czesio200

u mnie zawsze ta zasada się sprawdzała. kłos na dół ziarko max twarde kłos lekko wygięty ziarka nie bardzo. kilka lat temu jęczmień kosiliśmy 10 czerwca. ale ostatnio to z początkiem lipca zawsze. w tym roku wymarzł.

lepiej pozbyć się tego było i kupic coś z oryginalnym 4 gorowym silnikiem niż przerabiać. teraz silnik więcej wart niż reszta.

w jęczmieniu zasada prosta wszystkie kłoski pokornie na dół to dojrzały szefie te reklamy mnie dobijają to "zielone dziadostwo" chyba mi już z 2 tyg wyskakuje. lubię tu popatrzeć, ale tak się nie da :unsure:

liczy się ekonomia ile by musiała kosztować tona, żeby opłacało się to podlewać..?

teraz jak by popryskał to 10 dni i można zbierać

masz dobre ziemie to jeszcze nakosisz z innych działek po 8 ton. a tak jak u nas 4a to najlepsza i ze świecą jej szukać to sobie możesz wyobrazić co jest na 5-6 klasie. co prawda popadało 2 tyg temu po 2,5 mieś suszy ale było tak sucho że do dziś nie ma śladu, że cokolwiek padało. i nie zanosi się na deszcz.

ustoi borowik ma sztywną słomę nawet jak polegnie to nie będzie leżał na ziemi. bardzo grube ziarno ma. u mnie w tym roku na jednym polu siany w czas to ładny jest a na drugim siany na początku listopada (po rzepaku który nie powschodził) sporo przymarzł i wysokość lekko za kolana jest (oczywiście susza też mu nie dała i nie daje rosnąć)

jaka ochrona fungicydowa? u mnie w arkadii już sporo żółtych liści, ale lekkiego życia to ona nie miała przez 3 mieś jeden porządny deszcz widziala..po t1 przyszły zimna więc lipa t2 opóźnione t3 nie zrobione przez susze i taki efekt

to już pewni dno w zbiorniku zgnite ma

to, że zgrabiarka czy kosiarka jest przeznaczona na przedni tuz to nie znaczy, że można ją na nim transportować. tak samo jak masz agregaty po 4m i wedle prawa nie możesz tym jechać po drodze. a co do policji to wiadomo wedle uznania...

dokładnie z tą zgrabiarką nie jesteś w stanie się poruszać bezpiecznie po drodze zwłaszcza na skrzyżowaniach. do tego brak jej oświetlenia druga sprawa. ale zestaw piękny

ale ta chyba dobrze przetrwała skoro taka okazała jest...?

jak u niej z mrozoodpornością? były u was wymarznięcia?

talerzówka by się przydała, ale póki co nie stać mnie na taką. wiadomo, że przesadzają też bym wolał, żeby sampo kosztował 20tyś a rekord z 2000r 50tyś, ale tak nie jest... co do sampo to MF robił sampo i inny nie tylko Norwegia i PL

jak jest pełne wiaderko to warto zassać smar tawotnicą i wtedy się nie zapowietrza. ale później gdy się już nakłada to się zapowietrza.. ja mam takie cudo jak tu i przekładka na ręczną. z początku używałem tej pneumatycznej wygodne jak gdzieś trzeba dużo smaru napchać, ale takich miejsc jest malutko więc teraz jadę na ręcznej jest czucie przynajmniej czy się smaruje czy nie. tylko ja zamiast rurki mam założony wężyk 2m.

no niestety sampo jest duuuużo lepszy... nowocześniejszy kabina joy itp. ale też cena inna. agresja wg nie zrozumiana zazdroszczę Ci talerzówki a Ty mnie atakujesz o jakiegoś starego claasa...

chyba nastały ciężkie czasy na rozwój hodowli...? chyba, że za nim skończysz sytuacja się odwróci...

stawiam, że dalej to już z małej kostki położą większe pole manewru co do wysokości

konstrukcja coraz ciekawsza rusztowania ciekawe co będzie dalej połozone

no ja więcej jak 10 to bym nie dał ale to ja.

ja mam siłowniki grubsze na zwykłej pompie podnosi tone na rozgrzanym oleju już nie podniesie tony ale z 800 to pewnie na spokojnie

nie było za mało wody skoro taki równy jest. u mnie w tym roku wymarzł a jare to jak fale na morzu takie nierówne są. co kępka lepszej ziemi to większe a co piach to wypalone...

u mnie już rzędów nie widać wczoraj stonkę zwalczyliśmy, bo coś szybko żarła w tym roku

może są takie ceny, ale kto to kupi za tyle talerzówka to tak jak piszesz

talerzówka droższa od kombajnu :huh: