Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 minut temu, Zigi94 napisał:

nie robi błędu jeśli ma gleby minimum średnie. hektar wiedzy to nie wyrocznia

Z tego co widać dla większości wyrocznia . Śmieszne to jest jak ludzie uprawiają 10-20 lat a słuchają jakiegoś ,, fachowca „ bez praktyki 

  • Like 2
Opublikowano
1 godzinę temu, tomek73 napisał:

Raczej błąd robisz, Obejrzyj  hektar wiedzy jest o tym  artykuł.  Ja  po orce rozsiewam. 

Nie oglądam tego człowieka, nie robię błędu mam dosyć ciężkie ziemie, zupełnie nie pokrywa się w praktyce u mnie to co on prawi

  • Like 1
Opublikowano

Ja pod rzepak zawsze dawałem przed orką, pod pszenice po orce. Jeśli pod pszenice dałem przed orką to na dobrych polach nie było różnicy ale na kwasie albo jałowiźnie było widać każdą odoraną skibe jak pług wrzucał nawóz pasami.

Mam troche granstaru, w tamtym roku dodawałem do quelexu żeby ubić wyrośnięty rzepak który przetrwał zabiegi uprawowe, tylko nie pamiętam dawki chyba 10 gram wystarczy?

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Fugeo napisał:

Panowie czy expert met + dff + tribenuron można stosować w pszenicy od fazy szpilki/jednego liścia? Mam taką pszenicę która dopiero wschodzi a jutro i pojutrze jest okienko pogodowe bez wiatru a potem znowu ma dmuchać i zastanawiam się czy jechać

No tak, bo później już warunkow do wiosny nie będzie.
Ile masz tego pryskania, 200,300ha..? Poluzujcie trochę gumy w majtach bo ta sraczka niektórych już śmieszna się robi. 

Edytowane przez tobago
  • Like 1
Opublikowano

gdzies czytalem, ze fosfor przemieszcza sie w glab kilka mm rocznie, a potas 2-3 cm. pod rzepak to zawsze pod plug sypalem, a pod pszenice nie orzę, wiec zaraz po zniwach, a potem talerzowka, agregat, siew , jakos sie troche przemiescie w glab. raczej roslina tego roczna malo skorzysta z granulki, zanim sie rozpusci to rok minie 😃

Opublikowano

A moje doświadczenia są takie, że sypałem NPK pod pług, po pługu jak i bywają lata jak poprzedni, że nie sypałem wcale i nie widzę różnic we wzroście jak i plonowaniu.

Jak ktoś ma zasobności przynajmniej na średnim poziomie to te 200-300kg NPK w porównaniu do tego co jest w ziemi to jest pikuś.

Te bajki, że roślina i korzenie "szukają" nawozu to chyba wymyślił ktoś komu jest to na rękę np. producenci sprzętu gdzie nawóz podaje się w trakcie wysiewu nasion. Wody to może i szuka korzeń, ale nawozu? Ciężko mi to zrozumieć, zwłaszcza jesienią, gdzie taka pszenica pobiera śladowe ilości nawozów.

Każdy sieje jak chce, osobiście dbam o plecy więc NPK idzie pod pług.

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)
20 godzin temu, Pawel2678 napisał:

To myslisz ze roslina jest taka głupia że będzie miała wysokie źdźbło  a korzenia nie będzie  rozwijać ? Trochę mnie śmieszą takie teksty że roślina nie bedzie rozwijać korzenia. To co jeśli mam wysokie zawartości NPK  to korzeń nie urośnie? I jeszcze jedno u mnie od siewu rzepaku przepaduje deszcz co około tydzień kilka litrów na metr co powoduje że do głębokości 7cm jest w miarę wilgotno- a głębiej jest normalnie pustynia ,to dlaczego rzepak puszcza głebiej korzeń czy jest taki głupi czy to po prostu genetyka?

Śmieszny to jest ten tekst, znaczy ja się nie znam, ale trochę mnie śmieszy, bo  literatury trochę ogarnąłem, wyobraźnię mam niezłą, sam jakieś doświadczenia z ciekawości robię i wiem jedno: korzeń się rozwija tam, gdzie ma składniki, czyli gdzie mu wygodniej. 

Ciekawe czemu podsiewacz w striptillu daje nawozy głęboko, no ciekawe. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano
8 godzin temu, Pawel2678 napisał:

Ja trochę ostrożnie podchodzę do tych badań firm. Bo badania zawsze można tak ustawić żeby poprzeć własną tezę

A co ma firma prowadząca doświadczenia z uprawą typu IUNG w Puławach z doświadczeniami na temat dawkowania nawozów ? Nie chcesz, nie wierz

Ja to wypraktykowałem u siebie - dlatego stosuję nawozy na ściernisko, aby dobrze wymieszały się z glebą. Druga sprawa - orka nie odwraca gleby, nawóz jest wymieszany w profilu, chyba, że orzesz bardzo mokrą glebę i za pługiem zostaje wyorany wałek. Po ściernisku nawóz i talerzówka, potem orka przed siewem.

To, że korzeń rośnie w dół, może tez oznaczać, że nawóz jest jeszcze niedostępny dla rośliny

 

Opublikowano
7 godzin temu, Fugeo napisał:

Panowie czy expert met + dff + tribenuron można stosować w pszenicy od fazy szpilki/jednego liścia? Mam taką pszenicę która dopiero wschodzi a jutro i pojutrze jest okienko pogodowe bez wiatru a potem znowu ma dmuchać i zastanawiam się czy jechać

A przymrozek sprawdź, bo ja już prawie naszykowałem się do wyjazdu na jutro, sprawdziłem wszystko a tu kolega mówi o przymrozku i faktycznie będzie, więc odpada. 

Opublikowano

Bo fosfor i potas nawozimy ziemie a nie rośliny . Ogole te bajki co mówił ten Cezary że jak dasz npk na orkę to podgonisz rośliny do wzrostu . To ogole się kupy nie trzyma , podgonić to jedynie w kontekcie azotu można powiedzieć ale fosfor i potas ? Przecie to nie jest nawóz tylko na jesień i tylko przy jesiennym wzroście jest wykorzystywany a co wiosna już nic nie ma ? Trudny temat i może bzdury napisałem , sorry . 

Opublikowano
58 minut temu, SawekBraczyk napisał:

Bo fosfor i potas nawozimy ziemie a nie rośliny . Ogole te bajki co mówił ten Cezary że jak dasz npk na orkę to podgonisz rośliny do wzrostu . To ogole się kupy nie trzyma , podgonić to jedynie w kontekcie azotu można powiedzieć ale fosfor i potas ? Przecie to nie jest nawóz tylko na jesień i tylko przy jesiennym wzroście jest wykorzystywany a co wiosna już nic nie ma ? Trudny temat i może bzdury napisałem , sorry . 

Dobrze napisałeś i nie słuchaj bzdetów . Nawożenie pk czy dasz tak czy inaczej nie zobaczysz różnicy , budujemy zasobność a nie jakieś bzdety ze dasz tak czy inaczej to korzeń będzie szedł głębiej . Ostatnimi czasy za dużo farmazonów pojawia się w necie , rolnictwo to nie fizyka kwantowa , dbać o podstawowe rzeczy i nie szukać kwadratowych jaj

  • Like 6
  • Thanks 1
Opublikowano
Fugeo napisał:

Panowie czy expert met + dff + tribenuron można stosować w pszenicy od fazy szpilki/jednego liścia? Mam taką pszenicę która dopiero wschodzi a jutro i pojutrze jest okienko pogodowe bez wiatru a potem znowu ma dmuchać i zastanawiam się czy jechać

Można przy czym jak będzie trochę później to może i lepiej bo tribenuron i dff działają też nalistnie, w ubiegłym roku tam gdzie we wczesnych fazach pryskalem 1-2 liść ale chaber jeszcze nie powschodził to musiałem poprawiać na 2 kawałkach, było do przeżycia ale nie chciałem żeby sie nasiał. Ja również jutro i pojutrze miałem atakować od chwastu ale temp 0 i -1... maskara

  • Root Admin
Opublikowano

tribenuron działa przez liście więc bez sensu go używać na szpilkę, u mnie przynajmniej przy szpilce praktycznie jeszcze nie ma chwastów. ja robię albo tribenuron albo szpilka

