Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
44 minuty temu, ravoj napisał:

Sprostuje Cię @Kaszlak79 tylko w jednym:  Wagner zrobił szopkę w FR żeby politycznie Kreml się odciął od tej grupy. Tu Putin grał, przecież to układa się elegancko całość. Poświęcili trochę sprzętu, zrobili hałas, nikt nie zginął. To fikcja, tylko ludzie niemądrzy uwierzą, że jakiś tam Prigożyn postawił sie Putinowi i ruszył ze swoją watahą na Moskwę. Zmietli by ich z powierzchni ziemi dwoma SU 25, poza tym Moskwa ich przecież  opłaca, to ich ludzie.  Od miesięcy przyzwyczajali nas do jakiegoś niby buntu, zgrzytów,  żeby ciemny lud to kupił. To sprytnie przeprowadzona  inscenizacja dla zachodu a jesienią  Wagnery  wjadą do Polski a możliwe, że  nawet w przesmyk i nikt nie kiwnie palcem, żadne NATO i srato, bo to niczyja armia, jakieś niczyje ludziki, nawet bez oznaczeń mogą być  a przez to nikt żadnej bomby na Moskwę czy Mińsk nie zrzuci, nawet rakieta tam nie poleci. Nasze chłopaki będą krew lać.  Kreml powie "spierdalajcie, to nie moi ludzie" przecież to samo w 2014 w Ukrainie zrobili. Nikt nie uruchomi art. 5. Szukają ludzi co znają polski,   Info znajdziecie na telegramie, nawet umowy są z klauzulą walki w RP. Wtedy skończy się pomaganie Ukrainie, to będzie  odwrócenie uwagi bo będzie tu gorąco a tam się porządnie zacznie jatka. Uwierzcie że wagnery tylko czekają na wjazd, bo kogo jak kogo, ale nas nienawidzą do szpiku i dla nich to będzie podnieta  walczyć tutaj, na samą myśl walą gruchy do lusterka i czekaja na spuszczenie kagańca. 

Mogłem napisać więcej ale wybaczcie nie mogę. 

 

Ravoj a jak oceniasz ich liczebność i zdolność bojowa vs nasza armia? Ale tak z  Twojej perspektywy a nie to co mówią u nas w mediach. 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, GRZES1545 napisał:

Sprzedana pszenica po 780netto, pasza do Agrifirm

Kaszlak ...Jak chcesz to nadstawiaj tej d*py. Co tu udawać chyba każdy wie od wieków jak było  kiedyś, jaka jest Rosja.  Trzeba się zbroić a nie lecieć z wielką pomocą na u UA  i lizac dupe amerykańcom ( z motyką na księżyc?) Historię znasz jak nam pomagali w 44r.

Na pewno nie czekałbym aż przyjdą i zatłuką mnie jak psa albo zarżną jak ciele dla zabawy. Jeśli chodzi o UA, lepiej żeby ta wojna się tam rozegrała, Rosja chce pokazać siłę, wrócić do gry tak jak za Zimnej Wojny. Myślisz że Putinowi w całym misternym planie chodzi tylko o Ukrainę?? Tę akurat chciałby na własność bo uważa że to była i jest część tzw. Wielkiej Rosji. Ale jeśli chodzi o Polskę to na pewno nasze członkostwo w NATO nie jest mu po myśli. On chciałby żeby cała Europa Środkowa, wszystkie byłe demoludy były jak Węgry Orbana, niby równym partnerem a w rzeczywistości wasalem Rosji mającym świadomość jej potęgi i bezwzględności. To co oddaliśmy UA to raptem ułamek tego co mamy, MiG-ów 29 czy T-72 a nawet PT-91 nie licz bo to dziś technologicznie skansen. Ostatnio czytałem nawet o Rosomakach to daliśmy Ukraińcom najbardziej zużyte egzemplarze. Historię pamiętam i niestety - po raz kolejny musimy liczyć na sojuszników. Czy będą tym razem wiarygodni?? Tobie i sobie samemu życzę abyśmy się nie musieli przekonywać.

52 minuty temu, ravoj napisał:

Sprostujze Cię @Kaszlak79 tylko w jednym:  Wagner zrobił szopkę w FR żeby politycznie Kreml się odciął od tej grupy. Tu Putin grał, przecież to układa się elegancko całość. Poświęcili trochę sprzętu, zrobili hałas, nikt nie zginął. To fikcja, tylko ludzie niemądrzy uwierzą, że jakiś tam Prigożyn postawił sie Putinowi i ruszył ze swoją watahą na Moskwę. Zmietli by ich z powierzchni ziemi dwoma SU 25, poza tym Moskwa ich przecież  opłaca, to ich ludzie.  Od miesięcy przyzwyczajali nas do jakiegoś niby buntu, zgrzytów,  żeby ciemny lud to kupił. To sprytnie przeprowadzona  inscenizacja dla zachodu a jesienią  Wagnery  wjadą do Polski a możliwe, że  nawet w przesmyk i nikt nie kiwnie palcem, żadne NATO i srato, bo to niczyja armia, jakieś niczyje ludziki, nawet bez oznaczeń mogą być  a przez to nikt żadnej bomby na Moskwę czy Mińsk nie zrzuci, nawet rakieta tam nie poleci. Nasze chłopaki będą krew lać.  Kreml powie "spierdalajcie, to nie moi ludzie" przecież to samo w 2014 w Ukrainie zrobili. Nikt nie uruchomi art. 5. Szukają ludzi co znają polski,   Info znajdziecie na telegramie, nawet umowy są z klauzulą walki w RP. Wtedy skończy się pomaganie Ukrainie, to będzie  odwrócenie uwagi bo będzie tu gorąco a tam się porządnie zacznie jatka. Uwierzcie że wagnery tylko czekają na wjazd, bo kogo jak kogo, ale nas nienawidzą do szpiku i dla nich to będzie podnieta  walczyć tutaj, na samą myśl walą gruchy do lusterka i czekaja na spuszczenie kagańca. 

