Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'pasze'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

Blogi

Categories

Kategorie


Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


>

Grupa


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Lokalizacja


Zainteresowania


Kod pocztowy

Znaleziono 25 wyników

  1. Sprzedam Koncentrat sojowy dla warchlaków i tuczników od 25kg masy ciała do końca tuczu. Źródłem białka jest wysokobiałkowa (Hipro) poekstrakcyjna śruta sojowa. Koncentrat zawiera odpowiednio zbilansowane ilości aminokwasów, niezbędne witaminy i mikroelementy, aromaty i substancje zapachowe poprawiające pobieranie paszy przez zwierzęta. Bez dodatku śruty rzepakowej. Sposób dawkowania - warchlaki od 25-50 kg 15% -17,5% - tuczniki od 50-80 kg: 12,5% -15% - tuczniki od 80-110 kg: 10% -12,5% Parametry: Białko surowe 40,0 %, oleje i tłuszcze surowe 2,7% lizyna 4,4%, metionina 0,65%, met + cyst. 1,25%, treonina 1,8%, tryptofan 0,5%, Cena 2100 brutto przy zakupie minimum 1 tony (1000kg) Dowóz w cenie na terenie całej Polski (minimum 1 tona). Płatność przy dostawie kurierowi. Przy większych ilościach możliwa negocjacja cen. Zdjęcie przedstawia sprzedawany koncentrat. Produkt w workach 25kg, 1000kg na palecie. Jesteśmy legalnie działającą mieszalnią pasz pod Poznaniem, gdzie koncentrat jest produkowany. Kupujesz u producenta dzięki czemu omijasz pośredników i ich marże ! Oczywiście na produkt wystawiamy Fakturę Vat. Kontakt: Tel. 664 764 296
  2. Pasza dla cieląt; Happy Baby, i Mussli-nki, oraz Univit dla krów mlecznych.
  3. Silosy na pasze treściwe. Dobrze, póki nie ma większego wiatru
  4. Gość

