-
Postów
8114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Leszy
-
Ja też wiosną orki nie wykonuje
-
i gorczyca rośnie w najlepsze.
-
i ciepła. Tak naprawdę w tym sezonie ani razu obory nie musiałem przymykać, a zawsze chociaż kilka dni takich było, że poidła potrafiły przymarznąć przy otwartych drzwiach
-
Donald z Ameryki to też Niemiec z pochodzenia.
-
To prezydent USA a nie Europy. Po co miałby cokolwiek dla Europy robić?
-
Stodoła z pustaków - pęknięta ściana
Leszy odpowiedział(a) na lukaszek86 temat w Budynki i obejścia gospodarskie
Na kalenicy nie masz już zabezpieczania z eternitu. Na zdjęciach widać, że odpadły ten eternit na szczycie. Sprawdzić trzeba czy drewno w tym miejscu nie zaczęło próchnieć. -
Agencja kontrwywiadu 😜
-
Boją się, że amerykanie ich wyślą do polarnych niedźwiedzi.
-
U nas klasyk to był fosforan w podsiewacz i sól potasowa sypana rozsiewaczem. U mnie w glebach potasu brakuje. Fosforu nie.
- 19299 odpowiedzi
-
- kukurydza
- nawożenie kukurydzy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak na oborniku to i 200 kg. mocznika wystarczy. Tylko, że mówię o dawce normalnej a nie tej urzędniczej.
- 19299 odpowiedzi
-
- kukurydza
- nawożenie kukurydzy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Rolnik1973 nic tylko musisz wszystko przepić, by Tusk łapy nie miał na czym położyć.😅 Ponoć renta alkoholowa teraz wyższa niż najniższe emerytury. 🙃
-
Może się wydawać, bo to legalne. Musisz tylko własnej sprzedaży też coś wykazywać.
-
Jak na syna to zrobi darowiznę i tyle.
-
Pożegnanie z pewnym elementem otoczenia. Krowy już raczej wypasane nie będą. 🙃 Jak nawet to trzeba będzie coś innego wymyślić.
-
-
-
Może mam jakiś ułomny. To tylko produkt reklamowy.
-
Wypijają, nawet do końca, a myślałem, że całego nie wyciągnął. Nie ma zaworku tam z kulką, i tego zagięcia do dołu.
-
Bo to się kisi zamiast kwasem mlekowym to masłowym. Chociaż krowy to jeść chciały. Karmione marchwią dawały mleko w smaku lepsze. Masło też robiliśmy, ale chyba już przyzwyczajenie smakowe się inne wytworzyło domownikom, bo oprócz mnie to nikt nie chciał go jeść.
-
i po problemie
-
na trytytki dawaj 😜
-
Co ty gadasz. Piejmy mleko od karmionych kiszonkami, a dokładnie TMR, robimy zsiadłe, a nawet w ser kiedyś się mamie mojej chciało bawić, i nic nie śmierdzi. Dajemy mleko rodzinie z miasta i nikt na zapach nie narzeka. To jest jakaś miejska legenda, że od kiszonek coś śmierdzi. Od kóz też podobno śmierdzi. Zaś od tych dojonych dojarką już jakoś dziwnie nie.
-
