Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

https://dorzeczy.pl/ekonomia/399685/konfederacja-zboze-z-ukrainy-i-kryzys-w-polskim-rolnictwie.html     Na filmie jest b. dobra analiza poczynań   Henia

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-porozumienie-zdecydowalo-o-polaczeniu-z-agrounia,nId,6579108      Ha, ha , ha ha ha , no nie !    Gowinowcy łączą się z Agrounią  , to teraz już na 100 % na Agrounię nie będę  głosował  , zostaje tylko Konfederacja      ! 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
24 minuty temu, Wicherek napisał:

https://dorzeczy.pl/ekonomia/399685/konfederacja-zboze-z-ukrainy-i-kryzys-w-polskim-rolnictwie.html     Na filmie jest b. dobra analiza poczynań   Henia

https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-porozumienie-zdecydowalo-o-polaczeniu-z-agrounia,nId,6579108      Ha, ha , ha ha ha , no nie !    Gowinowcy łączą się z Agrounią  , to teraz już na 100 % na Agrounię nie będę  głosował  , zostaje tylko Konfederacja      ! 

Konfederacja Ok ale bez Bąkiewicza i Korwin-Mikke i jego kolesi.

  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, melon10641 napisał:

O i to jest głos rozsądku.

Co do tego co pisałem, że należy dzielić po równo i brać cenę rynkową. Jahoo pisał, że wartość pola to bardziej na papierze niż w rzeczywistości i tu się zgadzam. Ktoś pisał, że na podlasiu 150tyś za hektar ok ale przy cenie mleka po 3zł. Teraz cenniki mleczarnie zaktualizowały to i cena pola też sie zmieniła 😅
Bo pomyślcie, ktoś wystawi hektar dwa pięć po 150tyś to jakiś kupiec się znajdzie ale czy znajdziesz kupca na 75ha po 150tys? Raczej wątpię. 
Moim zdaniem to rodzice powinni zrobić wycenę tak jak sami uważają za stosowne i to podzielić między dzieci.

Ja w tym opisywanym przypadku z podlasia, krowy, obora, 75ha  syn i 3 córki zaproponowałbym każdej z córek mieszkanie ale o wartości w Warszawie + 5-10ha pola. 
Syn na start będzie miał w najgorszym przypadku 45ha pola lub w najlepszym 60ha. To bardzo dobry start na gospodarstwo, córki natomiast też źle mieć nie będą bo i mieszkanie i pole które mogą dać w dzierżawę albo sprzedać. Syn zechce to kupi pole nie to nie. 

Nigdy nie dzieliłem majątku między dzieci, to co wymyśliłem to rozważałem nad tym 30 min. Jakbym zrobił sam nie wiem. Daje taki przykład. Jednak zdania nie zmieniam co do tego, że nie jest uczciwe że dojstaje wszystko ten co zostaje. 

 

 

Nie znajdziesz kupca na 75 ha na Podlasiu po 150 tys ?  Człowieku daj i 200 ha to się pozabijają na sniadowie i do 200 tys za ha dociągną.  A i kilku by ziemi nadobylo powierzmy każdy po 10 hektar. A ty wyjeżdżasz z mlekiem po 3 zł mleko było po 2 zł i tam taniej nie kupiłeś niż 150 bo trzeba dla krow coś dać.  I teraz powiedzmy w takiej wsi pod sniadowem co mam kolegę jest że 25 prężnych gospodarzy i teraz każdy z nich musi spłacić rodzeństwo i jest średnio 3 w domu . Kończy sie tak że 25 rolników nigdy nie wyjdzie z długów i do usranej nic się nie dorobi A z tej samej wsi wychodzi do miasta 50 świeżo upieczonych milionerów.  To tylko przykład na jednej wsi A ile ich mamy ? Kto by w mieście chciał pracować jak by polska wieś wypuszczała setki milionerów rocznie . A wies by upadła bo niestety by musiała spłacać rodzeństwo.  Bylem raz przy wodce świadkiem jak siostra z bratem przy rodzicach debatowali o spłacie co dziwne maz siostry obstawał za szwagrem.  Gość 32 lata miał objąć gospodarstwo dopiero teraz bo rodzice mlodzi są.  Siostra 34 lata ma kupiony przez rodziców dom wesele zrobili jej 8 ona mówi przy stole że jej to by się jeszcze z 20 ha pola należało A brat by miał 30 A on się wkurwił i wiecie co mowi ? Siostrzyczko ja skończyłem średnia szkole i pracuje tu od 13 lat 24 godziny na dobę bo polnuje czy wycielen czy zacieleń sianokosy itp gotowy zawsze 24 h dobę.  A ty szkoła studia wczasy praca . To przeliczył jej że mógł od 13 lat pracować za granica z średnia jakieś 30 zł za godzinę to siostra niech mu zapłaci 3 mln co stracił a później niech bierze te 20 hektary i że nie liczy tego co robił od gówniarza po szkole . I się siostra zamknęła.  To tez jest dobry i sprawiedliwy podział 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, melon10641 napisał:

Ja w tym opisywanym przypadku z podlasia, krowy, obora, 75ha  syn i 3 córki zaproponowałbym każdej z córek mieszkanie ale o wartości w Warszawie + 5-10ha pola. 
Syn na start będzie miał w najgorszym przypadku 45ha pola lub w najlepszym 60ha. To bardzo dobry start na gospodarstwo, córki natomiast też źle mieć nie będą bo i mieszkanie i pole które mogą dać w dzierżawę albo sprzedać. Syn zechce to kupi pole nie to nie. 
 

Ziemie gromadzili przez pokolenia Obecnie, są rejony gdzie już nie ma możliwości jakiegokolwiek dokupienia nowych gruntów. Jak gospodarstwo ma działać, to nie można nawet tych 20 ha oddać innym. Bo to doprowadzi to tej przysłowiowej biedy na wsi jaką znali chłopi w również przysłowiowej Galicji. Syn dostanie 45, bez możliwości nowych zakupów ziemi, albo bardzo ograniczonej możliwości, i co? Swoim dzieciom też podzieli? Wtedy już tylko zostanie sprzedanie tego wszystkiego jakiemuś koncernowi i koniec indywidualnego rolnictwa. Niech każda z tych córek dostanie te mieszkanie i co tam rodzice jeszcze uważają za stosowne, ale nie ziemię. Żaden rolnik który poważnie traktował gospodarstwo nie powinien myśleć o dzieleniu. 

  • Like 7
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Leszy napisał:

Ziemie gromadzili przez pokolenia Obecnie, są rejony gdzie już nie ma możliwości jakiegokolwiek dokupienia nowych gruntów. Jak gospodarstwo ma działać, to nie można nawet tych 20 ha oddać innym. Bo to doprowadzi to tej przysłowiowej biedy na wsi jaką znali chłopi w również przysłowiowej Galicji. Syn dostanie 45, bez możliwości nowych zakupów ziemi, albo bardzo ograniczonej możliwości, i co? Swoim dzieciom też podzieli? Wtedy już tylko zostanie sprzedanie tego wszystkiego jakiemuś koncernowi i koniec indywidualnego rolnictwa. Niech każda z tych córek dostanie te mieszkanie i co tam rodzice jeszcze uważają za stosowne, ale nie ziemię. Żaden rolnik który poważnie traktował gospodarstwo nie powinien myśleć o dzieleniu. 

@Leszy Kolega nie wie co to znaczy popieram twoja wypowiedz w produkcji roślinnej ok ale nie na krowach targowanie że może zostanie 45 a może 60 a może 100 ha 

  • 0
Opublikowano
6 godzin temu, mysza103 napisał:

1050 brutto

 

To chyba nie rurka , tylko jakaś rura musi być żeby ta pończocha z tymi tabletkami poleciała , same tabletki to ok. ale w tej pończosze to chyba nie bardzo . Mógłbyś wstawić jakieś zdjęcie tej rurki , jak to masz zrobione z tym otwieraniem tej rurki?

teraz i tak same tabletki lecą bo nie mają problemu na skupie że proszek jest ani że śmierdzi,   przypomnij mi na pw to ci wysle jak bede mial chwile

9 godzin temu, marks50 napisał:

