Przez
KrychxU
Witam Państwa, wraz z ojcem myśleliśmy jak poprawić dochód naszego gospodarstwa.
Areał jaki obrabiamy to ok. 30 ha, z czego dobre 5 to łąki etc.
Mamy w posiadaniu Bizona z050 od 19 lat, sprzęt jak na swój wiek kosi dobrze, gubi znikome ilości ziarna ale obkasza rocznie do 40 ha.
Myśleliśmy nad zmianą Bizona na Claasa Dominatora 88/98/108, z głównym nastawieniem na pomoc (oczywiście odpłatną) sąsiadom.
Tylko jest jeden zasadniczy problem, większość gospodarzy w okolicy ma swój kombajn, a jeśli nie ma to mają swoich stałych usługodawców, np. Bizon Rekord, New Holland tc 5.70, Claas Tucano 320, Deutz Fahr xx. Są to sprzęty godne uwagi i co najważniejsze nowe więc normalne będzie to że mają większe zainteresowanie.
Co do zakupu Claasa, na pewno kosił by ok 30 ha na usłudze, może więcej.
I teraz główne pytanie, czy warto się pchać w takie coś?
Znam gospodarza co ma 100 ha i kombajn najmuję, może udało by mi się z nim dogadać.
Czekam na wasze sugestie, pozdrawiam.
Ps. Zdjęcie z internetu, nie mojego autorstwa