Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

XMK tylko ciekawe co to dokładnie jest. Ciagnik miałby pracować u mnie głównie z pewną maszyną napędzana na wom no i służyłby do ubijania pryzmy, plus ewentualnie sieczkarnia do ququ pottinger mex gt... max 200mth rocznie. Koniecznie sześć cylindrów. Najtaniej chyba idzie kupić Ursusa ale jakieś przyzwyczajenie chodź ciut do komfortu by się zdało. Dlatego prosiłbym o konkretne modele :)

Opublikowano

Wygląda jakby ktoś próbował go odrestaurować, ale zrezygnował. Ogólnie podzespoły znane jak w każdym Ursusie ciężkiej serii. Możliwe, że ma synchronizowane biegi, kabina jest całkiem komfortowa, no i bieżnik jeszcze jest.

Opublikowano

Panowie i Panie mam pewne pytanie które było walkowane masę razy na forum. Dużo osób na areał 15ha chwali zachodnie marki. Sąsiadowi ostatnio w case poszła pompa hydrauliczna i zapłacił coś około 8 tyś zł, co dla gospodarstwa 15ha i 20 sztuk bydła jest ogromnym obciążeniem finansowym. Powiem tak sam posiadam takowe gospodarstwo i raczej u nas w Polsce chyba "najlepsze" na mniejsze gospodarstwa są 3 marki MTZ/Belarus, Ursus, Zetor bo generują małe koszty a motogodzin nie robi się zbyt dużo żeby sprzęt się psuł. Moim zdaniem na gospodarstwa 15ha z produkcją bydła idealnymi ciagnikami były by:
Główny: MTZ 82, Ursus 914/1014, Zetor 8145/10145
Dodatkowy z ładowaczem: Zetor 7245/7745, Ursus 4514
Pomocniczy: Zetor 5211, Ursus 3512, C-360.
Co o tym wszystkim myślicie? Takie moje wolne myślenie.

Opublikowano (edytowane)

 

lukbold tylko ile te ciągniki będą pracować na takim gospodarstwie? 100-150mth w roku? Czyli raczej nie ogłuchniemy i garb nam nie wyskoczy, z resztą z wymienionych wyżej przeze mnie ciągników najgorzej z komfortem jest w C-360 i 3512, resztę a w szczególności Zetory komfort moim zdaniem posiadają wystarczający. Z resztą zamiast 8145 można za nie wiele więcej kupić znacznie lepszego 8540, a latem i tak jeździ się z otwartymi drzwiami lub całkowicie bez nich. Wiem że zachodnie są wygodniejsze itp. ale patrząc po ekonomii małego gospodarstwa zachodni nie ma sensu.

Edytowane przez mich89
Opublikowano (edytowane)

Pracowałes kiedyś zachodnim ciągnikiem ? Nie kupuje się ciągnika na rok czy dwa. Dziś rewers, elektrohydrauliczna blokada, synchronizowana skrzynia 16x16 to już nie luksus, a konieczność. O udźwigu podnośnika nie wspomnę. Zużycie oleju ? W Ursusach czy zetorach to norma. Wyjące skrzynie, nie działający, zaspawany wzmacniacz momentu. 

Nawet pomocnik w gospodarstwie powinien mieć 4x4 i komfortową kabinę, bo dziś często o sukcesie w produkcji decyduje to, czy możesz wjechać w pole, zwłaszcza jak masz większe gospodarswo.

 

Popatrz na żużycie paliwa, ilość awarii, archaizm i awaryjność niektórych rozwiązań (serwo zamiast orbitrola). O ile jeszcze MTZ jako-tako broni się tanimi, dość dobrymi częściami z Białorusi, to Zetor już w naprawie tani nie jest.

 

Gospodarstwo na 100mth pracy ciągnikiem to hobby, a nie biznes.

 

 

C 360 plus tur , bez wspomagania, wzmocnionej osi - słabo to widzę.