Mogłem napisać więcej ale wybaczcie nie mogę. 

 

To co zrobił Wagner to do końca nie wiadomo, już przed tą szopką z jednej strony klął na Putina i Szojgu a z drugiej strony odwalał brudną robotę w Bachmucie. Wagnery jak by mieli do Polski wjechać to by musieli przede wszystkim mieć na czym, cały ciężki sprzęt im zabrano. Owszem, mogą dostać nowy ale na razie nie dostali. NATO raz już dało się ograć a raczej celowo miało w d&pie tzw. zielone ludziki, tylko wtedy chodziło o jakąś tam część Ukrainy o której mało kto na świecie wiedział. Ta wojna to najpoważniejszy konflikt w Europie od 1945 roku, żarty się skończyły. Przed 2022 to była jakaś tam sobie wojenka. Poza tym to starcie dwóch najmocniejszych tego świata, Bidena i Putina. Ten drugi jest trochę młodszy ale obaj doskonale pamiętają czasy Zimnej Wojny i rywalizacji UW z NATO. Putinowi zamarzyło się być znowu wielkim tego świata i właśnie w tym momencie się kompromituje tak jak wcześniej ośmieszył się Bidem opuszczając Afganistan. Tylko prawda jest taka że o Afganistanie nikt nie wspomni a Ukraina jest w Europie. Z początku Niemcy czy Francuzi myśleli że Putin się wygłupia, że odda mu się kawałek UA (nie tyle co chce) i dalej się będzie z nim kręciło lody udając jaki to z niego demokrata. Ale sprawa się rypła, ruski nie odpuszcza bo mu duma nie pozwala a cała Europa się po prostu wystraszyła. Nadziej w tym że USA nie pozwolą sobie na przesunięcie linii wpływów sprzed 1989, nie po to walczyli 5 dekad z komunizmem.

Edytowane przez Kaszlak79
  • 0
Opublikowano (edytowane)
33 minuty temu, melon10641 napisał:

Ravoj a jak oceniasz ich liczebność i zdolność bojowa vs nasza armia? Ale tak z  Twojej perspektywy a nie to co mówią u nas w mediach. 

Do rozjebania ponoć jak gnój, więcej nie pisze bo bana chyba dostałem. 

Cena nadal lipa. Jak pisałem na przetrwanie, ale ponoć wczoraj jeszcze kosili z parametrami, chyba że zeszłoroczna jest zwożona na skupy  he he 

Edytowane przez ravoj
  • 0
Opublikowano
11 minut temu, ravoj napisał:

Do rozjebania ponoć jak gnój, tyle mówią nasi, ale ja inna formacja. Sprzętu trochę jest, siły tez. Ale zamieszanie może być, krew się może lać a to już tragedia dla kogoś będzie. Obym się mylił, może tylko hybryda wejdzie w gre, czyli strzały zza płotu, jakieś małe grupki w lasach, przebierańcy, szturm na plot itp. kamienie już lecą przecież, tylko czekać na pierwszy strzał. Trudno powiedzieć, ale lepiej szykować się na wjazd, żeby potem nie odzyskiwać terenu. Litwini też ich obserwują i zwożą sprzęt. Zobaczymy, ja osobiście uważam ich za nieobliczalnych, bo przecież kto trzy lata temu przewidział pełnoskalową wojnę w Ukrze? Nikt. Nie bez celu była ta szopka z buntem, szkolenie Białorusinów to fikcja. Ich armia to plewa, dlatego pod kacapskim butem siedzą. 

@Kaszlak79 znowu poprawka - ciężki sprzęt wraca do Wagnera od około dwóch tygodni, nie jesteś na bieżąco w tym temacie, pozostałe ogarniasz całkiem nieźle. 

Cena nadal lipa. Jak pisałem na przetrwanie, ale ponoć wczoraj jeszcze kosili z parametrami, chyba że zeszłoroczna jest zwożona na skupy  he he 

Kto ma na magazynie co mieszać lepszego to wozi. U mnie tak robili przed weekendem, jak była trochę mokrzejsza z pola. Kosili 16% i mieszanie

  • 0
Opublikowano
5 godzin temu, kubamako66 napisał:

Mircze fast chem 750-900 pszenica dziś

U biznesmena W w Mirczu taka sama cena. Natomiast w "POMIE " 750-800zl ale badan  jest tylko gęstość.

  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, ravoj napisał:

@yacenty co się stało z   @Kaszlak79  🤔

Nie mam zeszłorocznej pszenicy. Tegoroczna leży na polu. Nie mam z czym mieszać. 

Komuś się w końcu może ten OT nie spodobał i skasował posty. Prawidłowo.

Moja tegoroczna pszenica jeszcze na polu, na szczęście stoi a nie leży bo prawie 3 doby padało dosłownie cały czas. Ale już mam obawy czy nie porosła. Po ludziach dziesiątki hektarów stoją. Okienka pogodowe były żeby zebrać ale nikt nie chciał przyjechać. Chyba wróci czas w moich stronach kiedy każde gospodarstwo 15-20 ha miało jakiś byle kombajn, ale swój...

Edytowane przez Kaszlak79
  • 0
Opublikowano
18 minut temu, GRZES1545 napisał:

Sprzedana pszenica po 780netto, pasza do Agrifirm

Kaszlak ...Jak chcesz to nadstawiaj tej d*py. Co tu udawać chyba każdy wie od wieków jak było  kiedyś, jaka jest Rosja.  Trzeba się zbroić a nie lecieć z wielką pomocą na u UA  i lizac dupe amerykańcom ( z motyką na księżyc?) Historię znasz jak nam pomagali w 44r.

Niby tak , ale mimo wszystko lepiej rzucić komuś jakieś ochłapy , i niech się tam wybijają , tyle że nasze władze pewnie z jakiej by opcji nie były to trochę z tą pomocą przeginają , Ameryka wojny prowadzi nom stop , ale nigdy na swojej ziemi 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Nie tylko my sie borykamy z pogodą , wiemy jak jest na południu Europy bo tam pogodowy armagedon ale za naszą zachodnia granicą też nie ma żniw . Wszystko stoi nawet rzepaki , wszystko czarne od grzyba . W Polsce w okienka pogodowe niektórzy sie wstrzelują . Oczywiście na ten temat medialna cisza by nie siać paniki . Kradnie się z pola ale raczaj to powyżej 15 % . Każdy wjedzie , zmierzy i czeka ale jak pojawia się chmurka na horyzoncie to maszyna w ruch i idzie bez mierzenia . Kolega tak sprzątnął z dwa zbiorniki wysypał na przyczepę  , dziś zmierzył , oczywiście pszeniczka oddała do 16 % i sam sie skrobie co zrobić z tymi dwoma zbiornikami . Poradziłem by wsypał w bagi byle by nie kiprował na spód magazynu . Ciężko coś doradzić gdy nie ma suszarni .

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Pewnie kontrakty cisną.

25 minut temu, marks50 napisał:

Nie tylko my sie borykamy z pogodą , wiemy jak jest na południu Europy bo tam pogodowy armagedon ale za naszą zachodnia granicą też nie ma żniw . Wszystko stoi nawet rzepaki , wszystko czarne od grzyba . W Polsce w okienka pogodowe niektórzy sie wstrzelują . Oczywiście na ten temat medialna cisza by nie siać paniki . Kradnie się z pola ale raczaj to powyżej 15 % . Każdy wjedzie , zmierzy i czeka ale jak pojawia się chmurka na horyzoncie to maszyna w ruch i idzie bez mierzenia . Kolega tak sprzątnął z dwa zbiorniki wysypał na przyczepę  , dziś zmierzył , oczywiście pszeniczka oddała do 16 % i sam sie skrobie co zrobić z tymi dwoma zbiornikami . Poradziłem by wsypał w bagi byle by nie kiprował na spód magazynu . Ciężko coś doradzić gdy nie ma suszarni .

Nie ma szans żeby wyschła "sama od siebie" jak jest wysypana grubiej niż 20 cm. A nawet jak by była tak rozsypana to schnie powoli, jest zagrożenie rozwoju grzyba już w zebranym zbożu. Ja zaciskam zęby i czekam, nikt u nas nie kosi, na szczęście rzepaków już nie widać.

  • 0
Opublikowano
18 minut temu, zbitom793 napisał:

Wnioski składało się do 31 lipca, tylko przez internet. Chyba, że chodzi Ci o wydrukowanie już złożonego wniosku, to wtedy musisz szukać w ewniosek plus, tam gdzie obszarowe

Wniosek złożyłem, ale w ewniosku znaleźć go nie mogę.  A dostałem potwierdzenie,  że został złożony 

  • 0
Opublikowano
8 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

Kto nie wykosił niedzielą i w poniedziałek nie sprzedał to jeszcze grubą kasę weźmie

https://www.pb.pl/silne-wzrosty-cen-pszenicy-po-atakach-dronow-koszty-zywnosci-moga-pojsc-w-gore-1192386

 

I jak tam ceny...? Wystrzeliły  w górę?

Rozmawiałem dziś na skupie to pracownik twierdzi że mało  rolnicy wiozą, ciężarówki z różnych stron dostarczają ziarno, tiry w kolejkach a 2 lata temu pełno  ciągników  o tej porze bywało.  

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v