Dominikfm3

Kiszonka z kukurydzy- psucie się

Polecane posty

rolnik90_01    5

Właśnie też zauważyłem że Ci co mieli zimowe orki, przynajmniej w tym roku kukurydzę mieli gorsze. Ogólnie strasznie słaby start miały, jednak na orce wiosennej szybciej wschodzą, oraz na słabszych ziemiach. Może to mieć też związek z ubiciem ziemi. Facet który uwałował pole po siewie miał najpóźniejszy start. Do tego zauważyłem że siana na 7 cm w orkę wiosenną dobrze wschodziła. Ta sama głębokość na orce zimowej słabo. Zaś płycej niż 4 na zimowej wschody bardzo dobre. Te 7 cm sąsiad zasiał na swojej zimowej orce(w obawie przed suszą) i w niektórych miejscach 50% wschodów. Może być tak że ziemia może wilgoć zachowa ale nie zdąży się nagrzać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek1425    3

no a kiedy ją trzeba kosić bo tutaj jeden uzytkownik pisal że 1/3 linia mleczna coś tam pierdu pierdu :D no a na jakims portalu czytałem że musi być faza woskowa ziarna i wtedy są najlepsze parametry niezależnie czy qq jest cała jeszcze zielona (stay green) czy do połowy sucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

patrz a ja nie sypie i też nie pleśnieje :D a na myszy to mam trutke w saszetkach powsadzane w opony a nie sól :D Z tą solą to było dobre na nie pewne siano sypać... sól wiąże wilgoć i tyle

 

i pewnie w opony deszczu napada i leje sie po pryzmie ta twoja trutka a zdechle myszy kisza sie razem z kuku

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

jak jakąś znajde to zapewne poinformuje... pewno lepiej jakby folie podziurawiły jak to zwykle bywało. Narazie mam święty spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
navara    0

Witam, czy nakrywacie kopiec przed opadem deszczu i czy mokra pryzma moze zaszkodzic opasom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krupson    10

koledzy mam pytanie odnosnie pryzmy qq w tym roku nie obsypywalem calej ziemia tylko w kolo na wierz siatka od wron itd i na to 4 rzędy opon i w dniu okrywania folia sie napompowala a za dwa dni wszytko bylo normalnie teraz po skarmieniu 10 metrow z dlugosci wierzchnia warstwa sie grzeje tak okolo 30cm i jest dużo niebieskich grud.Dodam ze otwarta po 4 tyg z powodu braku pasz.ogolnie dogniecona napewno byla, czy mozliwe ze te powietrze które unosilo ta folie przez 2 dni spowodowalo ze teraz sie grzeje?
wysokosc pryzmy okolo 1,5m czas skarmiania sciany po szerokości 4-5 dni, wybierana recznie.ponizej tej psujacej warstwy aż do dna jest wszystko wporzadku zbite tak ze ciężko gablami odciać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafffffff    9

Witam pdoczepiesie pod temat i zapytam Was ,otoz skarmiam opasy kiszonka z kukurydzy ,niedawno przywiozlem2 wanny wyslodkow i tu mam pytanko chcialbym teraz zamknac kukurydze( i na sezon zimowy dawac wyslodki mokre a na sezon letni zostawic kukurydze bo wydaje mi sie ze lepiej przetrzyma temperatury ,dobrze rozmyslam? czy moze wyslodki od wiosny a kiszonke dokonczyc? jakie jest wasze doswiadczenie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobra89    71

Ja po wybraniu zaopatrzyłem się w Okoron i pryskam pryzme od zagrzewania, jak narazie działa.


Modernizacja gospodarstwa juz w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seba07101    3

witam ja mam problem z myszami i nie wiem jak sobie z nimi poradzić tam gdzie sa dziury na folli to jest popsute a jest ich sporo i sie grzeje no i od dołu tez jakieś 5 cm po całośći dlaczego tak jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

a czego tu nie rozumiesz? Myszy folie podziurawiły, kukurydza dostała powietrza i sie grzeje, gnije... nic nowego.

