Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 godzinę temu, daron64 napisał:

Kilka wiosek dalej jest rodzinne gospodarstwo. Jakieś 10lat temu wykupili dzierżawy - coś ~200ha mają. Część nowego sprzętu, część używanego, nowa obora. Matka wszystko żelazna ręką trzymała. Córka z mężem czasem pomagali, a syn z żoną ryli na tym. W tym/tamtym roku tak się pożarli, że syn z żoną zabrali się z gospodarki i nagle wszystko stanęło - rozwalona maszyna na polu, nie porobione w polu itd. W końcu się zgodził, że wróci, ale na pierwszego ma mieć 4tys na koncie. Jeden dzień spóźnienia i się zawija. Narazie ponoć wypłacają. Ale tam to wszystko ta matka pier**li, syna z synowa nic nie szanuje. 

A jak ktoś nie chce dzierżawy to wrzucalem link z okolicy - zadbane gospodarstwo 1100ha, z budynkami i maszynami 50baniek. Ponoć 3chetnych narazie

Takie historie tak naprawde to co w drugiej wiosce. Mój kolega z byłej pracy zostawił prace w mieście i wrócił na dosyć spore gospodarstwo, ale zaniedbane przez ojca. Po kilku latach zapierdolu, drugiemu bratu sie odmieniło, że jednak to on chce wrócić na gospodarstwo, które wcześniej olewał. Teraz wszyscy ze wszystkimi pokłóceni, tylko kumpla szkoda bo w ch... zainwestował pracy i kasy zaoszczedzonej w mieście.

Opublikowano
5 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Teraz wszyscy ze wszystkimi pokłóceni

Weź nic nie mów nawet. U mnie jest to samo - jak ojciec chorował i trzeba było w domu za***rdalać, czy jak zmarł i trzeba było wszystko ogarnąć z gospodarką to nikomu ziemia nie była potrzebna. Jak zacząłem porządkować kwestie formalne (zgodnie z wolą ojca) to brat (choć bardziej bratowa) nagle sobie przypomnieli, że jest gospodarka. 

  • Like 2
Opublikowano
59 minut temu, daron64 napisał:

I jak wrażenia? Zboża mają praktycznie zawsze najładniejsze. Nawet w tym roku była z wiosny bieda, ale wyrobiło się praktycznie wszystko. Sprzęt częściowo nowy, duży. Nie wiem tylko w jakim tam dokładnie stanie budynki są.

Co ziemi jak najbardziej na plus, reszta niekoniecznie interesuje, a jest w pakiecie.

Opublikowano
2 godziny temu, wojak1986 napisał:

Glapiński tak siedzi i czyta, czy ja te stopy procentowe za mało podnoszę jak ludzie od kredytu się bogacą?

Jak mają że stałym oprocentowaniem to może sobie podnosić. 😉🤭

Opublikowano
2 godziny temu, daron64 napisał:

Weź nic nie mów nawet. U mnie jest to samo - jak ojciec chorował i trzeba było w domu za***rdalać, czy jak zmarł i trzeba było wszystko ogarnąć z gospodarką to nikomu ziemia nie była potrzebna. Jak zacząłem porządkować kwestie formalne (zgodnie z wolą ojca) to brat (choć bardziej bratowa) nagle sobie przypomnieli, że jest gospodarka. 

Nie jesteś sam w takiej sytuacji 😂

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Takie historie tak naprawde to co w drugiej wiosce. Mój kolega z byłej pracy zostawił prace w mieście i wrócił na dosyć spore gospodarstwo, ale zaniedbane przez ojca. Po kilku latach zapierdolu, drugiemu bratu sie odmieniło, że jednak to on chce wrócić na gospodarstwo, które wcześniej olewał. Teraz wszyscy ze wszystkimi pokłóceni, tylko kumpla szkoda bo w ch... zainwestował pracy i kasy zaoszczedzonej w mieście.

kto inwestuje w coś jak nie rozpisane   formalnie jak by było to by mógł cmoknąć w d...e .

Tak jest praktycznie co 2 dom a jak dzielą to lub na spłaty lub na wszystkich bo się biją .

Jak z nawozami już kupione  na zasiewy jesienne .

Edytowane przez galan99
Opublikowano
3 godziny temu, jacek1296 napisał:

Co ziemi jak najbardziej na plus, reszta niekoniecznie interesuje, a jest w pakiecie.

No właśnie wszystko, bo właściciel chyba do Anglii wraca, tam ma jakieś bodaj pola golfowe.

29 minut temu, krilan06 napisał:

Nie jesteś sam w takiej sytuacji 😂

Domyślam się. Ale no nie potrafię tego zrozumieć - trzeba było robic - nikogo nie interesowała gospodarka. Przyszło do dzielenia, to powiedziałem matce, że albo dzielimy tak jak chciał ojciec (pół pola na nas dwóch do podziału, a to co koło domu zostaje dla matki do emerytury i potem ten, który zostaje na gospodarce to bierze) i dla mnie jest to obojętne czy będę to ja, czy brat. To ona że może pół na pół podzielimy. Od razu powiedziałem, że jak chce pół na pół, to może całość dla brata a ja się zawijam stąd i złego słowa odemnie nie usłyszy. Bo takie dzielenie bez sensu, potem kto decyduje? Kto bierze sprzęt? Budynki? Kto remontuje budynki, sprzęt itd?

Najlepsza bratowa - gospodarkę widziala tyle co w telewizji, albo jak w niedzielę na godzinę przyjeżdżała, a oczywiście pierwszy agronom. "A bo z 30ha (takiej klasycznej uprawy zbóż itd) to można na bardzo wysokim poziomie żyć" itd. Oczywiscie do mnie nikt nie ma odwagi się odezwać, tylko matce ucho pompują 🤷  jak była raz gadka o tej ich części ziemi (jeszcze sobie na przepis nie nazbierali przez 10lat), to wyszło, że chcieli dopłaty, a ja żebym obrabiał. Powiedziałem, że nie ch*ja i jak chcą to przecież mogą sobie obrabiać, choćby i jutro możemy ich część przepisać i wtedy ten kto obrabia płaci podatek i bierze dopłaty. Ziemia była wtedy w programie i mieliby zwykle dopłaty + za cały okres programu jakieś 30tys zł. Tylko skosić i zebrać, no ale trzeba by bylo to samemu zrobić. No i jakoś temat ucichł. 

Opublikowano
5 godzin temu, daron64 napisał:

A jak ktoś nie chce dzierżawy to wrzucalem link z okolicy - zadbane gospodarstwo 1100ha, z budynkami i maszynami 50baniek. Ponoć 3chetnych narazie

O i w środku tego przetwórnia. Taki widok to mi się podoba.😂

Opublikowano

@mirro to zabudowania po starym pgr z boku miejscowości. Ale w sumie z 3stron otoczone swoim polem, a od wioski i tak krzaki i pojedyncze ddomki. Większość, jak nie wszystkie, pola wkoło. Jeszcze chyba nie sprzedane, więc jakbyś chciał się przenieść - zapraszam :)

 

 

Screenshot_2022-06-06-12-41-17-516_pl.gispartner.imapmobile.jpg

Opublikowano
35 minut temu, Mariusz2903 napisał:

Agrobiznes podaje że rozpoczęła się jazda w dół z cenami zboża a nawozy pewnie pójdą tym samym tropem ?

Tak, tak, pójdą ale w drugą stronę czyli do góry

  • Like 1
Opublikowano

Jak widzę większość chyba ma świadomość obecnych czasów ale nie bardzo ma inne wyjście niż ryć w ziemi , ale przynajmniej jeśli jest taka szansa to nie zmuszajcie dzieci aby to kontynuowali. Żadne pieniądze nie są w stanie zapewnić szacunku i awansu społecznego , nadal się jest "bogatym chamem"

Zresztą jakim bogatym skoro są zawody w których dniówka wychodzi po 5 tysięcy i jeszcze wszyscy ci się kłaniają.

  • Like 1
Opublikowano
9 minut temu, Maniekkkk napisał:

Jak widzę większość chyba ma świadomość obecnych czasów ale nie bardzo ma inne wyjście niż ryć w ziemi , ale przynajmniej jeśli jest taka szansa to nie zmuszajcie dzieci aby to kontynuowali. Żadne pieniądze nie są w stanie zapewnić szacunku i awansu społecznego , nadal się jest "bogatym chamem"

Zresztą jakim bogatym skoro są zawody w których dniówka wychodzi po 5 tysięcy i jeszcze wszyscy ci się kłaniają.

Człowieku to co ty tu jeszcze robisz na forum rolniczym? 5 tyś zł dniówki to już dawno nie powinno Cię tu być. Prawda jest taka, że dobre czasy się skończyły i bieda zajrzy też do du.. osobą na etatach szybciej niż się to niektórym wydaje. Mam wrażenie, że społeczność agrofoto to zbiór nieudaczników rolnych, którym w życiu nic nie wyszło. Przeżarli to co dostali w spadku, zero chęci rozwoju i pracy. Jak ktoś ma takie podejście do życia na roli to długo nie pociągnie. Na takie zapiździałe gospodarstwa nie ma następców o ile ktoś w ogóle ma potomstwo, bo nie ma żadnych perspektyw. Gospodarstwa na poziomie nawet z kredytami pojadą dalej a takie mendy często zzaBuga przestaną istnieć jako gospodarstwo. 

  • Like 1
  • Confused 2
Opublikowano
3 godziny temu, daron64 napisał:

No właśnie wszystko, bo właściciel chyba do Anglii wraca, tam ma jakieś bodaj pola golfowe.

Domyślam się. Ale no nie potrafię tego zrozumieć - trzeba było robic - nikogo nie interesowała gospodarka. Przyszło do dzielenia, to powiedziałem matce, że albo dzielimy tak jak chciał ojciec (pół pola na nas dwóch do podziału, a to co koło domu zostaje dla matki do emerytury i potem ten, który zostaje na gospodarce to bierze) i dla mnie jest to obojętne czy będę to ja, czy brat. To ona że może pół na pół podzielimy. Od razu powiedziałem, że jak chce pół na pół, to może całość dla brata a ja się zawijam stąd i złego słowa odemnie nie usłyszy. Bo takie dzielenie bez sensu, potem kto decyduje? Kto bierze sprzęt? Budynki? Kto remontuje budynki, sprzęt itd?

Najlepsza bratowa - gospodarkę widziala tyle co w telewizji, albo jak w niedzielę na godzinę przyjeżdżała, a oczywiście pierwszy agronom. "A bo z 30ha (takiej klasycznej uprawy zbóż itd) to można na bardzo wysokim poziomie żyć" itd. Oczywiscie do mnie nikt nie ma odwagi się odezwać, tylko matce ucho pompują 🤷  jak była raz gadka o tej ich części ziemi (jeszcze sobie na przepis nie nazbierali przez 10lat), to wyszło, że chcieli dopłaty, a ja żebym obrabiał. Powiedziałem, że nie ch*ja i jak chcą to przecież mogą sobie obrabiać, choćby i jutro możemy ich część przepisać i wtedy ten kto obrabia płaci podatek i bierze dopłaty. Ziemia była wtedy w programie i mieliby zwykle dopłaty + za cały okres programu jakieś 30tys zł. Tylko skosić i zebrać, no ale trzeba by bylo to samemu zrobić. No i jakoś temat ucichł. 

Kolego doskonale cię rozumiem, tak wcześniej czytając te forum to zauważyłem, że jesteś w tej nielicznej grupie osób tutaj co bajek nie pisze, tylko życiowo do tego podchodzisz. Jestem w podobnej sytuacji co ty, no na pewno nie taka sama ale podobna i to jakie wyobrażenie mają ludzie z miasta a szczególnie baby to jest dokładnie jak mówisz. A najlepiej to i tak wszystko sprzedać! 🙆

  • Like 2
  • Thanks 1
Opublikowano
10 godzin temu, tommy66692 napisał:

O i nagle kilku się znalazło co ma kredyty na tym forum 😁

Pewnie sporo osób ma jakieś tam kredyty , ale jedna rzecz to taka że kredyt to trzeba umieć brać  . 

 

7 godzin temu, Pcheella napisał:

Jak mają że stałym oprocentowaniem to może sobie podnosić. 😉🤭

O i to jest właśnie to , kupiło się wcześniej parę maszyn z oprocentowaniem zerowym , więc cena cały czas jest stała , w tej chwili przez 2 lata te maszyny poszły do góry 20-30 % , więc można powiedzieć już te 30% zaoszczędziłem . Druga sprawa to taka że na ten kredyt w chwili obecnej , potrzebuję sprzedać połowe tego ziarna co w chwili jak brałem maszyny , bo cena pszenicy poszła np, drugie tyle , a maszyny mi nie zdrożały nawet złotówki , 

  • Like 2
Opublikowano
2 godziny temu, Gimmeshelter napisał:

Kolego doskonale cię rozumiem, tak wcześniej czytając te forum to zauważyłem, że jesteś w tej nielicznej grupie osób tutaj co bajek nie pisze, tylko życiowo do tego podchodzisz. Jestem w podobnej sytuacji co ty, no na pewno nie taka sama ale podobna i to jakie wyobrażenie mają ludzie z miasta a szczególnie baby to jest dokładnie jak mówisz. A najlepiej to i tak wszystko sprzedać! 🙆

A co tu bajki opowiadać. Ja tam nie mam problemu z tym, że nie rodzi mi się najładniejsze, że wszystkiego nie wiem, że nie kupuje najlepszego najtaniej a nie sprzedaje najdrożej itd.

A to nie tylko ludzie z miasta tak mają - z kolega z pracy rozmawiałem jakiś czas temu - zamierza małe gospodarstwo po rodzicach ciągnąć i jeszcze nie zaczął, a już wie, że z 10ha to na czysto 30tys na luzie wyciągnie rocznie 🤷 

A co do sprzedaży, to brat tak kiedyś do mnie, że gorsze działki mu przypadły. To go pytam czy sądził, że jak nie chce gospodarzyć, tylko najpewniej opierdoli ziemię, ktora dostanie, to mam mu przepisać najlepsze orne? Potem ok, że niech będzie jak jest podzielone. Ale jak się dowiedział, że sąsiad pytał czy mu kawałka działki nie sprzedamy (siedlisko chciał sobie powiększyć) to nagle brat z bratowa, że oni jeszcze ta działkę by chcieli, bo to koło drogi, może.sie kiedyś wybudują. Mówię nie ma problemu, tylko na podział działki musicie nazbierać, bo to kawałek większej działki. Oni że spoko, a potem bratowa do matki, że jak już dzieliłem działki (jedna koło domu żeby budynki były na oddzielnej i druga co część dla brata ma iść - z własnej kieszeni) to czemu nie podzieliłem od razu i tej, która oni mają wziąć.

Najlepsze, że każdy by chciał pieniędzy bez pracy. Jedna działka, która ma iść dla brata - na luzie do sprzedania dla sąsiada - w tym roku kupił zaraz obok, druga działka na spokojnie do wydzierżawienia, a za odpowiednie pieniądze może i do sprzedania dla tego samego sąsiada, a ta koło drogi na luzie dla.drugiego sąsiada - łącznie ponad 7ha - jakaś mała kupka pieniędzy mogłaby już z tego być. Ale to najlepiej jakby wszystko załatwił, a im przyniósł pieniądze w kopercie, albo jeszcze lepiej - spłacił ich. I wiem, że to tylko jedna strona medalu, że pewnie brat z bratowa to inaczej widza, ale aż przykre, że za coś takiego jakieś głupie wojny, nieodzywanie się itd.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Witajcie, poniżej zamieszczam listę 10 najpopularniejszych pytań dotyczących cen nawozów z jakimi sie spotykamy:
      Jakie będą ceny nawozów w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować saletrzak w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować mocznik w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować saletra amonowa w 2025 roku?
      Jakie będą ceny nawozów wieloskładnikowych w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować polifoska 4 w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować polifoska 8 w 2025 roku?
      Ile będzie kosztować saletrosan w 2025 roku?
      Czy ceny nawozów pójdą w górę w 2025 roku?
      Co się będzie działo z cenami nawozów w 2025 roku?
      Zapraszam do wymiany opinii na temat cen nawozów, podawajcie proszę konkretne ceny nawozów u swoich dostawców, w poszczególnych powiatach. Informujcie czy cena dotyczy sprzedaży detalicznej czy są to ceny za dostawy całosamochodowe.
      Przykładowo niech to będą wpisy tego typu: powiat świdnicki, saletra Zaksan 33.5 - cena 1300zł netto - zakup całosamochodowy.
      Przy dyskusjach unikajmy poróżnień, wyzwisk, czy wycieczek politycznych. Rozmawiajmy merytorycznie, szanując rozmówcę i jego punkt widzenia.
    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v