    Produkcja wysokojakościowej kiszonki

    Podstawą opłacalności produkcji jest odpowiednie przygotowanie i konserwowanie pasz objętościowych oraz wyprodukowanie kiszonki dobrej jakości. Zastosowanie różnego rodzaju dodatków do zakiszania może przyspieszyć i ukierunkować proces fermentacji, poprawić jakość i stabilność tlenową kiszonek oraz ograniczyć straty składników pokarmowych i energii. Stymulacja procesu kiszenia Jednym z podstawowych sposobów konserwacji pasz jest ich kiszenie. Proces ten może zachodzić samoistnie, jednak wyprodukowanie kiszonek o wysokiej strawności wymaga stymulacji procesu kiszenia – poprzez wprowadzanie inokulantów – bakterii produkujących kwas mlekowy. W efekcie uzyskujemy niskie pH <4,2 w przypadku kiszonki z kukurydzy oraz pH <4,7-5,0 w przypadku kiszonek z traw i roślin motylkowych. Uzyskując takie parametry hamujemy działanie niekorzystnej mikroflory – bakterii kwasu masłowego, które rozkładają cukry i kwas mlekowy do kwasu masłowego – redukujemy dzięki temu gorzki smak i nieprzyjemny zapach. Przy intensywniejszym rozwoju tych drobnoustrojów następuje gnilny rozkład białka, co w konsekwencji jest przyczyną psucia się paszy. Znajomość podstawowych procesów mikrobiologicznych zachodzących podczas kiszenia ma duże znaczenie przy wyborze odpowiedniego preparatu stosowanego do uzyskania paszy o wysokiej jakości. Przydatność surowca do zakiszania Przydatności zielonek do kiszenia możemy określić przez dwa parametry: koncentrację cukrów prostych rozpuszczalnych w wodzie oraz pojemność buforową surowca. Im więcej związków buforowych, tym materiał kisi się trudniej, gdyż wartość pH obniża się powoli, co sprzyja rozwojowi bakterii niepożądanych. Według stosunku zawartości cukru do pojemności buforowej wyróżnia się trzy grupy surowców kiszonkarskich: trudno kiszące się (lucerna, koniczyna, groch, wyka, żyto), średnio kiszące się (trawy, seradela, łubin, mieszanka koniczyny z trawami) oraz łatwo kiszące się (kukurydza, sorgo, rzepak, CCM, słonecznik, liście buraczane, zielonka z owsa i jęczmienia, buraki, ziemniaki parowane, wilgotne ziarno zbóż). Kiszonki z traw i roślin motylkowych z uwagi na wysoką zawartość białka i wyższy poziom pH będą w większym stopniu charakteryzowały się stratami, zwłaszcza rozkładem białka. Zastosowanie dodatków do zakiszanego surowca Wybór preparatu do zakiszania powinien być dokonywany na podstawie jego właściwości oraz uniwersalności wykorzystania, na przykład dla zielonek trudno kiszących się istotne jest zmniejszenie strat składników pokarmowych i poprawienie stabilności tlenowej. Dobry kompozyt mikrobiologiczny powinien w swoim składzie zawierać bakterie fermentacji mlekowej, zarówno te inicjujące zakiszanie, jak i pogłębiające procesy fermentacji, a tym samym wykazujące konkurencyjność w stosunku do innych mikroorganizmów niepożądanych w zakiszanym surowcu. Szczepy te posiadają zdolność do szybkiej produkcji kwasu mlekowego powodującego obniżenie pH w jak najkrótszym czasie, a jednocześnie mają największy wpływ na cechy organoleptyczne kiszonki. Zakiszając rośliny motylkowe i trawy musimy także pamiętać o zastosowaniu enzymów, które zapewnią prawidłowy poziom cukrów niezbędnych do uzyskania optymalnie niskiego pH w kiszonkach. Dla zapewnienia stabilności kiszonek (czyli wzrostu jej temperatury powyżej temperatury otoczenia) konieczne jest wykorzystanie bakterii kwasu propionowego (hamowanie rozwoju drożdży w kiszonce). Powszechnie znane bakterie hetero-fermentujące L. buchnerii przy zbyt wilgotnym materiale zakiszanym, mogą wytworzyć nadmierną ilość kwasu octowego, a tym samym obniżyć pobranie kiszonki przez zwierzęta. Odpowiedzią na trudności związane z prawidłowym zakiszaniem jest inokulant Silaprilis Pro. Produkt ten oparty jest na 2 szczepach bakterii fermentacji mlekowej Pediococcus acidilactici, Lactobacillus plantarum, które maksymalnie szybko dominują środowisko kiszonki, produkując kwas mlekowy. Dodatkowo zawarte w nim enzymy ksylanaza oraz betaglukanaza w czasie procesu kiszenia (na przykład lucerny) rozkładają włókno, w efekcie czego uwalniane są cukry niezbędne dla rozwoju bakterii fermentacji mlekowej. Spośród wielu dostępnych na rynku inokulantów jako jedyny w swoim składzie zawiera szczep Propionibacterium acidipropionici, który produkuje kwas propionowy. Szczególną właściwością tych bakterii jest redukcja drożdży i pleśni oraz zapewnienie większej stabilności tlenowej kiszonki. Zastosowanie preparatu nie dopuszcza do „zagrzewania się” masy kiszonki podczas wybierania paszy. Prawidłowe ukierunkowanie fermentacji podczas zakiszania zielonek zdecydowanie podwyższa wartość pokarmową paszy i skutecznie ogranicza poziom mykotoksyn w kiszonkach. Szczególnie ważna jest stabilizacja kiszonki podczas letniego skarmiania, co możemy zapewnić poprzez zastosowanie odpowiedniego produktu. Edyta Styczeń Foto: MrZefir85YouTube
  5. Witam niedługo przejmuje gospodarstwo i tu mam własnie pytanie dotyczące dawania paszy, magazyn na zboże mam jakieś 25 metrów od tuczarni i tu właśnie nasuwa się moje pytanie jak dostarczyć paszę do tuczarni na jeden rzut wchodzi około 300 sztuk świnek to dziennie około 900kg paszy, ręcznie nosić wiaderkach to mozna sie zachodzić jak myślicie jak sobie ułatwić noszenie paszy do karmników dla świń.?
  6. Gość

    Alternatywa dla deficytu pasz

    Rok 2015 był wyjątkowo trudnym okresem dla producentów bydła. Efektem suszy były niższe o 30–40% plony kukurydzy i słabe pokosy traw, w wielu przypadkach zredukowane do połowy w porównaniu do plonów z ubiegłych lat. Deficyt wody w poprzednim sezonie był wyższy o ponad 250% niż we wcześniejszych latach. Niedobór pasz zmusił wielu hodowców do ograniczania liczebności stad i spowodował poszukiwania alternatyw dla tego deficytu. Zakup pasz objętościowych jest dość kosztowny, a jakość nabywanego towaru często odbiega od standardów. W ubiegłym sezonie wielu producentów zielonej masy oferowało zielonkę bardzo słabej jakości – wykorzystali oni sytuację, jakiej od lat nie było na polskim rynku – sprzedawali za cenę pełnowartościowego towaru paszę, która mocno odbiegała od oczekiwań hodowców. To zniechęciło wielu producentów bydła do dokonywania takich transakcji. Ci z nich, którzy mieli taką możliwość zainwestowali w poplony, najczęściej siali różne odmiany żyta przeznaczone do zakiszania. Znaczna część gospodarstw zdecyduje się na najtańszą formę zabezpieczenia bydła przed deficytem pasz – skarmiania świeżymi zielonkami prosto z pokosu lub też z bezpośredniego wypasu. Wiosną wielu producentów skarmianie świeżych pasz zamierza rozpocząć tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Młoda trawa charakteryzuje się dobrym pokryciem zapotrzebowania na energię i białko, ale również niedoborem włókna przy nadmiernej ilości rozpuszczalnego azotu. Jest wysoce strawna (>80%) i chętnie pobierana. Jeżeli chodzi o zawartość podstawowych makroelementów, to charakteryzuje się deficytem wapnia, magnezu i sodu, odpowiednim poziomem fosforu i nadmiarem potasu. Mikroelementy oprócz żelaza na ogół występują w deficycie, dlatego niezbędne jest ich odpowiednio zbilansowane podanie. Ten rodzaj pasz na pewno zaspokoi potrzeby bydła jeżeli chodzi o objętość. Niestety, ten typ żywienia niesie ze sobą jeszcze kilka zagrożeń. Najpoważniejszym z nich jest dostarczanie zbyt dużej ilości białka ulegającego rozkładowi w żwaczu (BURŻ). Amoniak wyprodukowany w żwaczu, który nie zostanie wykorzystany w syntezie białek drobnoustrojów jest usuwany z wątroby, która przekształca go w mocznik – nadwyżka wydalana jest z organizmu poprzez mleko, mocz i kał. Powoduje to oczywiście dużą stratę azotu, który mógłby być wykorzystany. Krążący mocznik we krwi stanowi ponadto zagrożenie dla zdrowotności stada: przeciążenia pracy wątroby i nerek (ketozy i niepłodność), zwiększona śmiertelność zarodków, zmniejszona odporność na stres, ochwat czy wzrost zapaleń wymion (mastitis). Dlatego też warto stosować preparaty niwelujące te zagrożenia. Przykładem może być zastosowanie bloków mineralnych, które przeznaczone są do stosowania nie tylko na pastwisku, ale i w oborze. Warto wybrać takie, które w swym składzie zawierają innowacyjne kompleksy. Synergiczne i wyjątkowe połączenie ekstraktów roślinnych (saponin), które zmniejszają wytwarzanie amoniaku oraz minerałów (zeolitów), które wyłapują nadmiar amoniaku i przytrzymują go do czasu spadku podaży azotu w żwaczu. Saponiny zmniejszają populację pierwotniaków, które odżywiając się bakteriami żwacza wytwarzają amoniak, a tym samym zmniejszają populację pożądanych bakterii. Natomiast mikroskopijne kanały zeolitów poprzez wymianę kationową wyłapują jony amonowe. Proces ten jest dwuetapowy: podczas pobierania pokarmu stężenie amoniaku bardzo szybko wzrasta w żwaczu i część amoniaku jest „przytrzymywana” przez minerały, a następnie kiedy stężenie spada amoniak jest stopniowo uwalniany i może być wykorzystany przez bakterie żwacza. W ten sposób redukowana jest ilość amoniaku w żwaczu i krwi (redukcja mocznika w mleku, mniejsze ryzyko toksyczności, lepsze wykorzystanie azotu przez bakterie żwacza, mniejsze straty azotu) oraz zmniejsza się obciążenie wątroby. Dodatkowo produkt został wzbogacony o wysoce przyswajalny wapń (15%), magnez (10%) oraz sód (7%). Makroelementy i mikroelementy w nim zawarte uzupełniają najbardziej deficytowe składniki przy skarmianiu pasz zielonych (świeża trawa, kiszonki z traw i lucerny). Zaproponowane rozwiązanie pozwoli wielu hodowcom na bezpieczne wprowadzenie do dawki pastwiska, pasz świeżych i bogatych w białko, szczególnie tych, które zawierają dużą ilość białka szybko ulegającego rozkładowi w żwaczu (kiszonki z traw, lucerny, żyta, poplony). Kamil Radkiewicz Foto: MTZ82 Źródło: materiały firmowe
  7. agrofoto

    Skuteczna inseminacja

    Okres wiosenny to czas kiedy inseminacja bydła jest najbardziej korzystna z punktu widzenia ekonomii produkcji mleka. Jednak wielu hodowców boryka się wtedy z problemem tzw. „cichej rui”. Nader często przypadłość ta dotyka wysokowydajne krowy mleczne, u których stwierdza się niedobory energii. Przyczyną zjawiska są także błędy żywieniowe i niedostateczne zbilansowanie dawki pokarmowej. Niedobór aminokwasów egzogennych skutkuje powstawaniem nadmiernej ilości jonów amonowych, co w konsekwencji negatywnie wpływa na rozród. W laboratoriach firmy INTERMAG powstał innowacyjny produkt − METIOVEC®, który pozwala uniknąć zjawiska „cichej rui”. METIOVEC® zastosowany w odpowiednim momencie cyklu rujowego krowy, wpływa regulująco na jej układ rozrodczy, dzięki czemu wzmaga objawy rui oraz poprawia skuteczność inseminacji. Preparat charakteryzuje się unikatowym i wyjątkowo bogatym składem witamin i aminokwasów niezbędnych dla prawidłowego przebiegu inseminacji i procesów z nią związanych. Dobrze zbilansowane żywienie i odpowiednia dieta stanowi niezwykle istotny element ograniczający występowanie „cichej rui”. Witaminy Preparat METIOVEC® zawiera komplet witamin lipofilnych biorących udział w procesach regulujących prawidłową płodność. Witamina A oraz jej prowitamina beta karoten pełnią ważną rolę w regulacji cyklu płciowego, a ich deficyt może prowadzić do zaburzeń płodności oraz zwiększać częstotliwość występowania tzw. ”cichej rui”. Dostarczanie beta karotenu powinno wiązać się także z zaopatrzeniem organizmu w odpowiednią ilość witaminy E oraz białka. Tokoferol z racji swoich właściwości korzystnie wpływa na procesy zapobiegające zwyrodnieniu jajników oraz prawidłowe dojrzewanie pęcherzyków Graffa. Optymalny poziom witaminy E w dawce pokarmowej ułatwia implementację zarodka w macicy. Aminokwasy egzogenne Wysokowydajne krowy mleczne skarmiane są paszą bogatą w białko, które jest w pełni przyswajalne tylko w przypadku obecności w nim tzw. aminokwasów niezbędnych. W sytuacji kiedy w organizmie bydła dochodzi do niedoboru metioniny, lizyny lub tryptofanu – aminokwasów egzogennych dostarczanych w niewielkich dawkach – pojawiają się także problemy z upośledzeniem wchłaniania, w nadmiernej ilości powstaje amoniak, w konsekwencji pogorszeniu ulegają wskaźniki rozrodu. Preparat METIOVEC® pokrywa zapotrzebowanie krów na te niezbędne składniki pokarmowe. Materiały paszowe Preparat METIOVEC® zawiera w swoim składzie także koniczynę i lucernę – surowce paszowe. W przypadkach zaburzeń płodności oraz problemów z „cichą rują”, dodatkowe dostarczanie fitoestrogenów zawartych w lucernie i koniczynie powoduje stymulację podwzgórza oraz przysadki wywołując pełne objawy rui. Zalety preparatu METIOVEC® zastosowany w bezpośrednim, jednorazowym wlewie do pyska zapewnia: · wzmaganie wywołania pełnych objawów rui; · zwiększenie skuteczności inseminacji; · uzupełnienie niedoborów energetycznych; · ograniczenie powstawania cyst jajnikowych; · uzupełnianie niedoborów aminokwasów egzogennych oraz witamin. Źródło: informacja prasowa Intermag
