Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
47 minut temu, thefarmer napisał(a):

Jak ktoś ma pieniądze na kupce to i po 100 tyś warto kupić raz że zarabia z tego co zbiera a druga korzyść że wzrostu wartości gruntów czyli dwa zyski z jednego pola co roku. Tak apropo gdzie sa ceny rzędu 30 50 tysięcy za hektar? W Wielkopolsce ziemia była po tyle 15 lat temu 

hahaha, myślenie pokroju idiotów z wiejskiej - kupujta, bo będzie tylko drożeć - śmiechu warte ;) . Chłopki roztropki róbta co chceta, płaćcie kredyty, a kolejne pokolenie wszystko wyprzeda - znam taką historię z własnej wsi. Dziadek się starał, łojciec się starał, a młody powiedział ze na ch..ja mu to i sprzedał, byleby szybko sprzedać, kase wziąć i do miasta się wyprowadzić.

  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, Pajej napisał(a):

W skarbówce też trzeba wniosek złożyć. Prześwietlają dochody i wydatki tak że jak robisz wałki to Cię złapią 

Po tym poście sam zgłupiałem i pisałem osobiście dziś do notariusza, o swoją sprawę. Tutaj screeny które wyjaśnia wątpliwości 

IMG_20241219_122725.jpg

Mój notariusz twierdzi, że nie trzeba robić samemu nic 

IMG_20241219_122603.jpg

Opublikowano (edytowane)
1 minutę temu, Pajej napisał(a):

Zobaczysz że za kilka miesięcy dostaniesz wezwanie do skarbówki. Przerabiałem to w zeszłym roku 

Obyś nie miał racji. Może to Twój notariusz dał ciała i nie zgłosił tego gdzie trzeba. 

Edytowane przez Badwolf
Opublikowano
42 minuty temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

hahaha, myślenie pokroju idiotów z wiejskiej - kupujta, bo będzie tylko drożeć - śmiechu warte ;) . Chłopki roztropki róbta co chceta, płaćcie kredyty, a kolejne pokolenie wszystko wyprzeda - znam taką historię z własnej wsi. Dziadek się starał, łojciec się starał, a młody powiedział ze na ch..ja mu to i sprzedał, byleby szybko sprzedać, kase wziąć i do miasta się wyprowadzić.

Jakby wszyscy mieli takie myślenie jak ty to nie było by wcale dużych gospodarstw, firm itd. Niczego by nie było bo każdy by myślał że po co robić jak ktoś później to roztrwoni. Niestety albo stety na tamten świat tego nikt nie zabierze. A co do rozsprzedawania majątku. Nie wiesz że dwa czy trzy pokolenia budują a 3 wszystko roztrwania? W myśl zasady. Ciezkie czasy tworzą silnych ludzi. Silni ludzie tworzą dobre czasy. A dobre czasy tworzą słabych ludzi. Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy. I tak wkoło. Jak młody nie musiał niczego się dorobić bo dostał wszystko za free to nie ma poszanowania pieniądza i dla niego sprzedać to żaden problem. Oczywiście nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka. Bo jak odpowiednie wartości są przekazane w rodzinie to tworzą się potężne firmy czy gospodarstwa. A jak młody od małego nauczony że sobie tylko jeździ klimatyzowanym ciągnikiem i nie musi rozwiązywać żadnych problemów to potem jest problem gdy coś się wali. 

  • Like 1
Opublikowano
10 minut temu, pedro2 napisał(a):

Przyjął stawkę 100tys za ha gdzie tam sam chwast osika, trochę brzozy, kilka sosen i krzaczory. 

to sporo myślałem że z 70 to warto byłoby przerobić na pole 😛

Opublikowano
50 minut temu, Badwolf napisał(a):

Obyś nie miał racji. Może to Twój notariusz dał ciała i nie zgłosił tego gdzie trzeba. 

W dzień zakupu zawsze idę do urzędu skarbowego z aktem notarialnym. Wydają mi decyzję czasem od ręki, czasem listownie po miesiącu.

 

Możesz sprawdzić w wyszukiwarce de minimis czy masz wpisaną pomoc od naczelnika US, ale zazwyczaj nie są ujmowane.

Jak kupowałeś to limit krajowy nie był wykorzystany?

Opublikowano
Teraz, Agrest napisał(a):

W dzień zakupu zawsze idę do urzędu skarbowego z aktem notarialnym. Wydają mi decyzję czasem od ręki, czasem listownie po miesiącu.

 

Możesz sprawdzić w wyszukiwarce de minimis czy masz wpisaną pomoc od naczelnika US, ale zazwyczaj nie są ujmowane.

Jak kupowałeś to limit krajowy nie był wykorzystany?

Właśnie pytałem wtedy notariusza po kilku dniach( gdy się dowiedziałem że już roczny budżet się skończył), to mówił że normalnie mi to zalicza. Wiem że się w sierpniu skończyła pula. Pożyjemy zobaczymy. 

Opublikowano
1 minutę temu, Badwolf napisał(a):

Właśnie pytałem wtedy notariusza po kilku dniach( gdy się dowiedziałem że już roczny budżet się skończył), to mówił że normalnie mi to zalicza. Wiem że się w sierpniu skończyła pula. Pożyjemy zobaczymy. 

Notariusz na kilka minut przed odczytaniem aktu sprawdza poziom wykorzystania puli. 

Twój jakiś chyba nierozgarnięty, może narazić cię na spore koszta.

Idąc po akcie do skarbówki  sprawdzają wykorzystanie krajowe i wpisuje Cię w systemie. 

Jeśli notariusz przetrzyma sobie dokumenty, nim trafią do skarbówki może okazać się że pula została wyczerpana.

I ja bym to sprawdzić już w US, bo gdybyś się nie załapał to już masz kupę ustawowych odsetek naliczonych.

A dobry ich zwyczaj to czekanie by rosły, bo budżet pusty

Opublikowano

Zenekbezapodenek twój Nick świadczy o tym że chyba już jesteś goły i wesoły i dawno temu pozbyles się majątku 🤣 ziemia to kapitał czlowiecze nie bez powodu ludzie lokują swoje oszczędności w nieruchomościach 

Opublikowano
Godzinę temu, krzychu121 napisał(a):

Jakby wszyscy mieli takie myślenie jak ty to nie było by wcale dużych gospodarstw, firm itd. Niczego by nie było bo każdy by myślał że po co robić jak ktoś później to roztrwoni. Niestety albo stety na tamten świat tego nikt nie zabierze. A co do rozsprzedawania majątku. Nie wiesz że dwa czy trzy pokolenia budują a 3 wszystko roztrwania? W myśl zasady. Ciezkie czasy tworzą silnych ludzi. Silni ludzie tworzą dobre czasy. A dobre czasy tworzą słabych ludzi. Słabi ludzie tworzą ciężkie czasy. I tak wkoło. Jak młody nie musiał niczego się dorobić bo dostał wszystko za free to nie ma poszanowania pieniądza i dla niego sprzedać to żaden problem. Oczywiście nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka. Bo jak odpowiednie wartości są przekazane w rodzinie to tworzą się potężne firmy czy gospodarstwa. A jak młody od małego nauczony że sobie tylko jeździ klimatyzowanym ciągnikiem i nie musi rozwiązywać żadnych problemów to potem jest problem gdy coś się wali. 

Mówimy o innych sytuacjach; czym innym jest kiedy wielkie firmy mają tyle szmalu, że milion w tą czy w tamtą ich nie obchodzi.. A czym innym jest kiedy Franek kupuje od Zdziska 5ha za 1 mln złoty i bierze to w kredyt na 25 lat, gdzie po 1; nie wiadomo czy dożyje, po 2; nie wiadomo czy to spłaci, a jak nie spłaci to czy nie popłynie, po 3; załóżmy że spłaci po 20 latach, następnie przepisze to dzieciom, a one to sprzedadzą, bo po jakiego ciula im to potrzebne.
 

13 minut temu, thefarmer napisał(a):

Zenekbezapodenek twój Nick świadczy o tym że chyba już jesteś goły i wesoły i dawno temu pozbyles się majątku 🤣 ziemia to kapitał czlowiecze nie bez powodu ludzie lokują swoje oszczędności w nieruchomościach 

Kolego, jak ktoś jest przy kasie i ma kisić gotówkę to wtedy kupowanie / inwestowanie ma sens. A kredytowanie się po same jaja, żeby przez x lat jeść smalec z chlebem i pić deszczówke, a przy tym podniecać się jak ten ktoś się wzbogacił i ile ma ha, to nie ma dla mnie najmniejszego sensu. 

Przejedź kiedyś na jakikolwiek strajk to zobaczysz jak niektórzy skomlą, że im źle, że niedobrze, a przecież przyjechali nowymi, wypastowanymi ciągnikami.. to skąd ten płacz? 

Opublikowano (edytowane)

Kredyty są dla ludzi tak samo jak alkohol , tylko trzeba umieć korzystać , nieraz lepiej wziąć kredyt niż czekac aż się dozbiera inwestycja kredytowa ma na siebie zarabiać albo zmniejszyć koszta funkcjonowania , polepszyć życie 

Edytowane przez jarecki
  • Like 2
Opublikowano
Godzinę temu, radekz200 napisał(a):

to sporo myślałem że z 70 to warto byłoby przerobić na pole 😛

Teraz już wcale nie chcą dziadostwa na biomasę brać za usunięcie bo ponoć nie idzie. 

Gdyby sprzątnęli i przejechali frezem powierzchniowym za friko to bym zasadził porządny las. 

Ale nie za te pieniądze. Niech leży i zarasta działka 

Opublikowano
2 godziny temu, ZenekBezSpodenek napisał(a):

hahaha, myślenie pokroju idiotów z wiejskiej - kupujta, bo będzie tylko drożeć - śmiechu warte ;) . Chłopki roztropki róbta co chceta, płaćcie kredyty, a kolejne pokolenie wszystko wyprzeda - znam taką historię z własnej wsi. Dziadek się starał, łojciec się starał, a młody powiedział ze na ch..ja mu to i sprzedał, byleby szybko sprzedać, kase wziąć i do miasta się wyprowadzić.

I teraz siedzi jak małpa w klatce i za***prza u wyzyskiwacza po 11 godzin , i by chciał wrócić,  ale niema do czego .

  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, thefarmer napisał(a):

Jak ktoś ma pieniądze na kupce to i po 100 tyś warto kupić raz że zarabia z tego co zbiera a druga korzyść że wzrostu wartości gruntów czyli dwa zyski z jednego pola co roku. Tak apropo gdzie sa ceny rzędu 30 50 tysięcy za hektar? W Wielkopolsce ziemia była po tyle 15 lat temu 

tak, ci co mają "pieniądze na kupce" to spełniają życzenia sprzedających 🤭

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)

 Agrest przestań bo zaraz tu nasadzą porzeczki w ha i będzie kicha.

Swoją drogą w ostatnich latach z porzeczki to był raj, z 10 ha szło wyrwać tyle co z 200 zboża :D 

Edytowane przez XTRO
  • Like 2
Opublikowano
3 godziny temu, radekz200 napisał(a):

to sporo myślałem że z 70 to warto byłoby przerobić na pole 😛

Tylko jak las przerobić w orne zgodnie z przepisami?

2 godziny temu, Agrest napisał(a):

W dzień zakupu zawsze idę do urzędu skarbowego z aktem notarialnym. Wydają mi decyzję czasem od ręki, czasem listownie po miesiącu.

 

Możesz sprawdzić w wyszukiwarce de minimis czy masz wpisaną pomoc od naczelnika US, ale zazwyczaj nie są ujmowane.

Jak kupowałeś to limit krajowy nie był wykorzystany?

To już nie wiem. Ja za każdym razem w skarbówce muszę się spowiadać z dochodów 3 lata wstecz i do tego kupię oświadczeń napisać 

  • Confused 1
Opublikowano
6 minut temu, Pajej napisał(a):

Tylko jak las przerobić w orne zgodnie z przepisami?

To już nie wiem. Ja za każdym razem w skarbówce muszę się spowiadać z dochodów 3 lata wstecz i do tego kupię oświadczeń napisać 

najlepiej żeby nikt nie wiedział 😂

Opublikowano
5 godzin temu, thefarmer napisał(a):

Jak ktoś ma pieniądze na kupce to i po 100 tyś warto kupić raz że zarabia z tego co zbiera a druga korzyść że wzrostu wartości gruntów czyli dwa zyski z jednego pola co roku. Tak apropo gdzie sa ceny rzędu 30 50 tysięcy za hektar? W Wielkopolsce ziemia była po tyle 15 lat temu 

No to zależy gdzie. Ja jestem dogadany na 55tys/ha. Działka 8ha - IVa i IVb. Północ Wlkp

Opublikowano
7 minut temu, Pajej napisał(a):

Tylko jak las przerobić w orne zgodnie z przepisami?

To już nie wiem. Ja za każdym razem w skarbówce muszę się spowiadać z dochodów 3 lata wstecz i do tego kupię oświadczeń napisać 

Że co? Nigdy mnie nie pytali. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v