Edytowane przez jahooo
Opublikowano (edytowane)

 

jahoo pracowałem nie jednym zachodnim ciagnikiem i tak jak piszesz jest bajka tylko zastanawiam się nad kosztami eksploatacji. Jeżeli mam to 15ha i 20 sztuk bydła jest jaki mam dochód miesięczny? Nie duży, czyli w przypadku zachodnich marek w jeden miesiąc możemy całą wypłatę włożyć w ciagnik i nie wiadomo czy wystarczy (przykład case sąsiada). Mając od 50 hektarów wzwyż bez zastanowienia nie bawiłbym się w Ursusy i Zetory. Myślę pod kątem ekonomicznym. Czy na to 15ha jest sens pakować się w jednak drogi zachód?

Edytowane przez mich89
Opublikowano (edytowane)

Myslę że tak. Awarie nie zdarzają się codziennie, część związana jest wyłącznie z bezmyslnością użytkowników, a zdrowie ma się tylko jedno. Poza tym, przypuszczam, że sporo przepłacił, bo do większości pomp, które miałem w rękach porządna regeneracja nie kosztuje więcej niż 3 tys złotych.

Pęknięcie pompy , które uniemożliwia jej regenerację, to zazwyczaj konsekwencja partackiego grzebania w hydraulice ijej zabezpieczeniach.

Ostatnio wymieniałem na regenerowaną pompę tłoczkową w jelonku, koszt pompy na wymianę 3200. To nie są koszty, które w gospodarstwie 15ha są nie do udźwignięcia.

Edytowane przez jahooo
Opublikowano (edytowane)

No cóż... sąsiad wywalił miesięczną wypłatę na pompę, wymienił i z bananem na twarzy robi dalej a że prawdopodobnie przepłacił to cóż.... Ty za to siedzisz i zastanawiasz się nad jego losem... przykra sprawa

Mi tez po zakupie Mf przyszło zrobić porządny remont... zrobiłem i jadę dalej a że poszły na to 3 buhaje... no pech i tyle. Być może z tego powodu będę dalej przez jakiś czas jeździł starym oplem... to przeżyje ale zgrzytających biegów w U914 bym już nie strawił na dłuższą metę, wręcz obrzydzenia do roboty bym się nabawił a chyba po to robię, aby mieć z tego jakąś satysfakcje a nie tylko wstręt. Każdy ma inne priorytety i nic Ci do tego

Edytowane przez lukbold
Opublikowano (edytowane)

Ale podaję tylko przykład. Znam osobiście dwóch rolników którzy z zachodnich z powrotem wracali do Ursusa czy Zetora bo jak padła jednemu i drugiemu skrzynia biegów to był płacz i lament. Tak jak pisałem wcześniej mając większą produkcje bez zastanowienia kupilbym zachodniego. Nie jestem fanem Ursusa czy Zetora ale nie wydalbym np. na remont skrzyni 15tyś zł, a przy używanym nie ważne jakim sprzęcie i marce nigdy nic nie wiadomo czy na zachodzie ktoś dbał... Mi 7745 spokojnie wystarcza i jakoś zbyt często się nie psuje. Fakt jest taki że jednak zamiast 914/8145 wolałbym 8540.

P.S. Nawiasem mówiąc pompa hydrauliczna do zetora 7XXX to koszt 600zł

Edytowane przez mich89
Opublikowano (edytowane)

Nie twierdzę , że 7745 to zły ciągnik. Tyle, że aby warto go było trzymać, musi być zadbany i poszanowany. Jesli ktos wywala kilkadziesiąt tysięcy na zachodni ciągnik bez gruntownej kalkulacji, że jesli ktoś go sprzedawał, to zapewne ma jakies niedociagnięcia i spory przebieg, a potem zgrzytanie zębami, bo trzeba to i tamto poprawić, no cóż, bez komentarza. Na taki sprzęt trzeba miec np. do 40tys na zakup 10-15tys na naprawy, bo na 90% coś wyjdzie w pierwszym roku eksploatacji.

