Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, VonVegans napisał:

Jak nie polecą butle z benzyną na te tiry i pociągi że zbożem to się to nie skończy.

To jakieś powstanie będzie zbrojne ?.

Już Minister nowy się znudził , szybko ile jeszcze ich będzie .

Jak cena  pszenicy obecnie i na żniwa .

 

  • 0
Opublikowano (edytowane)

I oto toczy się gra , u nas jak zwykle pozycja klęcząco- wyczekująca , z planem jakoś to będzie 

 

Edytowane przez theta
  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, theta napisał:

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że zakaz wprowadziło 5 państw nie pytajac UE a teraz wciskają nam kit że to UE ma zadecydować czy zakaz będzie nadal :) . Jakaś alternatywna rzeczywistość .Następna sprawa to jak wala w ciula bo zakaz był do końca roku .. Wczoraj Wojciechowski paplał że walczy by zakaz chociaż był do października , dziś juz mówią o wrześniu to na posiedzeniu w następnym tygodniu dobija do kwietnia tego roku czyli co kolega morawieckiego przemycał podczas zakazu uznają za legalne . bo zakaz cofna wstecznie :) .Hrubieszów ciągle sie przeladowuje a dla niepoznaki transporty wyjeżdżają w środku nocy by nikt nic nie nagrał i nie zauważył choć samochody juz od wieczora sie zjeżdżają . Ostatnio firemka z lódzkiego odbierała jacek K. Oczywiście żadne KAS , bo w nocy nikt nie widzi , typowo przestępczy proceder . Podejrzewam że dziś też się tam przeładowuja bo na razie na pusto biegają taczkami .

Edytowane przez marks50
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Niestety mogliśmy się tego spodziewać. Od razu pisałem, że oni grają na czas. Niech otworzą granicę to już nie wiem co będzie z żniwami. Jak tu wspominał Yacenty, skupy i młyny są zawalone po sufit. Pytanie; czy będzie gdzie się rozładować w żniwa?

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
14 minut temu, Badwolf napisał:

Niestety mogliśmy się tego spodziewać. Od razu pisałem, że oni grają na czas. Niech otworzą granicę to już nie wiem co będzie z żniwami. Jak tu wspominał Yacenty, skupy i młyny są zawalone po sufit. Pytanie; czy będzie gdzie się rozładować w żniwa?

Myślę że rozładować będzie gdzie, z łaską wezmą po 300zl za tonę i co rozładujesz się? 

  • 0
Opublikowano (edytowane)

Za EWGT

Notowania unijnej pszenicy i rzepaku wzrosły w czwartek śladem giełdy w Chicago

W Chicago wyceny zbóż i kompleksu sojowego przeważnie rosły, wpisując się w odbicie na szerokim rynku surowców (też ropy), akcji i słabszego dolara. Wynikało to z tego, że wczoraj osiągnięto porozumienie w sprawie pułapu zadłużenia USA, zapobiegając niewypłacalności. Dodatkowo, najnowsze dane makroekonomiczne oddalają możliwość podwyżki stóp procentowych przez FED na czerwcowym posiedzeniu.

W sytuacji, gdy szerokie otoczenie rynkowe pozwala, do głosu ponownie dochodzą obawy pogodowe.  

Suchy klimat w pasie upraw soi i kukurydzy i nadmierne opady na Środkowym Zachodzie są obecnie przedmiotem troski amerykańskich producentów. Jednocześnie niekorzystne opady obserwuje się także w części Chin i południowej Rosji.

Dla równowagi, należy zauważyć, że rosną i tak już rekordowe prognozy zbiorów soi i kukurydzy w Brazylii (ten sezon), a przetwórcy z USA zaczęli kupować tańszą soję tego pochodzenia. Jednocześnie młynarze z południa USA sprowadzają pszenicę z Europy, w tym z Polski.

Amerykańscy nabywcy kupili w zeszłym tygodniu 60 tys. ton pszenicy konsumpcyjnej z UE, według agencji Reuters, z czego połowa ma pochodzić z Polski, a druga z Niemiec, przy zawartości od 12,5 do 13%. Wcześniej - 23 maja europejscy handlowcy zgłosili sprzedaż do USA ok. 210 tys. t , w tym 150 tys. t pszenicy polskiej i 60 tys. t pszenicy niemieckiej.

Korytarz zbożowy pracuje nadal na zwolnionych obrotach, gdy Rosja domaga się większych preferencji w eksporcie własnych towarów rolnych i nawozów.

Tania rosyjska pszenica dominuje, i będzie dominować w nowym sezonie na globalnym rynku eksportowym.

 

 

Dopiszę od siebie - tanie zboże z UA zaczyna być problemem dla Niemiec i Francji. Tam ceny też nie są za wesołe, a tańsza pszenica z UA jeszcze je dołuje. Tranzyt idzie na porty i za granicę Polski. Stąd te zagrywki i "apele" o otwarcie polskiego rynku. Wówczas ukraińskie zboże nie będzie jechać dalej do Europy, tylko Polska będzie miała z nim problem. Wspomnę tylko, że nie ma w zasadzie czegoś takiego jak "ukraińskie zboże" - to jest zboże produkowane przez zachodnioeuropejskie gospodarstwa.

Gdy polski rynek jest zamknięty robi się korek na zboże, które z powodu technologii produkcji nie może wejść na rynek niemiecki francuski czy holenderski, to ono głownie było pchane do nas jako tzw techniczne. Tylko Polska zezwoliła na przekraczanie granicy bez badań.  I mamy tego skutki.

W zasadzie rolnikom nie jest potrzebna dopłata do zboża, wystarczy twardo trzymać zakaz sprowadzania zboża z UA i sytuacja się sama bardzo szybko unormuje, jak spadną ceny w zachodniej europie na zboże.

Edytowane przez jahooo
  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Ja pier**le chcą wolnego przepływu to ok ale niech to jedzie odrazu na zachód skoro można przeladowac na tiry to można przeladowac na inny pociąg. A w Polsce wprowadzić kary że z ua zboża nie wolno kupić przeciesz jest ciągłość dokumentów nawet jak przejdzie to przez 30firm to w ua ta fv ktos musiał wystawić  albo lisy przewozowy wz albo jaki kolwoek dokument że pociąg przekroczył granice. 

  • 0
Opublikowano

Kur.... Ja ma 2pare ha a może 4pare ha ale żeby koszta się nie wróciły to jest coś nie halo. Mam kumpli co mają pow 200 ha I 500ha i koszty miej więcej takie same no mają buraka i gwarancję ceny ale pszenica I rzepak koszty porównywalne. A jak liczą to rzepak pod kreska pszenica może na zero buraki na plus ale to nie na tym rzecz polega. Ogólnie każdy wkurw...y ze muszą dokładać ale podejrzewam że nie jedyni w końcu.malo jest gospodarstw co nie mają zobowiazan. 

  • Like 1
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano

nic, zmiana kontraktu. 

47 minut temu, dzidzia202 napisał:

Ja pier**le chcą wolnego przepływu to ok ale niech to jedzie odrazu na zachód skoro można przeladowac na tiry to można przeladowac na inny pociąg. A w Polsce wprowadzić kary że z ua zboża nie wolno kupić przeciesz jest ciągłość dokumentów nawet jak przejdzie to przez 30firm to w ua ta fv ktos musiał wystawić  albo lisy przewozowy wz albo jaki kolwoek dokument że pociąg przekroczył granice. 

obowiązkowe badania na substancje które są zakazane w pl dopóki oni ich nie wycofią i to by podniosło koszty importu przez co nasze ziarno było by bardziej konkurencyjne, na sezon takie rozwiązanie by może poratowało trochę.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

OD czasu gdy jesteśmy w Unii podnosili nam koszty likwidowali gałęzie produkcji... Nie opłacało się zboże -trzymali kiedyś świnie albo bydło czy drób... Nałożone obostrzenia i wymagania dobrostanu zwierząt skłoniło do ograniczeń i uzależnień od spekulantów matif.... Obecne pogłowie świń w Polsce z 1970 roku... Jednym słowem kpina zachód trzyma nas za morde krótko sprzedając swoją produkcje oraz mięso w marketach , albo dojąc nas tuczem kontraktowym...

Teraz ta ukraina ludzie tam jest dziki wschód... Łapówkarstwo, gmo, zakazane śor a unia się cieszy a my dwa trzy lata takie i nie bedzię kasy na części do zachodnich maszyn jednym słowem leżymy, albo inaczej będziemy leżeć i kwiczeć...Ktoś pisze jakim prawem mając 20 ha pole człowiek chce się utrzymać... dobra 20 ha pola to około miliona złotych wartości , firmy o takim kapitale zatrudniają jeszcze ludzi a tutaj żeby rodzina nie mogła się utrzymać.? to co do niemca na truskawki mają jechać wszyscy? Jednoczmy się bo jako naród nas zniszczą...

  • Like 8
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

 

 

warto przeczytać jak to wszystko wygląda i kto pod nami dołki kopie, raczej z UA nam nie jest po drodze wbrew propagandzie a to jest początek

Edytowane przez theta
  • Like 2
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, MarekUA napisał:

OD czasu gdy jesteśmy w Unii podnosili nam koszty likwidowali gałęzie produkcji... Nie opłacało się zboże -trzymali kiedyś świnie albo bydło czy drób... Nałożone obostrzenia i wymagania dobrostanu zwierząt skłoniło do ograniczeń i uzależnień od spekulantów matif.... Obecne pogłowie świń w Polsce z 1970 roku... Jednym słowem kpina zachód trzyma nas za morde krótko sprzedając swoją produkcje oraz mięso w marketach , albo dojąc nas tuczem kontraktowym...

Teraz ta ukraina ludzie tam jest dziki wschód... Łapówkarstwo, gmo, zakazane śor a unia się cieszy a my dwa trzy lata takie i nie bedzię kasy na części do zachodnich maszyn jednym słowem leżymy, albo inaczej będziemy leżeć i kwiczeć...Ktoś pisze jakim prawem mając 20 ha pole człowiek chce się utrzymać... dobra 20 ha pola to około miliona złotych wartości , firmy o takim kapitale zatrudniają jeszcze ludzi a tutaj żeby rodzina nie mogła się utrzymać.? to co do niemca na truskawki mają jechać wszyscy? Jednoczmy się bo jako naród nas zniszczą...

Fajnie to ujoles, urządzenie do pracy jakim jest ziema np 20ha warte milion nie przynosi dochodu w której firmie maszyna za milion przynosi strate

  • Like 4
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, theta napisał:

 

 

warto przeczytać jak to wszystko wygląda i kto pod nami dołki kopie, raczej z UA nam nie jest po drodze wbrew propagandzie a to jest początek

Już mówiłem wcześniej że za chwilę będzie nienawisc Polaków do ukraincow i to się źle skończy ale debile w rządzie myśleli że szoszony to przyjaciele 

Edytowane przez tommy66692
  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Będą rekordy jak wszystko zaczyna schnąć. Łąki ścięte zrobiły się żółte. Jadę zboże gdzie później siane albo słabsza gleba też mocno odczuwa. Zimowe jeszcze się trzyma. Tylko że zero deszczu w perspektywie trzech tygodni

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, GRZES1545 napisał:

Myślę że rozładować będzie gdzie, z łaską wezmą po 300zl za tonę i co rozładujesz się? 

Myślę że nie. Tyle że nie mam technicznie gdzie zmagazynować całej pszenicy, chyba że do mieszkania wpuszczę oknem... Nie mówiąc o rzepaku. Myślę już sam o tym co robić, już z sasiadem co skończyl karierę rolnika gadałem, żeby przyczepy wsadzić do jego stodoły jak będą musiały tam stać. A ty co proponujesz zrobić? Wykiprowac do stawu?

  • 0
Opublikowano

Przecież unia sie troszczy o nas... Zboża z ukrainy mamy pod dostatkiem nasi politycy powinni jeszcze brać kase z ukrainy tak im pomagają , przecież każdy wie że konkurować nie możemy z nimi, przez większe koszty, śor, gmo, gleby a ci na siłę pchają do nas. Czy rządzą nami debile czy  zdrajcy narodu polskiego? Co ten kowalczyk zrobił? Mógłby mu kto pod sklepem dać bobu bo szkudnik niesamowity.. NIech i naszym politykom zabiorą pensję o połowę to poczują się jak to jest....  Najgorszy rząd chyba oprócz tych  co wyprzedali pgry  i rozkradli polski przemysł zdrajcy zdrajcy po trzykroć zdrajcy...

  • Like 6
  • 0
Opublikowano

Tamci co wyprzedali pgry to byli laicy, aktualni sprzedają nas rolników i jeszcze większość na nich zagłosuje to się nazywa rozgrywka ci od pgrow to cieniasy sprzedali coś co upadało i w dłuższej perspektywie nie miało prawa bytu

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Osobiście ubolewam bo zamiast obszarników mogli by żyć i pracować moi koledzy  anie szorować teraz kible za granicą ta ziemia dalej wróciła do panów- a rolnicy skazani są na wymarcie przez obecną politykę a wystarczyło nie przeszkadzać, Nikt za darmo robić nie  będzie.. Za dwa tyg w norwegii na ciężarówce można zarobić ok 9 tyś pln.... Zagłosują bo nikt nie został dopuszczony a media zmanipulowane przez rząd.  jestem przeciw rozdawnictwo bo ten pieniądz tylko nakręca inflację i wysokie ceny...  I rozleniwia społeczeństwo...

  • Like 3
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v