Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
10 minut temu, fendt8188 napisał:

smierdzaca sprawa . te mityczne zapasy ukr i rosji to moze byc fake. 

Tak samo jak po raz pierwszy w historii Rosji, ZSRR, Rosji przeprowadzono interwencyjny skup zbóż aby nie dopuścić do załamania cen,dokładnie tak samo twierdził w sierpniu min Kowalczyk i mamy cześciowo dzieki niemu obecnie ten pasztet[czyżby sam pan minister zawitał na to forum?, nudzi się w gabinecie]

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, fendt8188 napisał:

smierdzaca sprawa . te mityczne zapasy ukr i rosji to moze byc fake. 

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/ukraina-spichlerzem-europy-moze-za-30-lat-gigantyczne-straty-rolnictwa/w84l383

Były nie były ? ale za 2022 wywieźli 60 mln ton przy produkcji 65 mln ton . to na logikę zostało im tylko5 mln na konsumpcję , co prawda z poprzedniego roku pozostało im naciągane  zapasów na poziomie 16,5-17 mln ton + 5 mln =22 mln na krajowe sporzycie co by było mała ilością dla 40 mln kraju (8 mln wyjechało)  jak jeszcze uwzglednić ze jakieś straty były z wojny, ukradziono z 1 mln, a do tego nie zebrano całej kukurydzy to albo na ukrinie jest kiepsko ze zbożami . Tym bardziej że nadal eksportują np. za luty wywieźli 5,2 mln ton , z matematyki wynika że nie bedą mieli co jeść na przednówku . A już całkowicie tragicznie wyglada przyszły sezon z 45 mln ton i to przy pustych magazynach . Dlatego rzucane jest podejrzenie że ukraińcy juz nie handluja swoim zbożem a ruskim ewentualnie Kazachskim tylko w jaki sposób trafia ono do uktrainy skoro przewóz jest odcięty przez ruskich . to jest ustawka jak ze całymi sankcjami , niby sa a ruski odnotowuja większe zyski na eksporcie bo wszystko jest obchodzone . Może po to robią pseudo tranzyt byśmy My Polacy nawet nie wiedzieli skąd to jedzie , bo na papierach przewozowych by było napisane a tak tranzytem zajmują się ukraińcy a w Polsce dokumentów 'niet' tylko deklaracja do KAS gdzie to jedzie a czyje to zboże to nikt sie nigdy nie dowie .

Edytowane przez marks50
  • Like 3
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, tmk1974 napisał:

Widzisz, mnie w przeciwieństwie do ciebie przyszłość tego kraju nie "lata", bo przyszłość Polski zależy od być, lub nie być Ukrainy.  Rozumiem, że w RIA Novosti, lub w Kommersiancie o tym się nie dowiesz, ale w innych mediach dowiesz się o planach putina : https://www.wprost.pl/wojna-na-ukrainie/11124520/wyciekl-tajny-plan-wladimira-putin-ultimatum-dotyczace-polski.html  Każdy ma swój rozum i niech dokładnie przemyśli czy pomaganie komuś jest złe, czy może tak naprawdę finalnie powoduje zapewnienie spokoju w przyszłości.

Na Japonię też był plan i co wyszło ?

Pożyjemy zobaczymy jak ci się odbije ten plan czkawka 🤭

A no w mediach też donosili jaka jest mobilizacja i nieurodzaj a o tranzycie do portów też mówili a wyszło wszystko inaczej ale wierz w co chcesz lata mi to. 

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, ws71 napisał:

Tak samo jak po raz pierwszy w historii Rosji, ZSRR, Rosji przeprowadzono interwencyjny skup zbóż aby nie dopuścić do załamania cen,dokładnie tak samo twierdził w sierpniu min Kowalczyk i mamy cześciowo dzieki niemu obecnie ten pasztet[czyżby sam pan minister zawitał na to forum?, nudzi się w gabinecie]

Klasyczna produkcja rolna ma być wygaszana więc i u ruska muszą ograniczyć produkcję żywności. Putin robi dokładnie to, co zachód w kontekście rolnictwa, tylko opętanym ruską propagandą dzieciakom wydaje się, że jest inaczej. W Rosji część producentów nie wytrzyma dumpingowych cen i upadnie, tak samo jak w eurokołchozie. Żywność i woda to najpotężniejsza waluta w trudnych czasach i globaliści doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Edytowane przez JanKrzysztof
  • Like 2
  • 0
Opublikowano
30 minut temu, Damianek20 napisał:

Mnie tam ten kraj lata koło.