  8. Posiadam do sprzedania kilka baniaków 25 L zakwaszacza do wody pitnej Nufosalm-L dla drobiu i trzody. Stosowane dla poprawienia zdrowotności, przeciwko salmonelli, poprawienia wyników produkcyjnych i ogólnie profilaktycznie przeciwko bakteriom i grzybom. U mnie się sprawdza i jest w bardzo przystępnej cenie, także jak najbardziej polecam. Jest w tak przystępnej cenie że z tego wszystkiego wziąłem za dużo i muszę zbyć kilka baniaków. Kupiłem tutaj www.stop-salmonella.pl i tutaj jest też szczegółowy opis tego zakwaszacza. Wystawione mam to też u siebie na allegro w takich samych cenach co kupiłem, czyli 190 zł http://allegro.pl/zakwaszacz-nufosalm-l-preparat-antybakteryjny-25-l-i5923950506.html. Tam też mam kilka sztuk naturalnego stymulatora wzrostu do sprzedania. Polecam.
  9. W Polsce uprawia się około 900 tysięcy ha żyta; plantacje te zajmują czołową pozycję w strukturze upraw zbożowych, szczególnie na glebach lżejszych. Żyto jest typowym zbożem chlebowym, które jest głównym surowcem dla przemysłu piekarniczego. Dodatkowo stosuje się je do produkcji alkoholu etylowego. Jednak ziarno żyta to przede wszystkim wartościowy komponent do produkcji pasz treściwych. Niestety, hodowcy zwierząt nie w pełni wykorzystują możliwości zastosowania żyta hybrydowego w przygotowywaniu odpowiednio zbilansowanych mieszanek, a szkoda. Stanowi ono cenne uzupełnienie pasz treściwych w gospodarstwie. Postęp w hodowli żyta mieszańcowego znacznie zredukował zawartość substancji antyżywieniowych w ziarnie. Żyto hybrydowe to pełnowartościowa pasza dla zwierząt. Aby uzyskać dobre efekty produkcyjne warto prawidłowo bilansować dawkę żywieniową, uwzględniając w niej ten składnik. Jego użycie daje porównywalne efekty z zastosowaniem ziaren innych zbóż, a stosunkowo niskie koszty uprawy, wysoki potencjał plonotwórczy, odporność na suszę, powinny skłonić producentów zwierząt do uprawy tej rośliny i wykorzystania żyta hybrydowego zarówno do produkcji kiszonek, jak i pasz treściwych. Ziarno żyta posiada co prawda trochę mniejszą wartość pokarmową niż pszenica, jednak znacznie wyższą niż jęczmień. Niemieccy i duńscy producenci trzody chlewnej w dawkach żywieniowych przygotowywanych dla świń stosują nawet 50% żyta mieszańcowego, a hodowcy krów do mieszanek przygotowywanych dla bydła dodają do 20% tego ziarna do pasz. W paszowych mieszankach przemysłowych można także zastąpić żytem pszenicę. Jednak w przypadku tuczu cieląt, prosiąt i drobiu żyto nadaje się do skarmiania tylko w ograniczonych ilościach. Jednak w naszym kraju dodaje się niewiele żyta do paszy, o wiele mniej, niż jest to zalecane. Jest to spowodowane tym, iż wokół żywienia zwierząt żytem przez lata narosło wiele mitów. Warto je obalić, gdyż komponent ten jest pełnowartościowy, a zważywszy na jego atrakcyjną cenę, w porównaniu na przykład do cen pszenicy, jego zastosowanie znacznie obniża koszty produkcji. Żyto hybrydowe posiada znaczny, niewykorzystywany w pełni przez polskich hodowców potencjał. Ziarno żyta rzadko wykorzystywano w żywieniu zwierząt, przede wszystkim bydła, z uwagi na niską smakowitość i zawartość substancji antyżywieniowych, głównie polisacharydów nieskrobiowych. Jednak w odmianach żyta mieszańcowego zawartość tych substancji jest o wiele niższa, co sprawia, iż jego wartość pokarmowa jest zdecydowanie większa. Ziarno pszenicy i jęczmienia cechuje się wyższą zawartością białka, jednak w życie hybrydowym jest go więcej niż w ziarnie kukurydzy. Skład aminokwasowy tego komponentu jest podobny jak pszenicy poza nieco niższą zawartością aminokwasów siarkowych. Jeśli chodzi o udział białka włókna i energii, to żyto świetnie bilansuje się w dawkach dla tuczników z jęczmieniem lub owsem. Jednak należy pamiętać, aby w ostatnim etapie tuczu nie komponować mieszanek żyta z kukurydzą z uwagi na nieodpowiedni skład aminokwasowy i niską zawartość białka, gdyż może to negatywnie wpłynąć na mięsność. Według standardów naszych zachodnich sąsiadów maksymalne udziały żyta w mieszankach dla trzody chlewnej wynoszą: prosięta do 28%, tuczniki o wadze do 60 kg do 40%, a powyżej 60 kg do 50%, lochy prośne i karmiące do 25%. Z kolei duńscy hodowcy żyto hybrydowe jako dodatek do pasz treściwych dla tuczników stosują w dawkach do 40%. Żyto bardzo dobrze bilansuje się w mieszankach paszowych. Głównie stosowane jest w paszach typu grower i finiszer. Spośród wszystkich gatunków zbóż, żyto mieszańcowe charakteryzuje się najwyższym plonem energii z jednostki powierzchni i jest najmniej podatne na porażenie fuzariozami. Niższy poziom białka uzupełnia się dodatkami wysokobiałkowymi, na przykład śrutą sojową. Odmiany żyta mieszańcowego średnio o kilkanaście procent wyżej plonują od wzorcowych odmian liniowych. Jest to wynikiem wykorzystania efektu heterozji, czyli podwyższenia siły fizjologicznej roślin. Hybrydy znoszą bardziej skrajne warunki glebowe i klimatyczne oraz zdecydowanie efektywniej wykorzystują składniki pokarmowe, a także charakteryzują się wysoką tolerancją na odczyn gleby, mieszańce świetnie sobie radzą nawet na stanowiskach o pH równym 5. Wszystkie te właściwości predestynują je do uprawy na lekkich glebach o niekorzystnym odczynie. Cechują się także wysoką mrozoodpornością. Przykładem takiej wysokoplennej odmiany, która posiada wysoką wartość odżywczą jako pasza dla zwierząt oraz stosunkowo wysoką zawartość białka jest SU Performer F1. Ziarno tego mieszańca z powodzeniem wykorzystywane jest przez niemieckich producentów trzody chlewnej i bydła jako komponent do sporządzania pełnowartościowych pasz treściwych. Aktualnie jest ona dostępna na naszym rynku. Warto, by polscy hodowcy skorzystali z doświadczeń swoich zachodnich sąsiadów i uwzględnili ziarno żyta mieszańcowego w komponowaniu mieszanek paszowych. To pełnowartościowy składnik, a jego stosowanie jest też korzystne z ekonomicznego punktu widzenia. Anna Rogowska Foto: michal1014
  10. Z albumu: BARENBRUG - nasiona traw i lucerny

    Użytek zielony oparty o mieszankę BG-11 Milkway Complex. Zapowiada się pogoda więc lada dzień pierwszy pokos!
  11. Witam interesuja mnie wasze opinie na temat pasze pista koncentrat opas, opas 40
  12. Royal Agrifirm Group, do której należy Agrifirm Polska, przejął polską firmę paszową Paszmark. Paszmark jest firmą rodzinną produkującą mieszanki paszowe dla drobiu, trzody chlewnej i bydła. Firma znajduje się w Płośnicy – w powiecie działdowskim województwa warmińsko-mazurskiego. Ze względu na korzystne położenie Paszmarku w połączeniu z lokalizacjami pozostałych trzech wytwórni Agrifirm, w Szamotułach, Margoninie i Topoli, firma podejmie ważny krok w kierunku zwiększenia zasięgu i udziału w polskim rynku. Zapewni to doskonałą podstawę do dalszego rozwoju. Jako organizacja międzynarodowa, Royal Agrifirm Group chce być wiodącą firmą w sektorach rolnictwa i ogrodnictwa. Przejęcie polskiej spółki paszowej Paszmark jest zgodne ze strategią organizacji, która skupia się na podstawowej działalności w branży paszowej, uprawie roślin i ogrodnictwie, co-produktach i produktach specjalistycznych. W ramach realizacji swojej strategii, Agrifirm koncentruje się na rozwoju między innymi w Europie Środkowo-Wschodniej. – Wraz z przejęciem firmy Paszmark jesteśmy w stanie dalej wdrażać naszą strategię na polskim rynku, który jest nam znany i ważny dla nas – mówi Ton Loman, CEO Royal Agrifirm Group. Firma Paszmark została założona w 1995 roku, zatrudnia 29 pracowników, którzy nadal będą pracować w firmie po jej przejęciu przez Agrifirm. Zdolność produkcyjna wytwórni wynosi 50 000 ton mieszanek paszowych. Zakład zlokalizowany jest w obszarze o dużej gęstości populacji zwierząt. Umożliwia to zbliżenie się do drugiego co do wielkości obszaru hodowli drobiu i trzody chlewnej na terenie Polski. Ponadto lokalizacja zapewnia dostęp do najważniejszego regionu hodowli bydła w Polsce. Royal Agrifirm Group jest drogą do sukcesu dla przedsiębiorczych hodowców i plantatorów poprzez dostarczanie wysokiej jakości pasz dla zwierząt, produktów do upraw rolnych i fachowego doradztwa. Firma silnie koncentruje się na rozwoju innowacyjnych produktów i koncepcji, które prowadzą do uzyskania lepszych rezultatów dla swoich klientów. Bazując na swojej wizji, Royal Agrifirm Group wykorzystuje wiedzę i produkty, które pomagają hodowcom i producentom we wzmocnieniu swojej pozycji rynkowej. Royal Agrifirm Group jest holenderskim liderem, który współpracuje z międzynarodowymi filiami. Źródło: materiały firmowe Agrifirm
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj