnie jak by zobaczyli kogoś z opryskiwaczem w niedzielę to śmieją się wszyscy i biora za idiotę nie zważając na wiarę co innego robienie traw lub zbóż wtedy nikt nic nie mowi 

  • Haha 2
Opublikowano
3 minuty temu, alfa napisał:

U mnie jak by zobaczyli kogoś z opryskiwaczem w niedzielę to śmieją się wszyscy i biora za idiotę nie zważając na wiarę co innego robienie traw lub zbóż wtedy nikt nic nie mowi 

Weź przeczytaj na głos to sobie. Zbieranie sianokiszonki nie da się zaplanować a np optymalne warunki dla zabiegu w burakach czy płatku w niedziele jak wypadną to nie można korzystać. Tylko jaguar może kosić haha

Opublikowano (edytowane)

To tylko u mnie kazdy ma to w d*pie co kto robi? U mnie nawet orza sobie w niedziele a czasem i jakies swieto i jakos nikt nic nie mowi 😂 i nie, zadni obszarnicy

Edytowane przez kamil800
  • Like 1
Opublikowano
7 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

6 dni pracuj 7 dzień świętuj z sobą nie zabierzesz ,a jak dużo po sobie zostawisz  to większa draka w rodzinie będzie.🙃

Moze tak robi tylko czemu Ty mu kazesz swietowac w niedziele, jest wolnym czlowiekiem moze pracowac w neidziele a swietowac w srode. Czy to juz za duzo jak na Twoj zryty katolicki łep?

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, kamil800 napisał:

To tylko u mnie kazdy ma to w d*pie co kto robi? U mnie nawet orza sobie w niedziele a czasem i jakies swieto i jakos nikt nic nie mowi 😂 i nie, zadni obszarnicy

Nie tylko u ciebie. Tutaj tym co tak piszą chyba nigdy życie nie dało popalić żeby np w piątek podczas orania uszczelkę wydmuchalo a od poniedziałku deszcze. No chyba że mają te swoje 5 ha za stodołą to inna sprawa 

Opublikowano

Kto chce niech w niedziele pracuje kto chce niech leży . Jezeli ktoś nie jedzie w niedziele przy dobrych warunkach bo ludzie we wsi gadają to …. W niedziele żniw tez nie robicie bo ludzie ?

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

Ludzie są na obłudzie .

Wiara w Boga . Nie w księdza nie w ludzi .

Katolicy to są dziwni ludzie łamią wszelkie zasady .

Dla porównania .

Co jest zabronione w islamie?

Niezależnie od położenia geograficznego wyznawców obowiązuje to samo prawo. Koran kategorycznie zakazuje spożywania mięsa wieprzowego (jak również produktów pochodnych, np. żelatyny), mięsa zwierząt pociągowych i domowych (koń, osioł, pies, kot), drapieżnych oraz zabitych w skutek uduszenia czy brutalnego ciosu.

po prostu każdego dnia pięciokrotnie mają odmawiać salat. Mogą modlić się wszędzie, lecz zawsze twarzą w kierunku Mekki.

Jak by tak miał katolik robić - niem czasu pryskam sieję bo czas nagli .

Wielu katolików by powiedziało mam to w du...e będę jadł i nikt mi nie zabroni .

 

Edytowane przez galan99
Opublikowano
1 godzinę temu, Tomek90 napisał:

Nie wyklucza się fosfor z borem bo niby czemu? Za dużo hektar wiedzy wincenciaka kiedyś mówił ze nie można siarczanu magnezu z fosforem, potem zaleca stosowanie tego razem. Gubi się. 

 

1 godzinę temu, STIG13 napisał:

Normalnie mieszam fosfor z borem

Nie wiem też sie zdziwiłem, tak samo dziś mówił że siarke z  wapnem nie można mieszać bo gips się zrobi. 

Cos wspominał o tym że mówił, że nie można mieszać a potem sie  z tego wycofał, i wyszła burza, ale tłumaczył żę wtedy  o coś chodziło i temat jest bardziej złożony.

 Ogólnie bor to cholerstwo moze namieszać, ja nigdy wiecej w proszku nie kupię, tylko płyn. 

A co do niedzieli to koło mnie spółdzielnia ponad 600 ha i w  niedzielę nic kompletnie nie robi, tak prezes zarzadza, i koniec. Tylko oni nie robią. Nawet pracownicy się dziwią. 

Opublikowano (edytowane)

Siarka z wapniem to tak. Nie mieszałbym. Do fosforu i boru raz dodałem siarczan magnezu i trochę się wytrąciło.

Nikt nikomu nie każe i nikt nie powinien zabraniać. Kto chce to świętuje kto chce robi. Ja pracuję na etacie w zależności od okresu 5 lub 6 dni w tygodniu. Jak mam ochotę to jeżdżę całą niedzielę i nikomu nic do tego. Tak jak i mi koło D lata czy ktoś wtedy leży do góry D.

Edytowane przez STIG13
  • Like 2
Opublikowano

Był plan pryskać na liść flagowy etefonem. Potem zaczęło robić się sucho że powoli po roślinach było widać objawy. Teraz przechodzą jakieś lokalne deszcze i raz coś pokropi, raz pójdzie bokiem. Na razie spadło 3-4mm. Nie wiem czy dalej się trzymać pomysłu z drugą regulacją czy odpuścić. Na pierwsze, nieco opóźnione kolanko poszło 0,4 Moddusa. Azotu jakieś 170-180kg. 

  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, boogie7 napisał:

Tutaj nie chodzi o żaden katolicyzm, tylko o to że niedziela jest ustawowo dniem wolnym i mieszkańcy niezwiązani z rolnictwem, nie życzą sobie hałasu i smrodu, bo mają prawo do odpoczynku. Może w Waszych stronach 90 % mieszkańców wsi to rolnicy, ale np. u mnie to nawet 5 % nie jest.

Właśnie ustawowo czyli pracodawca ci nie może narzucić tego dnia pracy chodź różnie to bywa. To nie nasz problem ze im śmierdzi czy jest za głośno. Normalny człowiek liczy sie z takim czymś budując się na wsi. 

Opublikowano
5 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Beczy, że po co siać, nie opłaca się, a na końcu walnie 170 kg N i zastanawia się czy drugiej regulacji nie robić. Tutaj już tylko pozostaje leczenie nóg, na głowę za późno.

Własnie nie opłaca się,a w niedziele chcą pryskać

44 minuty temu, tomek73 napisał:

A co do niedzieli to koło mnie spółdzielnia ponad 600 ha i w  niedzielę nic kompletnie nie robi, tak prezes zarzadza, i koniec. Tylko oni nie robią. Nawet pracownicy się dziwią. 

 

Opublikowano (edytowane)

Ja na piekarni to pracuje od niedzieli do niedzieli i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Jak mam tydzień na nocki. A w polu to jak trzeba to i w niedzielę jadę ale przeważnie zawsze mam wszystko zrobione. Żniwa to wiadomo, jest pogoda to się jedzie cały czas. Ja Ewangelik tak po za tym. Może ktoś tu jeszcze jest? 

Edytowane przez SawekBraczyk
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v