Jeśli to nie jest maska tlenowa to zwykła nic nie da , żadne wkłady węglowe itd. Gazowanie fosforkiem glinu polega na tym że gaz ulatnia się z tabletek i jego działanie nie polega na tym że truje robaka czy ciebie  tylko zastępuje powietrze coś w rodzaju zaczadzenia CO2 , tylko w zaczadzeniu tlen wypierany jest przez  CO2 a w gazowaniu zboża tlen jest wypierany fosforkiem glinu (tak w skrucie) , odychając przez maskę fosforek glinu nie zamieni ci sie na tlen do oddychania . Przedewszystkim operacja ma być przeprowadzona szybko , co prawda tabletki tak szybko sie nie reagują chyba że jest duża wilgotność w powietrzu , unikać podczas gazowaniaa skłonów ,najniższych podług itd. fosforek glinu jest cięższy od powietrza więc opada na dół ale nie jakoś szybko . Tak więc maske mozna załozyć ale nie ochroni ona przed gazowaniem że będziesz chodził jak płetwonurek pod woda .

no tak wiem o tym , szybka akcja zawsze jest chociaż tabletka działa po około 10-15 min

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, Leszy napisał:

Ziemie gromadzili przez pokolenia Obecnie, są rejony gdzie już nie ma możliwości jakiegokolwiek dokupienia nowych gruntów. Jak gospodarstwo ma działać, to nie można nawet tych 20 ha oddać innym. Bo to doprowadzi to tej przysłowiowej biedy na wsi jaką znali chłopi w również przysłowiowej Galicji. Syn dostanie 45, bez możliwości nowych zakupów ziemi, albo bardzo ograniczonej możliwości, i co? Swoim dzieciom też podzieli? Wtedy już tylko zostanie sprzedanie tego wszystkiego jakiemuś koncernowi i koniec indywidualnego rolnictwa. Niech każda z tych córek dostanie te mieszkanie i co tam rodzice jeszcze uważają za stosowne, ale nie ziemię. Żaden rolnik który poważnie traktował gospodarstwo nie powinien myśleć o dzieleniu. 

Bardzo dobrze powiedziane( napisane ). Wszystkie tego typu sprawy powinny zostać załatwione w 100% przez rodziców, a nie zapiszą jednemu i jeszcze każą mu spłacać pozostałych. To jest chore. A opieka nad darczyńcami? Pomyślał ktoś?

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, Leszy napisał:

Ziemie gromadzili przez pokolenia Obecnie, są rejony gdzie już nie ma możliwości jakiegokolwiek dokupienia nowych gruntów. Jak gospodarstwo ma działać, to nie można nawet tych 20 ha oddać innym. Bo to doprowadzi to tej przysłowiowej biedy na wsi jaką znali chłopi w również przysłowiowej Galicji. Syn dostanie 45, bez możliwości nowych zakupów ziemi, albo bardzo ograniczonej możliwości, i co? Swoim dzieciom też podzieli? Wtedy już tylko zostanie sprzedanie tego wszystkiego jakiemuś koncernowi i koniec indywidualnego rolnictwa. Niech każda z tych córek dostanie te mieszkanie i co tam rodzice jeszcze uważają za stosowne, ale nie ziemię. Żaden rolnik który poważnie traktował gospodarstwo nie powinien myśleć o dzieleniu. 

Swięte słowa

  • 0
Opublikowano

Ja bym się nie martwił o indywidualne gospodarstwa a szczególnie te po 45 ha. U niemca ponad 80% jest w rękach państwa i radzą sobie bardzo dobrze bo chlebodawca nie musi na niej pracować a gospodarstwo może przejąć całkiem inna obca osoba i tak powinno być w Polsce.

  • Confused 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Masz kilka ha , dlatego masz inny pogląd, zazdrościsz innym

Edytowane przez miwigos
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Rolnik1973 napisał:

Jak tam PO strajkach

POdrożała już pszenica

Bo nie wiem czy POdnosic cenę na olx

Brzydko to tak się podśmiewać z Kolegów...

  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Rolnik1973 napisał:

Jak tam PO strajkach

POdrożała już pszenica

Bo nie wiem czy POdnosic cenę na olx

Minister chyba radził trzymać, i zapas tabletek na wołki zrobić🙆‍♂️ Ukrainskie ziarno ważniejsze a nasze do pieca jak już. 

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v