Ja tam nawrzucał w opony saszetek z trutką i pierwszy rok mam święty spokój od myszy... zobaczymy co w zimie będzie

Edytowano przez lukbold

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PATr    409

Pamiętajcie, zawsze nowa folia na kukurydzę a na nią może być dopiero stara, nigdy na odwrót...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin2057    22

Położyłem na spód folie z tamtego roku z wierzchu i teraz od spodu tam gdzie były dziurki psuje się, czy co roku na spód musi być nowa folia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

Ja tam w życiu na spód folii nie dawał i nigdy się nie psuło... woda Ci nie podcieka? może w jakimś naturalnym kanale pryzme robisz?

 

U mnie znów to samo co roku choć teraz nawet silos wybudowałem... 20cm od góry elegancka kiszonka choć może suchsza niż poniżej. Następnie warstwa grubości 20-30cm jakaś niebieska pleśń posklejała sieczke.... takie grudy większe lub mniejsze trzeba odrzucić. A poniżej znów elegancka kiszonka....
Kiedyś ktoś tu sugerował, że za gruba warstwa była sypana. W poprzednich latach bym się może i zgodził ale w tym roku rozgarniałem ładowaczem więc raczej cienko bylo rozprowadzane... skąd się to może brać w środku silosa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    267

Ja jak co roku mam problem z niebieskimi kulkami zepsutej qq, najciekawsze jest to że lewa strona kopca jest ok, a z prawej występują kulki, u mnie spotkałem się z opinią że jest to za mocno ubita qq i takie rzeczy się dzieją? Spotkał się ktoś z taką teorią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

no to by było niedorzeczne... za mocno ubić qq.... za mocno byśmy mieli całą pryzme ubita i nie tylko fragment.... Przy samych murach jest wszystko u mnie ok ale już tak 0,5m w głąb zaczyna się ten pas niebieskiego.... narazie grudy ale bywa że są całe płaty kliku centymetrowe

 

Żeby się to grzało czy coś to bym wlał konserwant na przyszły rok,

Gościu co handluje zakiszaczami oczywiście wini brak zakiszacza... no ale na chłopski rozum jeśli mam dobrze zakiszone, nie grzeje sie to co mi ma zakiszacz za 600zł pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk1222    136

Niebieskie grzybki plesni są spowodowane obecnością powietrza czyli poprostu slabo ubite a raczej niedokładnie lub sypane za grubo a może jakiś kretyn buksowal na pryzmie?
U siebie mam praktycznie zero odpadu pomimo iż myszy z kotami psami itd w foli zrobiły mi dużo dziur konkretne sito ale tam gdzie są małe dziurki nie ma nic odpadu a tam gdzie większe takie na dwa-trzy palce jest zepsuty taki jakby lejek ale na Góra 20cm w głąb dodam że jest chłodno i pleśń dalej nie idzie za szybko a jeśli komuś teraz się zagrzewa kiszonka to poprostu za wolno skarmia pryzma przy karmieniu całorocznym powinna mieć przynajmniej 50m długości a jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

u nas też jest pas pleśni tak 20cm od góry jest ok a poniżej 5cm pleśni i ponizej już ok. U nas to raczej wina za dużej warstwy materiału do ugniecenia no i w międzyczasie się sieczkarnia popsóła i na drugi dzień kończone. Ogólnie w tym roku teść się uparł że jeszcze za szybko i za sucha koszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

Niebieskie grzybki plesni są spowodowane obecnością powietrza czyli poprostu slabo ubite a raczej niedokładnie lub sypane za grubo a może jakiś kretyn buksowal na pryzmie?

U siebie mam praktycznie zero odpadu pomimo iż myszy z kotami psami itd w foli zrobiły mi dużo dziur konkretne sito ale tam gdzie są małe dziurki nie ma nic odpadu a tam gdzie większe takie na dwa-trzy palce jest zepsuty taki jakby lejek ale na Góra 20cm w głąb dodam że jest chłodno i pleśń dalej nie idzie za szybko a jeśli komuś teraz się zagrzewa kiszonka to poprostu za wolno skarmia pryzma przy karmieniu całorocznym powinna mieć przynajmniej 50m długości a jak jest u was?

jakby Ci ktoś buksował w pryzmie to po pierwsze by to było w jednym określonym miejscu a po drugie na szczycie ewentualnie podjeździe którym traktory wjeżdżały na góre a nie... zjeżdzały bo właśnie zjazd teraz wybieram.

Ale nasunęła mi się myśl czy pleśń nie jest na granicy 1 i 2 dnia koszenia. Może drugiego dnia przed pierwszą przyczepą trzeba znów cała wcześniej usypaną pryzme zagnieść i dopiero później znów sypać? Jak robicie?

 

50m silos to chyba koło 100szt trzeba trzymać bo przecież pryzmy 3m szerokiej nikt nie sypie zresztą... nikt tu nie pisze że ściana się grzeje. wybieram widłami do ziemniaka i przy szerokości silosa 7.5 i 1.3m wys posuwam się 30cm tygodniowo i jest dobrze, tzn zimno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozal22    19

no to by było niedorzeczne... za mocno ubić qq.... za mocno byśmy mieli całą pryzme ubita i nie tylko fragment.... Przy samych murach jest wszystko u mnie ok ale już tak 0,5m w głąb zaczyna się ten pas niebieskiego.... narazie grudy ale bywa że są całe płaty kliku centymetrowe

 

Żeby się to grzało czy coś to bym wlał konserwant na przyszły rok,

Gościu co handluje zakiszaczami oczywiście wini brak zakiszacza... no ale na chłopski rozum jeśli mam dobrze zakiszone, nie grzeje sie to co mi ma zakiszacz za 600zł pomóc?

 

za 6stów to może na 2-3ha by starczyło jak by pryskał od połowy pryzmy. Po prostu, dobrze ubić, okryć i obrzucić - ziemią/piasek/opony. straty zawsze gdzieś będą, bo wybierając ścianę pryzmy dostarczamy tlen do ponownej fermentacji... logicznie jest robić pryzmę pod swoje gosp. i szybkość ubierania ściany..... Nigdy nie będzie tak że ściana pryzmy po 5-8dniach będzie super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

no 6 stów na 120ton z tego co pamiętam Silaprillis pro od Timac.

Boki, góra dobre więc na moje oko dobrze silos zabezpieczyłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

te wszystkie zakiszacze to się do d..y nadają,jedyny sposób na to wszystko to robienie długiej pryzmy,jeżeli ktoś nie ma miejsca to pomaga solenie pryzmy na koniec przed przykryciem,nie pleśnieje z wierzchu ale te spleśniałe grudy w środku mogą sie pojawiać jak slabo ugnieciona.jak kończymy pryzmę na drugi dzień to koniecznie ugniatamy a dopiero potem wozimy dalej.wtedy miedzy warstwami pojawi sie tylko taka cienka czerwona linia.nie wiem czy to rodzaj plesni taki czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez restrukturyzacja2016
      Witam, zastanawiam się nad kupnem nowego sprzętu, mianowicie owijarki do bel. Nie do końca jednak wiem na czym polega sama "idea" owijania. Dlatego piszcie w komentarzach, jakie trzeba mieć wejścia w traktorze itp., jak się obsługuje, są jakieś piloty, czy to samo się wyłącza po zwinięciu itp? Czy ursus c-360 będzie dobra do owijania własnie takim sprzętem siano-kiszonki. Czy może lepszym rozwiązaniem będą po prostu worki do balotów na kiszonke, "wsadzic", czy nie zakisi się wtedy dobrze?
       
      Pozdrawiam,
      czekam na odpowiedzi.
    • Przez iwan7777
      Sąsiad posiał rzepak jary na poplon czy można go skosić na kiszonkę?
    • Przez Kredens1337
      Witam,
      Bardzo pilnie potrzebuje wycinaka do kiszonki, a jestem z podkarpacia i w tej czesci Polski nie ma takiego sprzetu!

      Dlatego prosze, jesli ktos mial stycznosc z wycinakami z Boguszewa, niech cos o nich napisze. Oplaca sie brac bez ogladania? Raz juz tak kupilismy i 5 kafli w plecy. Chodzi mi o strautmanny po 10.5 tys.
    • Przez ares1995
      Witam. Jakie macie opinie o prasie silosującej kelly ryan centerline de luxe? Czy jakieś inne maszyny tego typu znacie?
    • Przez Damian112
      Witam czy ktoś z was cioł bób na kiszonkę chciałbym wiedzieć jak to zakisić czy w baloty czy w pryzmę i jak to ze skarnianiem z góry dzieki
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj