Ceny bydła 2021

[przemek28_28 2095]

No ale zbiże liczy sie tak jak mógłbyś je sprzedać, inaczej to lekkie oszukiwanie samego siebie, kukurydze tez trzeba przyjąć jakaś wartość ziarna i przeliczyć na kiszonke, bo te 7 złotych to nie ma opcji sie zmieścić po cenach rynkowych, bliżej 9-10 

Zreszta nie ważne….

bylem ciekaw a juz wiem jak liczysz.

[Cybulek17 1904]

Z jakiej okazji tak jak mógłbym je sprzedać ? To zarabiasz dwa razy z jednego hektara ? Sprzedajesz zboże samu sobie ? Raczej albo sprzedajesz byki albo płody.  Mogę dodać tą złotówkę do żywienia na koniec dodam kilkadziesiąt tysięcy do zysku bo sprzedałem sobie drogo zboże, gdzie tu sens ? Jak tak liczyć to pełnoporcjówka z zakupu wyjdzie taniej 

A koszt produkcji kiszonki z kukurydzy to 75zł tona za zeszły rok. Jak będę chciał sprzedać na ziarno to zasieje na ziarno 

[przemek28_28 2095]

Nie sam sobie, chodziło mi o to ze jeśli np 1 tona jęczmienia jest np 1000 złotych w skupie to powinno sie liczyc jako 1000, bo równie dobrze mógłbyś tego przez byki nie puszczać i mieć tez pieniądze. Bo 4 kg jęczmienia i 0,7 rzepaku to juz jest 5 złotych. Ja nic nie pisałem o sprzedazy sobie samemu. 

[RolAnonim 70]

Ktoś wie co to za skupujący? Wszędzie ogłoszenia a firma niby z nowego Sącza a ja z podlasia

[Cybulek17 1904]

4 minuty temu, przemek28_28 napisał:

Nie sam sobie, chodziło mi o to ze jeśli np 1 tona jęczmienia jest np 1000 złotych w skupie to powinno sie liczyc jako 1000, bo równie dobrze mógłbyś tego przez byki nie puszczać i mieć tez pieniądze. Bo 4 kg jęczmienia i 0,7 rzepaku to juz jest 5 złotych. Ja nic nie pisałem o sprzedazy sobie samemu. 

Pytałeś jaki jest koszt żywienia to mówię koszt żywienia.  Poniesione jęczmienia koszta  to powiedzmy 600zł na tone . Zginęło mi te 400zł ? Przecież nie , dlatego liczę koszta a nie to co mógłbym zarobić gdyby ... co innego gdybym ten jęczmień kupował. 

Dla zobrazowania sytuacja z życia.  Kombajn kupiony kilka lat temu za 150 tyś , teraz można go sprzedać za 200 tyś od ręki.  Sprzedajesz ? 

8 minut temu, RolAnonim napisał:

Ktoś wie co to za skupujący? Wszędzie ogłoszenia a firma niby z nowego Sącza a ja z podlasia

A teraz sprawdź jaka to "UBOJNIA" pod tym adresem się kryje.  Gość straszył mnie policją i prawnikiem

To ten słynny gość z hasłem " skup bydła bez pośredników, prosto do rzeźników "

[debrzyna 2031]

Polecam

 

[RolAnonim 70]

12 minut temu, Cybulek17 napisał:

 

A teraz sprawdź jaka to "UBOJNIA" pod tym adresem się kryje.  Gość straszył mnie policją i prawnikiem

To ten słynny gość z hasłem " skup bydła bez pośredników, prosto do rzeźników "

Bardzo orginalne podejście 😆😄

[wojak1986 1885]

1 godzinę temu, przemek28_28 napisał:

Nie sam sobie, chodziło mi o to ze jeśli np 1 tona jęczmienia jest np 1000 złotych w skupie to powinno sie liczyc jako 1000, bo równie dobrze mógłbyś tego przez byki nie puszczać i mieć tez pieniądze. Bo 4 kg jęczmienia i 0,7 rzepaku to juz jest 5 złotych. Ja nic nie pisałem o sprzedazy sobie samemu. 

Może go uświadomisz w końcu i następnemu będzie żyło się lepiej

[JarekBazydlo 2506]

RolAnonim napisał:

5 godzin temu, JarekBazydlo napisał:

a co myślisz że taka bela może stać wiecznie?

A co mnie to interesuje, rok stało i odpadku nie było więc chyba może. przy tej cenie nawozu to będę pławił się w bogactwie😂😂

To radzę się podszkolić a potem głupoty pisać.

[przemek28_28 2095]

5 godzin temu, wojak1986 napisał:

Może go uświadomisz w końcu i następnemu będzie żyło się lepiej

Z Toba nie gadam bo odpisujesz tylko na to co ci sie podoba, w temacie nawozów tez sie wymądrzles aż wkoncu zamikles wiec jaki sens polemiki z toba?

7 godzin temu, Cybulek17 napisał:

Pytałeś jaki jest koszt żywienia to mówię koszt żywienia.  Poniesione jęczmienia koszta  to powiedzmy 600zł na tone . Zginęło mi te 400zł ? Przecież nie , dlatego liczę koszta a nie to co mógłbym zarobić gdyby ... co innego gdybym ten jęczmień kupował. 

Dla zobrazowania sytuacja z życia.  Kombajn kupiony kilka lat temu za 150 tyś , teraz można go sprzedać za 200 tyś od ręki.  Sprzedajesz ? 

A teraz sprawdź jaka to "UBOJNIA" pod tym adresem się kryje.  Gość straszył mnie policją i prawnikiem

To ten słynny gość z hasłem " skup bydła bez pośredników, prosto do rzeźników "

Nie zginęło, ale to trochę zakrzywia wynik ekonomiczny z bydła na ,,+”.

mnie uczony ze powinno sie liczyc tak jakbyś wszystko musiał kupić do wyhodowania opasa i wtedy masz czarno na bialaym dochód.

to tak jak licza we wszystkich zestawieniach uprawę 1ha zboża, gdzie orka jest np 300 złotych za ha (amortyzacja i wszystko jest wliczone) a ja sobie sam zaorze za 100to mam liczyc 100? Ciagnik, pług, materiały eksploatacyjne z nieba wszystko spadło? Ale według twoje teorii powinienem liczyc po 100 bo tylko paliwo….

[soltys48 19714]

@przemek28_28 my z innej części PL i tu inaczej się nas uczy  liczyć

[karol091193 874]

45 minut temu, przemek28_28 napisał:

Z Toba nie gadam bo odpisujesz tylko na to co ci sie podoba, w temacie nawozów tez sie wymądrzles aż wkoncu zamikles wiec jaki sens polemiki z toba?

Nie zginęło, ale to trochę zakrzywia wynik ekonomiczny z bydła na ,,+”.

mnie uczony ze powinno sie liczyc tak jakbyś wszystko musiał kupić do wyhodowania opasa i wtedy masz czarno na bialaym dochód.

to tak jak licza we wszystkich zestawieniach uprawę 1ha zboża, gdzie orka jest np 300 złotych za ha (amortyzacja i wszystko jest wliczone) a ja sobie sam zaorze za 100to mam liczyc 100? Ciagnik, pług, materiały eksploatacyjne z nieba wszystko spadło? Ale według twoje teorii powinienem liczyc po 100 bo tylko paliwo….

Tylko przy takiej kalkulacji musisz pamiętać, że w tych 300 zł orki jest też zysk usługodawcy a nie tylko paliwo, części, amortyzacja itp.  Wychodzi na to, że wtedy na wszystkim zarabiasz a na bydle tracisz. To jest oszukiwanie samego siebie 

[Berthold 983]

Panowie ile tak realnie można dostać za 20 sztuk hfa ok 650 kg... ??? Ktoś wie czy wuja daje przedpłatę czy dalej marudzi ?

[Cybulek17 1904]

37 minut temu, karol091193 napisał:

Tylko przy takiej kalkulacji musisz pamiętać, że w tych 300 zł orki jest też zysk usługodawcy a nie tylko paliwo, części, amortyzacja itp.  Wychodzi na to, że wtedy na wszystkim zarabiasz a na bydle tracisz. To jest oszukiwanie samego siebie 

Dokładnie tak

1 godzinę temu, przemek28_28 napisał:

Z Toba nie gadam bo odpisujesz tylko na to co ci sie podoba, w temacie nawozów tez sie wymądrzles aż wkoncu zamikles wiec jaki sens polemiki z toba?

Nie zginęło, ale to trochę zakrzywia wynik ekonomiczny z bydła na ,,+”.

mnie uczony ze powinno sie liczyc tak jakbyś wszystko musiał kupić do wyhodowania opasa i wtedy masz czarno na bialaym dochód.

to tak jak licza we wszystkich zestawieniach uprawę 1ha zboża, gdzie orka jest np 300 złotych za ha (amortyzacja i wszystko jest wliczone) a ja sobie sam zaorze za 100to mam liczyc 100? Ciagnik, pług, materiały eksploatacyjne z nieba wszystko spadło? Ale według twoje teorii powinienem liczyc po 100 bo tylko paliwo….

I wtedy zarabiasz u siebie na usłudze orania pieniądze których nigdy nie zobaczysz 

Koszta poniesione to jedno 

A to czy na dany moment opłaca się bardziej sprzedać zboże czy przepuścić przez byki to drugie 

Liczę też ile w danym roku +- było zarobione na bykach a ile byłoby zarobione gdyby np te 40ha obsiać zbożem i nie licząc dopłat i gnoju ta różnica jest w ostatnich latach znikoma, nie ma co się oszukiwać .

[PartyzantTK 41]

Prawda to ze byk mocno do dołu od tego tygodnia ???

[vat 299]

Polecam zapoznanie się z określeniem - koszt alternatywny.

[Gość]

ekonomia nigdy nie była mocną stroną rolników, dlatego to jeszcze trwa 🤣

[wojak1986 1885]

Przed chwilą, HF86 napisał:

ekonomia nigdy nie była mocną stroną rolników, dlatego to jeszcze trwa 🤣

Żeby nie być głupim trzeba mieć pieniądze, a tego zawsze mało w rolnictwie

[jarecki 3274]

ale też nie jest tak że się dokłada do rolnictwa ,  jest taki darmowy mięsiecznik ,, Wieś mazowiecka ''  tam  są kalkulacje   upraw czy hodowli  i te wyliczenia są oderwane od rzeczywistosci .                Wojak , bo w rolnictwie jest tak żę jak masz nadmiar gotówki to ją inwestujesz w swoją działalność i znowu bieda , ja uważam że gospodarstwa są przeinwestowane .

Edytowano Grudzień 6, 2021 przez jarecki

[komizmo 2694]

W sumie, dużo racji. Przeważa myślenie ,ze maszynę trzeba mieć , a nie wynajmować usługę co jest myśleniem krótkowzrocznym

[przemek28_28 2095]

2 godziny temu, soltys48 napisał:

@przemek28_28 my z innej części PL i tu inaczej się nas uczy  liczyć

Sołtys ja wychodze z założenia ze jak mam 200 złotych w lewej kieszeni i przełożę to z 5x z lewej do prawej to i tak nadal

bedzie to 200 złotych. 

5 minut temu, jarecki napisał:

ale też nie jest tak że się dokłada do rolnictwa ,  jest taki darmowy mięsiecznik ,, Wieś mazowiecka ''  tam  są kalkulacje   upraw czy hodowli  i te wyliczenia są oderwane od rzeczywistosci .                Wojak , bo w rolnictwie jest tak żę jak masz nadmiar gotówki to ją inwestujesz w swoją działalność i znowu bieda , ja uważam że gospodarstwa są przeinwestowane .

Zgadzam sie w 100%, ale w Polsce nie dogadasz sie na wspólna maszyne.

2 godziny temu, karol091193 napisał:

Tylko przy takiej kalkulacji musisz pamiętać, że w tych 300 zł orki jest też zysk usługodawcy a nie tylko paliwo, części, amortyzacja itp.  Wychodzi na to, że wtedy na wszystkim zarabiasz a na bydle tracisz. To jest oszukiwanie samego siebie 

No dobra, odejmij sobie 50 złotych na zarobek. 

[Cybulek17 1904]

59 minut temu, vat napisał:

Polecam zapoznanie się z określeniem - koszt alternatywny.

Dobra jedziemy dalej bez niepotrzebnego śmieszkowania.  

Zgodnie z założenie kosztu alternatywnego dana wartość zostaje początkowo utracona żeby w późniejszym efekcie powróciła w powiększeniu i wtedy mamy zasoby wykorzystane w najlepszy możliwy sposób . Mylę się ? 

[wojak1986 1885]

Śmieszki a tu większość przejęła gospodarstwa rodziców czy kupiła? Kapitał zbierany od pokoleń i systematycznie powiększany. Gdyby nie to, wita was hipoteka. Ludzie kiedyś na sobie oszczędzali to teraz większość coś ma. Teraz mówi się korzystaj z życia a reszta niech się martwi za siebie...

[przemek28_28 2095]

Ja powiększam systematycznie na miarę możliwości, trochę ha, trochę maszyn ale bez szaleństwa ze wpierdole sie w kredyt na 1 milion i bede sucharki jadł. Trzeba mierzyć siły na zamiary, dla dużego gospodarstwa milion czy 2 kredytu to pikus a dla innego 300 tysiecy to juz granice mozliwosci.

[wojak1986 1885]

27 minut temu, Cybulek17 napisał:

Dobra jedziemy dalej bez niepotrzebnego śmieszkowania.  

Zgodnie z założenie kosztu alternatywnego dana wartość zostaje początkowo utracona żeby w późniejszym efekcie powróciła w powiększeniu i wtedy mamy zasoby wykorzystane w najlepszy możliwy sposób . Mylę się ? 

Dużo twoje stado obornika rocznie produkuje. Z pół całego areału nawieziesz tym ?