Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano

Bo na tych 2 ha nikt nie będzie gospodarzyć. U nas jak gospodarstwo nie działa, to się ziemią dzielą po równo. Jak działa, to dostaje ten co ma na tym robić. Dzielenie tylko do rozdrobnienia prowadzi, i upadku rolnictwa. 

3 minuty temu, AgroK86 napisał:

Co rejon to inne podejście. weź powiedz to ludziom co mieszkają blisko miasta. nawet gdy jest 2 ha z możliwością podziału na działki gdzie 1 ar kosztuje 10 do 20 tyś zł - powiedz siostrze czy bratu że jemu się nie należy bo Ty będziesz na tym gospodarzył

 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, Bogdan_ja napisał:

A co ma rodzeństwo do tego jak rodzice dzielą swój majątek ? Może prawo nakazuje pytac tych co nie napracowali jak podzielić ? 🤔

No to rzecz oczywista, że to rodzice decydują jak dzielą. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
Dnia 3.02.2023 o 17:55, miwigos napisał:

Sam to robisz 

tak jest

Dnia 3.02.2023 o 18:51, tadi77 napisał:

Opisz jak to robisz

Uszczelniam dokładnie kosz załadunku w silosie , wchodzę do niego w masce z 2 filtrami, mam zrobiony jeden przyrząd , metalowa rurka która się wbija i później jak pociągnę za dźwignię otwiera na końcu, wsypuję kilkanaście tabletek do pończochy i wkładam do rurki zawartość spada na dół  i robaka nie ma 

Dnia 3.02.2023 o 22:24, biznesmen95 napisał:

Taa już ABW się Tobą zajmie. Był byś uznany za człowieka Putina.

o co chodzi z tymi szerokimi torami bo nie w temacie?

  • 0
Opublikowano

 Znajomy z bratem gospodarzyli na 100ha wszystko dobrze szło  dopóki się nie pożenili i jeden na drugiego robić nie będzie przecież bo wg żony to mój więcej robi i tak domyślcie się teraz od nowa sprzęt itp... przez "mądre?" żony kilka lat cofasz się w rozwoju a i narobisz jeszcze więcej...  zgoda buduje niezgoda rujnuje.. Taka prawda i nie jedna gospodarka poleciała przez to.

Na matifie pszenica po 1360zł u nas 1100zł coś tu nie tak ruch się zrobił ludzie wożą, gdzie do grudnia nikt nie woził i tak sobie pomyślałem jak to zaczną wszyscy naraz wozić.. no i  z ukrainy mamy co mamy stoperan i nie wchodzić do garażu nie myśleć o cenach.... liczyć że gorzej już było. OBY... U nas na wsi przewiduje ponad 60% płodów  nie sprzedali po intesywnosci strajków i forum agrofoto myślę że ok 80% płodów trzymają rolnicy.... Nikt nie głoduje ruskie walą swoje zboże bo kasa na wojnę trzebna czeski film jednym słowem...

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Marcin34 napisał:

A może ktoś by napisał o cenach pszenicy 

Co tu pisać? W listopadzie udało się mi sprzedać po 1580 netto. Głupio, że nie sprzedałem wszystkiego, i w styczniu reszta poszła za 1300. I tak dobrze, bo ludzie sprzedają taniej. 

  • 0
Opublikowano

Powiem krótko . Ci co mówią ze jeden bierze wszystko to nie znają życia lub może znają przypadki z gospodarstw gdzie jest 5 ha 2 krowy i szopa . Jak w rodzinie jest kasa żadne z rodzeństwa nie obejdzie się smakiem 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Najpierw rodzice nie dobrzy, bo się dorobili - problemu narobili teraz trzeba dzielić, potem następny problem się pojawia - żona. 

z 50 ha jak bym miał oddać komuś 2 bańki (po wycenie 80 za ha) to pier tą ziemie, wezmę sobie te 2 mln, kupię sobie drugie gospodarstwo tam gdzie mi będzie pasować

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, masa24 napisał:

Powiem krótko . Ci co mówią ze jeden bierze wszystko to nie znają życia lub może znają przypadki z gospodarstw gdzie jest 5 ha 2 krowy i szopa . Jak w rodzinie jest kasa żadne z rodzeństwa nie obejdzie się smakiem 

Dostają dużo, ale nie ziemię. Najwyżej tyle ile wokoło pobudowanego domu. Ziemia w gospodarstwach funkcjonujących to świętość. 

  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, seba836 napisał:

wchodzę do niego w masce z 2 filtrami

Jeśli to nie jest maska tlenowa to zwykła nic nie da , żadne wkłady węglowe itd. Gazowanie fosforkiem glinu polega na tym że gaz ulatnia się z tabletek i jego działanie nie polega na tym że truje robaka czy ciebie  tylko zastępuje powietrze coś w rodzaju zaczadzenia CO2 , tylko w zaczadzeniu tlen wypierany jest przez  CO2 a w gazowaniu zboża tlen jest wypierany fosforkiem glinu (tak w skrucie) , odychając przez maskę fosforek glinu nie zamieni ci sie na tlen do oddychania . Przedewszystkim operacja ma być przeprowadzona szybko , co prawda tabletki tak szybko sie nie reagują chyba że jest duża wilgotność w powietrzu , unikać podczas gazowaniaa skłonów ,najniższych podług itd. fosforek glinu jest cięższy od powietrza więc opada na dół ale nie jakoś szybko . Tak więc maske mozna załozyć ale nie ochroni ona przed gazowaniem że będziesz chodził jak płetwonurek pod woda .

  • 0
Opublikowano
9 minut temu, witejus napisał:

co cię to obchodzi?

Nie docinam tylko grzecznie pytam. Ja jestem z zamojszczyzny ale takie historie gdzie jeden bierze wszystko to z usłyszanych historii kojarzy mi się z podlasiem albo mazowszem. Albo po prostu jakoś błędnie kojarzę. 

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, DamianRolnikSkup napisał:

Najpierw rodzice nie dobrzy, bo się dorobili - problemu narobili teraz trzeba dzielić, potem następny problem się pojawia - żona. 

z 50 ha jak bym miał oddać komuś 2 bańki (po wycenie 80 za ha) to pier tą ziemie, wezmę sobie te 2 mln, kupię sobie drugie gospodarstwo tam gdzie mi będzie pasować

często tak właśnie jest, że nie ma komu wziąć ziemi, bo zysk jaki jest każdy widzi, a spłacać miliony nikomu się nie widzi

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, melon10641 napisał:

Nie docinam tylko grzecznie pytam. Ja jestem z zamojszczyzny ale takie historie gdzie jeden bierze wszystko to z usłyszanych historii kojarzy mi się z podlasiem albo mazowszem. Albo po prostu jakoś błędnie kojarzę. 

Tak z Podlasiem bo nie wiem ile masz rozumu ale sobie pomysł co ci napisałem 150 tys raty.  Wyobrażasz sobie ? I jak gospodarstwo z bydłem miało by funkcjonować?  

  • 0
Opublikowano

Już za dawnych czasów rodzice moi dostali ziemię od rodziców, a ich rodzeństwo dostało pieniądze od rodziców. Tyle ile mogli i uważali, że wypada dać. Tylko, że wiadomo ziemia wtedy była dosyć tania. Więc nie wszystko jeden, ale jeden gospodarstwo a reszta co uważają rodzice dać. Moje rodzeństwo też dostało od rodziców dużą pomoc, i nikt na razie tego nie kwestionuje. Szczególnie, że naprawdę prawie nic na tym gospodarstwie nie  robili. 

4 minuty temu, melon10641 napisał:

Nie docinam tylko grzecznie pytam. Ja jestem z zamojszczyzny ale takie historie gdzie jeden bierze wszystko to z usłyszanych historii kojarzy mi się z podlasiem albo mazowszem. Albo po prostu jakoś błędnie kojarzę. 

 

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
33 minuty temu, jahooo napisał:

nie obraź się, ale pierd... głupoty

nie ma podziału "po równo" , wogólr jest to głupi pomysł

tak robili chłopi na wschodzie i w galicji, teraz się to ciągnie za nimi jak smród

jak rodzice chcą, żeby gospodartwo się rozwijało, to przekazują jednemu i tyle

jak podzielą "po równo" to zazwyczaj wychodzi z tego guzik z pętelką, bo nie znam za wielu ludzi, z którymi możnaby to po ludzku przeprowadzić, nawet jak między brata i siostrę podzielisz bochenek chleba po połowie, to i tak zawsze któreś będzie niezadowolone

bo takie podzielone gospodarstwo zginie potem w tłumie, siostra sprzeda swoje 25 ha, znając życie - niekoniecznie tobie, tylko temu, kto da złotówkę na ha więcej i tyle będzie z tego pożytku

a ty się będziesz dorabiał

zazwyczaj taki podział wygląda tak, że jedno od maleńkości zapierda... w gospodarstwie, drugie idzie na studia i do miasta, a potem domaga się  "sprawiedliwego podziału" po połowie, bo mu się należy, a twoje 10 lat pracy psu w d*pę

 

To już wiem czemu u mnie zrobila sie afera, bo szwagier z Galicji..  🤪 chcieli nawet mi pomagać dopóki dopóty nie zorientowali sie że te grunty coś są warte, a że w rodzinie zawsze było popiepżone, ja od łebka zapiepzalem zima nie zima do obory obrzadki, wyworzenie hyczki z silosu, gnój, przeganianie ciąganie świń i tak guzik z tego mialem ale na zachcianki siostry która do momentu roszczen miala wyjeba ne na ten dom to matka musiala mieć, studia, wakacje, życie beztroskie, wssystko miała, a ja praktycznie caly czas na miejscu. Kto teraz w wieku 13-14lat by takie rzeczy robil. Co dom to obyczaj, ale gdybym ja sie tym niechcial zajmować to do tej pory by nic z tego nie bylo i nie byłoby co dzielić nawet. Jeszcze moze byc to z ppwrotem guzik warte jak rolnictwo padnie. Moim zdaniem jakos sensownie trzeba sie dogadać, najgorzej jak ktos z zewntarz niby nic do tego nie ma a stoi za całą sytuacją - w tym przypadku u mnie szwagier.

20 minut temu, melon10641 napisał:

@jahooo Ja się nie obrażę :) może i pierdziele głupoty no ale takie mam zdanie.  Podział majątku to zawsze drażliwy temat a jakieś nie wyjaśnione tematy bądź "nie uczciwy" podział ciągnie się aż do kolejnych pokoleń. 

@alfa a z Twojego przykładu. Będzie uczciwe wobec tych sióstr jak chłopak wpadnie na pomysł, żeby po podziale wszystko co jego sprzedać tak  jak piszesz 75ha po 150tys (cena moim zdaniem to kosmos) i np. kupić za to 10 mieszkań w Warszawie a za resztę postawić sobie dom, trzymać kasę na lokatach i do końca życia nic nie robić? Raczej siostry nie były by zadowolone z jednego mieszkania w Łomży ;) 

 

Jak dla mnie ten majątek jest guwno wart, bo ja wartości tej calej nie mam w portfelu, prosze bardzo kto robi na etacie niech zaklada firme chociazby to zobaczy porownywalnie jak to jest caly czas myśleć o tym co i koedyvtrzeba zrobić i że najpierw trzeba włożyć żeby prpbowac cokolwiek wyjąć, bo susza, teraz zalew z Ukrainy..  no no kolorowo to widzę ten majątek, jak chciałbym sprzedać w takiej sytuacji to może nie być chetnego na tym pld/wsch

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
26 minut temu, DamianRolnikSkup napisał:

Najpierw rodzice nie dobrzy, bo się dorobili - problemu narobili teraz trzeba dzielić, potem następny problem się pojawia - żona. 

z 50 ha jak bym miał oddać komuś 2 bańki (po wycenie 80 za ha) to pier tą ziemie, wezmę sobie te 2 mln, kupię sobie drugie gospodarstwo tam gdzie mi będzie pasować

Zawsze najlepiej samemu się dorabiać , wtedy noe ma problemu 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, masa24 napisał:

Zawsze najlepiej samemu się dorabiać , wtedy noe ma problemu 

Dam Ci 30 ha bez kasy i sprzetu i i nie poradzisz sobie , takie czasy, Tak samo jak ktoś da ziemie w dzierzawe to już nie będzie jej uprawiał 

NIgdy nie bedzie równo dzielone gospodarstwo , równo to można jak jest likwidowane

Dobre gospodarstwo warte 20 milonów , dwoje dzieci i co ma spłacać 10 milionów, dostanie dobry samochów i mieszkanie i chyba krzywdy nie będzie miało , tym bardziej że nie miało nigdy ochoty zostać na roli

Edytowane przez miwigos
  • 0
Opublikowano

 

55 minut temu, casefarmer napisał:

Jak wygląda teraz handel z Agrolokiem? Kiedyś im sprzedawałem pszenicę ale za byle co potrącali cenę. Jak to teraz u nich wygląda?

dalej tak samo. 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v