Przestał by Ci "latać koło" jak by Ci zaczęły nad głową rosyjskie rakiety latać, a latałyby w 1997 albo w 2004 gdyby Rosja była wtedy tak mocna jak obecnie. I teraz wyobraź sobie że sojusznicy Polski w tym momencie myślą tak samo jak Ty. Znowu byłby historyczny lament na dekady że dobrą Polskę fałszywi przyjaciele zdradzili i zostawili na pastwę dziczy w potrzebie.

31 minut temu, Damianek20 napisał:

że będzie tutaj płacz

Tu zgoda, na AF to ogólnie jest albo aplauz albo płacz.

 

43 minuty temu, rolnikon1989 napisał:

Zastanawiam się czy to warto jechać po niedzieli na skład po nawóz żeby chociaż trochę posolić przy tych cenach naszego towaru i ich środkach 

Jeśli tego nie zrobisz to będzie jeszcze gorzej... Pomyśl że ja nawozy kupiłem jeszcze pod koniec 2022, żeby było "taniej" bo bez VAT-u.

Ogólnie sytuacja jest g&wniana, na południu woj. Opolskiego nie znam rolnika który by nie miał zapasów zboża i to nie po 5-10 ton ale idące w krotność tej ilości. Czytam od paru stron temat i widzę że ludzie pytają czemu ceny zdechły. Słusznie to zauważył kolega @ws71, rynek "psuje" Rosja która ponosi koszty wojny i za wszelką cenę będzie chciała wypchać swoją pszenicę, bo na węglowodorach już tyle nie zarabia co jeszcze rok temu, a wbrew założeniom Putina Europa bez jego paliw ani nie stanęła ani nie zamarzła. A jak ktoś trochę czyta to wie że ruscy wyprodukowali w 2022 29 mln. ton pszenicy względem 26 mln. w roku 2021. Te 3 mln. różnicy może obecnie działać tak na Matif. Pszenica z Ukrainy powoduje głównie w Polsce taką różnicę w cenach pomiędzy wschodem a zachodem.

Najgorsze że nie mamy żadnego wpływu na sytuację. Jak robiłem ostatnio podsumowanie to koszty produkcji 1 tony pszenicy miałem pomiędzy 850-900 zł, więc wychodzi na to że w obecnej sytuacji jedynym sensowym zyskiem rolnika będzie wszelkiego żebractwa w postaci dopłat bezpośrednich, dopłat do nawozów i dopłat do sprzedaży. Żenada...

  • 0
Opublikowano
9 minut temu, CASd napisał:

Dziś lubelskie 960 brutto pszenica 

TO jest zlodziejstwo denerwujemy sie na Putina Rosje Ukr czy MAtif a to Polskie skupy placa 250zl za tone ponizej ceny gieldowej. Nawoz 3 tys zl tona gdzie na zachodzie europy jest po 2 tys.nasiona chemia droga. Ograniczyc zakupy tyle co potrzeba bo sami sobie Raka hodujemy napedzajac im zbyt.A oni sie znas smieja

  • 0
Opublikowano
46 minut temu, tmk1974 napisał:

Widzisz, mnie w przeciwieństwie do ciebie przyszłość tego kraju nie "lata", bo przyszłość Polski zależy od być, lub nie być Ukrainy.  Rozumiem, że w RIA Novosti, lub w Kommersiancie o tym się nie dowiesz, ale w innych mediach dowiesz się o planach putina : https://www.wprost.pl/wojna-na-ukrainie/11124520/wyciekl-tajny-plan-wladimira-putin-ultimatum-dotyczace-polski.html  Każdy ma swój rozum i niech dokładnie przemyśli czy pomaganie komuś jest złe, czy może tak naprawdę finalnie powoduje zapewnienie spokoju w przyszłości.

Czemu to tak zawsze jest że nabroją bogaci a biedni za nich muszą nadstawiać du..y i przelewać swoją krew przez ich pazerność ?

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, 6MaaJsTeR9 napisał:

Czemu to tak zawsze jest że nabroją bogaci a biedni za nich muszą nadstawiać du..y i przelewać swoją krew przez ich pazerność ?

Niestety, nie było, nie ma i nie będzie sprawiedliwości na świecie. Z tych dwóch rzeczy co przytoczyłeś, to przyjmijmy, że mamy nadstawioną d*pę, ale na szczęście nie przelewamy krwi. 

  • 0
Opublikowano

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/ukraina-spichlerzem-europy-moze-za-30-lat-gigantyczne-straty-rolnictwa/w84l383

Czepiłem sie tego linku ale z niego wypływa pewna nie ścisłość bo podają że obecnym sezonie było 65 mln a że na przyszły sezon będzie tylko /46 mln ton czyli o 15 % mniej/ !!!! ale jesli miało by być 15 % mniej to by świadczyło że w tym sezonie oligarchowie ukraińscy nie zebrali 65 mln a jedynie 53 mln ton!!!! co by już było klęska głodu o której teraz nam mówią w ukryty sposób .

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
26 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Klasyczna produkcja rolna ma być wygaszana więc i u ruska muszą ograniczyć produkcję żywności. Putin robi dokładnie to, co zachód w kontekście rolnictwa, tylko opętanym ruską propagandą dzieciakom wydaje się, że jest inaczej. W Rosji część producentów nie wytrzyma dumpingowych cen i upadnie, tak samo jak w eurokołchozie. Żywność i woda to najpotężniejsza waluta w trudnych czasach i globaliści doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Dlaczego muszą ograniczyć, mam znajomych Niemców w Rosji to oni twierdzą dokładnie coś odwrotnego, od czasów dojścia Putina do władzy sektor rolny jest potężnie dotowany , nawet takie,, male rodzinne gospodarstwa'' 300-500ha mogły liczyć na 75% dotacje związane ze zwiększeniem produkcji rolnej bez tego całego ekologicznego bełkotu który panuje w Unii, ich cena przy której mają tyły to na dzień dzisiejszy wynosi ok 180$, duża część rosyjskiej żywności idzie na Chiny, co do propagandy, przed konfliktem Rosja pchala  30% swojej produkcji rolnej na Unię[oficjalne unijne dane]. Rosja wyciągneła wnioski z okresu Jelcyna i drugi raz chyba tego błędu nie popełni.

 

49 minut temu, Kaszlak79 napisał:

A jak ktoś trochę czyta to wie że ruscy wyprodukowali w 2022 29 mln.

Bardziej ok 90mln t, sami Rosjanie twierdzili 100 mln t, Amerykanie twierdzą że 91 mln t pszenicy, wszystkich razem zbóż coś ok 140mln t

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, ws71 napisał:

Z przecieków dotyczących umowy zbożowej to niby jest ona już prawie podpisana? jedyną sporną kwestią pozostaje to ilość rosyjskiego zboża jakie ma być dopuszczone na  światowe rynki, stąd te spadki na giełdach

 

Masz dojścia do tych którzy podpisują tą umowę że posiadasz takie informacje ?

  • 0
Opublikowano

Możliwe że suche dane mi się "popierdykały" ale faktem jest że rynek globalny psuje Rosja ze sporą nadwyżką względem poprzedniego roku, a polski dodatkowo Ukraina. Oczywiście sama Ukraina nie jest niczemu winna ale Ci którzy pozwolili zbożowym "Obajtkom" zasypać krajowy rynek. W żniwa 2022 roku znajomy który na rolnictwie się w ogóle nie zna mówił że przyjedzie zboże z Ukrainy i zepsuje cenę, wtedy się z niego śmiałem. Nie do pomyślenia było że polski rząd do takiej sytuacji dopuści i nie uchroni polskiego rolnika przed spadkiem cen... Teraz PiS udaje głupa i obiecuje rolnikom po 500 zł dopłaty do hektara a jednocześnie rewaloryzację 500+ wypłacanego co miesiąc bez względu na cokolwiek. No ale tak Polska mocno katolicki i religijny kraj więc dzieją się różne cuda.

Jest jedna, na cmentarzu.

fendt8188 napisał:

9 minut temu, CASd napisał:

Dziś lubelskie 960 brutto pszenica 

TO jest zlodziejstwo denerwujemy sie na Putina Rosje Ukr czy MAtif a to Polskie skupy placa 250zl za tone ponizej ceny gieldowej. Nawoz 3 tys zl tona gdzie na zachodzie europy jest po 2 tys.nasiona chemia droga. Ograniczyc zakupy tyle co potrzeba bo sami sobie Raka hodujemy napedzajac im zbyt.A oni sie znas smieja

Taaa i nagle z 7t/ha zrobi się 5. Nie posypiesz, nie zbierasz.

6MaaJsTeR9 napisał:

46 minut temu, tmk1974 napisał:

Widzisz, mnie w przeciwieństwie do ciebie przyszłość tego kraju nie "lata", bo przyszłość Polski zależy od być, lub nie być Ukrainy.  Rozumiem, że w RIA Novosti, lub w Kommersiancie o tym się nie dowiesz, ale w innych mediach dowiesz się o planach putina : https://www.wprost.pl/wojna-na-ukrainie/11124520/wyciekl-tajny-plan-wladimira-putin-ultimatum-dotyczace-polski.html  Każdy ma swój rozum i niech dokładnie przemyśli czy pomaganie komuś jest złe, czy może tak naprawdę finalnie powoduje zapewnienie spokoju w przyszłości.

Czemu to tak zawsze jest że nabroją bogaci a biedni za nich muszą nadstawiać du..y i przelewać swoją krew przez ich pazerność ?

Jak pszenica szła po 1550 w zeszłym roku to nikt o seksie analnym się nie rozpisywał. Więc nie zawsze. Co wtedy przeżywali hodowcy??

tmk1974 napisał:

2 minuty temu, 6MaaJsTeR9 napisał:

Czemu to tak zawsze jest że nabroją bogaci a biedni za nich muszą nadstawiać du..y i przelewać swoją krew przez ich pazerność ?

Niestety, nie było, nie ma i nie będzie sprawiedliwości na świecie. Z tych dwóch rzeczy co przytoczyłeś, to przyjmijmy, że mamy nadstawioną d*pę, ale na szczęście nie przelewamy krwi. 

Jest jedna, na cmentarzu.

  • 0
Opublikowano
56 minut temu, jajonasz napisał:

U kogo? 

Kowalczyk Łopiennik lubelskie cefetra Pawłów konsumpcja po 980 brutto 

Ponoć w Polsce jest tyle zboża że nie muszą kupować cały rok i tak starczyło by ma bieżąco Konsumpcja 

  • 0
Opublikowano

Taaa, dlatego głupi chłopie sprzedaj i ciesz się że nie musisz dopłacać przy odbiorze 😆😆. Ty myślisz że pośrednicy kupują i czekają na cenę tak jak rolnik?? W momencie zakupu ich zboże jest już z reguły sprzedane, teraz takie gierki są po to żeby zarobić coś ekstra.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Ciekawie to będzie wyglądać jak umowa zostanie przedłużona, Rosja dostanie to co chcę, broń będzie Ukrainie dostarczana i wojenka będzie dalej hulała.Ktoś interesy będzie kręcił dalej , tylko nie my.

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, thefarmer napisał:

 

Masz dojścia do tych którzy podpisują tą umowę że posiadasz takie informacje ?

To nie jest żadna  tajemna wiedza przecież sami negocjatorzy każdej ze stron dają przecieki do prasy aby pośrednio zmiękczyć drugą stronę[ taki sam cyrk był przy poprzedniej umowie] i dokładnie to samo dzieje się obecnie ,  jedynie  chyba Rosjanie obecnie dysponują fizycznie dużymi ilościami zboża które bedą starali się wypchnąć, przy okazji destabilizując unijny rynek rolny co im w sumie na rękę

  • Like 2
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Teraz to cena spadła a rolnicy zamiast kupować to sprzedają a jak cena w październiku była 1500 to nie sprzedawali kto mi to wytłumaczy?

Edytowane przez Mateusz1q
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v