Opublikowano
3 godziny temu, jahooo napisał:

A co ma firma prowadząca doświadczenia z uprawą typu IUNG w Puławach z doświadczeniami na temat dawkowania nawozów ? Nie chcesz, nie wierz

Ja to wypraktykowałem u siebie - dlatego stosuję nawozy na ściernisko, aby dobrze wymieszały się z glebą. Druga sprawa - orka nie odwraca gleby, nawóz jest wymieszany w profilu, chyba, że orzesz bardzo mokrą glebę i za pługiem zostaje wyorany wałek. Po ściernisku nawóz i talerzówka, potem orka przed siewem.

To, że korzeń rośnie w dół, może tez oznaczać, że nawóz jest jeszcze niedostępny dla rośliny

 

O masz rację nie chcesz nie wiesz -parę lat praktykuję po swojemu i pod orkę nie daję i jestem zadowolony. Ważniejsza jest zawartość NPK  w profilu którą stabilizuje się kilka lat a nie jednorazowa dawka pod pług .

Opublikowano
3 godziny temu, masa24 napisał:

Dobrze napisałeś i nie słuchaj bzdetów . Nawożenie pk czy dasz tak czy inaczej nie zobaczysz różnicy , budujemy zasobność a nie jakieś bzdety ze dasz tak czy inaczej to korzeń będzie szedł głębiej . Ostatnimi czasy za dużo farmazonów pojawia się w necie , rolnictwo to nie fizyka kwantowa , dbać o podstawowe rzeczy i nie szukać kwadratowych jaj

Dokładnie. Robić próbki gleby to zobaczycie gdzie macie PK

Ja na dwóch działkach w czarnej doooopie. 

I se mogę filozofować czy przy pług czy po. 

Opublikowano
20 godzin temu, masa24 napisał:

Z tego co widać dla większości wyrocznia . Śmieszne to jest jak ludzie uprawiają 10-20 lat a słuchają jakiegoś ,, fachowca „ bez praktyki 

Wiesz, nie do końca tak jest. Ludzie potrafią 10-20lat robić i wyciągać plon powiedzmy 4t pszenicy i uważają że to jest max. Jednak stosując jakieś inne rozwiązania, niekoniecznie kosztochłonne, można ten plon zwiększyć. Dlatego też czasami ktoś (np. fachowiec) potrzebny jest żeby nakierował, wskazał błędy, to co można poprawić. Nie mówię tutaj że akurat HW jest "wyrocznią", ale pewną wiedzę posiada. Niektóre rzeczy można przetestować u siebie i sprawdzić ich działanie. Wybierać z jego czy też innych twórców rzeczy dla siebie najlepsze. Ważne jest żeby szukać wiedzy, filtrować ją, testować i wdrażać rzeczy przynoszące pozytywne efekty.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
41 minut temu, isentor napisał:

Wiesz, nie do końca tak jest. Ludzie potrafią 10-20lat robić i wyciągać plon powiedzmy 4t pszenicy i uważają że to jest max. Jednak stosując jakieś inne rozwiązania, niekoniecznie kosztochłonne, można ten plon zwiększyć. Dlatego też czasami ktoś (np. fachowiec) potrzebny jest żeby nakierował, wskazał błędy, to co można poprawić. Nie mówię tutaj że akurat HW jest "wyrocznią", ale pewną wiedzę posiada. Niektóre rzeczy można przetestować u siebie i sprawdzić ich działanie. Wybierać z jego czy też innych twórców rzeczy dla siebie najlepsze. Ważne jest żeby szukać wiedzy, filtrować ją, testować i wdrażać rzeczy przynoszące pozytywne efekty.

Zgadzam się, trzeba zmieniać i próbować różnych rozwiązań, a nie robić tak bo tak robił ojciec i myśleć, że lepiej nie może być. Wydaje się, że najbardziej wiarygodne są badania naukowe, choć nie do końca tak jest. Uważam, że wiedza i doświadczenie rolnika na swoim polu, które on powinien znać najlepiej, mają bardzo duże znaczenie

Edytowane przez anja79
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v