 

Żeby nie było - sam mam MTZ  i 3p na prawie 15ha, ale nie zamierzam na tym poprzestać i za max 2 lata chciałbym sięprzesiąść na coś bardziej komfortowego. Niekoniecznie większego, chyba że ha przybędzie, ale po prostu wygodniejszego i cichszego, żeby po całym dniu orki nie rozmawiać w domu na migi :D

Edytowane przez jahooo
Opublikowano

 

jahoo tak jak piszesz. Tylko większość ludzi kupujących ciagniki i nie tylko uważa że wydadzą wszystkie pieniądze odkladane przez lata i bezawaryjnie będzie pracował przez 10lat. Tylko moim zdaniem mniejszym prawdopodobieństwem jest wtopy na "rodowitych" markach gdzie ewentualnie naprawy są znacznie tańsze. I też moim zdaniem Zetory serii 7XXX z komfortem złe nie są, tak samo ursusy 451X i Zetory 8540 itp., a ciagnik jak to ciagnik cichy żaden nie jest a latem bez klimy szczelnie zamknięty raczej nikt przy samych nawiewach nie wytrzyma, więc już tracimy na komforcie, a raczej nikt nowego na ten areał full opcji nie kupi. Na takich areale najczęściej jeżdżą ciagniki z lat 1980-1995.

Opublikowano

Ja z własnego doświadczenia wiem ze zachodni ciągnik można kupić ale trzeba przeznaczyć min 35 tys zł.Okazje kończą się zazwyczaj nieoczekiwanym remontem lub znalezieniem się prawdziwego właściciela. 

Opublikowano

 

hubertb właśnie nawet taki mi się marzył bo podobają mi się zetory w wersji john deere. Słyszałem że największą wadą tego ciągnika jest dostępność szyb do kabiny.

Opublikowano

Na naszych krajowych ryzyko jest takie same, a koszty wcale nie są mniejsze. Tyle, że więcej jest partacy, co to patentowo polepi na tyle, żeby opchnąć następnemu naiwnemu.

Ilośc przełożeń w takim C-385 czy pochodnych to porażka, brak rewersu. Silniki mają bardzo mały resurs między naprawami. Skrzynie zgrzytają. Co z tego, że tanie części, jak trzeba wymieniac je ze 2-3 razy częściej, tracić czas i pieniądze na mechaników i części.

Można "bawić" się w takie ciągniki, jeśli nie planuje się zupełnie rozwoju gospodarstwa.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez masseyferguson255255
      Witam. Mam problem dziś podczas wyjazdu w czasie jazdy (10metrów) wyskoczył dźwignia sterowania reduktorem i wskoczył tak jakby luz, choć bieg był włączony, teraz w ogóle nie reaguje na biegi na każdym biegu jak na luzie i na biegach szosowych i na terenowych, proszę o pomoc co jest grane. z góry wielkie dzięki.
    • Przez agrof
      Witam.
      W c330 "zniknęło" ładowanie, ponadto:
      - bardzo niepokojące jest grzanie się regulatora (element który się bardzo mocno grzeje zaznaczony na fotce)
      - grzeje się również kabel, który idzie do stacyjki (osłona kabla aż się przy topiła).
      - kontrolka od ładowania gaśnie jak zwiększy się obroty

      Podstawowe pytanie:
      - jak sprawdzić prądnice czy jest sprawna,
      - gdzie najlepiej zmierzyć napięcie i jakie wartości powinny być (na akumulatorze brak ładowania, a na wyjściach z regulatora jakieś dziwne wartości pokazuje)
      - co może być powodem, że się grzeje regulator (chyba że tak ma być?)

      Bardzo proszę o pomoc.

      -
      (zdjęcie poglądowe z internetu)
    • Przez michał26
      Na którym z tych 3 zdjęć są prawidłowo opisane obroty silnika (wystarczy tylko napisać numer zdjęcia) dziękuję bardzo za odpowiedź 😀



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v