Silosy na pasze treściwe

nie lepszym rozwiązaniem są lejowe?

Zależy co kto lubi. Pewnie Danielowi zależało na bezawaryjności oraz szybkości. Taka wydajność w lejowych wymagałaby dużej ilości przenośników, taśmociągów itp. A te urządzenia się zużywają i ulegają awarią.

Tutaj Daniel trzyma jedną zapasową (awaryjną) ładowarkę w stodole i dzięki temu ma bezawaryjnie oraz szybko.

Sądząc po rejestracji na ładowarce obstawiam ze to nie u Daniela 

Ciekawe co  na to weterynaria    nie  zabezpieczona  pasza  przed  gryzoniami   otwarta  dla każdego

Daszek ładny na tym budynku

12 minut temu, marekfarmer napisał:

Ciekawe co  na to weterynaria    nie  zabezpieczona  pasza  przed  gryzoniami   otwarta  dla każdego

weterynaria udupia najpierw najmniejszych rolników , na większych kolej przyjdzie póżniej

u mnie by coś takiego nie przeszło wet by piorunami rzucał przecież to raj dla ptactwa myszy i idealna kuweta dla kotów

Tylko ze unia nie jest jednakowa i w Niemczech mają łagodniejsze prawo i wyższe dopłaty a polscy urzędnicy respektują je po swojemu i każdy urzędnik może wymagać czegoś innego

    

1 godzinę temu, marekfarmer napisał:

Ciekawe co  na to weterynaria    nie  zabezpieczona  pasza  przed  gryzoniami   otwarta  dla każdego

 widząc po rozmiarach silosów i sprzęcie to takich duzych bambrów weterynaria nie  tyka, ewentualnie na kawe zajeżdża 

Tak, foto zrobione w Niemczech. Tym sposobem pewnie jest szybciej. Jedna komora była pusta i w niej komponenty były mieszane ładowarką a później szło to w samojezdny wóz Kuhn'a.

@marulekk wszystkich komór było 8 a te ładowarki na foto to tylko część z nich  Były 3 teleskopówki (2x Manitou + Schaffer) i przegubowy Schaffer z pługiem do podgarniania no i 15 ciągników John Deere, głównie dwie serie- 6010 i nowe R-ki

A jak z tymi kotami i kuweta?

czyli wszyscy macie magazyny na pasze do których nawet mysz się nie dostanie? Gryzoni bym się w takim systemie nie obawial (mysz nie zrobi gniazda w pryzmie sypkiej paszy) z kotami i ewentualnymi psami grzej- ale możliwe ze takowych zwierzaków tam poprostu nie ma. Nawet gdyby mieli to pozamykane bramami to i tak pewnie większość czasu byloby to pootwierane, to nie gospodarstwo gdzie robią jeden tmr na dobę (przynajmniej tak to wygląda na pierwszy rzut oka)

Kotów nie widziałem, możliwe że nie było wcale  

TMR był mieszany 4x, bo były 4 grupy: 

- grupa 1-40 dni laktacji

- pełna laktacja 

- zasuszone i jałówki wysokocielne

- jałówki pokryte

Ale mimo wszystko ja bym jakieś drzwi zrobił, bo mimo czterokrotnego mieszania resztę dnia i noc wiatr hula, a € lecą w powietrze

myślę,że stać ich na drzwi, najwyraźniej tak im lepiej i liczą się ze startami. Mieszają coś oddzielnie dla króe pod koniec laktacji? Jaka wydajność?

Zasuszone i jałówki wysokocielne stoją razem w jednej grupie na głębokiej ściółce, gdzie tuż przed wycieleniem prowadzone są do odgrodzonych porodówek, a te pod koniec laktacji chyba dostają to samo co w pełnej.

Wydajność 10600 przy średniej życiowej 34000l (38msc)

Gdyby wszędzie na zachód od Odry w rolnictwie obowiązywały tak restrykcyjne przepisy jak u nas to tylko na wschód od Odry byłyby jeszcze jakieś gospodarstwa bo Polak od wieków przyzwyczajony do pracy pod batem i noszenia kagańca więc by dał radę to wytrzymać tak jak wytrzymuje do tej pory a farmerzy z zachodu po maksymalnie roku przestaliby być farmerami. Rządzący w tych krajach dobrze o tym wiedzą i przymykają oko na wiele spraw bo wiedzą,że rolnictwo jest podstawą gospodarki nawet w bardzo przemysłowym kraju.

Słyszałem ze na zachodzie stare obory nie spełniające warunków urzędnicy nie karzą zmieniać pod nowe warunki tylko jak ktoś buduje nowe to muszą spełniać

w sąsiedniej wiosce starsza babka miała jedną krowę i kontrolerzy z agenci się przyczepili ze niema izolatki i sprzedała krowę zęby mieć spokój w okolicy kilka tak stajni agencja zlikwidowała      

Po prostu po takich akacjach później tym "kontrolerą" zgadza sie kasa na koncie  

No cóż, sami w 2004r ten bat przyjęliśmy

Kontrole nie są po to aby sprawdzić czy wszystko jest dobrze... kontrola bez mandatu to kontrola bezowocna

A nawet przynosi straty, bo koszt paliwa, amortyzacja samochodu i dniówka kontrolera  

A jak się musi zgadzac. 

Kurczę a dla mnie ciągle jak kuweta wyglądają te silosy. 

P.S. za traktor jest 1 punkt... dobre bardzo dobre to było hahaha 

Czasem coś się palnie...